Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Stalowa Wola szykuje się na przeciwrakietową Wisłę

Wyrzutnia Patriot podczas ćwiczeń w Polsce. Fot. Spc. Aaron Good/US DoD.
Wyrzutnia Patriot podczas ćwiczeń w Polsce. Fot. Spc. Aaron Good/US DoD.

W niewiele ponad rok po złożeniu w październiku 2018 r. w Hucie Stalowa Wola SA przez Raytheon Integrated Defense Systems zamówienia na wstępny plan zarządzania programem Wisła, i w prawie jedenaście miesięcy od podpisania 27 lutego ubiegłego roku porozumienia wykonawczego (Letter Subcontract), umożliwiającego rozpoczęcie przygotowań do produkcji wyrzutni rakiet M903 dla pierwszej polskiej baterii Wisła, spółka ze Stalowej Woli prezentuje stan zaawansowania prac nad strategicznym obecnie dla obronności Polski programem.

Dla realizacji programu Wisła, przypomnijmy, powołane zostało złożone z 14 podmiotów Polskiej Grupy Zbrojeniowej konsorcjum. W jego skład wchodzą: PGZ SA (lider konsorcjum), Huta Stalowa Wola SA, MESKO SA, PIT-Radwar SA, Wojskowe Zakłady Elektroniczne SA, Jelcz sp. z o.o., Autosan sp. z o.o., Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA, Wojskowe Zakłady Uzbrojenia SA, Zakłady Mechaniczne Tarnów SA, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 SA, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 SA, PCO SA i Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 SA. Niektóre z pozostałych spółek z Grupy PGZ wezmą udział w programie Wisła w roli poddostawców.

Już liczba i branżowa różnorodność podmiotów w konsorcjum – niezależnie od uwarunkowań związanych ze współpracą z amerykańskim rządem i amerykańskim partnerem przemysłowym, a także z całym pakietem zagadnień dotyczących offsetu – świadczy, jak złożony jest to program. Znaczna część jego realizacji spoczywa na Grupie HSW SA, do której należą także spółka Jelcz i 50 proc. udziałów w spółce Autosan.

Zawarte na początku 2019 roku porozumienie pomiędzy HSW a RIDS, uzupełnione o uzgodnione 11 lipca ub. r. końcowe warunki wykonania przedmiotu umowy w ramach procesu Foreign Military Sales (FMS) na zlecenie rządu USA, formalnie zainaugurowało uruchamianie w Polsce produkcji wyrzutni rakiet dla zmodernizowanego systemu MIM-104F Patriot PAC-3+ (Post-Deployment Build 8) i ich komponentów. Oznacza to też otworzenie, w charakterze aktywnego podmiotu produkcyjnego, dostępu do łańcucha dostaw firmy Raytheon Integrated Defense Systems. Celem tych przedsięwzięć jest nie tylko osiągnięcie zdolności do realizacji dostaw systemu Patriot dla Sił Zbrojnych RP (co – poprzez transfer wiedzy i technologii – przekłada się także na obniżenie kosztów serwisowych ponoszonych podczas całego cyklu życia wyrzutni), ale także możliwości realizacji dostaw dla innych klientów. Po zawarciu dwustronnej, biznesowej umowy z Raytheon HSW stała się partnerem tej amerykańskiej firmy (wykonującej zlecenie rządu amerykańskiego w ramach FMS) jeszcze przed zamknięciem procesu finalizacji umów wykonania zobowiązań offsetowych, dzięki czemu stosowne prace mogą być prowadzone w dużej mierze niezależnie od procesu związanego z offsetem.

Odpalenie pocisku PAC-3 MSE. Fot. US Army.
Odpalenie pocisku PAC-3 MSE. Fot. US Army.

Budowa przez HSW SA potencjału niezbędnego do wywiązania się z wynikających z udziału w konsorcjum obowiązków spoczywających na tej spółce ma miejsce równolegle z seryjną produkcją i dostawami systemów artyleryjskich Regina i Rak (jesienią ub. r. zakończono dostawy elementów ośmiu KMO zamówionych w 2016 r., dwa kolejne, zakontraktowane w 2019 roku, będą dostarczone w latach 2020-2021), dostawami dla Sił Zbrojnych RP maszyn inżynieryjnych i zlecanymi przez MON remontami sprzętu, a także pracami rozwojowymi nad programami takimi jak Borsuk, ZSSW-30, Kryl i Baobab-K, oraz – prowadzonymi nie tylko w związku z tymi programami – poważnymi inwestycjami, głównie w nowe technologie oraz zdolności produkcyjne. Ich efektem jest nie tylko systematyczna rozbudowa zmodernizowanej lufowni, ale także m.in. zbudowanie, we wzniesionej od podstaw nowej hali produkcyjnej o powierzchni 3,5 tys. m kw., najnowocześniejszego w polskim przemyśle zrobotyzowanego kompleksu spawalniczego i laboratorium diagnostyki RTG wykonywanych elementów wielkowymiarowych oraz centrum ich obróbki mechanicznej.

Dowodem na skalę zaawansowania prac nad programem Wisła w HSW jest, rozpoczęta w drugim kwartale 2019 roku i już dobiegająca końca, budowa kompleksu przeznaczonego do prac przy integracji systemów wyrzutni. Jako jego podstawę wykorzystano konstrukcję pochodzącego jeszcze z końca lat 70. ubiegłego wieku obiektu tzw. zatapialni. Stanowiła ona część kompleksu produkcyjnego Zakładu nr 5 HSW, przeznaczonego do wielkoseryjnej (moce produkcyjne zaplanowano na – co dziś jest liczbą wręcz niewyobrażalną – 1100 pojazdów rocznie!) produkcji dwóch sztandarowych wyrobów HSW z tego okresu: samobieżnej haubicy pływającej 122 mm 2S1 Goździk na podwoziu gąsienicowym oraz lekkiego pływającego gąsienicowego transportera opancerzonego MT-LB (S70) i jego pochodnych (Opal, Hors, Mors, Lotos). Pomimo upływu czasu struktura konstrukcyjna obiektu zatapialni okazała się na tyle trwała, że można ją było wykorzystać jako podstawę do zbudowania nowej hali montażu o powierzchni 2 tys. m kw. Dodatkowo rozbudowano ją o nową powierzchnie ok. 1 tys. m kw., przeznaczoną na magazyn pod potrzeby programu Wisła.

Rozbudowywana i modernizowana hala, według harmonogramu, powinna zostać ukończona i być gotowa do użytku w pierwszym kwartale 2020 r., ale kierownictwo spółki nie kryje, że ma ambicję zakończyć roboty bliżej początku kwartału niż jego końca. Wykonane są nie tylko wszystkie niezbędne budowlane roboty konstrukcyjne, w tym odpowiadające odpowiednim wymaganiom posadzki, kończone są prace instalacyjne, przed zimą prowadzono wykańczanie pomieszczeń technicznych i biurowo-socjalnych.

W nowym obiekcie odbywać się będzie integracja wyrzutni, ale prace nad nią prowadzone będą także na wielu nowych stanowiskach w różnych strefach produkcyjnej części zakładu. Do prac tych zostały zakupione m.in. nowe stanowiska spawalnicze z dwoma obrotnikami jednokolumnowymi i jednym dwukolumnowym. Poziomem technicznym i możliwościami technologicznymi odpowiadają one tym, które zakupiono na potrzeby uruchomionej w połowie 2019 r. zrobotyzowanej produkcji korpusów samobieżnych haubic Krab oraz systemów wieżowych Rak, Krab i ZSSW-30.

Fot. J. Reszczyński.
Haubice Krab w HSW (zdjęcie ilustracyjne). Fot. J. Reszczyński.

W trakcie realizacji jest zakup prasy do prostowania materiałów, urządzeń pomiarowych, kontrolnych i transportowych oraz ciągnika służącego do transportu naczep M860, z którymi zintegrowane są wyrzutnie M903, i który służyć będzie do przemieszczania naczep pomiędzy kolejnymi stanowiskami produkcyjnymi wyrzutni oraz ich końcowych badań zdawczo-odbiorczych. Trwa także już nabór i szkolenie nowych pracowników (obecnie HSW zatrudnia ok. 760 osób, po zakończeniu tej fazy procesu rekrutacji zatrudnienie wzrośnie do ok. 850 osób).

HSW ma za sobą pierwsze audyty wykonane przez amerykańskiego dostawcę dokumentacji konstrukcyjnej wyrzutni, potwierdzające kompetencje spółki w zakresie odpowiadającym wykonywaniu wszystkich operacji i procedur związanych z produkcją wyrzutni M903.

W ramach prac związanych z adaptacją obiektu starej zatapialni, w jego sąsiedztwie wybudowano kosztem ponad miliona złotych nowe stanowisko do badań wodnych. Eliminuje ono konieczność kosztownych i czasochłonnych wyjazdów ze sprzętem do posiadających takie wyposażenie instytutów badawczych.  Kilkudziesięciometrowej długości stanowisko ma głębokość ponad 4 metrów i jest wyposażone we wjazdy o różnym kącie nachylenia. Pozwala na wykonywania prób i badań szczelności pojazdów, ich zachowania w trakcie wchodzenia w środowisko wodne i wychodzenia z niego. Umożliwia przeprowadzanie wszelkich testów dotyczących brodzenia i, ogólnie, pokonywania przeszkód wodnych. Ponadto umożliwia wykonywanie badań szczelności oraz innych badań hydrostatycznych i niektórych badań hydrodynamicznych pojazdów pływających (wyważenie, wyporność, działanie pomp zęzowych, pomiar siły ciągu pędników wodnych itp.). Stanowisko to stanowi uzupełnienie zakładowego toru terenowych badań trakcyjnych, pozwalającego na wykonywanie badań tzw. przebiegowych produkowanych w HSW pojazdów.

Niezależnie od wszystkich inwestycji tworzących nowe elementy potencjału produkcyjnego naszej spółki, pracujemy intensywnie nad powiększeniem posiadanego potencjału produkcyjnego. Mam tu na myśli np. zwiększanie możliwości produkcyjnych lufowni poprzez prowadzone systematycznie zakupy nowych obrabiarek. W ostatnich miesiącach wdrożyliśmy do produkcji dwa nowe centra obróbcze, prowadzimy też obecnie prace przygotowawcze do zainstalowania kolejnych tokarek do obróbki luf długich. Na rok 2020 zaplanowaliśmy uzupełnienie parku maszynowego lufowni o jeszcze jedną honownicę. Zakupy te prowadzimy z myślą o zwiększeniu możliwości produkcji luf różnych typów na potrzeby własne oraz dla innych odbiorców. Planujemy też już zakupy w celu zwiększenie potencjału niezbędnego do zwiększenia produkcji wież, głównie ZSSW-30, która obecnie jest w badaniach kwalifikacyjnych.

Grzegorz Kalawski, Dyrektor Biura Infrastruktury i Inwestycji HSW SA

Swoje duże inwestycje modernizacyjne HSW SA realizuje w dość specyficznych warunkach. Lokalny i regionalny rynek pracy już przestał być rynkiem pracodawcy, stopa bezrobocia w regionie stalowowolskim spadła do ok. 4,6 proc. O wysoko wykwalifikowanych pracowników branży metalowej rywalizują wszyscy pracodawcy w silnym ośrodku przemysłowym Stalowej Woli. To tworzy określone wyzwania w pozyskiwaniu pracowników o satysfakcjonujących kwalifikacjach i doświadczeniu zawodowym. HSW, jako przedsiębiorstwo o specjalnym statusie, w odróżnieniu od wielu sąsiednich firm, nie może pozwolić sobie na ratowanie się zatrudnianiem cudzoziemców. Na te czynniki nakładają się konsekwencje wyjątkowej koniunktury na rynku usług i materiałów budowlanych: trwa budowa wartej ok. 200 milionów złotych, długiej na ponad 15 km i wyposażonej w szereg skomplikowanych obiektów inżynierskich, obwodnicy miasta, zaś w niewielkiej odległości od miasta przebiega budowana droga ekspresowa S19. Popyt na usługi i materiały budowlane w związku w tym znacząco wzrósł, droższe są nie tylko usługi firm wykonawczych, ale także np. kruszywa, beton i cement, stal zbrojeniowa. Mimo to inwestycje HSW realizowane są zgodnie z harmonogramem, a nawet z lekkim wyprzedzeniem.

image
Japońska wyrzutnia systemu Patriot (z pociskami PAC-2 GEM-T). Fot. Raytheon.

Jak informuje Piotr Nieprzecki, Dyrektor Biura Zarządzania Projektami HSW SA, prace przygotowawcze do produkcji wyrzutni rakietowych M903 trwają od ponad pół roku. Zostało już zaprojektowane, i częściowo wykonane, oprzyrządowanie spawalnicze, jakie będzie używane przy produkcji wyrzutni. – Teraz, zgodnie z amerykańskimi procedurami, przechodzić ono będzie kolejno przez etap zatwierdzeń. Ten proces będzie się odbywać, jak tylko pojawią się u nas docelowe materiały, z których będą wykonywane wyrzutnie. Pierwsza dostawa tych materiałów miała miejsce jeszcze w grudniu 2019 roku, obecnie odbywa się proces zatwierdzania przyrządów spawalniczych – wyjaśnia. – Pod względem konstrukcyjnym wszystko, co wiąże się z wytwarzaniem wyrzutni M903, jest opracowane w HSW. Mówiąc najprościej: amerykańska jest konstrukcja, a technologia wykonania jest opracowana w HSW. Z uwagi na przyjętą procedurę pozyskania systemów Patriot w oparciu o umowę FMS, jako poddostawca firmy Raytheon pracującej na zlecenie rządu USA, działamy w oparciu o prawo i procedury amerykańskie. One przewidują „zderzenie” dokumentacji technologicznej z dokumentacją konstrukcyjną w celu potwierdzenie pełnej zgodności jednej z drugą, czyli TDP i MDP. Trzeba się więc dopasować, w każdą stronę – dodaje. Dotyczy to także, rzecz jasna, wszystkich użytych w produkcji materiałów.

W drugim kwartale bieżącego roku do HSW zaczną spływać podzespoły i części potrzebne do montażu pierwszych wyrzutni, i do tej pory HSW musi być przygotowana na ich przyjmowanie i magazynowanie w warunkach odpowiadających wymaganiom licencjodawcy i dostawców części. W lipcu rozpoczną się prace przy integracji pierwszych dwóch wyrzutni. W trakcie tych prac będzie, naturalnie, prowadzony proces szkoleniowy, odbywający się w całości w miejscu produkcji wyrzutni. Pierwsza wyrzutnia ma być gotowa w listopadzie, druga w grudniu. W drugim półroczu w HSW prowadzone będą prace czysto wytwórcze przy częściach i podzespołach czterech wyrzutni oraz jednej dodatkowej wyrzutni, którą roboczo określa się w HSW jako prototypową.

Ta wyrzutnia w nomenklaturze amerykańskiej określana jest jako POM (Proof of Manufacturing). Ona powinna stanowić dowód, że w Stalowej Woli jest możliwe wytworzenie wyrzutni M903 od podstaw. Natomiast główne działania integracyjne przypadają na rok 2021. Od lata 2022 r. prowadzona będzie integracja ostatnich czterech wyrzutni drugiej baterii

Piotr Nieprzecki, Dyrektor Biura Zarządzania Projektami HSW SA 

Budowana w HSW wyrzutnia będzie tożsama konstrukcyjnie z wyrzutnią amerykańskiej produkcji. Warto wymienić jej podstawowe cechy techniczne, pozwalające wyrobić sobie wyobrażenie o tym, czym w sensie technicznym jest wyrzutnia M903. Całkowita masa wyrzutni wynosi – bez kontenerów startowych z rakietami – ok. 17 ton, jej wymiary to: 11 metrów długości, szerokość w konfiguracji transportowej 2,5 metra i ok. 3,5 metra na stanowisku bojowym. W jej skład wchodzi ok. 2 tysięcy różnych podzespołów.

Wyrzutnia M903 zintegrowana z naczepą M860, wyposażona jest m.in. w mechanizmy podniesienia i obrotu i zasilający ją agregat spalinowy z generatorem, może przenosić do 12 rakiet typu PAC-3 MSE (pozyskanych przez Polskę), lub pociski PAC-2 GEM-T i PAC-3/PAC-3 CRI w kontenerach startowych. W skład wyrzutni wchodzą ponadto: zespół mechaniczny (LMA), moduł elektroniczny (LEM) i panel  połączeń (LIG) z modułami sterowania LMRD (Launcher Missile Round Distributor). Jest sterowana zdalnie za pomocą łącza światłowodowego lub jednokanałowej radiostacji SINCGARS pracującej w zakresie UKF.

Nośnikami wszystkich komponentów całego kompleksu WISŁA będą specjalizowane pojazdy kołowe, za opracowanie i produkcję których odpowiedzialny jest – na mocy umowy z Inspektoratem Uzbrojenia – należący do HSW zakład Jelcz, który nie jest włączony w umowę FMS. Spółka ta posiada pakiet zamówień na 73 pojazdy (w tym 33 ciągniki siodłowe CSS 8x8 do transportu radarów, wyrzutni, stanowisk ECS i sprzętu logistycznego, 4 transportery 8x8 dla EPP (Electrical Power Plants), 6 transporterów 8x8 TSK dla serwerowni S280 systemu IBCS, 14 transporterów 8x8 DOW dla kontenerów dowodzenia F-OPS, C-OPS i E-OPS systemu IBCS, 12 ciągników 4x4 do holowania przyczep stacji przekaźnikowych IFCN) przeznaczone dla pierwszych dwóch baterii. Realizacja tej umowy odbywa się niezależnie od procedur wdrażania licencji na produkcję wyrzutni przez HSW.

Elementy systemu IBCS w konfiguracji amerykańskiej. W konfiguracji polskiej będą oparte na krajowych podwoziach. Fot. Northrop Grumman, US Army
Elementy systemu IBCS (na zdjęciu serwerownia S-280) w konfiguracji amerykańskiej. W konfiguracji polskiej będą wykorzystywać krajowe podwozia. Fot. Northrop Grumman, US Army

Spółka ze Stalowej Woli jest zobowiązana do przeprowadzenia pełnego cyklu badań certyfikacyjnych egzemplarza wyrzutni oznaczonego jako POM, czyli prototypu. W badaniach tych zastosowane mają być inne elementy systemu, które posiadają odpowiednie certyfikaty strony amerykańskiej. W tym przypadku – współpracujący z wyrzutnią ciągnik. Certyfikowanie opracowywanych przez Jelcz pojazdów z kolei wiązać się będzie z wykorzystaniem w tej procedurze tych certyfikowanych komponentów systemu, które mają z ciągnikami współpracować.

Pierwsza bateria Patriot z m.in. ośmioma wyrzutniami wykonanymi przez HSW ma zostać przekazana w 2022 r. stronie amerykańskiej, która będzie realizatorem procedury wdrażania systemu w Siłach Zbrojnych RP. W listopadzie 2022 r. zostanie przez HSW przekazana, także stronie amerykańskiej, ostatnia wyrzutnia wchodząca w skład drugiej baterii. Dostawy 2 baterii systemu Patriot, z systemem dowodzenia IBCS (w tym sześcioma stacjami Engagements Operations Center oraz dwunastoma radioliniami IFCN), 16 wyrzutniami M903, 208 rakietami PAC-3 MSE, 4 radarami sektorowymi AN/MPQ-65, 8 terminalami MIDS-LVT oraz 38 szt. urządzeń kryptograficznych KG-250x (IV kw.) mają zostać zakończone w 2022 r. Pełna zdolność operacyjna obydwu baterii powinna zostać osiągnięta w 2023 r.

Kiedy będą kolejne baterie i wyrzutnie, w ramach II fazy programu Wisła? W HSW nikt się na ten temat nie wypowie. Drugi etap programu został zawarty w nowym PMT, ale szczegóły harmonogramu nie zostały – przynajmniej na razie – ujawnione.

Czy po zakończeniu dostaw wyposażenia dwóch pierwszych baterii Patriot z wyprodukowanymi w HSW wyrzutniami Raytheon ulokuje w HSW kolejne zamówienia na wyrzutnie dla jakiegoś innego niż Siły Zbrojne RP odbiorcy? To możliwe i dość prawdopodobne, ale na tym etapie prac nad programem przedwcześnie jest snuć takie rozważania. W każdym razie jednym z podstawowych celów HSW SA jest znalezienie się w łańcuchu dostawców komponentów na potrzeby systemu Patriot.

Sprawą delikatną i wciąż nie rozwiązaną, towarzyszącą programowi Wisła, jest pakiet offsetowy. Umowy w tej sprawie, pomimo kilkukrotnych zapowiedzi, wciąż nie zostały podpisane. Realizowany obecnie przez HSW SA zakres prac przy wdrażaniu produkcji wyrzutni M903 dla dwóch pierwszych baterii Patriot ma umocowanie wyłącznie w umowie biznesowej między Raytheon a HSW związanej z umową FMS, którą amerykański koncern zawarł z rządem USA. Kwestie offsetu nie są w żadnym zakresie przedmiotem tej umowy. Wymagają odrębnych uregulowań prawnych strony polskiej i amerykańskiej, które to uregulowania, ze względu na ich złożoność, są jeszcze negocjowane.

Niezależnie od konieczności, za jaką wypadałoby uznać potrzebę uporządkowania zagadnień szeroko rozumianego offsetu przy wdrażaniu tak skomplikowanego i kosztownego dla Polski programu, staje na porządku dziennym pytanie o to, jaką „wartość dodaną” wnosi do potencjału HSW SA udział w tym programie. Na pewno nie do przecenienia jest fakt, iż spółka pozyskuje zdolność produkowania wyrzutni rakietowych, szczególnie do systemów przeciwlotniczych, jakich dotychczas nie miała w swoim programie produkcyjnym. W przeszłości HSW produkowała m.in. wyrzutnie WP-8z (dla wojsk powietrzno-desantowych) i WM-18 (morska) oraz modernizowała wyrzutnie BM-21 do standardu WR-40 Langusta. Udział w projekcie Wisła istotnie uzupełnia istniejące już w praktyce działania spółki standardy – tak techniczne jak i prawne – w zakresie prawodawstwa, przygotowania projektu i zarządzania nim. Pozyskanie określonych nowych certyfikatów, poszerzenie dotychczasowych standardów, oznacza dla stalowowolskiej spółki zwiększenie szans na wejście w głębsze powiązania z amerykańskim przemysłem zbrojeniowym. O niczym nie przesądza, ale stwarza takie szanse i opcje.

Reklama

Komentarze (15)

  1. Jkk

    Wszystko ok ale napiszcie co słychać np. W Gliwicach albo w Jelczu. Jak rozwijają się te firmy ? Jakie maja inwestycje?? Bo ciagle czytam tutaj o HSW a reszta jakby pominieta. Nie wierzę ze w Gliwicach nic sie nie dzieje po grubych mld na remonty Leo2.

    1. Bumarowiec

      Kolego 106 leopardow rozbebeszone na hali A kasy na części brak Dlaczego?

    2. Analityk inż. MAZUR

      Dlatego że ze 106 należy zrobić 60 działających, po co inwestować w ten złom? To przetopić na stal razem z Krabem i innymi takimi popapranymi pomysłami dla polskiej armii w HSW i do budowlanki na zbrojenie. Czołg na dzisiejszym polu walki to jak kucyk przed II Wojną Światową, a Bumar powinien zająć się dochodową działalnością a nie rozkładaniem 106 czołgów na hali produkcyjnej.

  2. Huciany

    Czekamy na tę 14 tke od PGZ inaczej żaden offset nie ruszy Wzięli kase a nas chcą opędzić mierna dyszka Ale my mamy już marsz na Radom gotowy

  3. Huciany

    Żeby unieść offset huta na szybko potrzebuje 150 mln pln oprzyrządowanie jest bardzo drogie A specyfikacja techniczna z US ma wysrubowane parametry

    1. eytu

      No tak. Śrubokrety i klucze są bardzo dokladne. Tylko trzeba kupić wszystko w systemie imperialnym:) . Dynamometry , żeby po specjalnych drogich srubokrętach z pomiarem momentu posprawdzać dokręcenie śrub.

    2. Huciany

      Kolega ma racje tak sormontowalo malucha

    3. w

      HSW sprzed podziału produkowała wg amarykańskiej licencji ( tez wysrubowane normy) spychacze gasienicowe, ładowarki gasienicowe i kołowe. Powinna wiec miec wiedze i doswiadczenie

  4. Rzyt

    Rosja to trup gospodarczy i militarny. Po co nam to? Na Czechów czy litwinów?

    1. Pepe

      Niemcy też po I Wojnie Światowej też były trupem gospodarczym co nie przeszkodziło im 20 lat później rozjechać pół Europy.

    2. Ceska Meska

      Historycznie na Nas ale NATOnie pozwoli

    3. Mjr Major

      W zasadzie całą Europę...

  5. w

    moze wreszcie ,przy okazji, HSW uruchomi produkcje na posiadana od 50 lat licencje na rodzine silnikow spalinowych Harvester/NaviStar. W Polsce nie produkujemy silników

    1. Gras

      A maja kompetencje i maszyny do produkcji silników czy nasi rządzący także to sprzedali Chinczykom?

    2. beee

      W Polsce produkuje się silniki.

    3. Tak na logikę, co jest warta dziś licencja 50-o letnia??

  6. michalspajder

    Mam nadzieje,ze nie skonczy sie tak,jak zazwyczaj w Polsce:”mielismy szanse,ale....”.I martwi to przedluzanie negocjacji offsetowych,ciezko ufac tym Amerykanom.Niemniej jednak,w HSW przynajmniej cos sie dzieje.

  7. Dumi

    Weszliśmy już w tę Wisłę to już nie ma wyjścia musimy to kontynuować. Wisła I to koszt ok. 20 mld zł. Ile z tego zostanie wydane w Polsce??? Dlatego powinniśmy byli zacząć od zakupu Narwi, która dałaby nam znacznie, znacznie więcej korzyści a co najważniejsze otrzymalibyśmy technologie efektora!!! Szkoda, szkoda bo nasz przemysł mógłby rozwijać się dynamicznie a tak mamy zakup kilku horendalnie drogich zabawek, na które jeszcze poczekamy, ale najgorsze jest to, że nasz przemysł traci, my nie zyskujemy technologii i jesteśmy zależni jeszcze bardziej od obcego mocarstwa i to w NAJWAŻNIEJSZEJ DZIEDZINIE... Piszę to z przykrością: jesteśmy obecnie państwem kolonialnym i co gorsza pogłębiamy ten status... Nie, żebym krytykował dosadnie PiS są rzeczy, za które ich chwale tym bardziej, że na nich głosowałem. Martwi mnie to, że nie słuchają obywateli.

    1. Paweł P.

      Tak naprawdę 1% nie wiemy, co tam w szczegółach piszczy... Domyślamy się tylko, mówimy o tym o czym pozwolą nam mówić. Trzeba cisnąć gdzie się da, co do kolejności się nie zgodzę. Narew w pewnym sensie jest budowana, to że za pomocą Popradów – za chwilę, przesunie się wszystko o poziom w dół, z Patriotami właśnie. Narew potrzebuje Pioruna 2 ER – czy to CAMM czy jeszcze coś innego.

  8. Zatroskany

    Obawiam się że na 2 bateriach się skończy pozostałe 6 wypadły poza 2030 r. czyli może ich już nie być. Więc sobie HSW za dużo nie pospawa....

    1. Paweł P.

      Bardzo wątpię, wiemy że w Patriotach jest technologia, wiemy że to dobry sprzęt jak nie najlepszy... Trzeba go wdrażać, najlepiej bez opóźnień. A nawet jeśli opóźnienia są, chyba nie za bardzo, to tylko dlatego że wymagamy więcej i w pewnym sensie to my mamy Asa/y w rękawie.

  9. Sławek

    Huta Stalowa Wola to chyba jedna z niewielu w Polsce firm Bardzo prężnych i naprawdę porządnych! Nie tylko gadających jak jedna wielka firma z Gliwic.

    1. Tomo

      Na opracowanie tylko SAMEJ WIEŻY do Borsuka HSW dostała dofinansowania 80 mln zł. Ale zbudowanie od podstaw na własnej działce w naszej Dolinie Lotniczej nowej fabryki kosztowało jeden zachodni koncern "aż" 118 mln. Wieży jak dotąd nie dokończono, prace badawcze wieży potrwają "na razie" co najmniej do końca tego roku. Bardzo " prężna" firma piszesz? Dla porównania to na dokończenie CAŁEGO "programu Anders" przeznaczono dofinansowanie w wysokości... 5 mln. Chcesz zweryfikować swoją opinię nt HSW??

  10. Zdzichiu897

    Bez szans w najbliższym czasie przy obecnych zwyczajach HSW,

  11. eytu

    Musimy stworzyć w 100 % polski zestaw przeciwlotniczy dalekiego zasiegu . Po co . ? Rakiety to jest potezny biznes. Kazdy mądry kraj produkuje rakiety a nie kupuje. To jest żyla zlota. Ale nie możemy kopiować naszych dostawców bo będzie skandal miedzynarodowy. Mozemy jednak podlgladac jak to dziala i tworzyc sowje 100% know how. Jak to zrobić ? Po pierwsze musimy jednak na początek skopiowac po ZSRR zestaw Newa. Ktoś napisze nie robmy kaszanki, po co nam polscy nastepcy Newy jak mamy patrioty i inne nowoczesnosci. Walsnie dlatego żeby miec swoją mysl techniczną i patenty. Jak Newę unowocześnić bez GPSu, wlasnych satelit i innych nowoczesnych "namierzaczy" "naprowadzaczy" i radarów - to problem dla wojskowych inzynierow.

    1. asd

      Bardzo słusznie. Tylko to u nas nie przejdzie, nie ma logicznie myślących ludzi u władzy.

    2. rrrrr

      Minimum 20 lat prac b+r. Lepiej postarać się o technologie ukraińskie z BUKa które sia o wiele nowocześniejsze od Newy. Poza tym Wielka Brytania chętnie sprzeda nam swoją technologię rakiet CAMM jeżeli je wybierzemy do Narwi.

    3. Fiacik

      Kolego jak masz 139 mln usd na R&D to zapraszam

  12. Jondeca

    Opracujmy zestawy średniego zasięgu, Darując sobie resztę, nie można rozwijać wszystkiego od razu. 10 lat skupienia sie na OPL średniego zasięgu i może jakiś logiczny system by wymyślili, oczywiście z użyciem technologi obcej ale tylko z pełną licencją na produkcję i modyfikację.

  13. Olek

    Klękajcie narody! Jacy Amerykanie są szczodrzy!

  14. Weneda 1977

    I się zaczęło,małymi krokami ale do przodu...Gdy nasz przemysł pokaże, że może to w następnych latach dostaniemy technologie i sami będziemy je prudokować i z czasem staniemy się krajem samodzielnym w technologiach przemysłu zbrojeniowego. Dużo zależy od sytuacji politycznej i militarnej USA,bo jeśli będą przyparci do muru i czuć się zagrożeni to sami bezpłatnie przekażą nam technologie i broń zamiast za solidny sojusz....

    1. Logistyk

      Przeszedłeś samego siebie tym tekstem. Nie rozśmieszaj internautów. Żaden kraj (oprócz Polski) nie oddaje za darmo kury znoszącej złote jajka. Polska oddawała za friko przez lata swoje intratne zakłady przynoszące zyski.

  15. w

    gdyby nie "sprywatyzowano' 95% HSW to nie potrzeba by było budowac od nowa prawie wszystkiego

Reklama