Reklama

Geopolityka

Rosjanie pod obserwacją Niemiec w Mali

Autor. Eutm Mali

Niemieckie siły analizują działania rosyjskich jednostek w Mali, które pojawiły się niedaleko głównego obozu niemieckiego w rejonie Gao - powiedziała agencji Reuters minister obrony Niemiec.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht powiedziała w wywiadzie dla agencji Reuters, że w pobliżu głównego obozu wojsk niemieckich w rejonie Gao w Mali zaobserwowano rosyjskie siły, które przybywają z tamtejszego lotniska. Według minister, Niemcy obecnie bacznie analizują działania rosyjskich sił, w celu sprawdzenia jakie są zadania Rosjan, czy tylko wspierają malijskich żołnierzy sprzętem i szkoleniami, i czy mają wpływ na funkcjonowanie lotniska w Gao. Dotychczas, według Lambrecht,rosyjska obecność nie miała konkretnego wpływu na niemiecką operację wojskową,

Czytaj też

Lambrecht powiedziała również w wywiadzie, że ONZ zawarła z malijskim rządem umowy dotyczące odpraw lotniczych i regularnej wymiany wojsk w obozach, a procedury te obecnie działają. Zwróciła też uwagę na to, że przez brak pozwoleń na loty dronów, siły niemieckie nie mogą nadzorować okolicy i nie mogą wyjść poza obręb obozu tak daleko jak w normalnych warunkach w celu wykonania patrolu. Lambrecht zasygnalizowała również, że Niemcy będą utrzymywać swoje zaangażowanie wojskowe w Nigrze, który graniczy z Mali i gdzie niemieckie wojska były częścią misji szkoleniowej, która ma się zakończyć pod koniec tego roku.

Reklama

W kwietniu Niemcy wezwały juntę malijską do zaprzestania współpracy z rosyjskimi najemnikami wojskowymi, jeśli chce ona w pełni reaktywować prowadzone przez Unię Europejską szkolenie sił zbrojnych tego kraju. W Mali stacjonuje obecnie około 1000 żołnierzy niemieckich, większość w pobliżu północnego miasta Gao, gdzie ich głównym zadaniem jest zbieranie informacji dla misji pokojowej ONZ MINUSMA, powołanej w 2013 roku, by wspierać zagraniczne i lokalne oddziały walczące z islamskimi bojownikami.

Czytaj też

Niemieckie wojsko od połowy sierpnia zawiesiło swoją misję zwiadowczą na ponad trzy tygodnie po sporze z malijską juntą o zezwolenia na loty i wznowiło ją dopiero na początku tego miesiąca. Przyszłość niemieckiej misji stoi jednak pod znakiem zapytania po ostatnim sporze z juntą wojskową rządzącą w Bamako i przybyciu rosyjskich sił do Gao, co zaniepokoiło Berlin w związku z rosnącą rosyjską obecnością wojskową w Mali. Na początku września niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock ostrzegła, że Berlin będzie musiał wycofać swoje wojska, jeśli władze w zachodnioafrykańskim kraju nie zapewnią żołnierzom bezpieczeństwa. O potencjalnym wycofaniu mówił także pod koniec sierpnia Inspektor generalny Bundeswehry gen. Eberhard Zorn który powiedział, że obecność rosyjskich sił w Mali nie może utrudniać pracy sił pokojowych ONZ ani stanowić przykrywki dla łamania praw człowieka, ostrzegając, że taki rozwój wypadków może doprowadzić do końca zaangażowania Berlina w tym kraju. Generał Eberhard Zorn potwierdził również wcześniejsze doniesienia, że na lotnisku w Gao zauważono 20-30 rosyjskich żołnierzy, którzy pomagali malijskim oddziałom rozładować samolot malijskiej armii o czym pisaliśmy na łamach Defence24.

Czytaj też

Od 2012 roku w Mali, doszło do trzech zamachów stanu. Krajem od ostatniego zamachu stanu z maja ubiegłego roku rządzi tymczasowy rząd wojskowy. Z kolei w maju tego roku, władze Mali udaremniły próbę zamachu stanu, która rzekomo była wspierana przez Zachód. Stosunki Europy z Mali pogorszyły się od czasu przewrotu wojskowego w 2020 r. i od czasu, gdy rząd zaprosił najemników z Grupy Wagnera. Skłoniło to o Francje do wycofania wojsk na początku tego roku po prawie dziesięciu latach pobytu w tym kraju. Napięcia między Mali a Zachodem są związane również z tym, że w lutym 2022 roku nie udało się przeprowadzić obiecanych wyborów i przywrócić rządów cywilnych.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. DDR

    Ministra obrony Lambrecht jest tak udana jak jej dwie poprzedniczki Analogicznie przypomina sie polska ministra sportu Mucha nie mająca dużego pojęcia o sporcie ale wystarczyło że była z partyjnego klucza

  2. AdSumus

    Chciało by się rzec, co to za wojsko które trzeba bronić? Ale ja jestem dyletantem i mało wiem, więc może jest w tym jakiś sens?

    1. DDR

      To się nazywa feministyczna polityka zagraniczna którą prowadzi ministra Annalena

  3. Valdi

    Niemcy obserwują zatokę fińską jak donosi de welt Czyżby jakiś u bot utknął na jedynej głębinie 275m

Reklama