Reklama
  • Wiadomości
  • Analiza

F-35 w Indiach. USA wypchnie Rosję z najlepszego rynku? [ANALIZA]

W czasie pokazów Aero India w Bengaluru Stany Zjednoczone po raz pierwszy zaprezentowały w Indiach swój samolot F-35, obok takich maszyn jak F-16, F/A-18E/F Super Hornet czy B-1B – informuje Reuters. Czy to wstęp do odciągnięcia Indii od rosyjskiego sprzętu i zaproponowania Nowemu Delhi kontraktów na sprzęt amerykański?

Fot. USAF
Fot. USAF
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W czasie Aero India - odbywających się co dwa lata pokazów lotniczych połączonych z wystawą produktów sektora lotniczego, wystawa amerykańska była bardzo duża i przyćmiła rosyjską, która jak nigdy wcześniej była niezwykle uboga.

Amerykanie po raz pierwszy zaprezentowali swój zaawansowany samolot F-35 obok takich maszyn jak F-16, F/A-18E/F Super Hornet czy bombowiec B-1B. Jak relacjonuje Reuters amerykańska delegacja podkreślała podczas tygodniowej imprezy rosnące strategiczne relacje między Stanami Zjednoczonymi a Indiami.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Z kolei strona rosyjska tym razem była mało widoczna, mimo tego, że Rosja była największym dostawcą broni dla Indii. Jak podaje Reuters państwowy eksporter broni Rosoboronexport miał wspólne stoisko z United Aircraft i Ałmaz-Antiej prezentując jedynie miniaturowe modele samolotów, ciężarówek, radarów i czołgów. Było to bardzo symboliczne biorąc pod uwagę, że ekspozycja Rosoboronexport zajmowała zawsze centralną pozycję, a produkty były pokazywane przede wszystkim "w naturze".

Zobacz też

Jak możemy się domyślać było to spowodowane wojną w Ukrainie i skupieniem się na jak najszybszych dostawach sprzętu do walczących oddziałów. Warto tutaj przywołać słowa Władimira Putina z minionego roku, kiedy w czasie wystawy rosyjskiej broni pod Moskwą w ramach kończącego się forum Armia-2022, mówił, że rosyjska broń wyprzedza konkurencję o lata, a może i o dekady. Putin powiedział, że oferta Moskwy obejmuje broń o wysokiej precyzji i robotykę, a rosyjski sprzęt w porównaniu z zachodnim "znacznie przewyższa go pod względem właściwości taktycznych i technicznych".

Reklama

Rosja w wyniku problemów gospodarczych prawdopodobnie odpuszcza sobie nawet rynek indyjski, być może to Indie są też mniej chętne na rosyjski sprzęt? Jest on co prawda tańszy od zachodniego, ale też znacznie bardziej awaryjny. Indie mają coraz większe ambicje i chcą być nie tylko największym importerem sprzętu wojskowego ale również jego eksporterem. Wyraźnie zaakcentował to w czasie salonu lotniczego Aero India premier Indii Narendra Modi, który powiedział że jego kraj ma ambitny plan potrojenia eksportu sprzętu wojskowego w ciągu najbliższych dwóch lat, zwłaszcza jeśli chodzi o samoloty i śmigłowce. W sierpniu 2020 roku rząd ogłosił cel, jakim jest osiągnięcie 5 miliardów dolarów eksportu rocznie do 2025 roku i krajowej produkcji obronnej na poziomie 25 miliardów dolarów rocznie.

Zobacz też

Zanim to się jednak stanie, to warto przypomnieć, że Indie są ogromnym rynkiem, który można zagospodarować jeśli chodzi o sprzedaż broni do tego kraju. Dlatego nie dziwi, że Amerykanie są chętni, by wejść w pustkę po Rosji. Jak na razie Stany Zjednoczone zatwierdziły sprzedaż broni o wartości ponad 6 mld dolarów do Indii w ciągu ostatnich sześciu lat, w tym samolotów transportowych, śmigłowców Apache, Chinook i MH-60, rakiet, systemów obrony powietrznej, dział morskich i samolotów obserwacyjnych P-8I Poseidon. Dla porównania Moskwa dostarczyła New Delh broń o wartości i około 13 mld dolarów broni w ciągu ostatnich pięciu lat i otrzymała zamówienia na kolejne 10 mld dolarów. Jak piszę w swoim tekście Kartik Bommakanti i Sameer Patil pt: „Explained: India's arms imports from Russia" w latach 2011-2021 import broni dla Indii z Rosji był najwyższy od lat i wynosił 22,8 mld USD. Z kolei i jak pisze w swojej analizie Patryk Kugiel z PISM w analizie „Ambiwalentne stanowisko Indii wobec agresji Rosji na Ukrainę" – „Indie są uzależnione od rosyjskiego uzbrojenia w ok. 60–70%".

Reklama

Indie chcą jednak produkować więcej sprzętu obronnego u siebie we współpracy ze światowymi firmami, najpierw w celu zaspokojenia własnych potrzeb, a docelowo w celu eksportu zaawansowanych systemów. W czasie Salonu Lotniczego Aero India 2023 przedstawiciele Lockheed Martin przekazali do wiadomości, że na terytorium Indii zostanie założone centrum obsługowe średnich samolotów transportowych C-130J Super Hercules. Będzie to pierwsze tego typu centrum w Azji. Jak na razie Indie posiadają flotę 12 egzemplarzy C-130J-30 Super Hercules z planami jej powiększenia w celu wymiany posiadanych Boeing C-17 Globemaster III i Ił-76MD. Tych ostatnich czas powoli mija.

Zobacz też

Indie od dawna starają się zmodernizować swoje siły powietrzne, których spora część opiera się na maszynach z czasów sowieckich. Według „World Air Forces directory 2023" na wyposażeniu Indii są: Jaguar M/S – 130; MiG-21 – 128; MiG-29 – 65; Mirage 2000H/I – 45; Rafale DH/EH – 36; Su-30 – 248; Tejas - 19.

Reklama

Na wyposażeniu są też śmigłowce: AH-64E – 22; CH-47F – 15; Dhruv ALH/Rudra – 107; Zamówione są też Ka-226 – 65; Mi-17 – 222 i; Mi-24/25/35 – 15; Zamówione są też Prachanda LCH – 65; SA315 – 17; SA316/319 – 77.

Zobacz też

Indie wykorzystują następujące samoloty transportowe są: An-32 – 103; C-17 – 11; C-130J – 12; zamówione są również C295 – 56; Dornier 228 – 54; HS 748 – 57; Il-76 – 17. Jak widzimy wiele firm amerykańskich mogłoby zastąpić lukę po Rosji, która z racji nacisków międzynarodowych, sankcji i braku mocy przerobowych traci swoje dawne rynki. Za przykład może świadczyć decyzja Serbii o rezygnacji z myśliwców MiG-29. Sankcje uniemożliwiają bowiem serwisowanie serbskiej floty tych samolotów. W związku z tym Serbowie mają złożyć zapytanie do Francji o możliwość sprzedaży samolotów wielozadaniowych Rafale.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Jak pisze analityk Defence24 Maciej Szopa argumentując przyczynę spadku zainteresowania rosyjskim sprzętem w tekście "Znak czasów. Dlaczego Serbia rezygnuje z MiGów-29?" : „Upadek eksportu rosyjskiego lotnictwa to proces trwający od dłuższego czasu. Można jednak podać jedno wydarzenie, które skokowo się do niego przyczyniło. Chodzi o uchwalenie przez parlament amerykański Countering America's Adversaries Through Sanctions Act. Ustawy grożącej sankcjami każdemu, kto zdecydowałby się na zakup rosyjskiej broni. Z tego powodu z zakupu 11 rosyjskich samolotów Su-35 wycofała się już Indonezja, a z pozyskania kolejnych 24 w ostatnim roku – Egipt. Ten ostatni zresztą nie chciał się najwyraźniej przyznać do „słabości" i zależności od USA i ogłosił, że na przeprowadzonych przez siebie testach Su-35 po prostu okazał się dużo gorszy od także posiadanych przez to państwo Rafale".

Zobacz też

Wracają do Indii i Salonu Lotniczego Aero India jak podaje agencja Reuter Boeing zaoferował swoje F/A-18 Super Hornet Indiom w wyścigu na dostarczenie maszyn dla drugiego lotniskowca indyjskiej marynarki wojennej, a Lockheed Martin F-21 czyli zmodernizowany F-16 zaprojektowany dla Indii, ujawniony na Aero India w 2019 roku. Z kolei kontrakt o wartości 20 miliardów dolarów dotyczący 114 wielozadaniowych samolotów dla Indyjskich Sił Powietrznych nadal czeka na realizację od pięciu lat. Mówi się, że blisko pozyskania tego kontraktu mogłaby być Francja ze względu na to, że już dostarczyła Indiom Rafale.

Reklama

Z kolei Eurasian Times podaje, że rozmowy na temat pozyskania przez Indie myśliwców stealth piątej generacji F-35 od Lockheed Martin są na "wczesnym etapie", portal powołuje się na attache obrony w ambasadzie USA w Indiach, kontradmirała Michaela L. Bakera, który stwierdził, że New Delhi jest na "bardzo wczesnym etapie" podejmowania decyzji, czy chce zakupić myśliwiec nowej generacji dla swoich sił powietrznych. Jednak jak podaje agencja Reutersa powołując się na źródła w Indyjskich Siłach Powietrznych F-35 nie jest rozważany przez Indie, ale pokaz dwóch F-35 na Aero India po raz pierwszy był oznaką rosnącego strategicznego znaczenia New Delhi dla Waszyngtonu – podało źródło.

Zobacz też

Według portalu USA stara się odwieść New Delhi od nabywania broni od Rosji. Indie stoją w trudnym położeniu, ponieważ są największym nabywcą rosyjskiego uzbrojenie i nie zdecydowały się także na potępianie rosyjskiej inwazji na Ukrainie czerpiąc tym samym z korzystniejszych umów na pozyskiwanie surowców z Rosji. Indie wyraźnie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej. Przed wojną na Ukrainie rosyjski import do Indii stanowił zaledwie 0,2% całego importu ropy. Jak podaje Reuter w porównaniu do okresu z 2021 r., i z czerwca 2022 r., zakupy wzrosły ponad 31 razy do wartości 2,22 mld dolarów. Indie przeciwstawiły się także presji zachodnich partnerów, by zdystansować się od Moskwy. Jednak Indie obawiają się zakłóceń w dostawach rosyjskiego sprzętu spowodowanych konfliktem na Ukrainie, szczególnie w sytuacji, gdy rośnie napięcie z Chinami i Pakistanem. Dlatego mogą być bardziej chętne pozyskać sprzęt zagraniczny z innych krajów na świecie.

Reklama

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama