Wtorkowy przegląd mediów; Więcej Europy w NATO; Modernizacja systemów antydronowych Wojska Polskiego

Piotr Malinowski: Gazeta Wyborcza:„Dlaczego Słowenia nie chce się zbroić?” „Słoweńcy wobec wojny w Ukrainie pozostają podzieleni: władze wspierają Kijów, lecz społeczeństwo ma silne tradycje antymilitarystyczne i często obarcza winą także Zachód. Tylko połowa uznaje Rosję za głównego agresora, a większość sprzeciwia się dalszemu wsparciu wojskowemu. W debacie publicznej pojawiają się prorosyjskie narracje, wzmacniane przez media i intelektualistów. Tymczasem wojna w Gazie wywołuje znacznie większe emocje i demonstracje niż los Ukrainy. Referendum o NATO okazało się ryzykownym blefem polityków, a w badaniach bezpieczeństwo zajmuje dalekie miejsce – Słoweńców bardziej martwią ceny niż Putin.”

Rafał Górski: Gazeta Wyborcza:„Polacy mieszkający za granicą nie unikną mobilizacji w razie wojny” „Nowelizacja ustawy o obronności z 2025 r. przewiduje, że w razie wojny mobilizacją objęty może być każdy polski obywatel w wieku 18–60 lat, niezależnie od miejsca zamieszkania czy płacenia podatków. Wyjątkiem są osoby chore, kobiety w ciąży, opiekunowie dzieci oraz posiadacze drugiego obywatelstwa. Za uchylanie się grozi co najmniej 3 lata więzienia, a za odmowę służby – minimum 5 lat. Kary dotyczą także tych, którzy wyjadą z kraju i nie powiadomią o tym rekrutacji. Polska nie ma umów pozwalających ścigać emigrantów za granicą, lecz powracający mogą trafić wprost do więzienia. Eksperci podkreślają, że każdy obywatel ma obowiązek obrony ojczyzny, niezależnie od życia za granicą.”

Maciej Miłosz: Rzeczpospolita:„Donald Tusk: Nie wiemy, ile spadło” „W Rydzepod koniec tygodnia obradować będzie Komitet Wojskowy NATO, a głównym tematem będą rosyjskie prowokacje. W odpowiedzi na naruszenia przestrzeni powietrznej powstała misja Eastern Sentry, w którą zaangażowały się m.in. Dania, Francja, Niemcy i Wielka Brytania, lecz bez udziału USA. To sygnał ograniczania obecności Amerykanów i konieczności większej odpowiedzialności Europejczyków. Eksperci wskazują, że redukcje wojsk USA w Europie mogą objąć Rumunię, państwa bałtyckie i Niemcy. Kraje regionu zwiększają więc wydatki obronne, co przynosi też inwestycje w infrastrukturę i rozwój przemysłu zbrojeniowego. Krótkoterminowo pobudza to gospodarkę, lecz w dłuższej perspektywie rosnące koszty armii mogą być obciążeniem.”

Dorota Zawiślińska: Puls Biznesu:„APS zmodernizuje system antydronowy dla wojska” Gdyńska spółka Advanced Protection Systems (APS), kierowana przez dr. Radosława Piesiewicza, rozwija systemy antydronowe, zdobywając doświadczenie w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Firma wyposażyła polską armię, a teraz modernizuje sprzęt i rozmawia z MON o jego unowocześnieniu. W czerwcu wygrała przetarg na Litwie, gdzie zabezpieczy infrastrukturę energetyczną. APS podkreśla konieczność ochrony krytycznych obiektów także w Polsce i wskazuje, że nowoczesne systemy muszą łączyć radary 3D, kamery, zagłuszarki oraz efektory kinetyczne. Spółka zatrudnia ponad 150 inżynierów i planuje dalszy rozwój, widząc w walce z dronami globalny rynek i kluczowy element bezpieczeństwa. „W Rydze pod koniec tygodnia obradować będzie Komitet Wojskowy NATO, a głównym tematem będą rosyjskie prowokacje. W odpowiedzi na naruszenia przestrzeni powietrznej powstała misja Eastern Sentry, w którą zaangażowały się m.in. Dania, Francja, Niemcy i Wielka Brytania, lecz bez udziału USA. To sygnał ograniczania obecności Amerykanów i konieczności większej odpowiedzialności Europejczyków. Eksperci wskazują, że redukcje wojsk USA w Europie mogą objąć Rumunię, państwa bałtyckie i Niemcy. Kraje regionu zwiększają więc wydatki obronne, co przynosi też inwestycje w infrastrukturę i rozwój przemysłu zbrojeniowego. Krótkoterminowo pobudza to gospodarkę, lecz w dłuższej perspektywie rosnące koszty armii mogą być obciążeniem.”

Jarosław Molga: Gazeta Polska Codziennie:„Donald Tusk: Nie wiemy, ile spadło” „Po 12 dniach od ataku rosyjskich dronów nadal nie wiadomo, ile ich spadło w Polsce. Premier Donald Tusk stwierdził, że rzeczywista liczba będzie znana dopiero po odnalezieniu wszystkich szczątków. Szef BBN Sławomir Cenckiewicz zdementował doniesienia o tajnej notatce dotyczącej domu w Wyrykach i zaproponował konfrontację z przedstawicielami rządu. Według opozycji brak wiedzy i skutecznych działań pokazuje powrót do „państwa teoretycznego”. Część dronów odnajdują nie wojsko czy służby, lecz grzybiarze, co podważa wiarygodność władz i budzi obawy o zdolności obronne państwa.”

Rusłan Szoszyn: Rzeczpospolita:„To wojna egzystencjalna- rozmowa z prof. Władimirem Pomorianowem” „Prof. Władimir Ponomariow, rosyjski opozycjonista na emigracji, uważa, że wojna w Ukrainie to starcie cywilizacji i jeśli Putin nie zostanie powstrzymany, wojna obejmie Europę. Jego zdaniem rosyjskie drony nad Polską były testem reakcji NATO, a destabilizacja i wojna kognitywna będą kontynuowane. Podkreśla, że bez presji zewnętrznej reżim Putina przetrwa dekady, dlatego Zachód musi wspierać sankcje, wyścig zbrojeń, wolne media i edukację. Sam wraz z synem i innymi emigrantami tworzy Zjazd Deputowanych Ludowych, przygotowując podstawy prawne dla przyszłej demokratycznej Rosji. Ostrzega, że bez wsparcia Zachodu po Putinie nadejdzie jego następca.”

Marek Bober: Gazeta Polska Codziennie:„Waszyngton czeka na Europę. „Nie” dla rosyjskiego gazu” „Prezydent Donald Trump podczas konferencji z premierem Keirem Starmerem stwierdził, że Władimir Putin „go zawiódł” i jego cierpliwość się kończy. Waszyngton naciska na Europę, by całkowicie zrezygnowała z rosyjskiej ropy i gazu, które finansują wojnę. USA już wprowadziły 25-proc. cła wtórne na towary indyjskie, a Kongres jest gotów poprzeć kolejne drakońskie sankcje, nawet 500-proc. wobec państw kupujących surowce od Moskwy. Administracja Trumpa oczekuje jednak, że Europa podejmie proporcjonalne działania. Zdaniem komentatorów bez wspólnego frontu Zachodu sankcje nie zakończą wojny, a uzależnienie części państw UE od rosyjskiej energii pozostaje problemem.”

Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie:„NATO i RB ONZ zajmą się rosyjskimi prowokacjami” „Rada Bezpieczeństwa ONZ omówiła incydent naruszenia estońskiej przestrzeni powietrznej przez trzy rosyjskie MiGi-31. Dziś sprawą zajmie się Rada Północnoatlantycka w Brukseli. Rosja nasila prowokacje wobec wschodniej flanki NATO – jej drony naruszały polską przestrzeń, a myśliwce F-16 Rumunii przechwyciły rosyjskiego drona. Estońskie MSZ uznało wtargnięcie za bezprecedensowe, wskazując, że Rosja naruszała granice powietrzne już czterokrotnie w tym roku. Tallin uruchomił art. 4 NATO, podobnie jak wcześniej Polska. Mimo presji Kreml kontynuuje prowokacje, a Trump zapewnił, że wsparłby Polskę i państwa bałtyckie w razie eskalacji.”

rp.pl:„Jak wyglądała noc, gdy nad Polską pojawiły się rosyjskie drony? Zdradzono szczegóły” „W nocy z 9 na 10 września rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część wleciała z Białorusi. Generał Maciej Klisz podkreślił, że były to pierwsze takie incydenty o odmiennym charakterze i działania wojska miały charakter zespołowy, także w ramach NATO. Polska uruchomiła art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, a część dronów zestrzelono we współpracy z sojusznikami; szczątki spadły w kilku województwach, nie było ofiar. Klisz potwierdził, że obowiązuje porozumienie z 2019 r. o informowaniu się z Białorusią o lotach w strefie przygranicznej. Wprowadzono też zakaz lotów cywilnych dronów wzdłuż wschodniej granicy do 9 grudnia.”

wp.pl:„Porażka wielkiej strategii Iranu” „Od października 2023 r. konfrontacja izraelsko-irańska osłabiła większość regionalnych sojuszników Iranu. Operacja „Powstający Lew” i wsparcie USA w „Młocie o Północy” ujawniły bezradność irańskich sił, rozbiły „Oś Oporu” i zlikwidowały dowództwo IRGC. Upadek Syrii Asada i osłabienie Hezbollahu pogłębiły kryzys. ONZ przywraca sankcje, izolując Teheran. Iran stoi w strategicznym impasie – program nuklearny pozostał częściowo nienaruszony, lecz militarne rozwinięcie go jest ryzykowne. Przetrwanie Republiki zależy od cierpliwego przeczekania kryzysu.”