Technologie

"J-36"

Chińskie samoloty 6. generacji. Co wiemy na ich temat?

26 grudnia świat obiegły filmy z przelotów dwóch nowych chińskich statków powietrznych. Mogą to być maszyny zaliczane umownie do tzw. 6. generacji. Broń, która w perspektywie czasu znacząco wpłynie na balans sił na Pacyfiku.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Nastroje w Pentagonie są minorowe. Znają możliwości produkcji Chin - a jeszcze bardziej martwi ich wyższe od USA tempo rozwoju technologicznego. USA JESZCZE mają przewagę technologiczną - ale realnie "przeskoczenie" przez Chiny poziomu USA to kwestia kilku lat. Systemy, wyposażenie, uzbrojenie dla nowych maszyn akurat będą gotowe do instalacji - gdy nosiciele staną się dojrzałe, Hindusi bez owijania w bawełnę piszą, że to "game-changer" wymiatający USA w powietrzu, na morzu, na lądzie za pierwszy łańcuch wysp. A to oznacza w dalszej przyszłości rozbicie antychińskiego sojuszu USA z państwami Azji w pierwszym łańcuchu wysp [na czele z Japonią] - i ich wymuszony obrót na Chiny.

    1. losowynik

      zdolności stoczni chińskich do produkcji okrętów ponad 200-razy (!!!!!!) większe niż amerykańskich... to już jest dramat (kupowanie chińskich produktów to dziś finansowanie chińskiej dominacji, wkrótce także u nas)

    2. Papiesh

      @Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy Już napisałem Ci pod innym postem, że to nieprawda. Chiny są technologicznie 10 do 15 lat za USA, a w przypadku elektroniki to cała epoka. Rosja ok. 30 lat. Każda licząca się firma high tech powstała i operuje w stanach. W Chinach to oni sobie co najwyżej zamawiają plastikowe obudowy i układy PCB. Chiny nie mają odpowiedzi na wiele produktów zachodnich firm technologicznych, więc same je importują, a skopiować nie potrafią bo to nie takie proste. A gdy amerykański rząd zakazał Nvidii sprzedaży najlepszych procesorów graficznych do AI na rynku chińskim to chiński rząd był bardzo niezadowolony z wiadomych przyczyn.

    3. Wania

      W Chinach pojawiły się filmy pokazujące mapy rozległych terenów Zabajkala, wraz z Władywostokiem i półwyspem Sachalin nad Pacyfikiem, jako terytoriów z chińską historią i przynależnością państwową. Takie same filmy publikowano wcześniej do zbuntowanej wyspy. Nastroje w Chinach do tych terenów są kształtowane podobnie. I teraz pytanie: czy Chiny w pierwszej kolejności wejdą w konflikt z pierwszą armią świata czy wykorzystają moment i będą chcieć odzyskać tereny zajęte ponad 100 lat wcześniej przez drugą armię w Rosji? Kwestia broni jądrowej - wszystkie trzy mocarstwa ją mają. Zajęcie terenu, zrobienie referendum i uznanie nowych ziem za swoje już ćwiczyła Rosja - wykończenie ich ich bronią, totalne uzależnienie gospodarcze Rosji od Chin (import z chin to 50% importu Rosji) i trzeba pamiętać, że eksport Chin do Rosji to 5% eksportu Chin, eksport do USA i UE to ponad 50% eksportu Chin. Myślę, że Chiny mocno teraz kalkulują, co bardziej się opłaci i jak odzyskać część chińskich terenów.

  2. OptySceptyk

    No właśnie, co wiemy? Wiemy, że mają dwa samoloty. Kształt o cechach stealth, Wielkie i ciężkie maszyny z prawdopodobnie dużym zasięgiem. Zdolne udźwignąć całkiem dużo i dużych pocisków. Dziwny układ trójsilnikowy, prawdopodobnie nie docelowy. Nie wiemy - na jakim etapie jest projekt. Czy to demonstrator, czy maszyna przedseryjna? Jak realnie wyglądają parametry stealth? Nie znamy parametrów awioniki, a to w sumie najważniejsze. I to tyle.

  3. Przyszłość

    ciekawa analiza. i spokojna. Tak lubie

  4. gregoz68

    Chińskie ręczniki?