Reklama

Wojna na Ukrainie

Su-34, czerwony 01

Pierwszy seryjny Su-34 w rowie

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać rosyjski zestaw niskopodwoziowy przewożący rozmontowany bombowiec frontowy Su-34, który wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie. Maszyna nosi ślady dużego wyeksploatowania i wydaje się, że wieziono ją na remont, albo kanibalizację.

Reklama

Nagranie wykonano z zapewne przypadkowo mijającego miejsce zdarzenia drogowego samochodu cywilnego. Data nagrania nie jest znana, jednak na ziemi zalega śnieg, a więc zapewne wykonano je w ostatnich dniach lub tygodniach. Niektóre źródła podają jednak, że do zdarzenia mogło dojść na wczesnym etapie wojny, w kwietniu 2022 roku.

Reklama
Reklama

Su-34 był wieziony ze zdemontowanymi skrzydłami i powierzchniami sterowymi, które złożono na grzbiecie kadłuba. Całość była przypięta do lawet pasami transportowymi i oczywiście pozbawiona plandeki czy innych okryć ochronnych. Wygląda na to, że po wjechaniu lawety do rowu kadłub opadł na nos, co spowodowało jego uszkodzenia i zapewne znajdującej się we wnętrzu awioniki.

Czytaj też

Na dziobie wyraźnie widać oznaczenie „Czerwony 01” co łatwo pozwala zidentyfikować jaka maszyna uległa uszkodzeniom. Jest to jeden z samolotów serii przedprodukcyjnej, doprowadzony następnie jako pierwszy do standardu właściwego dla maszyn seryjnych o numerze seryjnym 4160664601306. Maszyna ta była prezentowana na wystawach lotniczych, wzięła także udział w agresji rosyjskiej na Gruzję w roku 2008. Później była wykorzystywana w ośrodkach testowych.

Uznany profil Babak Taghvaee – The Watch Crisis podaje, że maszyna ta służyła jako pomoc naukowa na Państwowym Uniwersytecie Technicznym w Ufie, dokąd została przewieziona swego czasu z ośrodka testowego w Achtubińsku. Całe zajście nie oznacza więc raczej utraty przez Rosjan pełnowartościowej maszyny.

Czytaj też

Możliwe, że maszyna została wywieziona z ośrodka albo w celu doprowadzenia jej do sprawności i uzupełnienia strat w jednostkach liniowych. Albo wieziono ją do jednostki w celu kanibalizacji czyli wykorzystania jej jako rezerwuar części zamiennych dla liniowych samolotów. O ile rzeczywiście nie wyciągnięto jej z uniwersytetu w Ufie wcześniej, po stratach z pierwszych miesięcy wojny i nie próbowano doprowadzić jej do stanu używalności.

Tak czy inaczej w świetle tego co widać na filmie kolejnego Su-34 można oznaczyć jako niedającego się do walki.

Czytaj też

Su-34 to jeden ze statków powietrznych, który poniósł w ostatnich dwóch latach największe straty. Wg portalu Oryx zniszczone zostały 22 takie samoloty, a wg ukr.warspotting.net – 20.

Film pozwala też snuć przypuszczenia na temat złego stanu tych rosyjskich samolotów i śmigłowców bojowych, które nie zostały zniszczone, ale które przez niemal dwa lata są intensywnie używane, nie wspominając o odnoszonych przez nie uszkodzeniach.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Tani2

    Jeszcze jedno gdyby ten płatowiec był stary byłby w kamuflażu granatowo niebieskim. A że nie jest więc tak 2014rok nie wcześniej.

  2. Tani2

    To jest filmik z grudnia 2021 czyli przedwojenny. Samolot ma być wyremontowany i latać. Tyle mojego w tym temacie

  3. Zam Bruder

    Jak nie pilot pijany, to kierowca....ot, ruska rzeczywistość.

    1. Prezes Polski

      To nie jest wina kierowcy, tylko idioty, który go wysłał po oblodzonej drodze.

    2. Sebseb

      Tylko ruska? - a ile Amerykanie w Polsce spowodowali wypadków? Nie oglądał nigdy w mediach? Było tego sporo...

  4. Tani2

    Dodam ,ponieważ po kroju cyfr można rozpoznać wiek samolotu Armia cenzuruje te numery poprzez retusze lub zamazywanie na filmach i fotkach. Wszystkie samoloty w kolorze niebieskim dotyczy Su-34 i Su-35 to najstarsze serie produkcyjne. Jeśli chodzi o numery państwowe czyli RF-......... .one są czasami zmieniane jak i są przynajmniej dwa przypadki przed 2022 że dwa samoloty różnych typòw nosiły ten sam nr rejestracyjny.

  5. witur

    jechał pewnie do remontu. Gdyby był przeznaczony do kanibalizacji, to rozmontowaliby go na lotnisku na mniejsze części a nie mordowali się z transportem prawie kompletnego samolotu na przyczepie.

  6. Tani2

    Jejku ludzie to już pisałem kilka lat temu. W okresie eksploatacji od 2007 3 lub cztery płatowce tego typu miały awaryjne lądowania. W wyniku tych lądowań samoloty zostały spisane ze stanu jednostek wojskowych i przekazane Uczelniom i Szkołom jako pomoce dydaktyczne. Z tego co pamiętam jeden dostała Szkoła Techniczna w Nowosybirsku. Co do numeru. Numer burtowy nijak się ma do czasu produkcji bo te numery nadaje jednostka wojskowa. Zasada jest jedna jeśli samolot o nr np 01 czerwony ulegnie wypadkowi tego numeru już się nie używa. Jednostki używają także samolotòw przekazanych z innych jednostek ktòre np miały kolor niebieski. Więc możliwe jest że latają w jednym pułku dwa samoloty o tym samym numerze tylko ròżnych kolorach. Dopiero kiedy samolot idzie do remontu przemalowywuje mu się numer na kolor stosowany w jego pułku. Jeśli numer się powtarza nadaje mu się inny. Ale żeby nie było tak prosto to numery o tym samym ko,orze mogą być starego kroju lub nowego kroju.

    1. Rusmongol

      No ale jak te samoloty oddali na uczelnie to gdzie go przewozili? Na następną uczelnie?

  7. MC775

    Wysyłam spedycją średnio 5 transportów dziennie, najrozmaitsze towary: od złomu, przez materiały budowlane po całe konstrukcje stalowe. Powiem szczerze, że nawet złom przewozimy lepiej ułożony i zabezpieczony na samochodach niż ten samolot. Nie mówiąc już o elementach hal czy materiałach budowlanych, te są przewożone o niebo lepiej żeby nic się nie uszkodziło w trakcie transportu. Jednak ruska mentalność to całkiem inny świat.

Reklama