Setki spadochroniarzy różnych narodowości w jednym miejscu. W ostatnich dniach odbywało się największe w tym roku ćwiczenie spadochronowe NATO - Falcon Leap 2023, które są organizowane w Holandii. W ćwiczeniach wzięło udział 93 polskich żołnierzy i łącznie około 1200 żołnierzy państw sojuszniczych.
Ćwiczenia „Falcon Leap" (Skok Sokoła) są organizowane w Holandii od wielu lat i zawsze poprzedzają coroczne obchody największej operacji powietrznodesantowej II wojny światowej – „Market Garden". Ich organizatorem są holenderskie jednostki: 336. Dywizjon Królewskich Sił Powietrznych oraz 11. Brygada Aeromobilna. Celem „Falcon Leap" jest szkolenie załóg samolotów i śmigłowców oraz personelu naziemnego w desantowaniu i zrzutach towarowych.
Zakończyliśmy #falconleap zrzutem na historyczne zrzutowisko w #Ede ku pamięci operacji #MarketGarden, która wydarzyła się 79 lat. Dziś na historycznych wrzosowiskach było ponad 400 spadochroniarzy wojsk sojuszniczych #NATO #Airborne 💪@DowOperSZ @Polska_Zbrojna @NATO pic.twitter.com/pXmsiTUTrW
— 6BPD (@_6BPD_) September 17, 2023
Przede wszystkim był to jednak trening dla spadochroniarzy, którzy przećwiczyli procedury desantowania obowiązujące w Sojuszu Północnoatlantyckim. W ćwiczeniu Falcon Leap biorą udział żołnierze z 13 krajów, w tym poza Niderlandami, z Danii, Niemiec, Francji, Grecji, Włoch, Polski, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii, Czech, Wielkiej Brytanii i USA. Dowództwo Generalne SZ RP poinformowało, że w ćwiczeniach wzięło udział 93 polskich żołnierzy, a także łącznie 1200 żołnierzy z wyżej wymienionych państw sojuszniczych.
Czytaj też
W ćwiczeniu wykorzystywane były samoloty transportowe, w tym niderlandzki C-130H, niemiecki A-400M, rumuński C-27J, włoski C-130J, polski C-295 i grecki C-130H.
bezreklam
Cala 2 wojna swiatwa na Zachdzie fronty wloski i francski - to raptem 10% dywizji Niemieckich.
Sorien
Wiem że realia III WS będą przynajmniej w pierwszej fazie inne jak na UA ale według mnie strategia dziś polegająca na dużych desantach spadochronowych to samobójstwo. Co najwyżej małe oddziały komandosów i to w krajach III świata a nie na tyłach frontów III WS.