Reklama

Siły zbrojne

Trump: Silna armia nawet kosztem budżetu

Fot. Hovering Hawks/The U.S. Army/Wikimedia Commons
Fot. Hovering Hawks/The U.S. Army/Wikimedia Commons

W wywiadzie dla telewizji Fox News Donald Trump stwierdził, że wydatki na armię są ważniejsze niż zrównoważony budżet. Prezydenckie zapowiedzi mogą jednak napotkać na opór ze strony przedstawicieli jego własnej partii. 

Do swoich planów Trump będzie musiał przekonać w szczególności przedstawicieli ruchu Tea Party. Nowy szef Biura ds. Zarządzania i Budżetu (ang. Office of Management and Budget, OMB), a jednocześnie jeden z wiodących członków tego stronnictwa Mick Mulvaney znany jest ze swoich przekonań dotyczących potrzeby utrzymania dyscypliny budżetowej. Nie jest także wykluczone, że plany budżetowe prezydenta staną się elementem rozgrywki politycznej w Senacie. Choć Demokraci pozostają obecnie w mniejszości, ich poparcie jest istotne dla wprowadzenia w życie planów nowego prezydenta. 

Chcę zrównoważonego budżetu. Ale chcę mieć silną armię. Dla mnie jest to ważniejsze niż cokolwiek innego.

Donald Trump

Nowy prezydent już wcześniej zapowiadał swoje poparcie dla zwiększenia wydatków na wojsko. Jeszcze podczas kampanii wyborczej Donald Trump stwierdził, że w jego wizji siły zbrojne Stanów Zjednoczonych powinny mieć 540 tysięcy żołnierzy służby czynnej w US Army (wzrost z 31 brygad bojowych do około 40), oraz zwiększenia do 350 liczby okrętów nawodnych i podwodnych w US Navy.

Czytaj więcej: US Army w erze Trumpa. Wyjście z zapaści?

Trump popiera także zniesienie mechanizmu automatycznych cięć budżetowych, który po wejściu w życie w 2013 r. oznaczał dla armii utratę 41 mld USD w rocznym budżecie. Ograniczenia dotknęły wszystkie programy niezależnie od ich znaczenia dla bezpieczeństwa kraju, a ich efekt został następnie złagodzony za pomocą porozumień Bipartisan Budget Act, ale nie został zniesiony. Do zwiększenia nakładów na wojsko wzywa m.in. senator John McCain, który w swoim raporcie zawarł szereg rekomendacji dotyczących odbudowy sił zbrojnych USA.

Czytaj więcej: McCain wzywa do odbudowy armii USA. Urealnienie postulatów Trump

 

 

 

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Max Mad

    Oj Trump, to że ty pare razy ogłaszałeś bankructwo bo przewaliłeś swój budżet na różne fanaberie nie znaczy że tak łatwo sobie będziesz bankrutował i wstawał przy pomocy kruczków prawnych jako głowa USA. Jak państwo zbankrutuje to nie ma hop siup i zakładamy nowe z zerowymi długami.

    1. DiegoMass

      Jak państwo zbankrutuje to jest łatwiej. Nie trzeba nowego zakładać. Rosja sobie zbankrutowała w 1998 roku i dalej jest ta sama.

  2. KrzysiekS

    Czyli USA przygotowuje się do ostatecznej rozgrywki z Chinami a to może skończyć się III wojna światową.

Reklama