- Wiadomości
- Ważne
Rosyjskie bombowce rozstrzelane. Patriot działa na południu?
Trzy bombowce frontowe Su-34 zostały zestrzelone przez Zbrojne Siły Ukrainy w nocy 22 grudnia na „kierunku południowym” – poinformował dowódca ukraińskich sił powietrznych.

Autor. mil.ru
Samoloty niemal na pewno spadły za rosyjskimi liniami, więc jak na razie o potwierdzenie tego sukcesu będzie trudno. Jednak już wiadomo, że zestrzelona została co najmniej jedna maszyna tego typu. Część źródeł rosyjskich twierdzi, że utracony został jeden Su-34. W sieci pojawiły się nawet zdjęcia z akcji poszukiwawczo-ratunkowej załogi. Widać na niej śmigłowiec Mi-8, który wylądował na polu nieopodal leżącego na ziemi spadochronu i uprzęży pilota. Inne źródła donoszą, że „z pewnością nie był to jeden samolot”, co może wskazywać, że Ukraińcy nie mijają się z prawdą. Rosjanie twierdzą, że ich bombowiec (tudzież bombowce) padł ofiarą przeciwlotniczego zestawu rakietowego MIM-104 Patriot.
Pojawiają się doniesienia lokalnych świadków, którzy wskazują, że maszyny spadły w rejonie miejscowości Czaplinka i Kalanczak w południowej części obwodu chersońskiego. Jeżeli to prawda, to samoloty przypuszczalnie mogły zmierzać w stronę ukraińskiego przyczółka na Dnieprze pod Krynkami, który jest stale i intensywnie bombardowany przez rosyjskie lotnictwo. Ewentualnie mogły prowadzić uderzenie na zaplecze wojsk ukraińskich na zachodnim brzegu Dniepru.
A Russian Mi-8 helicopter, evacuating Russian pilots and/or bodies of the dead at one of the crash sites of a Su-34 downed by Ukrainian air defense. pic.twitter.com/cgaQ7lY6X3
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) December 22, 2023
Rzeczywiście zestrzelenia mogły zostać osiągnięte przy pomocy przeniesionej w rejony frontu chersońskiego baterii Patriotów. Warto przy tym podkreślić, że niedawno Ukraina otrzymała z Niemiec dodatkową baterię tego systemu. Niedawno system ten został obwiniony przez Rosjan za zestrzelenie ich Su-24M w rejonie Wyspy Węży. Nie jest więc wykluczone, że na kierunku południowym rzeczywiście „grasuje” jakaś bateria tego systemu. Zbliżając się do linii frontu i zastawiając pułapki, Patriot może zyskać możliwość zestrzeliwania rosyjskich samolotów, które zazwyczaj operują bezpiecznie zza własnych linii. Taki przypadek po raz pierwszy miał miejsce wiosną 2023 roku, kiedy bateria podjechała w pobliże granicy rosyjskiej, prawdopodobnie w obwodzie czernihowskim. W krótkim czasie pociski systemu Patriot poraziły myśliwiec Su-35, bombowiec Su-34 i trzy śmigłowce Mi-8, w tym dwa w kosztownej wersji walki radioelektronicznej. Potem baterię wycofano do ochrony ukraińskich miast przed rosyjskimi atakami z powietrza.
Niewykluczone, że jedna z baterii Patriotów (być może ta niedawno dostarczona) została rozmieszczona na stałe na kierunku południowym. Byłoby to ze wszech miar zasadne, biorąc pod uwagę trudną sytuację wojsk ukraińskich na przyczółku pod Krynkami, która jest wynikiem precyzyjnych bombardowań dokonywanych przez Rosjan.
Zobacz też
Ukraińcy najwyraźniej rozumieją zagrożenie, które stanowią rosyjskie bombowce, szczególnie po tym, jak zaczęto je uzbrajać w tanie szybujące bomby precyzyjne. Być może na Su-34 rozpoczęto regularne łowy. Dwa dni temu pisaliśmy o niedawnym ataku na bazę tych maszyn w Morozowsku. Efekty tego uderzenia do dzisiaj nie są jasne. Najbardziej pesymistyczne doniesienia mówią o braku strat wśród Rosjan, najbardziej optymistyczne o zniszczeniu dwóch i uszkodzeniu 10 maszyn. Teraz wygląda na to, że na bombowce zastawiono pułapkę przy pomocy systemów Patriot.
Su-34 to jeden z najnowocześniejszych rosyjskich samolotów bojowych. Od początku agresji na Ukrainę maszyny tego typu poniosły jednak ciężkie straty obliczane do tej pory na co najmniej 22 samoloty zniszczone (w tym jeden Su-34M). Obecny sukces Ukraińców może podnieść tę liczbę nawet do 25 egzemplarzy. Straty te mogą być jednak znacznie wyższe, chociażby gdyby potwierdziły się rewelacje na temat skuteczności wspomnianego powyżej ataku przeciwko lotnisku w Morozowsku. Problem może stanowić także zużycie pozostałej jeszcze floty maszyn. Tymczasem Rosja posiadała u progu wybuchu wojny około 130 tych samolotów i w trakcie jej trwania dostarczyła maksymalnie kilkanaście kolejnych.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu