Reklama

Na Białoruś przyleciało 12 śmigłowców wojskowych z Rosji

Mi-24P z charakterystycznym działkiem 30 mm na prawej burcie. Fot. mil.ru
Mi-24P z charakterystycznym działkiem 30 mm na prawej burcie. Fot. mil.ru

Na Białoruś przybyło w niedzielę 12 śmigłowców wojskowych z Rosji - poinformował w poniedziałek opozycyjny polityk białoruski Paweł Łatuszka. Ocenił, że należy się spodziewać przybycia w najbliższym czasie również samolotów wojskowych.

Reklama

"Jak wiadomo, ministerstwo obrony Białorusi poinformowało o prowadzeniu wspólnych ćwiczeń lotniczych sił zbrojnych Białorusi i Rosji. Dosłownie wczoraj, 8 stycznia, przybyło na Białoruś 12 śmigłowców wojskowych. Jest jasne, że w najbliższym czasie przybędą też samoloty" - powiedział Łatuszka w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Espreso.

Reklama

Przypomniał, że od 16 stycznia do 1 lutego mają się odbyć białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe.

    "Gdy myśliwce i śmigłowce rosyjskie i białoruskie startować będą z lotnisk na Białorusi, które (Alaksandr) Łukaszenka udostępnia na polecenie (Władimira) Putina, to na Ukrainie za każdym razem ogłaszany będzie alarm przeciwlotniczy. To po prostu znęcanie się nad ludnością ukraińską" - stwierdził Łatuszka.

    Reklama

    Jak informowały w ostatnich dniach niezależne media, na Białoruś przybywają żołnierze z Rosji i sprzęt wojskowy. Wcześniej zapowiedziano również wspomniane przez Łatuszkę ćwiczenia lotnicze. Informacje te napływają w czasie, gdy władze ukraińskie i eksperci zachodni nadal uznają za realny scenariusz ataku na Ukrainę z terytorium Białorusi. Ocenia się przy tym, że atak taki nie nastąpi raczej w najbliższych miesiącach.

      Białoruś wspiera Rosję w wojnie, udostępniając jej swoje terytorium; według mediów niezależnych przekazuje też Rosji uzbrojenie, amunicję i sprzęt wojskowy.

      Reklama
      Źródło:PAP
      WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
      Reklama

      Komentarze (2)

      1. Monkey

        Przed 24 lutym też były "ćwiczenia". Ale tym razem uważam, że nawet Rosjanie zdają sobie sprawę, iż nie mają potencjału do ataku na Kijów. A Białoruś raczej ich nie wesprze.

        1. QVX

          Gdyby chodziło o ofensywę, to Białoruś by nie oddawała sprzętu/amunicji. Tutaj chodzi o podmianę śmigłowców - dobrze utrzymane białoruskie za zużyte rosyjskie.

        2. Monkey

          @QWX: Tak może być. Tylko, że stosując takie metody Rosjanie sami pozbawiają wojska białoruskie możliwości wsparcia ewentualnego ataku na Kijów. Ale powtarzam: nie sądzę, żeby Rosjanie mieli siły do ataku na stolicę Ukrainy z tego kierunku. Dlatego uważam, iż twoja teoria wcale nie jest pozbawiona sensu.

      2. Flaczki

        12 pioronuw inpozamiatane

      Reklama