Reklama

Geopolityka

Chińskie lotnictwo z 12-krotną przewagą na Pacyfiku?

Chiński myśliwiec przewagi powietrznej J-20.
Chiński myśliwiec przewagi powietrznej J-20.
Autor. N509FZ/Wikimedia Commons/CC BY SA 4.0

Chińczycy będą mieli nad Stanami Zjednoczonymi 12-krotną przewagę w samolotach i 3- do 5-krotnej w maszynach 5. generacji – powiedział gen. bryg. Doug Wickert, dowódca 412. Skrzydła Testowego U.S. Air Force. Na ile trafna jest ta prognoza, a na ile obliczona na zszokowanie opinii publicznej?

Tę ocenę Wickert przedstawił w czasie konferencji Back-in-the-Saddle (ang. „z powrotem w siodle”) przeprowadzonej w bazie lotniczej Edwards w Kalifornii na początku roku. Jej celem było przedstawienie postępów różnych programów modernizacyjnych U.S. Air Force, których celem jest utrzymanie amerykańskiej przewagi militarnej nad potencjalnymi nieprzyjaciółmi. Szczegółów prezentacji nie ujawniono opinii publicznej. Za to pojawiło się wystąpienie dowódcy, utrzymane w tonie – delikatnie mówiąc – alarmistycznym.

Reklama

Generał wskazał, że Stany Zjednoczone od wielu lat padają ofiarą chińskich cyberdziałań szpiegowskich. Obecnie zagrożona uśpionym złośliwym oprogramowaniem ma być duża część amerykańskiej infrastruktury krytycznej, w tym energetyka, łączność czy wodociągi. Jego zdaniem podsłuchiwana jest cała komunikacja elektroniczna prowadzona przez amerykańską administrację państwową.

Na to nakładać się ma chińska „twarda” siła. Generał podkreślił niedawny oblot nowych typów chińskich samolotów, które prawdopodobnie mogą zostać zaliczone do 6. generacji. Jego zdaniem do 2027 roku Chiny osiągną nad USA przewagę liczebną rzędu 12:1 jeżeli chodzi o liczbę taktycznych samolotów bojowych; między 3- a 5-krotną pod względem samolotów 5. generacji; 3-krotną w morskim lotnictwie patrolowym, liczbie lotniskowców i śmigłowców uderzeniowych, 6-krotną w nowoczesnych okrętach podwodnych i 9-krotną w okrętach nawodnych z uzbrojeniem rakietowym. Z kolei 225 chińskich bombowców nie posiada w ogóle odpowiednika w Stanach Zjednoczonych.

    Wszystko to brzmi wręcz przerażająco, szczególnie, że zdaniem generała chińska przewaga będzie oznaczała próbę zmiany sytuacji na świecie, a co za tym idzie – trzecią wojną światową. Jednak trzeba zauważyć, że wszystkie przytaczane stosunki dotyczą nie bezwzględnej siły USA i ChRL, ale tego, ile te państwa są w stanie realnie wystawić w konflikcie na zachodnim Pacyfiku czy na morzach okalających Chiny. A zatem uwzględniają one wszystko, co posiadają Chiny, i tylko tę część sił amerykańskich, którą Waszyngton posiada w regionie.

    Wyjaśnia to choćby porównanie liczby lotniskowców. Chiny posiadają trzy jednostki tej klasy: Liaoning, Szantung i Fujian. Z kolei Stany Zjednoczone mają na stałe rozlokowany w regionie jeden lotniskowiec typu Nimitz (USS Ronald Reagan), lecz w ogóle w służbie pozostaje 11 okrętów tej klasy. Warto też dodać, że każdy amerykański lotniskowiec jest znacznie większy i dysponuje większą wartością bojową niż nawet najnowszy chiński Fuijan. Nie sposób nie wspomnieć o kolosalnym doświadczeniu, którym dysponują Amerykanie w prowadzeniu działań przy pomocy lotniskowców i wojny morskiej w ogóle. Podobnie jest ze śmigłowcowcami desantowymi i lekkimi lotniskowcami. Chińczycy mają ich 4 i 2 kolejne w zaawansowanej budowie. Amerykanie posiadają 9, a 2 kolejne powstają w stoczniach.

      Jeżeli chodzi o samo lotnictwo, to USA posiadają około 3150 odrzutowców bojowych wszystkich typów, natomiast Chiny mają w służbie około 1500-1600 sztuk. Stawia to je na drugim miejscu na świecie, daleko przez Rosją i Indiami, ale nadal na zupełnie innej pozycji niż Amerykę. Stany Zjednoczone posiadają co czwarty wojskowy statek powietrzny wszystkich typów na świecie. Dysponują też 3/4 światowej floty powietrznych tankowców (tzw. latających cystern).

      Drugą kwestią, której generał Wickert nie powiedział, jest obecność w regionie sojuszników. Stany Zjednoczone nie wystąpią do walki same, ale w obronie przynajmniej jednego z zaprzyjaźnionych państw. W grę wchodzą tutaj: Tajwan, Japonia i Republika Korei. Każde z nich posiada znaczący arsenał morski i lotniczy. W zależności od tego, jak ułoży się polityczna układanka, po „niebieskiej” stronie mogą wystąpić więcej niż dwa państwa.

      J-36
      Prototyp chińskiego samolotu bojowego o domniemanej nazwie J-36.
      Autor. Chiński internet via X

      Wielokrotna przewaga ChRL dotyczy więc tylko jednego (pokaźnego) obszaru, ale do czasu przybycia posiłków ze Stanów Zjednoczonych, Australii czy Europy. Nie uwzględnia też lokalnych państw zaprzyjaźnionych, z których każde miałoby status przynajmniej regionalnej potęgi, gdyby leżało w Europie. Wystarczy nadmienić, że Republika Korei ma np. około 390 samolotów bojowych, a Tajwan i Japonia po około 320.

      Kolejna przewaga, którą Zachód jeszcze dysponuje, to technika. Generał Wickert wskazał na działalność swojej jednostki i bazy w kierunku utrzymania tej przewagi. Wskazał tutaj szczególnie na program bombowca wielozadaniowego B-21 Raider. To właśnie ten program ma „powstrzymać trzecią wojnę światową”, czyli próbę zmiany globalnego układu sił przez Chiny.

        Dodał też, że w USA są liczne inne programy wysokich technologii, które rozpoczęto w celu utrzymania owej przewagi. Nie wymieniał ich, ale zapewne miał na myśli m.in. prowadzony przez U.S. Air Force projekt samolotu 6. generacji NGAD (Next Generation Air Dominance, o którym tak naprawdę nie wiadomo, na jakim znajduje się etapie), zainicjowany w U.S. Navy program F/A-XX, a także badania nad „lustrzanymi” pokryciami do samolotów stealth.

        Jednocześnie prowadzone są prace nad zupełnie nowymi systemami uzbrojenia, w tym pocisków powietrze-powietrze o znacznie większym zasięgu niż dotychczasowe, broni laserowej, bezzałogowców (Skybord, Collaborative Combat Aircraft), broni hipersonicznej czy sensorów. To ma doprowadzić do powstania tak wysokiego poziomu niepewności dla ChRL, że Pekin nigdy nie zdecyduje się na konfrontację zbrojną.

          Reklama

          CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

          Reklama

          Komentarze (19)

          1. Immortan Joe

            Stary zgred, czekam jeszcze tylko kiedy napiszesz że pilot Bodzio Dodzio wykonywał dramatyczne manewry powietrzne i latał swoim F-35 z kątem natarcia 120 stopni przez trzy godziny XD. Wartość F-35 to pokazują prawdziwe ćwiczenia z zaawansowanym przeciwnikiem jak te z Francuzami a nie ustawki jak Red Flag, gdzie ten F-35 wygrywa zawsze 20:1. Jak poczytasz opinie ekspertów to już Gripen E jest bardziej zaawansowany niż F-35.

