- Wiadomości
- Polecane
Wielki powrót ATACMS. Baza śmigłowców na Krymie porażona
W nocy z 16 na 17 kwietnia Ukraińcy przeprowadzili uderzenie na bazę lotniczą Dżankoj na północy Półwyspu Krymskiego. Nagrane przez świadków filmy zarejestrowały szereg potężnych eksplozji. Wskazuje to, że po raz pierwszy od jesieni mogły został użyte pociski ziemia-ziemia MGM-140 ATACMS wystrzelone przez wyrzutnie M142 HIMARS.

Autor. Alex Beltyukov / RuSpotters Team / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0
Obecnie najwięcej informacji można wyciągnąć ze źródeł rosyjskich w mediach społecznościowych. Rosjanie podają, że atak miał miejsce o godzinie 4:00 nad ranem, co zgodnie z zasadami sztuki wojennej mieści się w widełkach najdogodniejszej pory, gdy przeciwnik jest najmniej czujny.
Zdaniem Rosjan na bazę miało spaść 7-8 rakiet (niektóre źródła rosyjskie podają, że było ich nawet 12). Do uderzeń miało dojść w przeciągu jednej godziny. Wybuchom pocisków towarzyszyły eksplozje wtórne, które wskazywałyby na trafienie w magazyn amunicji lotniczej (tzw. bomboskład).
/1. This night there was a missile attack on the Russian airbase in Dzhankoi, Crimea.
— Special Kherson Cat 🐈🇺🇦 (@bayraktar_1love) April 17, 2024
Russian media claims that 7-8 ballistic missiles were launched during the attack. pic.twitter.com/ztvWO109tp
Baza Dżankoj znajduje się około 145 km od linii frontu. Jej położenie jest dogodne dla rosyjskiego lotnictwa, przede wszystkim zaś śmigłowców bojowych i transportowych. I to właśnie przede wszystkim wiropłaty stąd operują. Baza jest miejscem stałej dyslokacji 39 pułku śmigłowcowego posiadającego maszyny bojowe typu Mi-24, Mi-28 i Ka-52, a także transportowe Mi-8. Operują stamtąd także pododdziały wyodrębniane innych jednostek lotnictwa wojsk lądowych.
Na razie nie jest jasne, jakich środków rażenia użyli Ukraińcy, ale wydaje się, że wśród nich znalazły się pociski systemu MGM-140 ATACMS. Odległość 145 km od frontu mieści się w zasięgu pochodzących z lat 90. rakiet M39 i M39A1 (zwanych też ATACMS Block I i Block IA). O tym, że Amerykanie przekazali je Ukraińcom, wiemy z analizy fotografii, które wykonano po ukraińskich uderzeniach. Do tej pory broni tej, wystrzeliwanej z wyrzutni M142 HIMARS oraz M270 MLRS, użyto co najmniej dwukrotnie. Najgłośniejszy był ukraiński debiut systemu ATACMS, gdy uderzono na dwie rosyjskie bazy śmigłowców: w Berdiańsku i Ługańsku. Łącznie zniszczono lub uszkodzono co najmniej kilkanaście wiropłatów.
🇺🇦🇷🇺❗
— Antoine 🇫🇷 (@thetoitoi) April 17, 2024
Durant la nuit, l'Ukraine a attaqué l'aérodrome de Dzhankoi, en Crimée.
Les images sont impressionnantes 🔥 pic.twitter.com/T6sY8ZuGKw
Na temat efektów dzisiejszego ataku nie ma jeszcze dokładnych informacji, ale widać, że pociski uderzały w płaszczyzny postojowe śmigłowców i obszar po drugiej stronie pasa startowego. Spekuluje się, ze poza śmigłowcami i magazynem amunicji porażony mógł zostać także system obrony powietrznej średniego zasięgu S-400. Zgodnie z fotografiami satelitarnymi miesiąc wcześniej w bazie Dżankoj znajdowało się 10 egzemplarzy Mi-28, 2 Ka-52, 4 samoloty pola walki Su-25 i nieokreślona liczba wyrzutni przeciwlotniczego zestawu rakietowego S-400.
Otwarte pozostaje pytanie, dlaczego akurat teraz użyto ATACMS, a także o przyczyny uderzenia właśnie w ten cel. Czy to może być wstęp do kolejnych ukraińskich działań w obwodzie chersońskim, czy tylko wykorzystanie okazji do zadania strat? Nie wiadomo też, czy użyte ATACMS to ostatnie pociski z niewielkiej puli przekazanej Ukrainie jesienią, czy też nowa partia przekazana ze Stanów Zjednoczonych. Kilka tygodni temu prezydent Joe Biden mówił, że rozważane jest przekazanie do Kijowa kolejnej transzy tych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu.

Autor. U.S. Army
Aktualizacja (14:15)
Według rosyjskiego kanału analitycznego Rybar na Telegramie atak został przeprowadzony w dwóch falach. Pierwsza miałaby składać się z siedmiu pocisków starszej wersji M39 lub M39A1 przenoszących subamunicję M74 APAM (tj. amunicję kasetową, ang. DPICM). Miały one uziemić statki powietrzne w bazie, uniemożliwiając ewakuację uszkodzonych maszyn. Później nadleciała druga fala, tym razem złożona z pocisków nowszej wersji (prawdopodobnie M48) z głowicą unitarną (odłamkowo-burzącą), którymi celowano w budynki. Rybar twierdzi, że atak został dokonany we współpracy ze znajdującym się w rejonie amerykańskim bezzałogowcem rozpoznawczym RQ-4B Global Hawk.
W sieci pojawiła się fotografia licznych zniszczonych elementów baterii S-400, jakoby z bazy Dżankoj. Na razie brak informacji o śmigłowcach, ale z bazy ewakuowano co najmniej trzy wiropłaty.
Confirmed: AFU destroyed multiple SAM defense systems at the Russian airfield in Dzhankoi, occupied Crimea, which is in Ukraine
— OSINT (Uri) 🇺🇸 🇨🇦 🇬🇧 🇺🇦 🇮🇱 (@UKikaski) April 17, 2024
Confirmed as of now:
- 1 x S-400 radar and 3 x S-400 launchers
- Stored ammunition for S-300/S-400
Potential damage to aircraft has not been… pic.twitter.com/5XiwPBkE0I
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS