Reklama

Siły zbrojne

Media: polskie zakupy w Korei zależne od państwowego finansowania

Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet K239 na podwoziu Jelcz 8x8 w Korei.
Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet K239 na podwoziu Jelcz 8x8 w Korei.
Autor. Flickr / Ministerstwo Obrony Narodowej

Koreańskie instytucje finansowe borykają się z trudnościami w finansowaniu kolejnej fazy polskich zakupów w Republice Korei ze względu na obowiązujące przepisy, które ograniczają wysokość pożyczek. Jednakże problem może zostać rozwiązany przez zmiany regulacji – pisze Korea Times.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Polskie zakupy uzbrojenia w Republice Korei, które zostały przygotowane w 2022 roku, a w bieżącym są realizowane (lekkie samoloty bojowe FA-50/FA-50PL, czołgi podstawowe K2, haubice K9A1 i wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo), są w dużej mierze finansowane z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. W ubiegłym roku wpływy do tego Funduszu miały wynieść 15,3 mld złotych, z czego ponad 5 miliardów pozostało po Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych.

Choć prowadzący Fundusz Bank Gospodarstwa Krajowego nie ujawnia źródeł finansowania, to najprawdopodobniej większość z tych pieniędzy została pożyczona przez koreańskie państwowe instytucje finansowe. Według telewizji SBS Polska miała uzyskać kredyty na zakup uzbrojenia na równowartość łącznie 38,45 mld zł, która to kwota pokryła większość wartości zakupów w Korei. To, że w Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych w 2022 r. mogło znaleźć się do około 10 mld (lub mniej) z koreańskich źródeł, jest naturalne, bo kredyty z zasady wypłacane są transzami, w miarę płatności za sprzęt. Finansowanie umów wykonawczych zawartych w 2022 roku jest więc zapewnione, co potwierdzali oficjalnie przedstawiciele Agencji Uzbrojenia.

Reklama

Jednak z informacji, jakie przekazują koreańskie media wynika, że finansowanie za pośrednictwem koreańskich państwowych instytucji finansowych kolejnej fazy polskich zakupów może napotkać na trudności. Według Korea Times, Polska ma zabiegać o kolejną transzę finansowania, na kwotę ponad 20 bln wonów (62 mld PLN, 15,6 mld dolarów).

Jednakże koreańskie państwowe instytucje kredytowe w dużej mierze wyczerpały już limity finansowania wynikające z wysokości ich kapitałów własnych oraz ograniczeń regulacyjnych co do pożyczek. Taka sytuacja ma mieć miejsce na przykład w koreańskim banku eksportowo-importowym (Export-Import Bank of Korea, Eximbank), który miał wykorzystać już 98,5 proc. swojego kapitału. Z podobnymi ograniczeniami borykają się inne instytucje.

Czytaj też

Koreańczycy zauważają, że takie limity mogą utrudnić realizację nowych kontraktów eksportowych. Nie chodzi tylko na sprzęt wojskowy z Polski, ale też sektor energetyki jądrowej, fundusze na rzecz odbudowy Ukrainy czy rozbudowę infrastruktury w Arabii Saudyjskiej. Wsparcie państwa jest bowiem kluczowe w wielu koreańskich kontraktach eksportowych, będących filarem gospodarki. W parlamencie został już złożony przez przedstawicieli partii rządzącej projekt, który zwiększy możliwości finansowania Eximbanku. Pod uwagę brane jest również podwyższenie limitu dla państwowej agencji ubezpieczeń kredytowych.

Przedstawiciel przemysłu obronnego Korei cytowany przez Korea Times podkreślił, że w przeciwieństwie do części innych krajów, które mogą zabiegać o finansowanie, Polska jest wiarygodnym partnerem, który spłaci zobowiązania po podpisaniu kontraktów. Jednak ważne jest, by te możliwości dodatkowego finansowania zostały zapewnione przez odpowiednie decyzje rządu.

Czytaj też

Póki co nie wiadomo, jak ostatecznie skończy się proces przygotowania drugiego etapu kontraktów na uzbrojenie z Republiki Korei oraz ich finansowania. Z doniesień koreańskich mediów wynika, że pożądanym rozwiązaniem będzie wsparcie rządu w zakresie zwiększenia wartości możliwych do udzielenia kredytów. Dodajmy, że drugi etap obejmuje w założeniu transfery technologii czołgów K2PL, haubic K9PL i wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo oraz ich licencyjną produkcję w Polsce, a także ustanowienie w naszym kraju wytwórni kierowanych pocisków rakietowych o donośności 80 km.

W pierwszym etapie obok 48 lekkich samolotów bojowych FA-50/FA-50PL za 3,05 mld USD Polska podpisała również umowy wykonawcze na zakup 180 czołgów K2 (z 1000 wozów K2/K2PL objętych umową ramową) za 3,43 mld USD i 212 haubic K9A1 (z 672 K9A1/K9PL objętych umową ramową) za 2,4 mld USD, a także 218 wyrzutni K239 (z 290 objętych umową ramową) za 3,55 mld USD. Wszystkim trzem typom sprzętu dla Wojsk Lądowych towarzyszyły będą nie tylko pakiety logistyczne i szkoleniowe, ale i znaczne ilości amunicji. Jednak biorąc pod uwagę liczby sprzętu planowanego do zamówienia w drugim etapie (szczególnie czołgów i haubic), potrzeby w zakresie finansowania mogą być nawet większe niż w pierwszej fazie.

Reklama

Komentarze (15)

  1. Borzysław

    Od niepamiętnych czasów inwestycje realizuje się z CUDZYCH pieniędzy. To jest całkowicie normalne a nawet wysoce WSKAZANE. W ekonomii istnieje pojęcie „dźwignia finansowa”, tzn. wzięcie kredytu pod nową inwestycję, dzięki której następuje DUŻO SZYBSZY rozwój firmy. Piszę o rzeczach starych jak świat.

  2. Odyseus

    Jak to się okaże prawdą i czy z własnych środków czy cudzych nie uruchomimy produkcji K2PL to te całe ich plany okażą się jedną wielką katastrofą i z tego się już nikt nie wytłumaczy , te wszystkie K9, Chumno i Fa50 były tylko żeby zrobić ilość i żeby Koreańczykom się chciało z Nami gadać o wspólnej produkcji czołgów , no może z wyjątkiem Fa50 gdzie były perspektywy na nim stopniowego odbudowywania własnych zdolności produkcji samolotów ale zasadniczo chodziło o czołgi których seryjna produkcja miała się rozpocząć w 2026r. czyli za 3 lata a dzisiaj nawet nikt nie wie jak ma wyglądać K2PL , kiedy powstanie jego prototyp , kiedy pojedzie na testy , kiedy go WP odbierze i czy w ogóle coś już z tego będzie a bez tego to kupiliśmy trochę do niczego nam niepotrzebnego szmelcu i tyle

    1. Essex

      FA50 i stopniowe odbudowywanie zdolności produkcji samolotów?.....a niby gdzie? w WZLach? nie ma u nas jednej firmy zdolnej do takiej produkcji, inżynierów, nic. Nawet kasy nie ma na takie plany, co mielibyśmy produkować? FA50 których nikt nie kupuje? jakie mamy zdolności do uczestnictwa w programie budowy jakiegokolwiek samolotu poza chęciami? żadne. Co do K2PL to przecież było wielokrotnie wałkowane jak ma to wyglądać, żadnych poważnych zmian, jakaś kosmetyka i klepanie do 1000 sztuk. Teraz okazuje się że wszystko na kredyt, jeden wielki pic na wodę. Pod wybory.

  3. Dudley

    I wszystko jasne, Koreańczycy zapewnili finansowanie uzbrojenia z półki , lub wyprodukowanego w miejscowych przedsiębiorstwach i finito. Żadnych K2PL, K9Pl, K239 Chunmu Pl, a tym bardziej produkcji rakiet nie będzie, bo nie ma kasy. Niech realizacją obietnic wyborczych, a raczej gruszek na wierzbie zajmą się następcy. Mieczniki skończą tak jak Gawron, a Orkę będziemy oglądać w programie Orka-Morski Zabójca (BBC). Zakup nowych smigieł zakończymy na paru S70i i 8 wypożyczony AH64.

    1. Chyżwar

      Będzie, będzie. Spokojna twoja głowa. A obietnice wyborcze nie nie mają nic do tego. Korea doskonale zdaje sobie sprawę, że jeśli odpuści, to GLDS łyknie to , czego chce. A chce sporo więcej niż ma. Wiedzą także, że na K9PL, choć będzie przy tym ból możemy się wypiąć. Tak samo zresztą, jak na Chunmoo Pl. Dlatego jeśli chcą serio zaistnieć w Europie. A zakładam, że chcą staną na głowach, żeby tak było.

    2. Davien3

      @Chyzwar a co takiego ma łyknac GDLS bo zdaje sie ze od nich nic nie kupujemu poza Abramsami a na wiecej Abramsów bym sie na pewno nie obraził A Korea moze sobie zdawac sprawę ale swoich praw nie złamia nawet dla Polski

    3. staryPolak

      chyba czytałeś inny tekst niż wszyscy.

  4. ja!

    Czyli co? Powoli kończymy marzenia o wielkiej armii?

  5. Książę niosący na plecach białego konia

    Mam nadzieję, że wybierze K2PL, produkowane przez jej brata w Warszawie.

  6. DDR

    Później nastąpi przerwana dekada gdy się okaże że długi jednak trzeba spłacać Ciekawe czy naczelnik też będzie internowany :)

  7. Książę niosący na plecach białego konia

    Sposób, w jaki Pekin podbija inne kraje, jest podobny do sposobu, w jaki Mińsk zastrasza Warszawę. Innymi słowy, 1,5 miliarda mieszkańców Pekinu wygodnie sika i sra jednocześnie nad Wisłą. Wisła szybko się wylewa, smród wibruje. Pekin od czasów starożytnych podporządkowywał sobie w ten sposób Seul i Tokio oraz kraje azjatyckie.

  8. Książę niosący na plecach białego konia

    Tajlandia eksportuje duże ilości kurczaków i kupuje broń. Kraje w Europie i Ameryce Północnej eksportują do Korei duże ilości tłuszczu wieprzowego, oleju i kości po wysokich cenach, które należy wyrzucić. Wielka Brytania eksportuje pachnące pazurami ślimaki babci do Korei, zarabiając ogromne pieniądze. KPCh eksportuje ogromne ilości zanieczyszczonego czosnku, pieprzu, zielonej cebuli itp. do Korei po wysokich kosztach. Powyższe zjawisko jest podobne w Japonii.

  9. Andrzej 2022

    Dzień dobry Panowie. Orła i Sępa, kupiliśmy od Holendrów za chmiel. Batorego od Włochów za węgiel. Idąc tym tokiem myślenia :"Boom eksportowy polskiej żywności, czy trend będzie trwały", może część spłacić towarami rolnymi. W tym jesteśmy nieźli. Może Republika Korei, byłaby hubem na Daleki Wschód ?

    1. Był czas_3 dekady

      Piszesz o transakcjach barterowych. "Bumar zawarł umowę z malezyjskim rządem w 2003 r. Za 48 czołgów PT-91M, szkolenie załóg i wozy serwisowe miał dostać 380 mln dol., częściowo rozliczanych w oleju palmowym."

  10. Cyber Will

    @MiP "Zawiesmy 500 plus" A dlaczego chciałbys polskim DZIECIOM odebrać dzieciństwo?? Jak odbierać to bardziej złodziejom bo rząd ograniczył dziurę VAT z 24 % do 5 % więc jeszcze jest "grupka" wyłudzaczy. Poza tym zakupy na kredyt to NORMALNA rzecz. Ludzie kupują mieszkania na kredyt zamiast ciułać i mieszkać pod mostem czy w namiocie. A przy aktualnie swietnie rozwijającej się polskiej gospodarce ten kredyt stanie się niedługo KREDYCIKIEM czyli takie 100 złoty miesięcznie kredytu mieszkaniowego dla srednio zarabiającego. Polaka.

  11. Thorgal

    Zakupy rozłożone na lata, damy radę jeśli tylko społeczeństwo Polskie bedzie świadome że to jest w tej chwili priorytet abyśmy byli bezpieczni i spłacili wszystkie długi.. Nie wojenki polityczne są najważniejsze, który któremu bardziej w twarz napluje.. Przynajmniej te kredyty spowodują rozwój państwa i dadzą nam powód rozwijania się i być może skutecznego zakończenia robienia z naszego regionu poletka wojennego.

