Czwartek z Defence24.pl: Skazani dżihadyści ponownie zagrożeniem?; Europejska obronność jest fikcją?

Petar Petrovic, Gazeta Polska Codziennie, „Dżihadyści nie ulegają resocjalizacji”: Wracający do Francji terroryści, związani z tzw. Państwem Islamskim, bardzo często ponownie wkraczają na ścieżkę terrorystyczną. Tymczasem z więzień na wolność wychodzi coraz więcej osób skazanych za ekstremizm. „W raporcie przedstawionym przez Ośrodek Analiz Terroryzmu (CAT) podkreślono, że 60 proc. wracających do Francji dżihadystów, walczących m.in. w Afganistanie, Iraku czy Bośni i Hercegowinie, zostaje skazanych za przestępstwa terrorystyczne. Zostały do nich zaliczone zarówno same ataki, jak i planowanie ich przeprowadzenia czy wspieranie działań terrorystów: logistyczne bądź finansowe. Procent ten byłby jeszcze wyższy, gdyby badaną grupę - 166 osób - poszerzono o tych, którzy przystąpili do tzw. Państwa Islamskiego (IS), a z których większość nadal przebywa w więzieniach. Eksperci CAT zwracają uwagę, że zagrożenie ze strony powracających dżihadystów nie mija po upływie czasu, gdyż mogą się oni uaktywnić w dowolnym momencie.”

Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Fikcja europejskiej obronności”: Pomimo tego, że Donald Trump wycofuje amerykańskie wojska z Niemiec, to na szczycie w Brukseli przywódcy starej Unii nie przeznaczyli rozsądnych środków na wspólne siły zbrojne. Czy projekt wspólnej obrony i armii w UE zakończył się fiaskiem? „Choć Donald Trump wycofuje amerykańskie wojska z Niemiec, to na szczycie w Brukseli przywódcy Unii nie przeznaczyli poważnych środków na wspólne siły zbrojne. [...] Po dojściu do władzy Emmanuela Macrona plany były ogromne: mówiono o powołaniu europejskiej armii, w Paryżu sugerowano nawet, że Francja obejmie swoim parasolem atomowym resztę Unii. Ale zebrani w Brukseli przywódcy UE obcięli do komicznych rozmiarów środki na budowę wspólnej obronności.”