          2. Immortan Joe

            Stary zgred, na koniec, bo już zwyczajnie mnie nudzisz. Twierdziłeś, że F-35 Block 4 istnieje i jest w pełni sprawny, a jak twierdzą sami Amerykanie, opisywanie przez ciebie zdolności osiągnięte będą (albo i nie w 2030 - 2032 roku) i co najmniej do końca 2025 roku, a znając życie to dłużej, nadawał będzie się do szkolenia pilotów tylko.. Najpierw twierdziłeś, że F-35 nie ma żadnych ograniczeń w locie z prędkościami naddźwiękowymi, ale kiedy kiedy ci udowodniłem, że jednak ma, to zacząłeś kręcić że to pilot tak mocno eksploatował samolot, że doszło do uszkodzeń, i że inne kraje tych ograniczeń nie stosują. Pomijam już fakt, że Wielka Brytania i Włoch nie eksploatują F-35C. To ten twój pilot doświadczalny latał na obu wersjach? No i jakoś Brytyjczycy F-35A nie chcieli, w roli myśliwca przewagi powietrznej dalej wolą Eurofightera,

          3. Stary zgred

            Immortan Joe. Problem z F-35B i C jest tak "poważny" że wersja B użytkowana w siłach powietrznych Wielkiej Brytanii i Wloch nie jest poddana żadnym restrykcjom lotu na prędkościach naddźwiękowych. Tam problem nie istnieje. Po prostu US Navy i USMC dmuchają na zimne po problemie który wystąpił tylko raz po locie testowym w ekstremalnych warunkach. Zresztą sam pilot który dokonał tego "dzieła" Flynn wypowiedział się wystarczająco obszernie. Uważasz panie Joe że piloci nie wiedzą przed startem czy lecą na misję bojową czy treningową? Wiesz w wojsku obowiązują różne tajemnice ale akurat misje powietrzne dla pilota myszą być jasne.

            1. Immortan Joe

              Stary zgred, nie ma to znaczenia. Samolot będący dzieckiem najdroższego programu zbrojeniowego w historii ma organicznie w lotach z dopalaczem. A że Włosi i Anglicy latają jak chcą, to ich sprawa. Poza tym w konfrontacji z Rafale to Anglikom ten F-35 nie za wiele się zdał. Zostali pogonieni przez Rafale.

            2. Immortan Joe

              Stary zgred, nie ma to znaczenia. Samolot będący dzieckiem najdroższego programu zbrojeniowego w historii ma organicznie w lotach z dopalaczem. A że Włosi i Anglicy latają jak chcą, to ich sprawa. Poza tym w konfrontacji z Rafale to Anglikom ten F-35 nie za wiele się zdał. Zostali pogonieni przez Rafale.

            3. Immortan Joe

              Stary zgred, nie ma to znaczenia. Samolot będący dzieckiem najdroższego programu zbrojeniowego w historii ma organicznie w lotach z dopalaczem. A że Włosi i Anglicy latają jak chcą, to ich sprawa. Poza tym w konfrontacji z Rafale to Anglikom ten F-35 nie za wiele się zdał. Zostali pogonieni przez Rafale.

          4. Stary zgred

            Joe. Masz na myśli wydarzenia nad Kaszmirem z 2019r. kiedy to pakistański F-16 zestrzelił rakietą AMRAAM indyjskiego Mig-21 Bizon a Su-30MKI po prostu zwiały? Panie Joe relacja indyjskiego pilota, naocznego świadka zupelnie przeczy pańskim rewelecjom. Pewnie, jeżeli Su-30MKI włączyly dopalacze aby szybko opuścić miejsce ostrzalu to mówi sie teraz że WYMANEWROWAŁY rakiety AIM-120? Można i tak..🤔

            1. Immortan Joe

              Stary zgred, chodzi mi dokładnie o te wydarzenia nad Kaszmirem. Oficjalne stanowisko indyjskiej armii było takie, źe Su-30MKI zakłóciły i wymanewrowały AIM-120, które szły na nich na kursie spotkaniowym. Chyba im wierzysz? No bo w rzekome wykrywanie J-20 przez Su -30MKI to im wierzysz🤔.