    1. oops

      Bzdura. Tych długów nie będzie spłacać "społeczeństwo" tylko dzieci i wnuki obecnych podatników. Obecne społeczeństwo by sfinansowało te zbrojenia, gdyby obcięto 800+ i inny socjal - ale o tym społeczeństwo i partia rządząca, która nie ma Polakom niczego innego do zaoferowania, niż ich własne pieniądze - nie chcą nawet słyszeć!

    2. Był czas_3 dekady

      oops@ - To chyba dobrze, że ich własne pieniądze wpłacone do budżetu jako podatki wracają do nich chociaż częściowo, a nie idą na konta gangsterów?

    3. Chyżwar

      @Był czas_3 dekady Zwróć uwagę, że w obecnych realiach geopolitycznych Polska zrobiła się znacznie bardziej atrakcyjna dla inwestorów. Będzie jeszcze bardziej atrakcyjna jeżeli inwestycji będą pilnowały czołgi.

  12. rwd

    Zadłużamy się na potęgę a jednocześnie zadłużenie Polski spada. Kreatywna księgowość czy cudotwórca godny Nobla?

    1. GB

      Kreatywna księgowość - jest coś takiego jak dług publiczny pozabudżetowy i on cały czas rośnie, ale PiS do swoich wyliczanek nie bierze go pod uwagę (choć jest to jak najbardziej dług publiczny).

    2. duzygrzesio

      @GB Dokładnie tak! Dług pozabudżetowy to już ponad 300 mld PLN, a PiS udaje jakby go nie było :D

    3. Fuks

      @GB i @duzygrzesio co Wy opowiadacie? To o czym piszecie to dług publiczny liczony wg. metodologii unijnej i jest on jak najbardziej podawany do opinii publicznej. Poza tym ten dług w relacji do PKB Polski jest obecnie na podobnym poziomie co w roku 2015. Wspomnę jeszcze, że na tle wielu krajów UE i tak wypadamy z tym długiem nieźle.

  13. MiP

    Zawieszamy na 10 lat 500+ i będzie na zbrojenia,nie będzie trzeba u nikogo żebrać o pożyczki.Wszak bezpieczeństwo jest najważniejsze

    1. X

      Zgadzam się tą ideą !

    2. Był czas_3 dekady

      Nie zgadzam się tą ideą. Polacy mają żyć coraz lepiej we własnym kraju, by nie musieli uciekać do pracy u bauera :-(

    3. DIM1

      @MiP, @X. Niemcy ucieszą się. Tyle młodych rodzin, z dziećmi, przy tym nie afrykańskich, nie azjatyckich !

  14. Był czas_3 dekady

    Na COVID rząd wydał 220miliardów zł (na służbę zdrowia, środki do walki z COVIDem, pomoc przedsiębiorcom, szczepionki itd), Na Ukrainę rząd przeznaczył 50miliardów zł i to jeszcze nie koniec, Na ochronę granicy z Białorusią poszło grubo ponad 2 miliardy zł i to jeszcze nie koniec. Tak więc gdyby te środki przeznaczyć na nasza armię.... To są takie niespodzianki gdzie trzeba kasy dołożyć by nie było gorzej.Tylko nie piszcie, że trzeba zabrać 500+ bo kto będzie bronił Polski gdy będzie się żyło źle w tym kraju? Na razie macie jak "pączki w maśle" i stale źle! :-(

  15. Golf

    A ja jestem spokojny. Te kilkanaście Abramsów, kilkanaście K2 nieco ponad 20 szt K9 spokojnie starczą na defiladę 15 sierpnia. Jakiś Patriot się znajdzie, jakieś Himarsy i coś z małej Narwi również ! Martwi mnie tylko jedno... Cały czas płyną do Polski K239 Chunmoo. Tylko...czy zdążą ?? Bo po defiladzie to....

    1. Był czas_3 dekady

      Płynie jedna sztuka, dwie pozostały w Korei do testów. Taka przynajmniej informacja podana była w sieci.

Reklama