- Wiadomości
- Komentarz
Kłopoty członka AfD. Walczył na Ukrainie, teraz chcą go wyrzucić z partii
Jeden z polityków Alternatywy dla Niemiec udzielił niedawno wywiadu, gdzie opowiedział o tym, jak walczył po stronie Ukrainy. To też pokazuje, jak w partii uznawanej powszechnie za skłonną do współpracy z Rosją są osoby, które stoją na przekór temu założeniu.
Tim Schramm, członek AfD, w wywiadzie dla Nius.de opowiedział o swoich doświadczeniach z Ukrainy: jak na początku był postrzegany na froncie, jakie były reakcje w partii i samych Niemczech oraz dlaczego w zasadzie zdecydował się na taką formę wsparcia Kijowa.
Łączy nas solidarność transatlantycka
Jak sam przyznał, już na początku część partii starała się zorganizować pomoc humanitarną dla walczącej Ukrainy. Wielu z członków nie tylko samej AfD, ale i innych ugrupowań politycznych było zdziwionych, ale starało się dopingować jego starania. Dodał, że był to odruch, ponieważ Rosja stała się w tej chwili zagrożeniem dla bezpieczeństwa całej Europy, w tym i Niemiec. Jeśli Ukraina by padła, to Kreml z pewnością w dalszej kolejności podjąłby decyzje o kolejnych napaściach.
Podkreślił, że walcząc na Ukrainie, pomagając Ukraińcom, pośrednio walczy o bezpieczeństwo Niemiec – „Ukraińska walka jest też gdzieś walką niemiecką. Broń dla Ukrainy jest tańsza niż niemiecka krew w krajach bałtyckich”.
„Od ponad trzech lat Ukraina zaciekle broni tego, co dla nas, prawicowców, powinno być najważniejsze: wolności, suwerenności narodowej i ojczyzny. To walka z imperialistycznym, multikulturowym szajsem, który pod pretekstem „antyfaszyzmu” chce zniszczyć wolny naród europejski i wymazać jego tożsamość – i który nieustannie zagraża naszemu krajowi” – napisał Schramm na X.
In der Ukraine wird seit mehr als 3 Jahren verbissen das verteidigt, was uns Rechten am allerwichtigsten sein sollte. Freiheit, nationale Souveränität und Heimat.
— schrammi 🐠 (@ogschrammi) June 19, 2025
Es ist ein Kampf gegen ein imperialistisches Multikulti-Shithole, das unter dem Vorwand des „Antifaschismus“ ein… pic.twitter.com/Ntc3JSRPFB
Rosja to zaprzeczenie konserwatyzmu
Polityk odniósł się również do często używanej przez Rosjan propagandy, jakoby Kreml walczył o konserwatywne wartości, podczas gdy w rzeczywistości Rosja jest ich zaprzeczeniem:
„Każdy, kto uważa Rosję za konserwatywną alternatywę, nigdy tam nie był. Sprawy idą gorzej niż nasze pod każdym względem. Rosja jest opanowana przez obcokrajowców, znacjonalizowana gospodarczo, przesiąknięta propagandą i autorytarna do szpiku kości. Spróbuj demonstrować przeciwko migracji w Rosji – skończysz w obozie. W Rosji dzieje się to, o co oskarża się Europę – tylko (razy - przyp.red.) dziesięć: propaganda, islamizacja, wymiana ludności. W Mariupolu dosłownie osiedlają się nowi przybysze, podczas gdy starzy znikają. Rosyjska propaganda twierdzi coś przeciwnego – ale Rosja jest karykaturą tego, z czym rzekomo walczy”.
Tu warto zostać przy tym fragmencie chwilę dłużej, ponieważ jest to kwestia bardzo często podnoszona przez środowiska sprzyjające Rosji, którą starają się przedstawiać jako ostoję konserwatywnych wartości. W rzeczywistości jednak wszelkie dane i statystyki na temat rzekomych „wartości” są dla Federacji Rosyjskiej, co by dużo nie mówić, niepozostawiające żadnych wątpliwości. Rosja posiada:
- najwyższy współczynnik rozwodów w Europie;
- najwyższy współczynnik aborcji w Europie;
- dużo niższy wskaźnik praktykujących chrześcijan niż ma to miejsce w przypadku liberalnych krajów zachodnich;
- drugi najwyższy współczynnik alkoholizmu na świecie;
- jeden z najbardziej rozwiniętych rynków narkotykowych na świecie – za tym idzie duży odsetek narkomanów w społeczeństwie;
- najwyższy odsetek osób zarażonych wirusem HIV w Europie – konsekwencja szeroko stosowanych narkotyków oraz prostytucji;
- najwyższy wskaźnik morderstw w Europie na 100 tys. mieszkańców;
Już to pokazuje, że Rosja zmaga się z postsowieckim kryzysem moralnym i społecznym, co kłóci się z konserwatywnym ideałem stabilnego, moralnego i religijnego społeczeństwa.



WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay