Reklama
  • Wiadomości

Finlandia wkrótce w NATO

Premier i prezydent Finlandii zgodnie potwierdzili, że ich państwo powinno ubiegać się członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jednoznacznie podkreślono, że odpowiedni wniosek o przyjęcie do NATO powinien zostać złożony tak szybko jak to tylko możliwe, czyli w ciągu kilku najbliższych dni. Innymi słowy decyzja już zapadła, a Sojusz rozszerzy się w sposób bezprecedensowy o silne i w pełni spełniające jego standardy państwo.

Fiński Leopard 2
Fiński Leopard 2
Reklama

Zobacz też

Finlandia powinna ubiegać się o członkostwo w NATO możliwie jak najszybciej. Oczekujemy, że kroki na szczeblu krajowym wymagane do podjęcia tego rozwiązania zostaną podjęte energicznie w najbliższych dniach - przekazano w opublikowanym w czwartek rano krótkim wspólnym oświadczeniu prezydenta Sauli Niinisto i premier Sanny Marin. Oboje podkreślili, że "członkostwo w NATO wzmocni bezpieczeństwo Finlandii, a jako członek NATO Finlandia umocniłaby cały Sojusz".

Reklama

Wyzwaniem dla Sojuszu Północnoatlantyckiego może być ponad tysiąckilometrowa granica lądowa z Rosją Finlandii. Dzięki włączeniu Finlandii NATO wzbogaci się jednak o silną armię sojuszniczą, dysponującą między innymi:

  • Zdolnością do mobilizacji łącznie 280 tys. żołnierzy, zarówno w wojskach operacyjnych, jak i rozbudowanej obronie terytorialnej; fiński system poboru cechuje się tym, że pozwala szkolić dobrze przygotowanych żołnierzy, nierzadko skutecznie działających na ćwiczeniach NATO w kraju i poza nim
  • Silną obroną przeciwpancerną złożoną z ppk i granatników różnych typów (m.in. Spike, TOW2, NLAW, M72 i inne)
  • Silną artylerią, z działami samobieżnymi jak K9 i wyrzutniami MLRS M270, ale też ponad setką ciągnionych dział 155 mm, z których część współpracuje z amunicją BONUS
  • Obroną przeciwlotniczą złożoną z systemów NASAMS i zestawów Crotale, RBS 70, Stinger, a także systemów lufowych; wkrótce ma ją uzupełnić izraelski system średniego zasięgu, będzie to IAI Barak-MX lub Rafael David's Sling
  • 200 czołgami Leopard 2A6 i 2A4, wspomaganymi przez BWP CV-9030 i zmodernizowane BMP-2MD (z kamuflażem i pancerzem polskiej Grupy Lubawa)
  • Ponad 60 nowoczesnymi myśliwcami (dziś F/A-18C/D Hornet, wkrótce F-35A)
  • Ciągle modernizowaną marynarką wojenną zdolną do efektywnych działań w rejonie Bałtyku, która w niedalekiej przyszłości wzbogaci się o cztery nawodne okręty wielozadaniowe Squadron 2020. W przeciwieństwie do Szwecji nie ma jednak okrętów podwodnych.

Wejście Finlandii (a następnie zapewne i Szwecji) będzie więc wzmocnieniem dla NATO, szczególnie w kontekście zagrożenia dla państw bałtyckich.

Reklama

Finlandia przez cały okres zimnej wojny pozostawała w cieniu Związku REadzieckiego i prowadziła wobec niego politykę neutralności. Helsinki kupowały w tym czasie częściowo zachodni a częściowo radziecki sprzęt wojskowy. W zamian Finlandia została pozostawiona sama sobie, w przeciwieństwie do Europy Środkowo-Wschodniej, która była zależna od ZSRS i wyzyskiwana gospodarczo. Finowie wywalczyli sobie neutralność podczas drugiej wojny światowej, kiedy najpierw skutecznie bronili się przez Armią Czerwoną w Wojnie Zimowej (1939-1940), a potem wzięli udział w niemieckim ataku na ZSRR w ramach tzw. wojny kontynuacyjnej. Finowie nie byli jednak bezwolnymi marionetkami Hitlera, a ograniczyli się do odzyskania ziem utraconych w 1940 umożliwiając sowietom skoncentrowanie sił na ataku na Niemcy, a nawet starczając z Wehrmachtem krótką wojnę, w której wyrzucili niedawnych sojuszników ze swojego kraju do Norwegii.

Zobacz też

Poprawne stosunki trwały do niedawna, tj. do czasu kiedy Rosja zaczęła stawać się coraz bardziej nieprzewidywalna na arenie międzynarodowej. Debatę na temat możliwego członkostwa Finlandii w NATO uruchomiono wiosną tego roku. Czas był potrzebny na ukształtowanie opinii tak w parlamencie jak i w społeczeństwie. Czas był też potrzebny na utrzymywanie ścisłych międzynarodowych kontaktów, z NATO, z członkami Sojuszu, a także ze Szwecją.

Reklama

Po czwartkowej deklaracji prezydenta i premier proces wejścia Finlandii do NATO ma zostać przyspieszony. Prawdopodobnie w niedzielę rząd formalnie zdecyduje o ubieganiu się o członkostwo, a parlament ma się tym zająć w poniedziałek.

Kreml wielokrotnie dawał do zrozumienia, że wejście Finlandii i Szwecji do NATO będzie mieć swoje "konsekwencje polityczne i militarne".

Reklama

"To co zdarzyło się 24 lutego, to co trwa dalej, potworna wojna na Ukrainie, zmienia obraz zdecydowanie. Rosja jest gotowa zaatakować kraj sąsiedni. Kiedy pytacie, jak Rosja będzie postrzegać przyłączenie się Finlandii do NATO, odpowiedziałbym: sami do tego doprowadziliście. Spójrzcie w lustro." - mówił w środę Niinisto podczas wspólnej konferencji z premierem Borisem Johnsonem w Helsinkach.

Zobacz też

Przypomniał również, że Rosja długo utrzymywała, iż niezaangażowanie militarne Finlandii i Szwecji stabilizuje region Morza Bałtyckiego. Jednak pod koniec ubiegłego roku Rosja oświadczyła, że Finlandia i Szwecja nie mogą przystąpić do NATO. "To duża różnica" - skwitował prezydent, podkreślając, że Finlandia i Szwecja były neutralne z własnej woli.

Reklama

Wejście Finlandii do NATO to kolejny „sukces" polityki Putina. Po ataku Rosji na Ukrainę, stosunek Finów do NATO zmienił się fundamentalnie, a wejście kraju do Sojuszu - według ostatnich sondaży - popiera już ok. 75 proc. obywateli. Wcześniej przez lata jedynie ok. 20-25 proc. popierało ten krok.

Fińska Służba Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu już wcześniej ostrzegała, że w miarę postępującej debaty na temat NATO, Finlandia może być poddana cyberatakom czy wpływom hybrydowym. Na ewentualne cyberataki przygotowują się m.in. fińscy teleoperatorzy czy banki.

Reklama

Zobacz też

Reklama

MSz/JP/PAP

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama