Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy włoski śmigłowiec szturmowy zamówiony

AW249, Leonardo, Śmigłowiec
Śmigłowiec Leonardo AW249
Autor. www.esercito.difesa.it (CC BY 2.5)

Ministerstwo Obrony Włoch zamówiło pierwsze seryjne śmigłowce szturmowe AW249 Fenice (pol. feniks). Rozpoczyna to program dostaw maszyny, która do niedawna była oferowana także Polsce.

Kontrakt dotyczy 17 śmigłowców, których dostawy mają rozpocząć się w 2027 roku. Wcześniej producent, firma Leonardo Helicopters, wyprodukowała cztery takie maszyny: 1 prototyp i 3 egzemplarze serii przedprodukcyjnej, które dysponują wstępną gotowością do działań operacyjnych. Te płatowce nie zostaną zakupione przez Esercito Italiano, lecz posłużą w Leonardo jako platformy badawcze. Włochy planują pozyskanie 48 egzemplarzy AW249, by zastąpić w ten sposób wszystkie starsze AW129 Mangusta. W porównaniu z poprzednikiem AW249 jest maszyną pokaźniejszą, o większym zasięgu i udźwigu, a także wyposażoną w znacznie nowocześniejsze rozwiązania z zakresu uzbrojenia, czujników, łączności i systemów samoobrony.

    Choć Fenice ma większe gabaryty od Mangusty, której maksymalna masa startowa wynosi 4,6 tony, w AW249 ten parametr wynosi wciąż skromne 8,3 tony. Oznacza to że AW249 wciąż jest lżejszy od zakupionego przez Polskę AH-64E Apache, którego maksymalna masa startowa przekracza 10,4 tony. Mimo to AW249 będzie przenosić podobny zestaw uzbrojenia rakietowego na czterech punktach podwieszenia. Będą to 70 mm niekierowane bądź kierowane pociski rakietowe, a także przeciwpancerne pociski kierowane Spike. Natomiast lżejsza będzie armata pokładowa. Zastosowane działko OTO Melara TM197B zachowa podobny kaliber jak to w Manguście, czyli 20 mm.

      Masę AW249 zredukowano w stosunku do śmigłowców o podobnym przeznaczeniu i gabarytach dzięki zastosowaniu materiałów kompozytowych. Sprawny proces powstawania Fenice to zasługa bazowania jego konstrukcji na rozwiązaniach wypracowanych na potrzeby nowoczesnego śmigłowca wsparcia pola walki AW149. Jak dotąd AW249 nie znalazł nabywców eksportowych. Maszynę proponowano Polsce i Turcji. Ankara poszła własną ścieżką, tworząc na bazie AW129 własny śmigłowiec T129 ATAK. Polska w sierpniu 2024 r. zamówiła w Stanach Zjednoczonych AH-64E Apache z dostawami od 2028 roku, a Turcja prowadzi własny program śmigłowca TAI T929 ATAK 2. W lutym 2023 r. zainteresowanie zakupem AW249 wyraziły Węgry, lecz jak dotąd zamówienie nie zmaterializowało się.

      Reklama

      WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

      Reklama

      Komentarze (3)

      1. Zbrozło

        Włochy 48 sztuk a Polska 96. Od razu widać kto jest bogaty

        1. Andre

          Zobacz na mapie, gdzie leżą Włochy i z kim graniczą. Dlatego im wystarczy 48.sxtuk.

        2. Zbrozło

          Bez helikopterów po 1,5 mld za sztukę nie da się obronić ojczyzny? Dobrze rozumiem? Ile zapłacą za ten zakup deweloperzy, banki, arystokracja, korporacje cyfrowe ale ile po prostu obetniesz z NFZu?

        3. Zbrozło

          W takim razie kupmy 1000, NFZ się najwyżej zlikwiduje

      2. Vladip

        z punktu widzenia militarnego apahe jest najlepszy Ale z punktu widzenia przemysłowo gospodarczego była to chyba lepsza oferta. Zwłaszcza, że produkcja była by u nas

      3. DanielZakupowy

        "platformy badawcze" :)

      Reklama