Reklama

Polityka obronna

Błaszczak zapowiada szybki zakup śmigłowców Kruk. Dwie oferty z USA

Kruk zastąpi Mi-24
Kruk zastąpi Mi-24
Autor. A. Weber/DPI MON

Na stole mamy dwie oferty jeżeli chodzi o śmigłowce uderzeniowe – oferta firmy Boeing i Bell. Wybierzemy najkorzystniejszą ofertę. Zależy nam na tym, aby taka broń jak najszybciej trafiła na wyposażenie Wojska Polskiego – napisał minister na swoim Twitterze. Czas dostawy, a co za tym idzie perspektywa szybkiego wzmocnienia Sił Zbrojnych RP będzie więc miała znaczenie kluczowe i obydwie oferty mogą to uwzględniać.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Z nieoficjalnych informacji Defence24.pl wynika, że oferta Boeinga może obejmować przekazanie pewnej liczby śmigłowców AH-64D jako rozwiązania pomostowego. Następnie w miarę realizacji dostaw te śmigłowce zostałyby przebudowane do wersji AH-64E Apache Guardian. Większość Guardianów dostarczanych do US Army powstaje właśnie w taki sposób, a nie od podstaw.

Z kolei jeśli chodzi o śmigłowce Bell AH-1Z Viper, to wiadomo, że Amerykanie dysponują pewną liczbą (do 27) takich maszyn wycofanych z eksploatacji w Piechocie Morskiej USA w związku z reformą tej formacji zbrojnej i związanym z nią ograniczeniem liczby śmigłowców Viper w służbie. Departament Stanu dysponuje też 12 nowymi Viperami wyprodukowanymi dla Pakistanu ale nigdy do tego państwa nie dostarczonymi.  Nie można więc wykluczyć, że te śmigłowce zostaną zaoferowane Polsce jako rozwiązanie pomostowe, albo nawet docelowe.

Reklama

Czytaj też

Oba śmigłowce powstały według nieco innych założeń. AH-64E Apache Guardian to maszyna wykorzystywana przez wojska lądowe Stanów Zjednoczonych (US Army), w tym również te obecne w Polsce. Dysponuje bogatym zestawem sensorów, obok systemów optoelektronicznych także tym radarem pola walki Longbow pozwalającym na naprowadzanie kierowanych radarowo pocisków Longbow Hellfire (i nowszych JAGM) na liczne cele w rodzaju czołgów i wozów bojowych przeciwnika. Stałe uzbrojenie stanowi natomiast 30-milimetrowe działko, oprócz niego i ppk śmigłowiec przenosi także rakiety 70 mm, niedawno zintegrowano również pociski Spike NLOS. Guardiany mają też też możliwość wymiany danych przez Link 16 oraz kierowania działaniem bezzałogowców w ramach systemu Manned-Unmanned Teaming (MUM-T).

Czytaj też

Z kolei AH-1Z Viper to śmigłowiec stworzony na potrzeby Korpusu Piechoty Morskiej, między innymi z myślą o operowaniu przy minimalnym zabezpieczeniu logistycznym, z dala od stałych baz. Posiada 85 proc. cech wspólnych z maszyną UH-1Y Venom. Jednocześnie dysponuje nowoczesnymi systemami optoelektronicznymi. Na maszyny Viper wprowadzane są też łącza danych Link 16, zademonstrowano również zdolności współdziałania z bezzałogowcami (MUM-T). Na jego uzbrojeniu obok ppk Hellfire i JAGM czy rakiet kalibru 70 mm znajdują się także pociski powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder. Stałe uzbrojenie stanowi natomiast trzylufowe działko systemu Gatlinga. Pierwszym użytkownikiem śmigłowców tego typu w naszym regionie są Czechy.

