Polityka obronna
Prezydent Duda w Kijowie
Polska i Litwa czynią wszystko, by lipcowy szczyt NATO w Wilnie przyniósł klarowną perspektywę członkostwa Ukrainy w Sojuszu – oświadczył w środę w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który przybył tu z wizytą wraz z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą.
„Głęboko w to wierzymy i wszystko czynimy, aby ten szczyt był szczytem rzeczywiście decyzyjnym, aby wzmocnił bezpieczeństwo naszej części Europy, bo głęboko wierzymy, że bezpieczeństwo Ukrainy to także bezpieczeństwo nas wszystkich" – powiedział Duda na wspólnej konferencji prasowej z Nausedą i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Szef państwa oświadczył, że wzmocnienie NATO w naszej części Europy leży w interesie wszystkich krajów regionu.
„To są nasze wspólne interesy, aby NATO w naszej części Europy było jak najsilniejsze, a (...) w niedalekiej przyszłości, by Ukraina stała się także pełnoprawną częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego, jedną z armii Sojuszu objętą artykułem 5. Traktatu. Będziemy czynili wszystko, aby w miarę możliwości jak najszybciej to się stało" – podkreślił prezydent.
Czytaj też
Prezydent @AndrzejDuda w #Kijów: Dzisiaj w formule Trójkąta Lubelskiego spotykamy się, żeby uczcić Dzień Konstytucji Ukrainy. Pokazujemy całemu światu, że Ukraina jest suwerenna, dumna i wolna. I taką będzie, bo Ukraina zwycięży, mimo agresji ze strony Rosji. pic.twitter.com/Wr8i36Jwfs
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) June 28, 2023
Duda i Nauseda przyjechali do Kijowa w związku z 27. rocznicą uchwalenia przez Radę Najwyższą Ukrainy konstytucji w 1996 roku. Dzień wcześniej szefowie tych państw uczestniczyli w konferencji w Hadze, gdzie odbyły się konsultacje przed szczytem NATO.
Prezydent Duda zaznaczył, że mimo rosyjskiej agresji Ukraina pozostaje państwem niepodległym, wolnym i dumnym. „Ukraina jest suwerenna, Ukraina jest niepodległa, Ukraina jest dumna i wolna i taką będzie. Bo Ukraina zwycięży mimo rosyjskiej agresji, mimo wojny, mimo tego, że została prawie półtora roku temu napadnięta przez dużo silniejszego wroga niespodziewanie, bez żadnej przyczyny, bez żadnego usprawiedliwienia, z czystej woli zniewolenia Ukrainy i społeczeństwa ukraińskiego" – powiedział.
Czytaj też
„Społeczeństwo Ukrainy powiedziało nie, wszyscy stanęli bohatersko do obrony ojczyzny i bronią jej także i dzisiaj, (...) i dzięki także naszemu wsparciu (Ukraińcy) nie tylko odpierają agresję rosyjską, ale przede wszystkim wypierają wroga ze swojej ziemi" – podkreślił Duda.
Prezydent Litwy oświadczył ze swej strony, że Ukraina od 2014 roku pisze swoją konstytucję krwią, broniąc swojej niepodległości, integralności terytorialnej, tożsamości i obranej drogi do zachodniego świata, do UE i NATO. Ukraina broni wolności nas wszystkich, jestem zachwycony siłą ducha Ukraińców, wszyscy wierzą w zwycięstwo Ukrainy - podkreślił Nauseda.
Na zbliżającym się szczycie NATO w Wilnie powinna zostać otwarta droga Kijowa do członkostwa w Sojuszu; rozmawialiśmy o tym z prezydentami Zełenskim i Dudą i jak zawsze zgodziliśmy się, że Ukraina stanie się członkiem NATO - zaznaczył prezydent Litwy.
Czytaj też
Prezydent Zełenski podziękował Polsce i Litwie za bardzo cenne wsparcie humanitarne i obronne dla jego kraju. Dziękuję naszym najważniejszym sojusznikom, Polsce i Litwie, za pomoc – podkreślił dodając też, że dziękuje tym krajom za przyjęcie ukraińskich uchodźców.
Szczyt NATO w Wilnie będzie okazją do jasnego określenia sprawy członkostwa Ukrainy w Sojuszu; chcielibyśmy usłyszeć, że po wojnie Ukraina stanie się członkiem NATO, chcielibyśmy, by Ukraina otrzymała też gwarancje bezpieczeństwa na okres poprzedzający akcesję do Sojuszu - powiedział prezydent Zełenski.
Czytaj też
Podczas wspólnej konferencji prezydenci pytani byli o bunt rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera i zapowiedź przeniesienia jej na Białoruś. Prezydent Duda ocenił, że zapowiedź rozlokowania Grupy Wagnera na Białorusi oraz wcześniejsze zapowiedzi, dotyczące rozmieszczenia w tym kraju broni jądrowej, „zmieniają w istocie architekturę bezpieczeństwa w naszym regionie".
„Oczywiście, że grupa doświadczonych bojowo i dobrze wyszkolonych żołnierzy, a z całą pewnością takimi są żołnierze Grupy Wagnera (...) zawsze stwarza jakieś potencjalne niebezpieczeństwo. Nikt z nas nie wie w istocie, jakie ma być przeznaczenie tych żołnierzy, którzy będą relokowani na Białoruś" – powiedział prezydent.
Czytaj też
„Biorąc pod uwagę, że jednocześnie Władimir Putin realizuje swoją zapowiedź relokowania także i taktycznej broni nuklearnej na teren Białorusi, są to fakty na tyle znaczące, że nie mamy praktycznie żadnych wątpliwości, że one zmieniają architekturę bezpieczeństwa w naszym regionie. (...) W związku z powyższym z całą pewnością ta sprawa musi być wnikliwie rozpatrzona przez NATO i poddana bardzo wnikliwym dyskusjom i analizom. Ja również wierzę w to i będę o to zabiegał, by w tej sprawie były także podjęte w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego konkretne decyzje" – zadeklarował Andrzej Duda.
Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydenci Duda i Zełenski pytani byli m.in. o kwestię zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy.
Czytaj też
„Przede wszystkim są kwestie, które muszą zostać uporządkowane, ale to wymaga czasu" – wskazał szef państwa polskiego.
„Ten czas jest potrzebny po to też, żeby uniknąć pewnych zjawisk, które mają bardzo negatywny impakt gospodarczy i społeczny i to jest kwestia ważna, stąd była konieczność wprowadzenia tych ograniczeń. Liczę na to, że one będą mogły zostać w jak najszybszym terminie zdjęte, właśnie przede wszystkim poprzez to, że mechanizmy zostaną dobrze wypracowane i będą one umożliwiały skuteczne, bez różnych zjawisk patologicznych, prowadzenie tej wymiany handlowej i prowadzenie tranzytu" – powiedział prezydent Duda.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie