Reklama

Siły zbrojne

Litewskie Pegazy odebrane

Litewskie JLTV.
Litewskie JLTV.
Autor. Lithuanian MOD/X

Litewskie ministerstwo obrony poinformowało o odebraniu ostatniej partii wielozadaniowych pojazdów JLTV w ramach kontraktu z 2019 roku. Dostarczonych zostało 50 wozów, zamykając zamówienie dotyczące pozyskania łącznie 200 pojazdów.

Reklama

Pojazdy zostały rozładowane w dniu 30 grudnia, kończąc tym samym zobowiązania pomiędzy stronami ustanowione na mocy umowy z 2019 roku, dzięki czemu litewska armia otrzymała 200 nowoczesnych wielozadaniowych opancerzonych wozów mogących pełnić wiele typów zadań. Tym samym od tego roku ruszą dostawy kolejnych 300 JLTV, które Litwa zamówiła w październiku zeszłego roku. Widzimy tym samym, że końcówka zeszłego już roku obfitowała w dostawy pojazdów rodziny JLTV, które dostarczono m.in. do Rumunii, Izraela czy Brazylii.

Reklama
Reklama

Na marginesie litewskich zamówień można dodać, że amerykańskie pojazdy były również oferowane polskiej armii w ramach programu Pegaz, który niestety nigdy nie został zrealizowany. Interesująca z punktu widzenia Polski może być również kwestia serwisowania JLTV zakupionych przez Wilno, gdyż odpowiednie zdolności oraz umowy z producentem (a w zasadzie z jednym z dwóch producentów - Oshkosh Defense) posiada Rosomak S.A., który jako jedna z nielicznych spółek w naszym kraju współpracuje także z NSPA (NATO Support and Procurement Agency).

Czytaj też

Pojazdy rodziny JLTV (Joint Light Tactical Vehicle) firma Oshkosh Defense opracowała na potrzeby programu pojazdu wielozadaniowego nowej generacji, mającego częściowo zastąpić obecnie używane przez U.S. Army i U.S. Marine Corps wielozadaniowe samochody terenowe HMMWV, które stanowią podstawowy model pojazdów tego rodzaju w obu tych formacjach. W związku z doświadczeniami konfliktów ostatnich kilkunastu lat i pomimo ciągłego uzupełnienia „floty” tych wozów zdecydowano się jednak na pozyskanie pojazdu nowej generacji. Pojazd ten może być wyposażony w szeroką gamę uzbrojenia, począwszy od karabinów maszynowych kal. 5,55/12,7 mm, poprzez wyrzutnie pocisków przeciwpancernych np. Javelin, kończąc na bezzałogowych systemach wieżowych wyposażonych w armatę automatyczną 30 mm.

Czytaj też

Litewskie JLTV.
Litewskie JLTV.
Autor. Lithuanian MOD/X
Litewskie JLTV.
Litewskie JLTV.
Autor. Lithuanian MOD/X
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Oxi

    "amerykańskie pojazdy były również oferowane polskiej armii w ramach programu Pegaz, który niestety nigdy nie został zrealizowany" - juz widze jaki byłby krzyk, że kupujemy amerykańskie i z półki. Zresztą dodajmy, że planujemy w Polsce produkcje podobnego pojazdu na licencji koreańskiej.

  2. Steve72

    Warto było kupić ich trochę. Litwini szybko wzmocnili swój potencjał. Browning M2 na każdego (do tego trochę Javelinów) i Ruscy maja problem.

    1. Wuc Naczelny

      Po co? My beirzemy KLTV na licencji budowane w Gliwicach w zakładach Rosomaka, 400 sztuk już zakontraktowane do 2030, ale będą umowy dodatkowe. Do zastąpienia mamy ok 2000 honkerów i kilka setek mercedesów G. 500 sztuk to sobie może Litwa czy inna mikroarmia kupić. Do tego my będziemy budować Warana na licencji Tatry w Sanoku.

    2. Wuc Naczelny

      Po co? My beirzemy KLTV na licencji budowane w Gliwicach w zakładach Rosomaka, 400 sztuk już zakontraktowane do 2030, ale będą umowy dodatkowe. Do zastąpienia mamy ok 2000 honkerów i kilka setek mercedesów G. 500 sztuk to sobie może Litwa czy inna mikroarmia kupić. Do tego my będziemy budować Warana na licencji Tatry w Sanoku.

    3. Pucin:)

      @Wuc Naczelny - rozumiem Twój żart z tym koreańskim KLTV-4*4!!!!!! Dobry - co za kraj ta biedna Litwa!!!! :) Gdyby nie ten Jagiełło to byśmy mieli Berlin w Warszawie!!!! :0 A tak Miński!!!!! :0 Nie mylić Grodna bo to piękne miasto!!!! :0

  3. Wuc Naczelny

    Co za idiotyczna maniera siania dezinformacji. Nie są to pegazy. Nie są to pojazdy litewskie, tylko dla Litwy., Nie są to pojazdy takei jak w ramach programu Pegaz. Nie latają, nie wyglądają jak koń, nie mają skrzydeł. W Europie istnieje kilkanaścei rodzajów broni nazywanych pegaz. Ten samochód nie jest jednym z nich. Poza MONem wszyscy mają gdzieś co to jest polski pegaz. Trzeba być naprawdę nadętym ignorantem by wszystko nazywać po swojemu w sytuacji gdy mało co się produkuje. Usiadło se pięciu facetów w piaskownicy i są dumni że wymyślili bzdurną pospolitą nazwę i z uporem maniaka wszędzie ją wciskają. Pojedź do USA lub na Litwę i powiedzie że kupili fajne pegazy. Stwierdzą że mają do czynienia z idiotami.

  4. zdziCHÓJ

    Nasi ich w Pegazie nie kupili bo w opcji nie było chromowanych atrap chłodnicy i lśniącego lakieru !