Oba śmigłowce powstały więc według nieco innej filozofii konstrukcyjnej, choć mają wiele cech wspólnych, jak choćby większość używanych systemów uzbrojenia rakietowego, czy założenie wykorzystania na sieciocentrycznym polu walki. Apache Guardian może wykorzystywać radar do wykrywania i zwalczania dużej liczby celów w jednym czasie w ramach wsparcia działań lądowych. Z kolei Viper niejako z założenia zbudowany do operowania w trudnych warunkach i przy niskiej dostępności zabezpieczenia logistycznego może okazać się dzięki temu łatwiejszy do utrzymania w gotowości w cyklu życia.

Oczywiście dokładne porównanie obu śmigłowców w kontekście Polski na bazie dostępnych informacji nie jest do końca możliwe, bo o przewagach poszczególnych ofert mogą zdecydować szczegóły takie jak oferta uzbrojenia, proponowany wariant, ale też kwestie związane z systemem zabezpieczenia logistycznego i współpracą przemysłową. Obaj producenci są od dawna aktywni w Polsce i składali różne propozycje.

Czytaj też

Program Kruk jest prowadzony w Polsce od wielu lat w celu zastąpienia przestarzałych i pozbawionych przeciwpancernego kierowanego uzbrojenia śmigłowców szturmowych Mi-24.

Reklama
Reklama

Komentarze (50)

  1. DoPrzodu

    Pan Blaszczak w Pentagonie był, dwie oferty na stole są, święto Konstytucji 3 Maja było, święto Flagi już było wiec dalej czekamy na zakupy śmigłowców. Rumunia już wysłała list intencyjny do zakupów Viperow a my nie wiem na co czekamy na następne 30 lat i liczyć ze już będzie Ok? Na to bym nie liczył wiec pora działać Panowie ministrowie i zacznijcie robić pożytek z naszych pieniędzy a nie zwlekać i czekać na lepsze czasy, bo one raczej nie nadejdą. Obyście wybrali Apache i vipery w formie pomostu za czołgi na Ukrainę.

  2. zibi

    Uwalając kontrakt na Caracale które miały byc montowane w WZL-u w Łodzi argumentowali to zbyt małym ofsetem i korzyściami dla gospodarki. No to czekam jakie korzyści nasza gospodarka będzie miała na tym kontrakcie, bo rozumiem że nowe śmigłowce jak i uzbrojenie powstaną w "polskich" fabrykach o których tak mocno szumieli?

  3. Żelazny

    Te śmigłowce szturmowe były potrzebne wiele lat temu, teraz już niekoniecznie. Biorąc pod uwagę doświadczenia z Ukrainy, widać że śmigłowce nie mają czego szukać nad terenami opanowanymi przez przeciwnika, czyli muszą działać z nad własnego terenu, do tego nie potrzeba opancerzenia, tylko ppk o odpowiednim zasięgu i systemu celowniczego. Ktoś powie że są środki samoobrony na śmigłowcach, no to niech AH-64E obroni się przed piorunem, bez szans. W pierwszej kolejności powinno się dozbroić już posiadane śmigłowce w ppk, aby mogły stanowić wysoce mobilny odwód przeciwpancerny. Dopiero wtedy należy wprowadzać nowe śmigłowce szturmowe, które pozwoliły by pozyskać możliwości ofensywne do wsparcia nacierających wojsk. Chyba że nasi władcy planują ofensywę zamiast obrony, to wtedy jest sens.

    1. Qba

      Ukraińskie Mi-35 skutecznie niszczą cele wgłębi terytorium Rosji

    2. Qba

      Nie da się uzbroić posiadanych Mi-2 ani Mi-24 w ppk

    3. Piotr Skarga

      Tak naprawdę, to "nie da się" ale TYLKO niektórych nigdy w życiu przekonać i im wyperswadować - jeśli akurat sobie TO wymyślą - że czegoś się "nie da"! Inżynierowie twierdzą natomiast, że odkąd Amerykanie wysłali człowieka na Księżyc , to da się WSZYSTKO zrobić, poza ...trzaśnięciem drzwiami obrotowymi i wzniesieniem w powietrze na parowozie! Bo co znaczy "nie da"? Mi24 po badaniach struktury kadłubów mogą polatać jeszcze 8-10 lat - w zależności czy to wersja D, czy W! Remont silników, nowe łopaty, wymiana awionikiki. Jako nosiciel rakiet klasy NLOS/Brimstone/Hellfire z pewnością mogłyby jeszcze te lata posłużyć.. A do misji CSAR wręcz wymarzony. Duży, pakowny, opancerzony w razie konieczności. Nie da się? Każdy nieudacznik zaczyna od.... "nie da się"!

  4. Box123

    [2/3] gigantyczną przewagę technologiczną i w konfrontacji z przeciwnikami w sandałach, gdzie w pełni kontroluje pole walki. U nas to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Za te pieniądze należy pozyskać kolejne trzy eskadry f35, ktore są jedyną bronią dająca nam przewagę nad Rosją w jakimś obszarze, a jeśli mamy zabezpieczone na to środki, to na dopłacenie do umów na Narew, Wilka i homara (wszystkie powinny być podpisane jeszcze w tym roku) żeby uzyskać pełen transfer technologii. A jak już to będzie zabezpieczone to na przyspieszenie produkcji: w tym borsuka - 1500 szt w wersji bojowej do 2035 roku, 180 kolejnych krabow, Niszczyciele czołgów (po 8 na każdy batalion czołgów, borsukow i rosomakow), zmodernizowanie posiadanych langust i doprodukowanie kolejnych 80, a potem śmigłowce transportowe np 60 sztuk (umowa z Leonardo z odkupieniem części udziałów, tak zebysmy ich posiadali przynajmniej 40%). A tak nakupujemy 32 drogie zabawki, których będziemy bali się używać bo będą padać jak muchy.

    1. Qba

      Śmigłowce transportowe najlepiej kupić od Boeinga

  5. Flaczki

    Popieram AH64 jak I AH1Z! Ale znajac MON i ich zakupy smiglowcuw to bedzie 4 teraz plus czyery za cztery lata!

    1. Qba

      32

  6. Dalej Patrzący Georealista

    Ukraińcy wolą drony Switchblade czy Phoenix Ghost [ciekawe czemu Błaszczak do TEGO uzbrojenia się nie kwapi? np. do naszego kompleksu W2MPIR?]- jakoś za śmigłowcami pola walki Ukraińcy nie płaczą, bo od Donbasu 2014 boleśnie przećwiczyli, że te nie polatają zbyt długo na pełnoskalowym polu walki. Zresztą Apache czy Viper są odporne - ale tylko na ogień 23 mm plot dawnych Szyłek - a teraz są Tunguski i Pancyry z działkami 30 mm - a będzie wchodził kaliber 57 mm..... O wielowarstwowym nasyceniu kprplot nie wspominając.

    1. Qba

      Akurat Ukraińskie Mi-35 atakują cele w głębi terytorium Rosji

  7. Jameson

    Nie rozumiem o co chodzi z tym programem Kruk - będziemy opracowywali jakiś nowy model, czy kupimy np. Apache / Vipera (bo zakładam, że tylko amerykański sprzęt kupujemy bez ograniczeń) i nazwiemy to szumnie Kruk ???

    1. Qba

      Kupimy używane śmigłowce AH-64D z US Army lub AH-1Z z Marines

  8. Nowoczesny

    Są pilniejsze sprawy niż śmigłowce uderzeniowe. Obrona przeciwlotnicza i antyrakietowa, okręty podwodne z pociskami manewrującymi i samosterującymi latającymi na wysokości 9 metrów, program BWP Borsuk, artyleria 155mm. z lufa o dł. 66 kal. na nowym podwoziu ( najlepiej odświeżyć projekt WPB ANDERS tylko z dłuższym podwoziem mieszczącym przynajmniej 40 pocisków i 40 ładunków miotających), lepsza amunicja klasy Vulcano.

    1. Qba

      Wręcz odwrotnie patrząc po tym jak ukraińskie Mi-35 niszczą cele w głąb terytorium Rosji

  9. Przem

    Hehhehe, skąd oni na to pieniądze wezmą? Złotówek możemy sobie drukować ale dolarów nie.

