Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraiński Leopard 1A5 z pancerzem reaktywnym. Pochodził z Polski?

Leopard 1A5BE.
Leopard 1A5BE.
Autor. Stowarzyszenie Strzelecko Kolekcjonerskie Trzy Twierdze

W serwisie X (dawniej Twitter) pojawiły się zdjęcia ukraińskiego czołgu Leopard 1A5BE obłożonego kostkami pancerza reaktywnego Kontakt-1. Dotychczas jedyny pojazd tego typu dostarczyło do Kijowa… polskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie „Trzy Twierdze”.

Dotąd dostarczano Ukrainie czołgi Leopard 1 w standardzie 1A5DK. Ukraińscy żołnierze dotychczas otrzymali raptem 50 egzemplarzy (ze 150 sztuk łącznie zadeklarowanych w ramach różnych koalicji). Ponadto, Niemcy zadeklarowały przekazanie do Kijowa 30 sztuk wersji 1A5BE, które to odkupiono od prywatnego belgijskiego przedsiębiorstwa OIP Land Systems.

Reklama

Na marginesie należy wspomnieć, że niemiecki koncern Rheinmetall odkupił wtedy więcej wozów, jednak 17 z nich nie posiadało wieży. Można przypuszczać, że te ostatnie będą przebudowane na samobieżne zestawy przeciwlotnicze Skyranger 35. Obecnie brakuje potwierdzenia, że czołgi wyremontowane w Niemczech zostały dostarczone (aktualnie wysiłek skupia się na serwisie Leopardów 1A5DK). Mimo to jeden taki wóz pojawił się na Ukrainie już w styczniu bieżącego roku. Pojazd służy w 59. Brygadzie Zmechanizowanej.

Skąd zatem ta rzadka wersja Leoparda 1 pojawiła się na Ukrainie? Wiele wskazuje, że jest to egzemplarz, o którym pisałem w październiku ubiegłego roku. Wtedy Stowarzyszenie Strzelecko Kolekcjonerskie „Trzy Twierdze” zorganizowało zbiórkę na remont i doposażenie Leoparda 1A5BE, który miał trafić na Ukrainę. Zamierzano zebrać 700 tys. złotych, jednak licznik zamknął się na „jedynie” 97 tys. Po pewnym czasie osoby zaangażowane w akcję przekazały, że pojazd już trafił do odbiorcy. Teraz pojawiły się zdjęcia Leoparda we wspomnianej wersji, który otrzymał na przedzie kadłuba kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1, chociaż wewnątrz mogą znajdować się wkłady ukraińskiego Noża. Czy to jest czołg, który został przekazany przez polskie stowarzyszenie? Być może.

Nie jest to pierwszy Leopard 1A5, który otrzymał tego typu ulepszenie. W maju bieżącego roku opisałem podobny wóz, ale w standardzie A5DK. Nie wiadomo, jak detonacja modułu Kontakt-1 może wpłynąć na konstrukcję czołgu w miejscach, gdzie pancerz jest nie grubszy niż w bojowym wozie piechoty. Montaż modułów pancerzy wybuchowych Kontakt-1 oraz Nóż może ochronić załogę przed atakiem głowic kumulacyjnych stosowanych w np. dronach FPV. Jednak równie dobrze siła wybuchu kilku z nich jednocześnie może uszkodzić skorupę kadłuba lub wieży. Co oczywiste, taka sytuacja może stanowić poważne zagrożenie dla załogi.

Czytaj też

Leopard 1A5BE to belgijska modernizacja Leoparda 1. Program został uruchomiony przez tamtejsze ministerstwo obrony w 1987 roku. Prace zakładały modernizację systemu kierowania ogniem SABCA FCS. Polegały one m.in. na montażu termowizorów do dzienno-nocnego celownika zintegrowanego z dalmierzem laserowym. Ponadto, belgijski wariant Leoparda 1A5 wyróżniał się montażem rodzimego karabinu maszynowego FN MAG kal. 7,62 mm w miejsce niemieckiego MG3. Wcześniej pojazd otrzymał także dodatkowy pancerz od firmy Blohm und Voss. Bez zmian pozostawiono uzbrojenie główne w postaci armaty L7A3 kalibru 105 mm, z lufą o gwintowanym przewodzie i długości 52 kalibrów. Do tego standardu zmodernizowano 132 czołgi.

Autor. Yaco Erisso/CC BY-SA 4.0
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama