Indie i USA zwiększają współpracę wojsk specjalnych

Planowane w tym roku manewry wojskowe w warunkach wysokogórskich, które mają odbyć się w Indiach we współpracy z Amerykanami, wywołały szereg komentarzy (również w Polsce, szczególnie w przestrzeni mediów społecznościowych). Podkreślano bowiem w pierwszej kolejności względną bliskość do linii rozgraniczenia z Chinami (ok. 100 km) oraz zwracano uwagę, że dotyczy to relacji wojskowych między Stanami Zjednoczonymi i Indiami czyli państwami mającymi przestrzeń konfliktogenną w relacjach z Chinami. Lecz ten medialnie sensacyjny wydźwięk manewrów pk. Yudh Abhyas lekko zmienia swoje oblicze, gdy zauważa się ich cykliczność. Dla przypomnienia, w zeszłym roku wojskowi z obu państw ćwiczyli na Alasce i teraz zgodnie z planem wybierają się do Indii. Wspomniany emocjonalny odbiór podobnych informacji słabnie także po zauważeniu, że to nie jedyne bilateralne ćwiczenia obu mocarstw w tym roku.

W sierpniu trwały bowiem bardzo interesujące ćwiczenia sił operacji specjalnych, które przyciągnęły jednak mniej uwagi. Prowadzone one były w Bakloh, w stanie Himachal Pradesh. Była to 13. edycja tego przedsięwzięcia szkoleniowego. Celem było zwiększenie interoperacyjności między specjalsami indyjskimi i amerykańskimi. Ćwiczenia pk. Ex Vajra Prahar, tak samo jak wspomniane wcześniej Yudh Abhays, to przedsięwzięcia rotacyjnie wykorzystujące na zmianę infrastrukturę na terytorium Stanów Zjednoczonych i Indii. Dwunasta edycja Ex Vajra Prahar odbyła się w kompleksie amerykańskiej bazy Joint Base Lewis Mcchord w październiku 2021 r. W tym roku operatorzy działali w obiektach indyjskiej szkoły komandosów, bezpośrednio przyporządkowanej dowództwu sił specjalnych Indii.

Zgodnie z przekazami mediów indyjskich, w kraju pojawili się operatorzy z 1st Special Forces Group - Airborne (1SFG-A) U.S. Army  oraz inni operatorzy z niedoprecyzowanej jednostki, można postawić hipotezę o udziale 24. Special Tactics Squadron (STS) U.S. Air Force. Ćwiczyli oni wspólnie z indyjskimi operatorami, na co dzień szkolącymi się w Special Forces Training School czyli kluczowym ośrodku przygotowującym komandosów dla armii indyjskiej (Para SF). Interesującym wątkiem jest mocna dysproporcja medialna jeśli chodzi o informowanie o manewrach pk. Ex Vajra Prahar. W indyjskich mediach poświęcono sporo uwagi temu przedsięwzięciu szkoleniowemu i jego znaczeniu. Amerykanie raczej nie afiszowali się z tymi ćwiczeniami, szczególnie w porównaniu z ćwiczeniami prowadzonymi wspólnie z Koreańczykami czy Indonezyjczykami.

Mmanewry trwały 21 dni, w trakcie których żołnierze z obu państw szkolili się w zakresie przygotowywania operacji specjalnych, a także z z taktyki działań i i wymieniali się doświadczeniami . Z dostępnych oficjalnych przekazów wyróżnić można też prowadzenie operacji kontrterrorystycznych, ale również działań specjalnych w warunkach konfliktu konwencjonalnego. ze szczególnym naciskiem na działania w rejonach górskich.

I to właśnie winno budzić specjalną uwagę- pamiętając o założeniach kolejnych (głośniejszych medialnie) ćwiczeń pk. Yudh Abhays. Indie inwestują w przygotowanie się do działań górskich, mając na uwadze nie tylko specyfikę zagrożeń płynących ze strony Pakistanu, ale także Chin. Wymagają one zarówno uzyskania zdolności do działań konwencjonalnych jak również operacji specjalnych. Należy też zauważyć, że w lakonicznych przekazach odnoszących się do Ex Vajra Prahar i mając na uwadze obecność amerykańskich operatorów z Special Tactics Squadron, ważnym aspektem było wykorzystanie w działaniach specjalnych (górskich) transportu powietrznego.