Reklama
  • Analiza
  • W centrum uwagi
  • Ważne
  • Wiadomości

Znamy listę nominacji generalskich. Awansują m.in. gen. Surawski, Mika i Wojciechowski

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego opublikowało listę 14 oficerów, którzy 1 marca zostaną awansowani na stopnie generalskie i admiralskie. Nominacje odbiorą m.in. szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Leszek Surawski oraz dowódcy rodzajów sił zbrojnych – generalny gen. dyw. Jarosław Mika i operacyjny gen. dyw. Sławomir Wojciechowski. Najważniejsi dowódcy będą więc mieli stopnie odpowiadające stanowiskom, jakie zajmują.

Ostatnia jak do tej pory nominacja generalska. Awans do stopnia generała dywizji odbiera dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych Sławomir Wojciechowski. 10 stycznia 2017 r. Fot. Andrzej Hrechorowicz / KPRP
Ostatnia jak do tej pory nominacja generalska. Awans do stopnia generała dywizji odbiera dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych Sławomir Wojciechowski. 10 stycznia 2017 r. Fot. Andrzej Hrechorowicz / KPRP

Jak poinformowało w sobotę BBN, do stopnia generała (potocznie zwanego "czterogwiazdkowym") zostanie awansowany szef SGWP gen. broni Leszek Surawski.

Stopień generała broni otrzyma dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika. Tak samo awansuje dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Sławomir Wojciechowski.

Czterech oficerów odbierze 1 marca nominacje do stopnia generała dywizji. Będą to: dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu gen. bryg. Stanisław Czosnek, zastępca szefa SGWP gen. bryg. Adam Joks, zastępca dowódcy Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie gen. bryg. Krzysztof Król oraz attaché obrony, wojskowy, morski i lotniczy w ambasadzie RP w Waszyngtonie gen. bryg. pil. Cezary Wiśniewski.

1 marca Wojsku Polskiemu przybędzie sześciu nowych generałów i jeden admirał. Generałami brygady zostaną: dowódca Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady w Lublinie płk Zenon Brzuszko, dowódca 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie płk Dariusz Parylak, dowódca 21. Brygady Strzelców Podhalańskich płk Ryszard Pietras, dowódca 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu płk pil. Jacek Pszczoła, dowódca 1. Brygady Pancernej w Warszawie-Wesołej płk Jan Rydz, a także zastępca szefa Zarządu Planowania i Programowania Rozwoju Sił Zbrojnych – P5 w SGWP płk Szymon Koziatek. Jedyny marynarz na liście nominowanych, dowódca 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, kmdr Krzysztof Zdonek zostanie kontradmirałem.

undefined
Nominacje generalskie i admiralskie, 1 marca 2018 r. Rys. Defence24.pl

Co można powiedzieć o nominacjach? Po pierwsze, najważniejsi generałowie – szef SGWP, dowódca generalny i dowódca operacyjny – będą mieli wreszcie stopnie wojskowe odpowiadające stopniom etatowym przypisanym do stanowisk, które zajmują. Oczywiście dotyczy to wszystkich awansowanych oficerów, ale to na najwyższym poziomie brak zgodności stopnia wojskowego i etatowego był w ostatnim roku szczególnie zauważalny.

Po drugie, na liście przeważają dowódcy różnych szczebli – od brygad, flotylli i skrzydła lotniczego przez dywizję i korpus (gen. Król jest obecnie najwyższym rangą polskim oficerem w szczecińskim korpusie) po poziom Sztabu Generalnego WP i dowództw rodzajów sił zbrojnych.

Po trzecie, od czterech od siedmiu awansowanych oficerów na co dzień ściśle współpracuje z sojusznikami. W tych relacjach ważna jest ranga danego oficera. Awanse wpłyną więc pozytywnie na miejsce polskich oficerów "w szeregu". Chodzi tu przede wszystkim o szefa SGWP, zastępcę dowódcy korpusu w Szczecinie, attaché w Waszyngtonie i dowódcę LITPOLUKRBRIG, a także o dowódców generalnego i operacyjnego oraz zastępcę szefa SGWP.

Po czwarte, zwraca uwagę awans gen. Wiśniewskiego. Wydaje się, że ta nominacja jest związana nie tylko z rangą, jaką dla bezpieczeństwa Polski mają relacje z USA (w przeszłości attachatem w Waszyngtonie kierowali nawet generałowie broni), ale także z typowaniem gen. Wiśniewskiego do objęcia wysokich stanowisk w kraju w nieodległej przyszłości.

Wreszcie, warto przypomnieć, że wręczenie nominacji generalskich oznacza symboliczny koniec konfliktu między prezydentem, zwierzchnikiem sił zbrojnych Andrzejem Dudą a Ministerstwem Obrony Narodowej kierowanym do początku stycznia przez Antoniego Macierewicza. Objęcie teki szefa MON przez Mariusza Błaszczaka doprowadziło do poprawy relacji prezydent-MON, czego ostatecznym świadectwem będzie właśnie uroczystość wręczenia nominacji generalskich.

Oficjalnym powodem wstrzymania awansów były niedokończone prace nad nowym systemem dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi. Teraz – jak mówił szef BBN Paweł Soloch – są one "bardzo zaawansowane", co nie zmienia faktu, że projekt nie jest jeszcze w 100 procentach uzgodniony. Jak się okazuje, nie jest to już jednak przeszkoda w nominacjach.

Awanse generalskie i admiralskie zostaną rozdane po raz pierwszy od ponad roku. Klamrą, która spina ten okres, są nominacje dowódcy operacyjnego gen. Wojciechowskiego. Dostanie on teraz kolejną "gwiazdkę", a przecież był ostatnim jak do tej pory awansowanym oficerem – w styczniu 2017 r. został generałem dywizji; awans odebrał wraz z nominacją na stanowisko dowódcy operacyjnego. Ostatnia uroczystość, podczas której nominacje generalskie odebrała większa grupa oficerów, odbyła się 29 listopada 2016 r.

W liczącym ponad 100 tys. żołnierzy Wojsku Polskim jest obecnie 63 generałów. To zdecydowanie za mało. Powszechnie przyjętym standardem jest jeden generał na tysiąc żołnierzy.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama