Siły zbrojne
Tajwan planuje wielką defiladę
Tajwan zamierza wykorzystać obchody Dnia Narodu 10 października tego roku do prezentacji potencjału własnych sił zbrojnych. Według tamtejszej prasy nad budynkiem pałacu prezydenckiego ma dojść do przelotu 47 statków powietrznych wykorzystywanych przez tamtejsze siły zbrojne. Wcześniej informowano, że w tym roku symbolicznie nad pałacem pojawi się największa w historii flaga Republiki Chińskiej na Tajwanie, wyniesiona w powietrze przez śmigłowiec transportowy Ch-47. Co więcej, w ramach części lądowej parady ma dojść do zaprezentowania nowych systemów rakietowych, z których część będzie pokazana publicznie po raz pierwszy. Obecnie siły zbrojne Tajwanu znajdują się w epicentrum ważnych ćwiczeń wojskowych, które mają przetestować możliwości prowadzenia efektywnego ognia artyleryjskiego wobec celów morskich.
Tajwańskie siły zbrojne rozpoczęły już przygotowania do nadchodzącej celebracji święta narodowego wypadającego 10 października. Wojskowi mają ćwiczyć w bazie Hukou, a w nocy 29 września w okolicach pałacu prezydenckiego ma dojść do próby przed finalną paradą wojskową. Jak informuje „Taiwan News” obchody święta narodowego oraz towarzyszące im pokazy wojskowe będą idealną okazją do zaprezentowania własnym obywatelom i opinii publicznej na świecie lądowej wersji pocisku Sky Sword II przeznaczonego do zwalczania celów powietrznych.
Tajwańczycy wcześniej pokazywali go w wersji ekspozycji stałej na targach zbrojeniowych, a także zapewniali o planach zakupowych tego rodzaju wyposażenia dla własnych wojsk. Pocisk średniego zasięgu został zaprojektowany jako naprowadzana radarowo rakieta powietrze-powietrze, a teraz jej modyfikacja ma być również lokowana na systemach lądowych wzmacniając tym samym zdolności tajwańskiej obrony powietrznej. Jego zaletą ma być relacja koszt-efekt, pozwalająca na zwiększone nasycenie tego rodzaju uzbrojeniem własnych sił zbrojnych. Oprócz tego wojsko tajwańskie zamierza pokazać pociski rakietowe z rodziny Hsiung Feng III, Sky Bow (rodzina pocisków) oraz amerykańskie Patrioty. Trzeba podkreślić, że szczególnie rozwój tajwańskiego programu rakietowego jest kluczowy dla wzmocnienia systemu obronnego kraju. Pozwala bowiem z jednej strony, w sposób niezachwiany od stanu relacji międzynarodowych zapewnić efektywne systemy obrony przeciw celom morskim, powietrznym i lądowym. Z drugiej zaś strony gwarantuje zwiększoną siłę odstraszania na wypadek próby inwazji chińskiej na wyspę.
To właśnie systemy rakietowe w dużej ilości oraz odpowiednio zakamuflowane mogą być podstawą nowego bardziej asymetrycznego podejścia do zrównoważenia przewagi ilościowej po stronie Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Przykładowo wspomniane Hsiung Feng III, jako pociski manewrujące są rozwijane dzięki myśli technicznej krajowego National Chung-Shan Institute of Science and Technology (NCSIST). Stanowią ważne wzmocnienie siły rażenia chociażby okrętów należących do floty Tajwanu. Co więcej, Hsiung Feng II oraz Hsiung Feng III mogą być montowane na platformach lądowych, pozwalając na wkomponowywanie ich w niezbędny system obrony przeciwdesantowej wyspy. Od 2019 r. dzięki wsparciu administracji prezydent Tsai Ing-wen programy zbrojeń rakietowych stały się ważnym segmentem polityki obronnej Republiki Chińskiej na Tajwanie.
Jak wspomniano na wstępie, ważnym elementem parady będzie pokaz komponentu lotniczego. Nad Tajpej mają pojawić się najnowsze F-16V, a także użytkowane przez tajwańskie siły powietrzne Mirage 2000 czy też krajowa konstrukcja czyli F-CK-1 Ching-Kuo (Indigenous Defense Fighter IDF). Trzeba również zauważyć, że tajwańskie siły powietrzne mogą już listopadzie mieć do dyspozycji pierwsze skrzydło bojowe wyposażone w F-16V, w którym będą operowały 42 maszyny tego typu. W sumie, Republika Chińska na Tajwanie zakupiła w Stanach Zjednoczonych 66 nowych F-16V, lecz zamierza też zmodernizować swoje maszyny F-16A/B również do standardu F-16V. Modernizacja obejmie przede wszystkim radyklane zmiany w zakresie systemów elektronicznych wspomnianych płatowców, na czele z AN/APG-83 Scalable Agile Beam Radar. Zmodernizowane maszyny mają trafiać do bazy lotniczej w Chiayi, a nowe samoloty do Zhihang na wschodnim wybrzeżu. Tajwańskie siły powietrzne mają obecnie dysponować siedmioma skrzydłami lotnictwa i dowództwem.
W pokazie mają uczestniczyć również śmigłowce w tym szturmowe AH-1W oraz AH-64E, wielozadaniowe UH-60 czy też przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych S-70C. W kontekście tych ostatnich należy przypomnieć, że Tajwan rozważa wzmocnienie własnej floty maszyn ZOP zakupem nowoczesnych amerykańskich śmigłowców morskich. W powietrzu zobaczyć będzie można zespół akrobatyczny tajwańskich sił powietrznych, jak również śmigłowiec Ch-47 Chinook z flagą Republiki Chińskiej na Tajwanie o wymiarach 18x12 metrów. Trzeba zauważyć, że tak mocny akcent lotniczy wskazuje bezpośrednio na kluczową rolę jaką odgrywają obecnie właśnie siły powietrzne Tajwanu w polityce bezpieczeństwa państwa. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza od dłuższego czasu prowadzi kampanię wysyłania pojedynczyc maszyn lub całych, częstokroć dużych grup samolotów wojskowych. Pojawiają się one w tajwańskiej strefie identyfikacji obrony powietrznej i tym samym wymuszają reakcję tajwańskich sił powietrznych. Stąd też, to właśnie tajwańskie siły powietrzne są obecnie najczęściej angażowaną strukturą tamtejszych sił zbrojnych.
Generalnie Tajwan zamierza znacząco przyspieszyć modernizację własnych sił zbrojnych w perspektywie kolejnych pięciu lat, a ważnym elementem tego rodzaju założeń strategicznych ma być zwiększający się poziom finansowania obronności. W tym kontekście kluczowe inwestycje mają angażować krajowy przemysł, ale wraz ze zmianami w architekturze bezpieczeństwa w regionie i na świecie strona tajwańska może liczyć również na zwiększone transfery technologii np. ze Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też: Amerykańskie haubice dla Tajwanu
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie