Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraiński dowódca: w ciągu półtora miesiąca Rosjanie przejdą do obrony

Ukraińscy żołnierze Gwardii Narodowej  podczas strzelania z haubicy ciągnionej OTO Melara Mod. 56.
Ukraińscy żołnierze Gwardii Narodowej podczas strzelania z haubicy ciągnionej OTO Melara Mod. 56.
Autor. МВС України/X

Dowódca Gwardii Narodowej Ukrainy generał Ołeksandr Piwnenko uważa, że w ciągu półtora miesiąca wojska rosyjskie nie będą w stanie prowadzić ataków na kilku odcinkach frontu jednocześnie i przejdą do obrony.

„Możliwości ofensywne wroga nie są nieograniczone i będzie on ponosił straty. Myślę, że jeszcze półtora miesiąca i Rosjanie nie będą mogli przeprowadzać aktywnych ataków na wielu kierunkach jednocześnie, a nawet znajdą się w defensywie. W tym czasie musimy sformować nasze jednostki, przygotować się” - oświadczył generał w czwartkowym wywiadzie dla agencji Ukrinform.

Reklama

Według Piwnenki konieczne jest szukanie słabych stron wroga. „Musimy się dostosować, zmienić model zarządzania, wyznaczyć zadania; jeśli to nie zadziała, powinniśmy spróbować metod asymetrycznych. Ale nie można zmienić wszystkiego radykalnie, wszystko wymaga czasu, zwłaszcza jeśli chodzi o zmiany systemowe” - zauważył.

Na pytanie o oceny zachodnich analityków, że sytuacja z fortyfikacjami na Ukrainie wreszcie się poprawia, generał odpowiedział, że kiedy walczysz w defensywie, to musisz się okopać i zrobić to dokładnie.

Czytaj też

„Skupiamy się na tym. Są linie obrony i fortyfikacje tworzone przez żołnierzy i nasze jednostki inżynieryjne we własnym zakresie. Jeśli pozycja jest odpowiednio wyposażona, ma znacznie większe szanse na przetrwanie. Potrzebujemy również pozycji rezerwowych. Kiedy wyparliśmy wroga z obwodu charkowskiego (na jesieni 2022 roku), to linia obrony naszej brygady miał około 70 km długości. Wtedy przywieźliśmy materiały i wzmocniliśmy nasze pozycje” - stwierdził Piwnenko.

Reklama

Generał zapewnił, że Ukraina przetrwa. „Musimy się rozwijać. Jeśli będziemy stale o krok do przodu i będziemy myśleć o przyszłości, wszystko będzie dobrze. Najważniejszą rzeczą jest teraz szkolenie, rozwój centrów szkoleniowych, zakup broni, sprzętu wojskowego, produkcja sprzętu wojskowego, dronów, pojazdów opancerzonych, systemów obrony powietrznej, przenośnych systemów obrony powietrznej, amunicji” - podkreślił wojskowy.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze

    Reklama