Przemysł Zbrojeniowy
Ukraiński bezzałogowiec odpowiedzią na potrzeby frontu?
Na tegorocznych targach MSPO 2024 miała miejsce premiera bezzałogowca lądowego Protector UGV opracowanego przez ukraińskie przedsiębiorstwo Ukrainian Armor. Czy pojazd ten będzie odpowiedzią na potrzeby frontu?
Lądowe bezzałogowce stają się coraz częstszym widokiem na ukraińskich polach bitwy po obu stronach frontu. Pozwalają nie tylko na dostawę niezbędnego wyposażenia do żołnierzy na pierwszej linii, ewakuację rannych, ale także realne wsparcie ogniowe np. za pomocą ognia stromotrowego z granatników automatycznych. Pozwalają one tym samym na wykonywanie zadań bardzo ryzykowanych dla ludzi, czy nawet wprost samobójczych. Odpowiedzią na wspomniane potrzeby frontu ma być bezzałogowa kołowa platforma Protector UGV pokazana przez przedsiębiorstwo Ukrainian Armor podczas kieleckich targów MSPO 2024.
Pojazd ten to uniwersalna bezzałogowa platforma mogąca zostać dostosowana do potrzeb pola bitwy. Mowa tutaj o pełnieniu zarówno roli wozu wsparcia ogniowego, rozpoznawczego, transportowego, jak i ewakuacji medycznej. Wizualizacje części z możliwych do stworzenia wariantów są pokazane poniżej. Na targach pokazana została odmiana pojazdu-bazy dla bezzałogowego statku powietrznego, która jednak może być rozbudowana do roli wozu-matki dla wielu tego typu konstrukcji np. w układzie guadrocoptera. Taka uniwersalność daje potencjalnemu klientowi dużą dowolność pod kątem realizacji zadań zarówno w czasie pokoju, jak i konfliktu. Tym samym ukraińskie przedsiębiorstwo chce wejść w ten coraz bardziej perspektywiczny rynek, oferując rozwiązanie mogące pełnić role „szwajcarskiego scyzoryka”.
Bezzałogowiec może być zintegrowany z wieloma typami zdalnie sterowanych modułów bojowych wyposażonych w m.in. karabiny maszynowe, granatniki automatyczne czy małokalibrowe działka automatyczne. Oprócz tego zapewne nie będzie problemu z umieszczeniem na nim wyrzutni pocisków przeciwpancernych lub przeciwlotniczych. Wśród ciekawszych wersji Protectora, jakie pokazano na grafikach, można wymienić tę z modułem Amulet, stosowanym w zmodernizowanych w zmodernizowanych pojazdach opancerzonych BRDM-2 oraz przekazanym przez USA wielozadaniowym samochodzie HMMWV (Humvee).
Wnętrze bezzałogowca chronione jest pancerzem na poziomie 1 zgodnym z normą STANAG 4569, zapewniając mu ochronę przed odłamkami oraz bronią ręczną. Za napęd odpowiada silnik o mocy 190 KM (zużycie paliwa wynosi 12 litrów oleju napędowego na 100 km) pozwalający na rozpędzenie tego ważącego 4000 kg (masa bojowa) do prędkości 60/80 km/h (źródła nie są tutaj zgodne). Wymiary Protectora to 5200 mm długości, 1870 mm szerokości oraz 1450 mm wysokości. Zasięg sterowania nim został określony na maksymalnie 15 km. Bazą dla stworzenia Protectora był samochód terenowy Isuzu Trooper.
Czy pojazd ten stanie się ukraińskim odpowiednikiem estońskiego THeMIS-a, tylko na kołach? Czas pokaże. Warto wspomnieć, że obecnie na Ukrainie tworzonych jest wiele bezzałogowych konstrukcji naziemnych. Mowa tutaj nie tylko o konstrukcjach wielkości samochodów, ale także quadów, małych lodówek czy zabawkowych modeli. Często pełnią one funkcje jedynie nośnika dla uzbrojenia jak różnego typu karabiny maszynowe lub granatniki automatyczne. Ciekawą niszą dla wspomnianego Protectora byłyby działania rozminowujące lub minujące jako pojazd-matka dla mniejszych bezzałogowców wyposażonych w różnego typu ładunki wybuchowe.
Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101