Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosja: Tornado-S z nową amunicją dalekiego zasięgu

Zdjęcie poglądowe. Fot. Rostec
Zdjęcie poglądowe. Fot. Rostec

Jak poinformowała rosyjska państwowa korporacja Rostec, rozpoczęto produkcję seryjną nowych kierowanych pocisków rakietowych kal. 300 mm dla systemów Tornado-S (zmodernizowany BM-30 Smiercz. Planowane jest także przeprowadzenie prób nowych rakiet przenoszących rozpoznawcze drony, które mogą wejść na uzbrojenie tego systemu.

Informację tą przekazała rosyjska spółka NPO „Spław" (część holdingu Technodynamikę wchodząca w skład koncernu Rostec), które jest producentem wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych z rodziny Tornado. Rozpoczęcie produkcji seryjnej nowej amunicji do Tornado-S na mocy kontraktu zawartego z rosyjskim resortem obrony było możliwe dzięki pozytywnemu zakończeniu badań i testów. Co warte podkreślenia wykorzystuje ona nawigację satelitarną GLONASS. Jeśli potwierdzą się wcześniejsze doniesienia, to będzie ona mogła razić skutecznie cele w odległości nawet do 200 km.

Dzięki zastosowanym technologiom system ten ma być zdolny do zwalczania w jednej salwie pocisków rakietowych rozproszonych pododdziałów nieprzyjaciela. Ma to być możliwe dzięki możliwości indywidualnego ustawienia preferowanej donośności i kąta azymutu dla każdego z wystrzeliwanych pocisków. Po opuszczeniu wyrzutni, która wstępnie określa tor lotu pocisków każdy z nich, z wykorzystaniem nawigacji satelitarnej ma nakierować się na konkretny cel. Może także automatycznie odbierać i przetwarza informacje pochodzące z pododdziałów rozpoznawczych czy bezzałogowców.

Równolegle trwają przygotowania do rozpoczęcia wstępnych prób nowego pocisku rakietowego kal. 300 mm zdolnego do przenoszenia rozpoznawczych dronów. Według ogólnej koncepcji ma on być dostarczany w rejon operacji lecąc z prędkością naddźwiękową na bardzo wysokim pułapie. Ma on pozwolić na prowadzenie rozpoznania w odległości ponad 100 km od wyrzutni i przekazywać do niej niezbędne dane zarówno w dzień jak i w nocy. Opcjonalnie może także podświetlać laserowo cele dla amunicji precyzyjnej.

Tornado-S to głęboka modernizacja polowego systemu rakietowego BM-30 Smiercz. System ten składa się z wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet kierowanych lub niekierowanych kal. 300 mm osadzonej na nośniku w postaci wojskowego samochodu ciężarowego KamAZ-63501. W ramach modernizacji skrócono czas potrzebny na przejście od pozycji transportowej do gotowości bojowej i zmiany stanowiska bojowego oraz podniesiono szybkostrzelność i donośność (testowana nowa amunicja zwiększy tą ostatnią jeszcze bardziej, prawdopodobnie do 200 km). Tornado-S oprócz standardowych pocisków rakietowych kal. 300 mm może wykorzystywać także inteligentną i programowalną amunicję.

W rosyjskiej armii trwa obecnie proces modernizacji posiadanych rakietowych systemów artyleryjskich BM-21 Grad, BM-27 Uragan i BM-30 Smiercz odpowiednio do standardów 9A53-G Tornado-G, 9A53-U Tornado-U i 9A53-S Tornado-S, część z nich jest produkowanych na nowo. Pierwsze z wymienionych typów trafiają do pododdziałów artylerii rakietowej na szczeblu pułków i brygad, a pozostałe dwa na szczeblu dywizji i armii. Systemy te są sukcesywnie dostarczane do kolejnych jednostek rakietowych na terenie całej Federacji Rosyjskiej.

image
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (16)

  1. realizm

    Zasięg "nawet do 200 kilometrów" może oznaczać np. 30 kilometrów. Myślę, że również tak można interpretować rosyjskie dane.

    1. BUBA

      Rakieta systemu S-200WE - zasięg deklarowany 255 km, zasieg realny 350 km............................................. ............................................................................................................................................................................................ A teraz zastanów sę nad Iskanderami......................................................................................................................

    2. Nico

      To będzie zależeć od rakiet jakie zastosują więc stąd ten przedział od 30 do 200 km

    3. Davien

      Rakieta systemu S-200WE,zasieg maks 240km, zasieg realny 240km. Iskander-M zasieg testowany 500km, zasięg realny ok 700 bo na tyle poleciał jeden jak chybili w poligon.

  2. ito

    W odróżnieniu od naszych decydentów od razu pomyśleli o zasięgu organicznego rozpoznania systemu adekwatnym do zasięgu pocisków. Przykre.

    1. Enter

      Całkowita racja

    2. śledząc tak zapowiedzi FR to już dawno mieli wszystko "naj"; całe szczęście, że u nich gorzej z "realem". A tak w ogóle to skąd wiadomo, że "nasi decydenci ... nie pomyśleli" - działania od jakiegoś czasu są dosyć spójne (może mogło by być szybciej, ale bazując na wiedzy z mediów to naprawdę niewiele wiemy - i jeśli coś jest przykre, to fakt, że się potrafimy jednoznacznie na tej podstawie wypowiadać na podstawie takiej "wiedzy").

  3. Juras

    No to mamy klopot ? Te pociski moga leciec torem zygzakowatym albo wirujacym … sa nie do trafienia…

    1. JP

      Dodaj jeszcze że mogą zawrócić, i wylądować na własnej wyrzutni. I nie ma analogów dla waszych pocisków. I jak tak latają to faktycznie macie kłopot.

  4. mxxa

    Za to polska artyleria rakietowa strzela dzisiaj na całe 40 km haha :)

    1. mig15

      Himarsy trochę dalej ;)

    2. mxxa

      Masz pan rację tylko że Himars to kupujemy cały jeden dywizjon na kraj wielkości Polski,czy to nie jest żałosne ?

    3. Sam jesteś żałosny. Nikt nie mówi, że ten jeden dywizjon to koniec zakupów, ogarnij się.

  5. Maciek

    Trochę nie zrozumiałem. Mają te rakiety niszczyć rozproszone oddziały, czyli uderzać salwą na dużej powierzchni. Niczym się to nie różni od taktyki użycia artylerii rakietowej przez ruskich od czasu katiuszy. Po co im jakieś systemy naprowadzające? I co z niszczeniem celow punktowych, przecież czasy wielkich armii, które w rozwinięciu zajmowały duży obszar powoli mijają.

  6. BW

    Nic tak dobrze nie przychodzi Rosji jak konstruowanie broni. Imperium zła.

    1. ech te leniwe trolle

      I dlatego USA jest na pierwszym miejscu w sprzedaży broni. Imperium dobra.

    2. Fanklub Daviena i GB

      "Dlaczego Irakijczycy do nas strzelają? Przecież przynieśliśmy im wolność i demokrację!" - Rumsfeld w Iraku do gen. Sancheza. :D

    3. Extern

      Amerykanie są ostatnio zagubieni, chcą wszystkim moralizować z poziomu wujka co wie lepiej, a to im nie wychodzi. Jak np. w Europie, Japonii lub Korei ograniczali się wyłącznie do pomagania tubylcom w ekonomicznym stanięciu na nogi to mieli spektakularne sukcesy również w odwracaniu politycznym tych narodów. Samo się wręcz działo, ale odkąd zaczęli umoralniać to kicha. Ciekawe kiedy i czy w ogóle ogarną że to nie działa.

  7. ;)))

    Nasze "specjalistyczne" pociski do Kraba załatwià te Tornada

    1. wert

      HVP spokojnie załatwią

    2. Xzibit

      Tylko ten ruski sprzęt może uderzyć daleko spoza donośności Kraba i jest problem :)

    3. Juras

      Problem z trafieniem, co pokazala Armenia … a nawet z odpaleniem …?!