    1. JB

      wystarczy nie kraść !

    2. Hermann z Płocka

      JB - w punkt :)

    3. zumba

      Od 2015 roku zadłużenie Polski wzrosło prawie dwukrotnie, tyle w temacie.

  10. Honker Haker

    Przepraszam z góry za ironię: Jak to wojna potrafi postawić niektóre sprawy na miejscu... Nagle przypomniano sobie (np Polska), że modernizacja armii postępuje za wolno, nagle uświadomiono sobie że 2% PKB na obronność to absolutne minimum (część Europy), zauważono że neutralność może nie gwarantować bezpieczeństwa, a jego gwarancje mogą być warte papieru na którym je zapisano. Już ustawiły się kolejki po broń i amunicję, już przypomniano sobie że schronów nie budujemy od lat 60-tych. Sojusze to już nie zimnowojenna mrzonka i marnotrawstwo pieniędzy. A przecież wojna jest w pobliżu od dawna - Syria, była Jugosławia, Kaukaz. Ale niestety Europa cierpi na krótkowzroczność -widzi mniej więcej tylko do 1000 km.

    1. Edmund

      Jest jeszcze 1 rewolucja. Uświadomiono sobie jak dużym błędem były ,,dialogi techniczne i analizy", i offset w sytuacji kiedy liczy się czas i nasze życie. To można ewentualnie robić będąc bezpiecznym i bogatym (bo offset kosztuje i znacznie wydłuża czas). Myśl, ze możemy wszystko produkować u siebie, każdy rodzaj uzbrojenia, podczas gdy nie robi tego żadne państwo na świecie - jest równie nęcące1 co nieprawdziwe.

    2. Krystian12

      Edmund Korea Północna sama produkuje sobie uzbrojenie

    3. Valdore

      @Krystian12, Taak, sama:)) A te rosyjskie silniki do ich rakiet balistycznych, to pewnie zwidy?. Czy rosyjska broń ze zmienionymi nazwami jak np Ch-35? Czy może masowo kopiowane stare wzory sowieckiego i chińskeigo uzbrojenia? Wiesz, w Polsce też produkowano za PRL-u takie "cuda" jak małpie wersje T-72 czy MiG-15/17 długo po tym jak nawet w Rsji latały maszyny 2 generacje nowsze. A już lotnictwo KRLD jest istotnie" miejscowej produkcji" :)) Ech Krystian....

  11. Piotr Skarga

    Trzecia sprawa! Rozpaczliwy zakup kilkunastu nowych Kruków to kolejny dowód na indolencjemę i niedolnosć MON. Posiadamy ok 65 śmigieł z rodziny Sokół/W-3. Na 100% będą długo latać. Leonardo od paru lat oferuje przeróbkę do standardu GŁUSZEC z rakietami Spike. Nie jako szturmowe ale nosiciele rakiet ppanc! Kto to blokuje? Jakiś sabotażysta? Dlaczego nie chcąc kupić Kruka ale mając pół setki złomów Mi2- Błaszczak nie "zrobił łaski" Amerykanom kupując np w stosunku "1 za 3" za te Mi2 np. uzbrojonej w Spike wersji S70? Także w roli śmigłowców wsparcia pola walki? Komu na tym zależało by w WP NIE było uzbrojonych w ppk śmigłowców. Kto w MON tak doradza, czy wręcz wywiera na Błaszczaka t a k i destrukcyjny wpływ? Ktoś wie?

    1. Boom

      Rozpatrywanie Czy Vipery czy Guardiany ma mniejsze znaczenie w odniesieniu do ciaglej bezradnosci klasy politycznej ktora sami wybieramy. Dodatkowo nie ma ustawy mowiacej o nimoznosci zablowoania czy skasowania programu zbrojeniowego jak to u nas jest a na przyklad w holandii jest tak, ze i rzad i opozycja musza sie podpisac pod ustawami zbrojenowymi bez prawa ich skasowania czy wycofania ale ja sie nie znam... no i przecerz wybory juz za rok i znow znajdzie sie jakis historyk w ministerstwie, ktory dokona "korekt" w imie obronnosci ojczyzny.

    2. Aiden

      1 Ile taka modelka będzie kosztowała? 2 Czy Leonardo czasem nie chce bardziej żeby od nich kupić AW 139? 3 Ile da rady przenieść tych spike? Na pewno nie tyle ile Viper albo Guardian. Moim zdaniem i tak wybierzemy Guardiana. Może uda się do niego kupić Brimstone wtedy od razu bedzie wiadomo co z Ottokar Brzoza. Była informacja o tym że PGZ chce właśnie współpracować z MBDA w kwest naszych niszczycieli czołgów.

    3. QVX

      Niestety Brimstone do śmigłowców odpada, bo MBDA z LM podzieliły się rynkiem - JAGM do śmigłowców, a dla samolotów i pojazdów lądowych Brimstone.

  12. BadaczNetu

    Powinniśmy jak najszybciej porozumieć się z Ukrainą w sprawie uruchomienia u nas produkcji małych silników odrzutowych, takich które nadają się do pocisków manewrujących, Powinniśmy mieć SWOJE własne pociski pokroju JASSM, najlepiej bazowania lądowego, dostępne w dużych ilościach, z możliwością szybkiego zwiększenia produkcji.

    1. Darek S.

      Dobry pomysł.

    2. Valdore

      @BadaczNetu, no tu to pojechałęś z tymi pociskami ala JASSM:) Jka na razie jedynie duże państwa mjące doświadczenie w technologii rakietowej były cos podobnego w stanie stworzyć( Francja, UK) Silnik to nie problem, znacznie trudniejsza jest GSN pocisku i połaczenie wzystkiegow jedną całość. A w Polsce mamy problemy nawet z silnikiem dla Feniksa( paliwo juzpodobno mamy). Aha, musisz wszystko sam opracować bo MTCR zakazuje pomocy przy pociskach o zasięgu pow 300km i głowicy 500+kg.

    3. BadaczNetu

      @Valdore - naprowadzanie na statyczny cel jest do ogarnięcia, są w PL ludzie którzy mogą to zrobić, kwestia decyzji i finansowania. Silnik jest problemem, bo nasze zdolności technologiczne w zakresie silników odrzutowych w zasadzie umarły, a jak wygląda kupowanie, przekonali się ostatnio Turcy. Samodzielne opracowanie i dopracowanie silnika to 8-10 lat.

  13. Michu

    Wojna na Ukrainie pokazała, że użycie śmigłowców szturmowych czy transportowych w rejonie styku sił z nieprzyjacielem jest bezsensu. Straty drogiego sprzętu i personelu są na nieakceptowalnym poziomie. W konflikcie asymetrycznym jaki nas czeka ratuje nas tylko masowa produkcja TB2.

    1. Felix

      Tak jak napisałeś, ale śmigłowiec ma sen istnienia na polu walki. Trzeba tylko zapomnieć o tym co do tej pory wykorzystywaliśmy w polskiej armii. Nowoczesna taktyka użycia śmigłowca pola walki to nie jest latanie "po okręgu" jak ten KA-52 w Hostomelu (słynny już filmik). Użycie śmigłowca to obecnie wg. strategii USAF chirurgiczna robota z użyciem nowoczesnej technologii, niejednokrotnie z użyciem informacji o celu poza zasięgiem wzroku, nawet z ukrycia, a to w tym czasie na świecie zapewnia wyłącznie AH-64E Guardian. Natomiast od wsparcia bezpośredniego, jak napisałeś, masz obecnie jeszcze inne środki, które oszczędzają zapuszczanie się załogi w bezpośredni ostrzał, są to: amunicja krążąca, pociski artyleryjskie GPS, drony MALE.

  14. DIM1

    W artykule brak info o systemach samoobrony tych maszyn. Elementarna dziś sprawa.

    1. Hamak

      Dla kogo elementarna? Chyba nie dla MON.

    2. Gnom

      DIM1 - uważasz, że powinno się upubliczniacz specyfikację - nie zauważyłem aby Grecy tak robili, ba nawet jak u nich bywałem to do dużo prostszej rozmowy musiałem wyciągać poświadczenia.

  15. patriota39

    Proszę sobie wpisać w przeglądarkę: Zalaegerszeg Rheinmetall, Ghimbav Airbus. Podobne inwestycje deklaruje Bell w Polsce. To jest ta różnica w ofercie. Po jednej stronie śmigłowiec i żadnych korzyści, tylko zakup gotowego produktu, po drugiej inny i duży pakiet inwestycyjny (centrum obsługowo-serwisowe, udział polskich firm, szkolenia pracowników). Czy sprawdzana była oferta producentów europejskich? Podobnie w każdym innym postępowaniu.. Co chcemy wybrać? Kupujemy dużo uzbrojenia i sprzętu od zagranicznych producentów. Ilu z nich uruchomiło swoje centra obsługowo-serwisowe, zbudowało zakłady produkcyj ne w Polsce? Tylko informacyjnie: Albania, koniec lat 90, AH-64. Pouczająca historia...

    1. QVX

      Wszystko pięknie, ale co z już istniejącymi inwestycjami Bella w Czechach?

    2. nico

      Co masz europejskiego? Tigra którego nawet Niemcy nie chcą czy A129 który nie nadaje się do niczego innego jak dostarczenia zimnej pizzy?

    3. Gnom

      Nikt ci tyle nie da ile oferent w przetargu ci obieca i nikt nie umożłiwi mu niezrealizowania obietnic tak skutecznie jak polskie władze - to już było kolego patriota39 w przypadku F-16. Jakoś gruszki na wierzbie nie wyrosły przez ponad 20 lat od owych obietnic z USA. Jedynie LM przyczynił sie skutecznie do upadku Mielca i w końcu go przejął podbnie jak PW Rzeszów. Ale jak ktoś chce to w obietnice może wierzyc, w końcu na tym polega wiara - na pewności pomimo braku sensownych dowodów.

  16. mmiks

    Panie Ministrze, niech to będzie Apache AH-64E Guardian !!!! Nawet Szkopy wymieniają swoje niemieckie Tigery na amerykańskie Apache w najnowszej konfiguracji czyli AH-64E Guardian. To pokazuje, że naprawdę warto, bo to jest numer jeden na świecie jeśli chodzi o śmigłowce uderzeniowe.

    1. Darek S.

      Gdyby Pan Minister to czytał, to takich głupot by nie robił, jak robi. Nie czyta, zapewniam Was, ani nawet nikt z jego otoczenia.

    2. QVX

      Na szczęście już 20 lat temu wyleczyli się z kompleksu F-16A, czyli najtańszy złom, byle z krau NATO.

  17. były porucznik zmechu

    NAREW w pełnej opcji i masowa produkcja DRONÓW, we wszelkich możliwych rodzajach. Ponadto, sensowne ilości tego co już mamy. To są najważniejsze potrzeby armii. Bez innych jakoś przeżyjemy, tak jak bez Herkulesów, fregat i Kobbenów. /207/.

  18. Piotr Skarga

    2/2. My mamy ok 230 śmigłowców w WP. Czy któryś z Was się zastanawiał ILE z nich może prowadzić działania na współczesnym polu walki? Ile z nich posiada zdolność skutecznego zwalczania wroga? 6 czy 7 Głuszców z 12,7mm wkm i rakietami niekierowanymi! I to za dnia! KTOŚ w MON , przez co najmniej 15 LAT DOPILNOWAŁ , aby spośród aż 230 śmigłowców ŻADEN NIE miał żadnego skutecznego uzbrojenia. Kto zapytam w MON i odpowiednio w Siłach Powietrznych był odpowiedzialny za naszą "wielką armadę"? Tym samym jest odpowiedzialny za ten TRAGICZNY stan ? Mamy armadę ok 230 NIEUZBROJONYCH śmigłowców. I NIKT nie ponosi za to odpowiedzialności? Za giga koszty utrzymania latadel nie mających żadnego wpływu na zdolności niszczenia wroga?? Jaki % budżetu nas to kosztuje? I co? TERAZ, nagle, min Błaszczak, różni "eksperci" i "snafcy" z MON się BUDZĄ by "wykazać" się jaki/jacy są ....sprawni i efektywni??? Serio?