            2. Immortan Joe

              Stary zgred, ale o jakim ty naocznym świadku mówisz? O pilocie Bisona? To on jednocześnie pilotował MiGa-21 i Su-30MKI?

            3. Immortan Joe

              Stary zgred. Hindusi twierdzili także, źe ich MiG-21 Bison zestrzelił pakistańskiego F-16 🫢

          5. OptySceptyk

            Jakim niby cudem Chińczycy mają mieć 3-krotną przewagę w lotniskowcach nad USA? Do 2027r Chiny wybudują sobie 30 lotniskowców?

            1. Jac

              Chodzi że chińskie 3 lotniskowce są na miejscu a USA musi ściągnąć z innych akwenów. Lokalna przewaga.

            2. Davien3

              @Jac i te 3 chińskie lotniskowce maja znacznie mniejsza projekcje siły od jednego lotniskowca typu Nimitz Pomijając już lotnictwo pokładowe, które w Chinach stanowią dośc przestarzałe już klony ruskiego Su-33 czyli chyba najgorszego samolotu pokładowego wszechczasów.

          6. Szczupak

            Ręce opadają- Chiny mają silniejszą gospodarkę od USA, jakieś bańki atydostepowe, wielka siła militarna itp, itd. Chiny chwieją się w posadach gospodarczych a jakikolwiek atak to ich totalny upadek. I skończy się jak dla Rosji gdzie powrót ich paliw kopalnych w Europie już nie wróci a straty liczone będą w Bilionach dolarów. Myślicie że chińczycy tak chętnie wspierają partię komunistyczną? No to chyba żaden z was w Chinach nie był ( jak odwiedzam je od.kilku.lat kilka razy w roku w celach biznesowych). Zaraz pozbyli by się swoich przywódców ( chińczycy nie mają w świadomości poddaństwa władzy i nie popierają atakowania sąsiadów jak Rosjanie). Dlatego żadnej wojny nie bedzie bo partią dokladnie zdaję sobie z tego sprawę.

            1. Jac

              Niedawno czytałem komentarz ekonomicznych, który twierdził , że zanim Chiny staną sie bogate to sie zestarzeją. W tym sensie że kiedy ich obywatele staną sie bogaci jak np Koreańczycy z południa.

            2. czosnek

              @Jac To tak jak Polska

          7. GB

            Najbardziej rozbawił mnie fragment dotyczący chińskiej przewagi w okrętach podwodnych, to że mają 6 krotna przewagę w nowoczesnych OP. Śmiem twierdzić że chińska flota nie ma żadnego porównywalnego okrętu podwodnego w stosunku do USNavy. Co do owych lotniskowców to jak trzeba było to USNavy miała na obszarze Pacyfiku do 4 lotniskowców i bodajże dwóch desantowców z samolotami. Jeśli chodzi o niszczyciele i krążowniki to USNavy ma około 66 AB i 9 Ticenderoga, a chińska flota kilka ich pdpowiednikow, przy czym ich system OPL to modyfikacja sowieckiego S-300, takiego jak na zatopionej Moskwie.

          8. Stary zgred

            W kwietniu 2023r chińscy naukowcy poddali analizie różne amerykańskie statki powietrzne, porównali amerykańskie myśliwce stealth F-35 i F-22 oraz zagrożenia, jakie stanowią dla chińskiej armii. Analizę umieścił South China Morning Post. Z analizy jasno wynika że przed Chinami jeszcze dużo pracy aby zdecydować się na zadarcie z USA i zaatakować Tajwan. Raport powstał na zlecenie rządu Chin który bada scenariusze i możliwości techniczne niezbędne do dokonania inwazji na Tajwan do roku 2027.

            1. Immortan Joe

              Stary zgred, eksperci z dziedziny lotnictwa na całym świecie są zgodni, że Chiny maja około 300 samolotów piątej generacji J-20, na pokazach w 2024 pokazali kolejny samolot szóstej generacji J-35, 26 grudnia 2024 roku pokazali s=dwa prototypy samolotów szóstej generacji. To o wiele lepszy postęp niż nieudany samolot generacji 4+ pozbawiony supercruise F-35 Lighting II, którego najnowszy wariant nadaje się tylko do szkolenia pilotów.

            2. Immortan Joe

              Stary zgred, napisałeś, że "F-35 okazał się samolotem stwarzającym dla Chin największe zagrożenie na Morzu Południowochińskim i w Cieśninie Tajwańskiej.". Nie napisali, że stanowi dla nich śmiertelne zagrożenie czy jest "game changer". Zwyczajnie jest groźniejszy niż 40 - 40 ;letnie F-15/16/18 które chińskie lotnictwo zje na śniadanie.

            3. Immortan Joe

              Stary zgred, Opóźnienia programu F-35 wynikają m.in. z problemów z oprogramowaniem i trudności w integracji go z pozostałymi urządzeniami pokładowymi. Opóźnienia ograniczają produkcję samolotów. Choć Lockheed Martin produkował już 150 myśliwców F-35 rocznie, to w tym roku będzie to jedynie 75-110 samolotów. Amerykanie zmuszeni są zmniejszyć plany zakupu F-35 w 2025 roku z 48 do 42 sztuk. No i popatrz, produkują mniej niż planowali, zamówienia tez zmniejszają. Może brakuje im "czarnych skrzynek"?

          9. Endres

            Nie chcę się mądrzyć. Ale, rzut oka na na mapę, GDZIE jest Tajwan, gdzie Chiny, a gdzie potencjalnie można tam dostarczyć zaopatrzenie, by Tajwańczycy w ogóle mogli walczyć? Zdajecie sobie w ogóle sprawę, że w razie czego, Pekin ma wszystko pod ręką, a Tajwańczycy, po wypompowaniu się z własnego potencjału, mają logistykę mocno zaburzoną? Ba, Chiny budują sobie " archipelag " niezatapialnych lotniskowców, czyli tworzą sztuczne wyspy, z pełnym zapleczem dla lotnictwa, czy co tam umyślają instalować. Jak to ugryżć, skoro to ma pełne zabezpieczenie OPL? I nie tylko takie?

            1. Stary zgred

              @Endres. Jeżeli Chiny zdecydują się na zajęcie Tajwanu, to będzie misja samobójcza, ponieważ w walce powietrzno-morskiej w regionie Indo-Pacyfiku siły CHRL zostaną starte z powierzchni ziemi przez USA i ich sojuszników. Oczywiście wszystkie "zajęte" przez Chiny wysepki zostałyby "wymiecione", a blokada Tajwanu zdjęta. Zamiast tego Waszyngton ogłasza blokadę morską Chin, która jest egzekwowana w cieśninach indonezyjskich. Generalnie raport naukowców z Hefei ostrzega Xi Jinpinga: atak na Tajwan może skończyć się klęską. Najpierw dopracuj najnowsze uzbrojenie takie jak J-20 i HQ-9, a dopiero rób inwazję. F-35 i F-22 wybiją ci z glowy Tajwan. Problem tylko w tym, że USA nie zasypuja gruszek w popiele i wkrótce najnowsze technologie zasilą USAF - bombowiec B-21 Rider, NGAD, roje bojowych bezzalogowców stealth (tzw. lojalnych skrzydłowych), pociski hipersoniczne dalekiego zasięgu odpalane z F-15EX i B-52, nowe lustrzane powłoki itd.itd Jest to siła z którą musi sie liczyć kaźdy Xi.

            2. Immortan Joe

              Stary zgred czytałeś artykuł? Chińczycy będą mieli nad Stanami Zjednoczonymi 12-krotną przewagę w samolotach i 3- do 5-krotnej w maszynach 5. generacji – powiedział gen. bryg. Doug Wickert, dowódca 412. Skrzydła Testowego USAF.

            3. Immortan Joe

              Stary zgred, niech najpierw dopracują F-35 bo na dzisiejszą chwilę Block 4 nadaje się tylko do szkolenia pilotów i jest nezużyteczny.

          10. Czytelnik D24

            W USA straszenie jest sprawdzonym sposobem na zdobywanie funduszy na zbrojenia. Amerykańscy wojskowi praktykują to od dekad.

            1. Immortan Joe

              Czytelnik D24, tak, jasne.

            2. Immortan Joe

              Czytelnik D24, podwozie MiGa-31 widziałeś?

            3. Grom2137

              @Joe Ciekawostka dla ciebie. Davien twierdzi że F-35 to lepszy myśliwiec przewagi powietrznej od F-15 i Eurofightera, bo też przenosi 10 AMRAAMów :)

          11. Darek S.

            Amerykanie najrozsądniej zrobią, jak się pogodzą z faktem, że już niedługo Chiny będą miały większe i lepiej wyposażone siły zbrojne. O tym decyduje potęga gospodarcza Chin i słabość Gospodarki Amerykańskiej, która nie ma szans z Chinami. Amerykanie przespali ten moment, kiedy mogli zatrzymać Chińczyków co najmniej 7 lat temu. Teraz jest już po sprawie. Amerykanom pozostał już tylko kapitał, ale co stanie się z ich kapitałem, jak Świat przestanie uznawać dolara.

          12. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

            Dla Chin wystarczy dla wygrania z USA złamanie blokady pierwszego łańcucha wysp - i wymuszenie obrotu graczy z pierwszego łańcucha wysp - w tym Japonii - na Chiny. DLATEGO samoloty J-36 i J-50 są takimi "game-changer'ami" - bo są zbudowane dokładnie do celu uzyskania dominacji w powietrzu i na powierzchni efektorami dalekiego zasięgu - w pierwszym łańcuchu wysp. Porównanie liczby lotniskowców to fałsz - Chiny mają generalnie ASYMETRYCZNĄ PRZEWAGĘ w pierwszym łańcuchu wysp i operują na bardzo krótkich liniach - ponieważ półtorej dekady zbudowali system rozpoznawczo-uderzeniowy dalekiego zasięgu - daleko za pierwszy łańcuch wysp - do niszczenia rakietami [a teraz i hipersonikami] lotniskowców i grup bojowych. Chińskie lotniskowce są do operacji wobec pierwszego łańcucha wysp - pod "kloszem" swoich kontynentalnych baniek antydostępowych A2/AD - i mają ASYMETRYCZNĄ PRZEWAGĘ OPERACYJNĄ nad daleko wypchniętymi za pierwszy łańcuch wysp lotniskowcami amerykańskimi i ich grupami bojowymi.

            1. Przyszłość

              " i wymuszenie obrotu graczy z pierwszego łańcucha wysp" - co to znaczy obrot gracza?

            2. Buczacza

              Obrot gracza znaczy to samo co afgastan bądź izael...

            3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

              To znaczy - że państwa pierwszego łańcucha wysp - w ślad za tym cały ASEAN - staną się sojusznikami Chin. I rachunek strategiczny USA zbankrutuje.

          13. Ależ

            Chiny to bankrut

          14. lukaszpustelnik1984

            Zakładam że liczby nie uwzględniają sił Japoni, Australii. Koreii intajwanu To trochę poprawia sytuację . Ale.bezwglednie USA bez sojuszu leżą i kwiczą. A na razie nowy start Donald raczej nie zabiega o sojuszników tylko wasali.

            1. Czytelnik D24

              Chińczycy zanim coś zrobią muszą uważać na plecy czyli na Hindusów, Pakistańczyków i kilka krajów na południu które w bardzo krótkim czasie mogą stworzyć ogromną armię.

            2. Davien3

              Porównaj sobie siły USA z siłami Chin. To Chiny leża i kwiczą bo USA ma miażdżącą przewagę we flocie i lotnictwie

            3. kopacz033

              Chiny maja ponad 90 okretow roznego typu wiecej jak Usa. Niewiadoma jest jej jakosc. Przewaga jest to ze zaklady ktore je buduja dzialaja 24 h na dobe i pdacuja 7 dni w tygodniu i duzo pracownikow je buduje. To jest ogromna liczba. To jest niepokojace. Dla Usa najlepiej bedzie zrobotyzowac zaklad tam gdzie sie da. Przyklad przy pracach spawalniczych jak najwiecej robotow bo one sa juz mniej awaryjne i spawaja z dokladna do 99% to jedt ogromna roznica ale tenc1 procent. Jedynie tak sie da przyspieszyc produkcje wszelakiego typu sprzetu wojskowgo typu okretow lub cos innego . Automatyzacja co sie da. Chiny sa grozne i to bardzo bardziej niz Rosja

          15. Honker Haker

            Czy te chińskie samoloty nie posiadające analogow w USA to aby nie konstrukcje typu mig 21? Tak stare że nie posiadające nigdzie podobieństw?

          16. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

            Gdy Chiny opanują i obrócą na siebie pierwszy łańcuch wysp - WTEDY Chiny zbudują na pierwszym łańcuchu wysp kolejne bańki antydostępowe A2/AD i lotniskowce chińskie będą operowały pod tymi bańkami - razem wypychając realnie US Navy z drugiego łańcucha wysp - i izolując Australię i wychodząc na Ocean Indyjski - tam operując w oparciu o obrócone Indochiny - oraz sojusz Pakistan-Iran-Saudowie-ZEA, też z budową dla lotniskowcowych grup bojowych - ochronnych baniek antydostępowych A2/AD. Co będzie uznane za większość graczy na świecie za przejęcie przez Chiny pałeczki hegemona. Charakterystyczne, że pierwsze dwa lotniskowce Chiny traktują jako szkolne dopiero trzeci można uznać za bojowy - tak naprawdę prawdopodobnie od czwartego [atomowego] zacznie się flota oceanicznej-globalnej projekcji siły. F-35A będzie podstawowym "koniem roboczym" tych lotniskowców - od razu na starcie z większym potencjałem od F-35B/C.

          17. Prezes Polski

            Oczywiście, że chodzi o straszenie w celu uzyskania dodatkowych funduszy. W przypadku realnego ryzyka wybuchu wojny, USA zwiększą swoje sily w regionie indopacyfiku 3-4krotnie. A tak w ogóle, o czym my mówimy? Wystarczy, że US Navy przerwie linie komunikacyjne Chiny - reszta świata, a ma potencjał, żeby to zrobić. Import ropy, soi z Brazylii, restrykcyjne przejście do eksportu Chin. - dla Zachodu oznacza to poważne problemy gospodarcze, ale dla Chin...to będzie koniec.

          18. Nordx

            przypomina mi sie dowcip z czasów PRlu, jak sowieci zaczęli malować Księżyc na czerwono, a gdy już skończyli i szczycili sie swoim osiągnięciem przed całym światem, predydent Regan polecił wysłać jednego umyślnego z wiaderkiem białej farby żeby na tej czerwieni napisał coca-cola.

          19. TIGER

            Może teraz artykuł o siłach morskich sojuszników USA w rejonie

          Reklama