  8. dim

    "...rakiet przenoszących rozpoznawcze drony, które mogą wejść na uzbrojenie tego systemu..." - PO PROSTU BYŁO TO 100% PRZEWIDYWALNE ! - od jakiegoś czasu piszę o całych rojach uderzeniowych, daleko przeniesionych przez nośnik, ale zawsze znajdą się kontr-opinie, w tym "największego eksperta", że fantazjuję i on biedak już tego "nie może czytać". Sprawy po prostu oczywiste, tak właśnie będzie, salwa rakiet, a w niej kilkadziesiąt dronów roju. I połowy np. czołgów brygady pancernej nie ma. Nie były rozśrodkowane, nie były akurat prawidłowo, w tym widmowo zamaskowane. Niedługo już. A samo idealne maskowanie stanie się wkrótce absolutnie najważniejszą umiejętnością tych, którzy przeżyją.

    1. Czyli maskowanie właśnie odkryłeś, gratki

    2. To drony rozpoznawcze, majace podswietlac cele dla rakiet. Ludzie nie moga cie czytac bo pieprzysz cos bez poktycia w rzeczywistosci i skaczesz od konkluzji do kokluzji, bez ogladania sie na fakty

    3. Extern

      Dronów rozpoznawczych rzeczywiście szkoda marnować na takie jednorazowe użycie, ale np. to co robią Żydzi czyli np. na takiej rakiecie sadzają bomby szybujące wydaje się już całkiem sensownym pomysłem. W naszym wydaniu mógłby być to np. Warmate TL o ile dał by radę wytrzymać takie przeciążenia.

  9. Driver25

    Tymczasem w naszej armii nawet nie dokonano gruntownej modernizacji podstawowej artylerii rakietowej do chociażby jednolitego poziomu Langusta 2 i wciąż jeździ wiele postsowieckich złomów typu Grad a amunicja nowszego typu o zasięgu ponad 40 km jest pozyskiwana w śmiesznych ilościach, nie mówiąc o próbie jej pozyskania w wersji dalszego zasięgu do tych wyrzutni. Ten proces można przeprowadzić w większości własnymi siłami. Zacofanie, miks sprzętu zabytkowego z nielicznymi nowszymi a przede wszystkim braki nowoczesnej amunicji, zbyt mało dronów do wskazywania celów a także radarów artyleryjskich. Takie są niestety fakty. Decydenci obudźcie się wreszcie!

    1. To jaki jest ten dalszy zasięg 122mm? Ciekawe rzeczy godocie gazdo...

    2. wert

      podatniku, obudź się wreszcie. Sypnij groszem

    3. Carell

      Dokladnie- klaso srednia obudz sie- musisz zaplacic juz nie 48 procent a 60 procent bo komus sie marzy......

  10. dim

    "...będzie ona mogła razić skutecznie cele w odległości nawet do 200 km." - Jasne jest także, że za pół pokolenia, kolejne wersje sięgną już np. 600 km. I gdzie wtedy "bezpiecznie" rozlokujecie Wojsko Polskie, zwolennicy rozmieszczenia głównych sił obronnych "bezpiecznie daleko, za Wisłą ?" Zamiast tego, trzeba uczyć się stałego, bezpiecznego sposobu stacjonowania naszych sił. Zapomnieć już o wielkich placach, pełnych pojazdów. Taktyczna przeszłość, to dziś tylko śmiertelna pułapka !

    1. i

      My w juz w 2035 bedzemy mieli Narew.

    2. Berg

      I będziemy wreszcie szczęśliwi...

    3. Extern

      Niestety w dobie pocisków taktycznych i latających robotów pojęcie głębi strategicznej jest już tylko odległą przeszłością. Tak jak piszesz, zamiast iść w centralizacje, trzeba wręcz odwrotnie rozczłonkowywać siły i opierając się na skrytej łączności bardziej działać jak ławica ryb.

  11. yaro

    "Pierwsze 6. Jak-130 już w Wietnamie. Swego czasu w naszej prasie branżowej można było przeczytać, ze FR przegra konkurs z Włochami lub Czechami. Wniosek, należy czytać polską prasę branżową z dystansem"

    1. Wawiak

      Normalnie odkrycie na miarę epoki... Każde źródło informacji należy traktować z dystansem, a ponadto nie wolno ograniczać się do jednego źródła.

  12. Xzibit

    Polska artyleria rakietowa strzela dzisiaj na całe 40 km a w przyszłości będzie jeden defiladowy dywizjon z defiladowym zapasem 30-stu rakiet ATACMS,będzie moc na defiladzie :)

    1. Extern

      Kupili mało fakt, mam nadzieję tylko że z większymi zakupami czekają na nowe typy rakiet o znacznie większym zasięgu które Amerykanie już kończą. Ale główny dramat że nie wynegocjowali przy okazji tego kontraktu produkcji u nas podstawowej amunicji do tego systemu czyli rakiet GMLRS na 70 km. To jest prawdziwy dramat, bo to jest główny koń pociągowy tych zestawów, ATACMS to taka jakby amunicja snajperska, jej potrzeba znacznie mniej niż tej podstawowej.

    2. mxxa

      Bo obecna ekipa buduje armię na defilady,kupili raptem 1 dywizjon ale w tvpis zachwalają że kupili system Himars tylko nie mówią w jak żałosnej ilości i bez żadnego transferu technologii

    3. Vixa

      Mam też nadzieję, że nie chcieli za dużo inwestować w "odchodzące" rakiety, i tak jak z ATACMS czekają na wersję +500km, tak z GMLRS czekają na wersję ER o zasięgu 150 km. Póki co, zamówiono amunicji na start, ważniejsze będzie zorganizowanie miejsca tego nowego dla nas systemu w istniejących strukturach, szkolenia, wypracowanie taktyki użycia, itd. Aha, co do tej amunicji "snajperskiej" to przecież GLMRS tym też właśnie jest. Licencji na GLMRS-ER nie dostaniemy, na zwykłe GLMRS, nie chcę szokować, ale czy w ogóle potrzebujemy? Ja wiem, że wielu tutaj widzi salwy rakiet idące w setki na minutę, ale tak to przecież nie będzie wyglądać. No i tak sobie myślę, że licencja też zazwyczaj ograniczy ci ilość rakiet, które możesz wyprodukować, stąd US może kontrolować ilości naszej amunicji a) poprzez kontrolę sprzedaży FMS b) poprzez ograniczenia licencyjne. Pytanie, czy warto DZISIAJ się porywać na takie próby produkcji u siebie, gdzie mamy bardzo ograniczone zasoby w tej dziedzinie jest jak najbardziej zasadne.

  13. rozpłaszczony

    Nam nie podskoczą , my mamy Himarsy z 30 rakietami o zasięgu 300 kilometrów . Patrioty i F-35 bronią naszego nieba a Abramsy lądu także można spać spokojnie . Gorzej jak ZBiR nas obudzi z tego błogiego snu urządzając prowokację graniczną i zaatakuje w tym albo na początku przyszłego roku . Wówczas okaże się , że nic nie mamy nawet mld dolarów wysłanych do amerykanów .

    1. Trol

      Ale wy nie podsjkczycie NATO. I tym podsumowaniem zakończmy ta twoja tyradę. Na świecie może z 10 państw mogło by stanąć do walki Rosja a wygrać 2. Więc skąd u ciebie tą krytyka w kierunku Polski która jest jednym z 290 państw które z Rosją przegrają.? Czyżby to był objaw pilonofobi.

  14. Marek1

    A zatem artyleria FR wprowadza KOLEJNA już rodzinę amunicji precyzyjnej dla Smierczy. Polska odpowiedz - czekamy 3 rok na 1 defiladowy dywizjon M-142 Himars z muzealna amunicją o zas. maks. 70 km i archaicznym SKO AFADAT6.0. Kilkanaście zamówionych ATACAMS nie zmienia tego rozpaczliwego obrazu ...

    1. i tyle w temacie .

      @Marek1 Człowieku, ale to dobrze dla Polaków. Nikt nie da "mapie brzytwy" wyobraź sobie obecny kryzys na granicy z Białorusią i podejście "polskich" władz, a wiec napinanie muskułów. Dobrze, ze nie mieli Himarsa, bo by z Białorusią wojnę rozpętali. A tak to wystarczyło kilka rozmów pomiędzy politykami zachodu i wschodu i problem zażegnany.

    2. Kmicic Andrew

      Dzięki za informacje Sasza..tzn spasiba. Teraz w nagrodę możesz wypić litr wódki albo dwa.

    3. i tyle w temacie .

      @Kmicic Andrew Widzisz, bo nikt nie chce wojny, nie chce wojny w Europie. Co, prawda zabolała ? Politykę uprawia się za biurkiem, podczas wizyt, przy pomocy telefonu.Przykre, ale Polska władza nie dała sobie rady, wyręczyć musieli ją inni.

  15. BUBA

    Mój ulubiony system do przełamywania obrony OPL za pomocą NPRów wykorzystywanych jako cele pozorowane. Najpierw wystrzelą sobie pociski z dronami by rozpoznały cele, potem salwa z NPRów by pobudzić otwarcie ognia i precyzyjnie zlokalizować wyrutnie systemu Patriot oraz radar, NPRy nie muszą w nic trafić, wystarczy że taki system jak Patriot wypstryka sie z PAC-3 MSE. Cena pocisku do Smiercza jest banalna w porównaniu z ceną PAC-3 MSE. Potem wystarczy kolejna salwa z amunicją kasetową i systemu za 2,5 mliarda nie ma razem z jego obsługa wyszkolona za kolejne miliony dolarów. A dlaczego? Bo kupiono system półstacjonarny zamiast wysokiej mobilności jak ma Luftwaffe. Wtedy po otwarciu ognia wyrzutnia Patriota zmienia lokalizację i porcja pocisków Smiercza trafia w puste pole............................. ............................................................................................................................................................................ Piekny sprzęt i duże możliwości.................................A Polska znowu w lesie............................................... ............................................................................................................................................................................ Z Wysokiego na Białorusi do Warszawy jest niecałe 200 km w linii prostej. W zasadzie do Wisły moga zniszczyć każda przeprawę dla Abramsów - czyli jak pisałem byle kałuża 1,2 m zatrzyma manewr brygady wyposażonej w ten sprzet, a jak zatrzymaja się by przygotowac Abramsy do przeprawy to juz po nich bez takiego zystemu jak PZR/PZA Loara. Nie przeprawią się z marszu rzez Bug, Narew, ani nawet głebszy rów melioracyjny na wiosne jak przybierze wody. Syndrom Tygrysa I. Multum komplikacji niewielkie korzyści potężne koszty i niska manewrowość na jesieni i na wiosnę........................................................................ ............................................................................................................................................................................ A sasiedzi maja "Poloneza", "Wichrę" a Polska nic o takich mozliwościach bo pociki MGM-140 ATACMS zupełnie inny poziom cenowy. Nie jest to broń masowa dla Polski..............................................................

    1. billabongpl

      ''Najpierw wystrzelą sobie pociski z dronami by rozpoznały cele, potem salwa z NPRów by pobudzić otwarcie ognia i precyzyjnie zlokalizować wyrutnie systemu Patriot oraz radar'' dopisz inne zakonczenie bajki bo to nudne, haha stary ty myslisz ze to takie wszytko proste dobre :)

    2. Davien

      Usmiałem się jak norka:) BUBA nikt nie będzie uzywał Patriota do strzelania do Smierczy nie ma pocisków kasetowych do Tornado-S o zasiegu powyzej 70km, a juz z bajkami o mostach i Abramsach przeszedłes samego siebie, ale jak widać lubisz robic z siebie błazna:)

    3. Szkoda gadać

      Ale ty Davien jesteś kulturalny... Szkoda gadać - albo przypisujesz innym ruskie obywatelstwo albo obrażasz

  16. gorf

    No to tylko nic nie pozostało jak najdalej uciekać, po salwach z takich wystrzałow to juz nie ma nikogo do życia.