  19. Piotr Skarga

    1/2 ZNOWU budzą się z ręką w nocniku. Najpierw , po pozbyciu się Macierewicza który parł do tego zakupu - Błaszczak natychmiast zamroził Kruka. Po drugie zablokował jakąkolwiek kooperację z... Ukrainą w zakresie modernizacji j u ż posiadanych niemal aż 230 śmigłowców. Po trzecie "uruchamiał" aż DWA kolejne programy śmigłowcowe , które jak dotąd TEŻ kompletnie NIC nie dały. Po czwarte "na otarcie łez" ale świętując jakby wysłał misję na Marsa , zakupił TRZY nijakie śmigłowce dla "specjalsów" czyli śmigłowce NIE mieszczące się w żadnym istniejącym programie śmigłowców. Po piąte - jak wiemy z Def24- od kilkunastu LAT próbujemy kupić Camcoptery. Indolencja MON - pod rządami PiS - powala.

  20. Dalej Patrzący Georealista

    Wystarczyłoby dozbrojenie naszych wszystkich śmigłowców w Spike NLOS czy Brimstone 3 - czyli w pozahoryzontalne kprppanc - i żadne Apache nie są potrzebne. A nasze Mi-24, Mi-17 czy Sokoły czy Głuszce winny dostać nowe silniki wg licencji z Motor Sicz - szczególnie wersje Sokoła cierpiącego na niedomiar mocy. Dużo taniej, szybciej i z korzyścią dla przemysłu polskiego i z transferem technologicznym w turbinach - i z bezpośrednim wsparciem Ukrainy. Ale do tego trzeba mieć trochę szerszego i dalszego myślenia....niż kupowanie z półki. po linii najmniejszego oporu...

    1. raf4

      wszytsko ok tak to powinno wygladac tylko 1. kto zaplaci 10% prowizji za taki "kontrakt" 2. najwyzszy czas w koncu odeslać sprzet z ZSRR do muzeum i kupmy cos porzadnego dlatego jestem za AH-1Z bo koszty utrzymania AH-64E sa kosmiczne..... do tego jak juz polecialy Caracale to kupmy z 40 szt S-70i w tej wersji M jak CSAR takze morski SAR i wsparcie bezposrenie oraz transport i kolejne ze Świdnika AW-109 lub AW-119 zeby pozbyc sie wkoncu wszystkich MI-8 i Mi-2 bo to wstyd w nowoczesnej armii

    2. Qba

      Mi-24 mają pęknięcia zmęczeniowe i nadają się na złom. Co do Sokoła to Świdnik za modernizację chce tyle ile kosztuje BlackHawk.

    3. ito

      Śmigłowce w WP w znakomitej większości są STARE. Najmłodsze Mi24, które po modernizacji mogłyby być maszynami CSAR z wyboru mają 26 lat i były intensywnie eksploatowane, najstarsze są znacznie starsze od swoich pilotów. One naprawdę wymagają wymiany. Reszta pozostanie erzatzem choćby je nie wiem jak uzbroić- jako uzupełnienie OK, jako podstawa- nie. A Motor Sicz już nie ma.

  21. Jacholski

    A tak w ogóle to jestem ciekawy dlaczego to poprzedni minister Macierewicz nic w tym temacie nie robił, tyle gadano po zerwanej umowie na caracale (więc kasa była) że będa, że już blackhawki na tygodniach, czy nawet dniach i nic, skończyło się na kilku sztukach i to z nazwijmy niepełnowartościowymi bo to wersje S70i (aczkolwiek dla policji wystarczające)

    1. Krystian12

      Siły specjalne dostały też blackhawki

    2. Darek S.

      Bo inwestycja w śmigłowce jest najmniej istotna.

    3. Valdore

      @Krystian, nie rozśmieszajludzi. Specjalsi dostali gołe transportowe S-70i tak nadające sie dla sił specjalnych jak B-52 na mysliwiec przechwytujacy.. Jedyne do czego moga być używane to zwykłe szkolenie.

  22. ggg

    Leżącego się nie kopie, ale nie mogę sobie odmówić pewnej zgryźliwości, na którą Pan Minister zasługuje. Teraz się Panowie w MON zorientowaliście że w polskim wojsku nie ma śmigłowców przeciwpancernych? Były za Jaruzelskiego, były za Kwaśniewskiego, były jeszcze wtedy gdy weszliśmy do UE. Teraz się Panowie zorientowaliście? Od 2014r. minęło 8 lat i w tym czasie czytaliśmy dziesiątki artykułów o rosnącej agresywności RF, a Wy teraz chcecie naciskać na krótki termin dostaw? Nie wiem, czym jeszcze potrafi mnie zaskoczyć ta epopeja. Pewnie za tydzień się dowiem, że chcecie reanimować Orkę, Pluszcza i Perkoza. Na wczoraj. Dla komentatorów cicho podrzucę: w Australii zaraz będą wolne Tigery i jak będziemy na tym forum o tym coraz głośniej mówić, to MON na pewno podchwyci. W końcu tam nigdy nie wiadomo....

    1. QVX

      Tigery, których pozbyła się Australia, bo były wg nich do niczego.

    2. Krystian12

      Z pustego i sam Salomon nie naleje. Brak środków, a zaległości było i jest dużo. W pierwszej kolejności MON chciał złożyć zamówienia w PGZ. Kruk okazał się mniej ważniejszy niż Wisła itp. O armię nikt nie dbał przez ponad 20 lat i to są efekty. Nie chcę mówić o innych programach np. Orka bo to już dno. Od 2006 do 2014 18 do 28 mld, od 2015 do 2023 30 do ok 60 mld. By nadrobić zaległości to i tak mało

    3. Valdore

      @QVX, Australijczycy pozbyli się Tigerów bo były koszmarnie drogie do modernizacji , i przechodza jakbys nie zauważył na sprzęt amerykański. Zakup nowych AH-64E wyniósł ich tyle co modernizacja i dokupienie Tigerów. NO i australijska wersja była dość specyficzna na poczatku.

  23. black

    AH-64D to świetne helikoptery uderzeniowe, ale cechują się wielogodzinną obsługą techniczną. Bodajże współczynnik wynosi 1 do 9 - 1 godzina lotu = 9 godzin technicznej obsługi naziemnej.

  24. raf4

    Na swiecie nie ma nic lepszego od AH-64E, a drugim w kolejnosci jest AH-1Z pozniej daleko daleko i wlasciwie nic nie ma na juz moze kiedyAW249, jezeli Bell da nam obsluge z jakims sladowym montazem w Łodzi, a o tym była mowa jak Bell zachwalał sie co do Kruka, to bym brał Vipera bo Boeing nic nam nie da z AH-64E i serwis bedzie kosztował kosmicznie

    1. QVX

      A co zrobi z centrum serwisowym w Czechach?

    2. Qba

      Bell nic nie da skoro to mają być używane Vipery po Marines

    3. Darek S.

      Montaż w Polsce to głupota, tak jak brak serwisu w Polsce.

  25. Darek S.

    Kilka sztuk na defiladę można kupić, ale na kupowanie większej ilości tego typu uzbrojenia po prostu nas nie stać.. To zwykłe marnotrawstwo środków, które trzeba przeznaczyć na zakup: ppk, drony i amunicja krążąca, radary zwłaszcza kilkadziesiąt systemów SPL z Pit-Radwar, BWP z opancerzeniem poziom 6 wg. STANAG 4569, Piorun, Narew, ale już nie w ilościach defiladowych co proponuje minister MON.