Przemysł Zbrojeniowy
Ukraiński bezzałogowy pojazd na testach
Ukraińska bezzałogowa platforma lądowa Protector UGV zaprezentowana po raz pierwszy na kieleckich targach MSPO 2024 została niedawno zademonstrowana w materiale przygotowanym przez portal The New Voice of Ukraine mającym ukazać jej charakterystykę.
Pokazana w poniżej przytoczonych fragmentach materiału wideo zrobionego przez ukraiński portal The New Voice of Ukraine platforma o nazwie Protector UGV została opracowana przez przedsiębiorstwo Ukrainian Armor i zademonstrowana po raz pierwszy na kieleckich targach zbrojeniowych MSPO 2024. Konstrukcja ta ma być odpowiedzią na wyzwania frontu, gdzie nierzadko zlecane jej zadania byłby dla żołnierzy bliskie misji samobójczej jak np. ewakuacja rannych, dostawa wyposażenia lub wsparcie ogniowe. Bazą dla stworzenia Protectora był samochód terenowy Isuzu Trooper.
Ukrainian Protector UGV pic.twitter.com/hhzAedoQnJ
— 𝔗𝔥𝔢 𝕯𝔢𝔞𝔡 𝕯𝔦𝔰𝔱𝔯𝔦𝔠𝔱△ 🇬🇪🇺🇦🇺🇲🇬🇷 (@TheDeadDistrict) December 2, 2024
Wnętrze bezzałogowca chronione jest pancerzem na poziomie 1 zgodnym z normą STANAG 4569, zapewniając mu ochronę przed odłamkami oraz bronią ręczną. Za napęd odpowiada silnik o mocy 190 KM (zużycie paliwa wynosi 12 litrów oleju napędowego na 100 km) pozwalający na rozpędzenie tego ważącego 4000 kg (masa bojowa) do prędkości 60/80 km/h (źródła nie są tutaj zgodne). Wymiary Protectora to 5200 mm długości, 1870 mm szerokości oraz 1450 mm wysokości. Zasięg sterowania nim został określony na maksymalnie 15 km.
Z racji na swoją budowę bezzałogowiec ten może pełnić wiele funkcji dostosowując się do wymogów pola walki. Mowa tutaj o wykonywaniu przez Protectora zadań dla wozu wsparcia ogniowego, rozpoznawczego, transportowego, jak i ewakuacji medycznej. Na kieleckich targach pokazana została odmiana pojazdu-bazy dla bezzałogowego statku powietrznego, która jednak może być rozbudowana do roli wozu-matki dla wielu tego typu konstrukcji np. w układzie guadrocoptera. Na materiale wideo bezzałogowiec jest w konfiguracji przeznaczonej do transportowanie wyposażenia na pole bitwy. Taka uniwersalność daje potencjalnemu klientowi dużą dowolność pod kątem realizacji zadań zarówno w czasie pokoju, jak i konfliktu. Tym samym ukraińskie przedsiębiorstwo chce wejść w ten coraz bardziej perspektywiczny rynek, oferując rozwiązanie mogące pełnić role „szwajcarskiego scyzoryka”.
Może on być zintegrowany z wieloma typami zdalnie sterowanych modułów bojowych wyposażonych w m.in. karabiny maszynowe, granatniki automatyczne czy małokalibrowe działka automatyczne. Oprócz tego zapewne nie będzie problemu z umieszczeniem na nim wyrzutni pocisków przeciwpancernych lub przeciwlotniczych. Wśród ciekawszych wersji Protectora, jakie pokazano na grafikach, można wymienić tę z modułem Amulet, stosowanym w zmodernizowanych w zmodernizowanych pojazdach opancerzonych BRDM-2 oraz przekazanym przez USA wielozadaniowym samochodzie HMMWV (Humvee).
Czy pojazd ten stanie się ukraińskim odpowiednikiem estońskiego THeMIS-a, tylko na kołach? Czas pokaże. Warto wspomnieć, że obecnie na Ukrainie tworzonych jest wiele bezzałogowych konstrukcji naziemnych. Mowa tutaj nie tylko o konstrukcjach wielkości samochodów, ale także quadów, małych lodówek czy zabawkowych modeli. Często pełnią one funkcje jedynie nośnika dla uzbrojenia jak różnego typu karabiny maszynowe lub granatniki automatyczne. Ciekawą niszą dla wspomnianego Protectora byłyby działania rozminowujące lub minujące jako pojazd-matka dla mniejszych bezzałogowców wyposażonych w różnego typu ładunki wybuchowe.
user_1071799
I tylko polskie wojsko o takich dronach dywaguje, analizuje, rozwaza bada i kombinuje co tu zrobić jeszcze by do WP nie trafił zaden uzbrojony dron, inny niz zaciekle kupowane powolne roboy saperskie. !!