Reklama

Rosja uzależnia się od dostaw amunicji z Korei Północnej

Autor. mil.ru

Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) generał Kyryło Budanow poinformował, że 40 proc. wykorzystywanej przez siły rosyjskie przeciwko Ukrainie amunicji pochodzi z dostaw północnokoreańskich - podał w piątek Bloomberg.

Reklama

Pjongjang wysyła Moskwie również pociski balistyczne i systemy artyleryjskie - powiedział Budanow serwisowi Bloomberg News. W zamian Rosja przekazuje Korei Płn. pieniądze i technologię, co pomaga Pjongjangowi mierzyć się z międzynarodową izolacją.

Czytaj też

- To jest dobra broń - przyznał Budanow. Według niego 60 proc. strat w jednostkach wywiadu wojskowego w ciągu ostatnich trzech miesięcy było skutkiem ataku z użyciem północnokoreańskiej artylerii. - Korea Północna ma ogromne zapasy, a produkcja trwa bez przerwy - dodał.

Budanow opowiedział się za jak najszybszym osiągnięciem zawieszenia broni w wojnie z Rosją. Podkreślił, że powinno do tego dojść przed końcem roku.

- Czy to jest realne? Tak. Czy to jest trudne? Nie. Potrzebne są co najmniej trzy strony - Ukraina, Rosja i USA. I dojdziemy do tego - oświadczył szef HUR.

Ocenił też, że nie jest to możliwe, by Rosja do końca roku zajęła cały obszar obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy. Dodał, że rosyjska armia ma zrealizować „polityczny cel” i ogłosić wkroczenie do obwodu dniepropietrowskiego. Rosjanie mają też utworzyć 10-kilometrową strefę buforową w głąb tego obwodu, który graniczy z obwodem donieckim.

Czytaj też

Źródło:PAP
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (5)

  1. DanielZakupowy

    Bo Koreę trzeba było bombardować 10 lat temu ;)

    1. Tani2

      Trzeba było ,tylko czemu tego nie zrobiłeś?

    2. Marsjan5

      Ciekawe kto by się odważył to zrobić 10 lat temu? Ocknij się.

    3. Davien3

      @Marsjan a co KRLD mogła 10 lat temu zrobić USA czy Chinom? Nic, tak samo jak teraz

  2. Przyszłość

    Pewnie taniej wychodzi kupić w loreii niż u sienie

    1. QVX

      Swój weźmie pieniądze i dostarczy 10 ze 100 opłaconych. Kim weźmie i dostarczy 100. Co prawda większość kiepskiej jakości, ale akurat zamawiającego to najmniej obchodzi.

  3. szczebelek

    No cóż Korea Północna to kolejny cel Trumpa po Iranie?

  4. Igor Aretano

    No i co? Co jest w tym dobrego dla Ukrainy i dla NATO?

  5. kimeR

    Ladamoment przyjdzie nowa "implementacja" technologi, nowa koncepcja na podstawie starego wizerunku, zmieni calkowicie dynamike pola walki,dowodzenia i logistyczne zaplecze. Masa malych dronow i tez KI straci znaczenie. Napewno jakies tam prototypy juz sa gdzies w fazie probnej. Problem wtym ze jak taki koncept pojawi sie za wczesnie na froncie, Rosjanie beda szybko wstanie realizowania adaptacji na wysoka skale. Plus jest ze nad produkcja podzespolow Zachod-Europa mialby duzo wiecej potencjalu i przewage produkcyjna niz Rosja i Chiny.

    1. Davien3

      @kimeR Małe drony mają dwie podstawowe wady: malutki zasięg i jeszcze mniejszy ładunek Niestety praw fizyki się nie oszuka

Reklama