Niemcy: Wodowanie ostatniej „pokojowej” fregaty typu F125

Nowy okręt czeka jeszcze wyposażenie w systemy bojowe oraz testy, które mają się zakończyć przekazaniem fregaty do niemieckiej marynarki wojennej wiosną 2020 r. To właśnie wtedy formalnie zakończy się kontrakt na budowę czterech fregat, jaki podpisano w 2007 r. z konsorcjum ARGE F125. W skład tego konsorcjum wchodził koncern TKMS (Thyssenkrupp Marine Systems) jako lider i stocznia Lürssen z Bremy.

Samo zadanie łączenia poszczególnych sekcji okrętowych oraz proces wyposażania kolejnych jednostek pływających odbywa się w należącej do TKMS stoczni Blohm+Voss w Hamburgu.

Okręty typu F125 to największe okręty bojowe, jakie będą wykorzystywane w niemieckiej marynarce wojennej. Ze względu na dużą wyporność (około 7200 ton) są one często klasyfikowane jako niszczyciele. Mają one w przyszłości zastąpić fregaty typu 122 (typu Bremen) o wyporności 3680 ton.

Czytaj też: Nowa niemiecka fregata "ekspedycyjna" typu F125 na próbach morskich.

Zaskoczeniem jest fakt, że pomimo dużej wyporności okręty F125 nie mają rakiet „woda-powietrze” średniego zasięgu. W ten sposób cały system obrony przeciwlotniczej fregaty (2 zestawy RIM-116 RAM Block2, 2 działka 27 mm MLG 27 i 5 karabinów maszynowych 12,7 mm Hitrole-NT) służy tylko do samoobrony i nie nadaje się do obrony zespołowej.