Reklama

Siły zbrojne

Szef MON: stawiamy na rodzimy przemysł, nie rezygnujemy z zakupów w USA

Fot. Fot. Sgt. 1st Class Robert Jordan/NC National Guard
Fot. Fot. Sgt. 1st Class Robert Jordan/NC National Guard

Ewentualne zmiany w planach modernizacji technicznej wojska będą zależały od stanu gospodarki; obecna sytuacja utwierdza MON w tym, by składać zamówienia w krajowym przemyśle, kluczowe zakupy w USA będą kontynuowane – powiedział szef MON Mariusz Błaszczak.

"Wszystko zależy od tempa powrotu gospodarki do normalnego działania. To problem ogólnoświatowy, dlatego nie da się już teraz ocenić skutków pandemii" – zastrzegł minister, odpowiadając na pytanie, czy należy oczekiwać zmian w planach zamówień, terminach płatności lub dostaw. "Budżet MON musi odpowiadać potrzebom Wojska Polskiego, ale musi być również skorelowany z kondycją finansową państwa. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, w myśl zasady: spodziewaj się najlepszego, szykuj się na najgorsze" – dodał.

"Informacje o tym, że niektóre państwa szeroko komunikują powrót do swoich rodzimych firm zbrojeniowych, to dla nas nic odkrywczego. Wprowadziłem w MON ten standard od początku objęcia teki. Tylko w zeszłym roku 60 proc. budżetu modernizacyjnego zostało skierowane do polskich zakładów zbrojeniowych" – powiedział.

Podkreślił, że na ukończeniu są kontrakty na zakup kolejnych samobieżnych moździerzy Rak z Huty Stalowa Wola, hełmów kompozytowych z Maskpolu i karabinków Grot z Fabryki Broni w Radomiu. "Obecna sytuacja na świecie tylko nas umacnia w tym, żeby z jeszcze większą determinacją postawić na polską technologię obronną. Wspierając polski przemysł zbrojeniowy, zwiększamy zdolności Wojska Polskiego" – zapewnił.

"Nie zrezygnujemy też z zakupu F-35, systemu Patriot ani wyrzutni HIMARS. Od początku mojej kadencji hołduję jednak zasadzie – jeżeli tylko polskie zakłady posiadają odpowiednie zdolności i technologie, to sprzęt dla Wojska Polskiego ma powstawać nad Wisłą" – podkreślił.

Polska zamówiła w USA zestawy obrony powietrznej Patriot, artylerię rakietową, HIMARS, podpisała także umowę na samolot bojowy F-35, a ostatnio zakończyła negocjacje w sprawie zakupu wyrzutni pocisków przeciwpancernych Javelin dla WOT. Przedstawiciele amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego zapewnili PAP w ostatnich dniach, że pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia w dostawach i produkcji nie opóźniają prac związanych z zamówieniami dla Polski, w tym na produkcję myśliwców F-35.

Firma Raytheon Missiles&Defense, która jest producentem zestawów obrony powietrznej Patriot, podkreśliła, że dostawy pierwszych dwóch baterii Patriot, przewidziane do roku 2022, nastąpią przed pierwotnym terminem. Szef MON zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że w obliczu kryzysu, który może wywołać epidemia, resort obrony będzie kupować sprzęt przede wszystkim od polskich zakładów. Jako przykład podał finalizację umowy na 50 tys. hełmów firmy Maskpol.

Źródło:PAP
Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (11)

  1. KOSA

    A co z Polskimi wyrzutniami obrony P- panc? Czyżby izraelskie zeztawy produkowane częściowo w Polsce (SPIKE LR) są aż tak złe? Robimy je częściowo w Polsce.

  2. alkaprim

    cyt...stawiamy na przemysł rodzimy..ale nie rezygnujemy z zakupów z USA-czy to nie sprzecznosć? Zakupy z USA są w miliardach dolarów ..to co zostanie dla krajowego przemysłu?

  3. Rozbawiony

    Javeliny to kluczowe zakupy, płaszczak? Nie można spolonizowanych Spike?

    1. Grryf

      Kluczowe elementy Spike,a dostarcza nasz „sojusznik”. Zostaną one spolonizowane, gdy zrealizują wielki kontrakt na polską wieprzowinę do kraju „sojusznika”:))

  4. yaro

    "W środę w pobliżu jednego z zakładów pogrzebowych w Brooklynie w Nowym Jorku znaleziono ciężarówki z dziesiątkami rozkładających się ciał – pisze gazeta „The New York Times”." ----- koniec tego mocarstwa jest żałosny ......

    1. Erwin

      Trochę szkoda mi Rosji, ale to musiało się tak skończyć: kupowaliście rakiety zamiast inwestować w rolnictwo i przemysł spożywczy więc teraz umieracie z głodu

  5. LMed

    Biorąc pod uwagę poziom tego komunikatu, zaczynam sie zastanawiać czy minister ma do dyspozycji jakies biuro prasowe, gabinet polityczny,...? Generalnie nie jest dobrze panowie.

  6. Jato

    Dla pana Błaszczaka kluczowe są zakupy zagraniczne. To najgorszy szef mon , oprócz oczywiście klicha

    1. rozpłaszczony

      Zgadzam się w 100% co do wartości obecnego szefa MON .

    2. Huciany

      Kolego ALEŻ dał juz 3.5 mld BUMAROWI 400 mln pionki 60 WZL a dostał tylko produkcję huty

    3. Ministrze wstydź się

      Ja tez, i podpisuje sie obiema rękami. Przykład na "popieranie" polskiego przemysłu to np. ostatni zakup dla systemów Pilica izraelskich radarow zamiast zakontraktowanych uprzednio polskich.

  7. Orthodox

    Owszem nie stworzymy ani Wisły, ani Homara własnymi siłami, ale o ile pamiętam współprodukcja rakiet była podstawą obu programów. Homar wogle miał być polskim projektem w oparciu o amerykańskie rozwiązania. A co wyszło? Żeby nawet swoich podwozi nie upchnąć. Żenada.

  8. KrzysiekS

    Panie Ministrze poproszę w takim razie o coś w rodzaju "mapy drogowej" dla MON i polskiego przemysłu zbrojeniowego. Krótko poproszę o konkretne umowy z terminami wraz z zobowiązaniami terminami i restrykcjami dla obydwu stron. I chodzi mi o umowy na uzbrojenie: NAREW, PYSTELNIK, BORSUK, WILK ale też czeka wiele innych i nie muszą byc realizowane już jutro ale potrzeba jasnych decyzji obwarowanych szczegółowymi umowami.

    1. Troll z Polszy

      Ale po co ? Żeby ktoś głupi zapytał dlaczego IU przez 25 lat nie znalazł czasu żeby napisać ZTT na granatnik jednorazowy ? Albo dlaczego HSW dostała ZTT na Borsuka w tym roku !!

  9. Plush79

    Czyli udajemy że coś robimy. Brawo MON. Jeśli zaś chodzi o tzw. sojusznika to i on również udaje że zależy mu na silnym WP a tym samym bezpieczeństwie Polski. Skąd pamiętam coś podobnego? Aha z historii Polski gdzie wszystkim naszym sąsiadom zależało na silnej Polsce;)

  10. Gnom

    Ciekawe, czy w USA jest jakaś mała rzeka o nazwie Wisła (podobnie jak miejscowości o nazwie Warszawa, czy Częstochowa, a jest ich sporo) i czy jest obok (w rozumieniu USA - to i ponad 1000 km) jakaś fabryka uzbrojenia, w której realizuje się prace dla Polski. To też będzie "nad Wisłą" jak chce Pan MON.

  11. matrioszka

    Jedyna dobra wiadomość jeśli się sprawdzi to wcześniejsza dostawa Patriotów . Po za tym ogólniki ministra ,bez konkretów . A już twierdzenie o wspieraniu polskiej zbrojeniówki to niezły żart - jakie to technologie , licencje pozyskał minister przy okazji miliardowych zakupów za oceanem ? O przepraszam przecież spawania kontenerów do Wisły . A przy okazji zakupu Himarsa stwierdził ,że nam technologie rakietowe nie są potrzebne !!! Oczywiście , że będą redukcje bądz anulowanie kontraktów a jakże w polskiej zbrojeniówce / w ramach wspierania rodzimego przemysłu / - to po wyborach prezydenckich . Wcześniej coś tam MON zamówił za parę groszy / żeby nikt się nie przyczepił /.

Reklama