Reklama
  • Wiadomości
  • Analiza
  • Komentarz

Słowacja nie chce klasycznych czołgów. Porażka Leoparda 2 i K2 [ANALIZA]

Słowacja odrzuciła zakup klasycznych czołgów podstawowych w postaci Leoparda 2A8 oraz K2PL. Obecnie analizowany jest zakup lżejszych i tańszych pojazdów - CV90120 i Tulpara z wieżą Hitfact II.

Słowacki Leopard 2A4.
Słowacki Leopard 2A4.
Autor. Ministerstwo Obrony Słowacji

Słowacka armia posiada obecnie 15 używanych Leopardów 2A4 oraz około 30 T-72M1 (oraz pewną ich liczbę w rezerwie). W przypadku tych drugich t od ponad dwóch dekad rozważano ich mniejszą lub większą modernizację, jednak temat ten zarzucono i planowane jest ich wycofanie do roku 2030. Jest to skromna flota pancerna, dla porównania, sąsiednie Czechy niedługo będą mieć 30 T-72M4 i 42 Leopardy 2A4 (a później oba typy będą zastępować Leopardy 2A8).

Reklama

Bratysława od pewnego już czasu chciała pozyskać nowe czołgi, które pozwoliłyby na nadrobienie lat zapóźnień. Planowano pozyskać je w liczbie aż 104 egzemplarzy, chociaż zapowiedzi te były poddawane w wątpliwość ze względu na nikły budżet obronny tego kraju. Trafiłyby one do dwóch batalionów zmechanizowanych po 52 wozy każdy. Zapowiedziano, że umowa na ich pozyskanie powinna zostać podpisana w tym lub przyszłym roku. Wśród konstrukcji, jakie łączono ze słowacką armią, wymieniano przede wszystkim Leoparda 2A8 (naturalny wybór po pozyskaniu używanych A4), ale z czasem coraz mocniej przebijał się tutaj południowokoreański K2 Black Panther.

Zainteresowanie Słowaków tym wykorzystywanym już w Wojsku Polskim czołgiem zostało potwierdzone oraz wskazano chęć pozyskania go, ale w odmianie K2PL. Po podpisaniu umowy na jego opracowanie oraz pozyskanie przez Polskę, nadzieje na kontrakt eksportowy jeszcze bardziej wzrosły. Jednocześnie od lat na rynku słowackim promowany był wóz wsparcia ogniowego CV90120, którego szanse (nawet jako uzupełnienie czołgów podstawowych) po wyborze na nowy bojowy wóz piechoty CV90 zapewne znacząco wzrosły.

Czołg podstawowy Leopard 2A8 z systemem ochrony aktywnej EuroTrophy pokazany podczas targów IDET 2025 na stoisku koncernu KNDS.
Czołg podstawowy Leopard 2A8 z systemem ochrony aktywnej EuroTrophy pokazany podczas targów IDET 2025 na stoisku koncernu KNDS.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24

Wcześniej, bo na początku stycznia tego roku, w słowackich mediach pojawiły się informacje dotyczące wyboru przyszłego czołgu podstawowego. Poruszono tam temat ceny jednostkowej Leoparda 2A8, która miała być prawie dwukrotnie większa od wspomnianego CV90120. Poddano w wątpliwość, czy Słowację stać na zakup pełnoprawnych czołgów podstawowych, zadając pytanie czy nie lepsze byłoby wybranie tańszego wozu wsparcia ogniowego, który będzie przynajmniej częściowo powstawał w rodzimym przemyśle.

Zobacz też

Pod koniec września słowackie ministerstwo obrony ogłosiło, że postępowanie dotyczące pozyskania nowego czołgu zostało zawężone do dwóch konstrukcji… z czego żadna z nich nie jest czołgiem podstawowym. O kontrakt u naszego południowego sąsiada powalczy wspomniany CV90120 (pytanie, czy mowa tutaj o wersji dotychczas pokazywanej, czy też nowej, zaprezentowanej w tym roku oraz turecki WWO na bazie bojowego wozu piechoty Tulpar (zważywszy na okoliczności, będzie to prawdopodobnie wersja z włoską wieżą Hitfact II, znaną z kołowych Centauro II.

Tym samym zarówno niemiecki Leopard 2A8, jak i koreańsko-polski K2PL odpadły z postępowania. Powodem odrzucenia przez Słowaków klasycznych czołgów podstawowych miały być m.in. koszty związane z ich pozyskaniem. Opcja w postaci lekkiego czołgu/WWO ma, według słowackich mediów, pozwalać na zaoszczędzenie 40-50% kosztów związanych z zakupem oraz eksploatacją. W przypadku CV90120 zyskałby także rodzimy przemysł.

