Reklama

Geopolityka

Iran z podziemną bazą lotniczą do odpierania ataków z Izraela

Przemyt części lotniczych do Iranu kwitnie - fot. Shahram Sharifi/wikipedia
Przemyt części lotniczych do Iranu kwitnie - fot. Shahram Sharifi/wikipedia

Iran przyznał się do posiadania podziemnej bazy lotniczej, która ma służyć do odpierania potencjalnych ataków ze strony Izraela; obiekt nosi nazwę Eagle 44 - poinformował we wtorek portal Times of Israel.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Portal poinformował, powołując się na irańską państwową agencję informacyjną IRNA, że w nieujawnionym miejscu znajdują się myśliwce wyposażone w pociski dalekiego zasięgu. Mohammad Bagheri, zwierzchnik irańskich sił zbrojnych, oznajmił, że Iran jest gotowy odpowiedzieć na wszelkie potencjalne uderzenia ze strony Izraela lub innych wrogów.

Czytaj też

"Każdy atak na Iran ze strony naszych wrogów, w tym Izraela, spotka się z odpowiedzią udzieloną z wielu naszych baz sił powietrznych, w tym Eagle 44" - powiedział Bagheri.

Reklama

Czytaj też

Agencja IRNA powiadomiła, że obiekt Eagle 44 jest jednym z najważniejszych obiektów wojskowych Iranu. Lokalizacja bazy nie została ujawniona z obawy przed potencjalnymi atakami. Jednak większość analityków uważa, że znajduje się ona 120 km na północny zachód od Bandar Abbas.

Izrael jest podejrzewany o przeprowadzenie serii ataków na Iran, w tym ataku na podziemny ośrodek nuklearny Natanz, gdzie doszło do uszkodzenia wirówek służących do wzbogacania uranu. W ubiegłym tygodniu doszło do dużego ataku dronów na kluczowy irański obiekt obronny w mieście Isfahan. Obiekt trafiony w ataku był prawdopodobnie zakładem produkującym drony Shahed-136, które Iran dostarcza Rosjanom. Władze Izraela jak zwykle odmówiły komentarza na temat tej operacji - pisze Times of Israel.

Czytaj też

W odpowiedzi na atak na wojskowy obiekt w Isfahanie Teheran zagroził odwetem, ostrzegając, by Izrael "nie igrał z ogniem" - przypomniał portal.

Czytaj też

W poprzedniej kadencji premier Benjamin Netanjahu zarządził liczne uderzenia na irańskie cele nie tylko w Iranie, lecz także w Syrii. Otwarcie mówił o zamiarze przeciwstawienia się za wszelką cenę nuklearnym aspiracjom Teheranu, gdyż Izrael postrzega wejście Iranu w posiadanie broni atomowej jako zagrożenie egzystencjalne - informuje Times of Israel.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Zygazyg

    Nie rozumiem jak oni mogą myśleć ze ta baza jest tajna. Że niby start samolotu jest niewidzialny i izraelskie i amerykańskie AWACSy i satelity tego nie widzą? Boże co za naiwność…

  2. Anty 50 C-cali

    Ludziska widzicie te Phantomy?! Wierzy kto,że te drony do "zadronowania" Ukrainy/OPK ...to pasterze SAMI zmajstrowali?!? Bez pomocy mitycznej spectry PCR. (A czerwony smok - to tak sam z siebie sprawił pocisk p/okr - "klasy harpoon", które to Iran magicznie zamontował na swe mor-y . Gdy "zniknęły" oryginały, dostaw USA)

    1. Esteban

      Ciekawy wątek, ale spróbuj napisać to po polsku.

  3. Jerzy

    Fajna ta baza - przez te Phanthomy wygląda jak tajna baza USA z filmu o Bondzie z lat 70-tych, trochę takie retro-future :)

  4. easyrider

    Są obecnie sojusznikami Moskwy a więc stali się naszymi wrogami. Nie ma co zwlekać. Atakować i zniszczyć wszystkie cele.