Reklama

Siły zbrojne

Viper wyląduje w Kielcach. Polska premiera śmigłowca [News Defence24.pl]

AH-1Z Viper / Zulu
AH-1Z Viper / Zulu
Autor. Maciej Szopa/Defence24

Śmigłowiec uderzeniowy Bell AH-1Z Viper zostanie zaprezentowany podczas XXX MSPO w Kielcach. Jak wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Defence24.pl, maszyna pojawi się na ekspozycji sił zbrojnych USA. W odróżnieniu od AH-64 Apache maszyny tego typu dotąd nie tylko nie były prezentowane podczas kieleckich targów, ale w ogóle w Polsce. Oba typy wiropłatów rozważane są w programie Kruk dotyczącym zakupu śmigłowców uderzeniowych dla Lotnictwa Wojsk Lądowych RP.

Reklama

Śmigłowce Viper nie są w naszej części Europy częstym gościem, gdyż znajdują się na uzbrojeniu US Marines. Znacznie komplikuje to tego typu prezentacje, bo Marines są obecni na kontynencie w znacznie mniejszym zakresie, niż wykorzystujące Apache Wojska Lądowe (US Army), choć niedawno Marines ćwiczyli w Finlandii. Dotychczas Vipery można było zobaczyć najbliżej Polski podczas imprez takich jak NATO Days w czeskiej Ostrawie.

Reklama

W 2019 roku Czechy zdecydowały się na zakup 4 maszyn uderzeniowych AH-1Z Viper i kolejnych 8 wielozadaniowych UH-1Y Venom. Oba typy maszyn mają ponad 85% wspólnych elementów, co ułatwia ich eksploatację i zmniejsza koszty. Był to jeden z powodów dla których Czechy zdecydowały się właśnie na ten duet maszyn, aby zastąpić posowieckie śmigłowce Mi-24/35.

Czytaj też

Praga poinformowała 19 sierpnia, że wynegocjowała w USA dostawę dodatkowych 6 śmigłowców AH-1Z Viper i 2 Venomy w ramach programu Excess Defense Articles (EDA), który pozwala na przekazywanie sojusznikom sprzętu wycofanego z eksploatacji w siłach zbrojnych USA. Oznacza to znaczne wzmocnienie możliwości operacyjnych sił zbrojnych tego kraju, który będzie dysponował łącznie po 10 maszynami obu typów.

Reklama

W Polsce, jak wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Defence24.pl, w najbliższym czasie mają zostać wysłane do USA zapytania ofertowe dotyczące możliwości pozyskania zarówno śmigłowców Boeing AH-64E Apache Guardian jak też Bell AH-1Z Viper w ramach programu Kruk. Umożliwi to wybór najbardziej korzystnej oferty. Na takie rozwiązanie wskazuje wypowiedź ministra Błaszczaka z kwietnia, gdy w czasie wizyty w Stanach Zjednoczonych mówił o dwóch ofertach.

Czytaj też

AH-1Z Viper powstał zgodnie z wymaganiami US Marines. Maszyna posiada modułową awionikę, system termowizyjny III generacji firmy Lockheed Martin, hełmy TopOwl z wizyjnym wyświetlaczem nahełmowym (HMSD) firmy Thales, cyfrowy kokpit z wielofunkcyjnymi wyświetlaczami i układ HOCAS umożliwiający obsługę funkcji bez odrywania rąk od sterów.

Obaj piloci mogą zamiennie pełnić wszystkie funkcje, łącznie z obsługą umieszczonego pod dziobem maszyny trzylufowego działka kalibru 20 mm i uzbrojenia podwieszanego na 6 węzłach zewnętrznych, które obejmuje pociski kierowane AGM-114R Hellfire, 70 mm rakiety kierowane APKWS i niekierowane Hydra oraz pociski powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder. Jest to więc śmigłowiec o dużych zdolnościach zwalczania celów powietrznych. Wiropłaty charakteryzuje się nowoczesną konstrukcją, wysokimi osiągami i dostosowaniem do długotrwałej obsługi przy małym wsparciu i w warunkach polowych.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (4)

  1. Kamyl

    @Husarion a ja wcale nie widzę AH-64E. Dla mnie jest za duży na nasze potrzeby i kosztowny w utrzymaniu. Pis już ułagodził związki kupując S70i i AW149 (na jednej i drugiej firmie się wyłożył). Według mnie oprócz zakupu AH-1Z widzę produkcję taniego i wielozadaniowego Bell 407 nie tylko dla wojska ale i pozostałych służb. Ponad to wejście do współpracy z Bell-em gwarantuje miejsce przy nowych projektach jak Bell 360 Invictus czy Bell 280 Valore.

    1. QVX

      AH-1Z jest optymalizowany pod kątem komponentu średniego i lekkiego, a AH-64 ciężkiego, a Polska akurat potrzebuje ciężkiego.

    2. Fenarid

      AH-64 ma znacznie lepsze możliwości rozpoznawcze oraz samoobrony niż Viper. Ma Link16 oraz możliwość sterowania dronami. Viper jest dobrym, relatywnie prostym śmigłowcem ale AH-64 Apache jest właściwie całą platformą bojową, jego możliwości są o wiele większe.

    3. Prof Ciekawski

      Kamil, ma dużo racji. Choć konstrukcja Bella jest starsza to daje większe szanse na współpracę w przyszłości. Nie bez znaczenia jest też budżet MON, który nie jest z gumy. No i nie zapominajmy o przebiegu wojny w Ukrainie, gdzie śmigłowce ponoszą potężne straty, co stawia pod znakiem zapytania relację koszt-efekt.

  2. biały

    przy niedopatrzeniach jakie były przy serwisowaniu Leopardów np . i z powodu małej dbałości o jakość serwisowań wolał bym Vipera ,,po prostu Apacz będzie mieć znacznie niższy stan gotowości bojowej bo jest znacznie bardziej skomplikowaną maszyną , a Viper w znacznym stopniu był robiony z myślą aby mógł być serwisowany nawet na lotniskowcach co jest niemożliwe w przypadku Apacza ,,,, będziemy mieli go mało więc większość napraw modułów będzie musiała być wykonywana w USA

    1. Cpt. Price

      AH-1Z Viper może być serwisowany nie tylko na lotniskowacach ale na zwykłym DOLu.

    2. biały

      no przecież o to mi chodzi że nie wymaga dużego parku serwisowego do utrzymania gotowości

    3. DoPrzodu

      Nie ma to najmniejszego znaczenia chodzi o fakt najważniejszy, efektywność takiego sprzętu który nie trzeba trzymać w centrum konfliktu lecz na zapleczu a wydajność tego śmigłowca Apacz o wiele przekracza możliwości Vipera. Apacze byłby wykorzystywane do punktowych uderzeń na większe skupiska broni i sił wiece jest idealny a takich możliwości Viper nie ma. Ponadto ma możliwość łączenia z dronami co jeszcze bardziej zwiększa precyzyjne uderzenia z dalekiego zasięgu. Wiec oby to był Apacz i tylko Apacz. Co do Viperow można wziasc kilka egzemplarzy w formie wymiany za sprzęt pospwiecki na Ukrainie i usytuować je na wybrzeżu.

  3. Husarion

    Kolego Bell 407 to jest bieda wersja , jak juz to Bell 429 lub wiecej sensu mial by skasowanie zakupu na te 4 szt i po prostu kupowac EC135 ktorych uzywamy 28 LPR 27 SG 1 ... a zakupy AH-64E maja sens dlatego ze musimy jeszcze zastapic MI8/17 i do tego najbardziej nadaje sie CH-47F wyrob Boeinga i do tego dochodzi jeszcze potencjalny (pewny) zakup F15EX dlatego ze one moga do nas przybyc "natychmiast" szybciej niz F16V czy F35 a te wszystkie 3 maszyny produkuje Boeing , a co od Bell*s AH-1Z i UH-1Y smiglowce ktore uzywa USMC tylko dlatego ze sa biedni i nie stac ich na AH-64 czy CH-53K ktory jest ekstremalnie drogi lub V-22 ktory ma koszta lotu wieksze od 11k$ osprey vs 3.5k CH-47 za godz ... interesy z Boeingiem i z Airbusem sa lepsze dla Polski.

  4. Husarion

    W naszej sytuacji nie ma innej opcji niz AH-64E , wybralismy juz AW149 a najwieksza zaleta AH-1Z & UH-1Y jest to ze uzywaja 85% tych samych czesci eksploacyjnych , dla nas ten zakop bylby za pozno bo niewyobrazam sobie ze nasz MON wybral by 3 maszyne tego samego typu oprucz S70i i AW149 ...

    1. QVX

      Działania Bella trochę przypominają działania Rafaela, który zaczął promować Spike'a NLOS, dopiero wtedy, kiedy wybór Brimstone'a do niszczyciela czołgów stał się prawie pewny.

    2. Rea

      @Husarion w sumie jest jeszcze niby AW249, zaletą jest to, że ten sam producent co AW 149, może by je mógł Świdnik produkować i serwisować. Mimo, że Świdnik to nie polska firma to jednak działa przynajmniej na terenie Polski. Wadę AW 249 jest jednak to, że to coś czego nie ma, a nam się najwyraźniej spieszy.

    3. AdSumus

      Jesteś niepoprawnym optymistą.. Ja wyobrażam sobie 3 i 4 typ maszyny w naszym kraju. Będziemy potęgą w logistyce i symulatorach.

Reklama