Tulpar z wieżą Hitfact II.
Tulpar z wieżą Hitfact II.
Autor. Fot. Robert Czulda/Defence24.pl

Tym samym słowacka armia w miejsce T-72 (nie jest wiadome, co stanie się z Leopardami 2A4) pozyska pojazdy będące kompromisem pomiędzy ceną a parametrami taktyczno-technicznymi. Względem poradzieckich maszyn będzie to oczywiście przeskok w takich kwestiach jak siła ognia, łatwość w eksploatacji oraz świadomość sytuacyjna. Jeżeli jednak zaczniemy porównywać osiągi wspomnianych czołgów lekkich z Leopardem 2A8 i K2PL, to wypadają one gorzej pod kątem pierwszego wymienionego parametru oraz poziomu ochrony załogi. Tym samym za niższą ceną idą pewne konsekwencje.

Kto ma większe szanse na wygraną? W opinii autora CV90120 ma je przede wszystkim z powodu zaangażowania lokalnego przemysłu w jego produkcję, ponieważ będzie on bazował na CV90 MkIV. Pojawienie się Tulpara było sporą niespodzianką, i jego szanse raczej są znikome (ale nie zerowe). Rodzi się też pytanie ile lekkich czołgów będą chcieli pozyskać Słowacy, wspomniane 104 egzemplarze wciąż wydają się mało prawdopodobne.

Reklama

CV90120-T to zmodernizowany wariant czołgu lekkiego opracowany przez przedsiębiorstwo BAE Systems Hägglunds na bazie gąsienicowej platformy CV90 w postaci CV90120. Uzbrojenie główne stanowi niskociśnieniowa armata gładkolufowa CTG 120/L50 opracowana przez szwajcarskie przedsiębiorstwo RUAG Land Systems. Może ono strzelać amunicją w standardzie natowskim dzięki zastosowanemu w tej wersji automatowi ładowania. Działo operować ma w zakresie od -8 do +22 stopni. Szybkostrzelność armaty określono na 12-14 strzałów przy doświadczonej załodze. Zapas amunicji to 55 pocisków, z czego 13 znajdować się ma w wieży. Uzupełnienie stanowi uniwersalny lub wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 7,62 lub 12,7 mm umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia na stropie wieży.

Zobacz też

Poziom ochrony załogi ma być skalowalny za sprawą możliwego do zamontowania pancerza dodatkowego. Można podejrzewać, że jego poziom pozwalać będzie na ochronę przed amunicją kal. 30 mm starszego typu (przód pojazdu), zaś reszta chroniona jest przed pociskami kal. 14,5 mm. Za napędzanie pojazdu odpowiada silnik wysokoprężny Scania o mocy 1000 KM, pozwalający na rozpędzenie go do ponad 80 km/h. Masa własna wozu to 38-40 ton. Załogę stanowią trzy osoby, jednak jest możliwość przewożenia w nim kolejnych dwóch żołnierzy. Odmiana ta posiada nowe gąsienice kompozytowe, które pozwolą na zmniejszenie ich masy, poziomu hałasu wewnątrz pojazdu oraz drgań. Z pojazdem może być zintegrowany system ochrony aktywnej klasy soft-kill oraz hard-kill.

Szwedzki czołg lekki CV90120-T podczas testów w Brazylii.
Szwedzki czołg lekki CV90120-T podczas testów w Brazylii.
Autor. BAE Systems

Tulpar (w wersji wozów wsparcia ogniowego / czołgu lekkiego z wieżą Hitfact II) to wariant zaprezentowany po raz pierwszy na targach World Defense Show 2024. Uzbrojenie główne stanowi gładkolufowa armata kal. 120 mm z lufą o długości 45 kalibrów, sprzężoną z czołgowym karabinem maszynowym kal. 7,62 mm. Na stropie umieszczono zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm. Opancerzenie pojazdu jest modułowe i może być dostosowane do wymogów klienta. Wóz napędzany jest za pomocą silnika wysokoprężnego Scania DSI 14 lub DSI 16 o mocy 810 KM, który jest sprzęgnięty z przekładnią SAPA SG-850 i może rozpędzić pojazd do 70 km/h.

Wóz wsparcia ogniowego/czołg lekki Tulpar wyposażony w system wieżowy HITFACT II.
Wóz wsparcia ogniowego/czołg lekki Tulpar wyposażony w system wieżowy HITFACT II.
Autor. Damian Ratka/Defence24
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama