USA: "Elektroniczny atak z powietrza" sprawdzony bojowo

Nowy system zakłóceń, przeznaczony dla samolotu walki radioelektronicznej typu Growler i oznaczony też AN/ALQ-249 osiągnął wstępną gotowość jeszcze w grudniu, ale informacje o tym przekazano na początku stycznia. Co ciekawe, amerykańska marynarka poinformowała, że został on już wcześniej użyty bojowo przez samoloty należące do 133. Eskadry Ataku Elektronicznego na lotniskowcu USS Abraham Lincoln (CVN 72). Nowe systemy zakłócania zostały wykorzystane jeszcze w ubiegłym roku w trakcie misji przeciwko rebeliantom Huti, w jej trakcie Growlery użyły też pocisków przeciwradiolokacyjnych AGM-88E AARGM.

NGJ-MB to jeden z kluczowych systemów, przeznaczonych dla amerykańskich i australijskich samolotów walki elektronicznej typu Growler. Jego zadaniem jest prowadzenie zakłóceń radioelektronicznych, w zakresie pasma średniego. Podstawowym zadaniem jest przeciwdziałanie obronie powietrznej przeciwnika, ale równolegle ma on służyć także np. do zakłócania łączności. Wykonawcą programu jest RTX.

Docelowo system zakłócający nowej generacji (Next Generation Jammer) zastąpi system zakłóceń ALQ-99, pierwotnie wykorzystywany jeszcze na starszych samolotach E/A-6B Prowler. ALQ-99 jest w służbie od lat 70., choć był wielokrotnie modernizowany i przebudowywany. Teraz jednak będzie mógł zostać zastąpiony przez rozwiązanie mogące zwalczać nowe zagrożenia, oparte na całkowicie nowej architekturze.

Aby w pełni wprowadzić system NGJ do służby, niezbędne będzie jeszcze wdrożenie co najmniej zestawu NGJ-LB (pasma niskiego), jednak program ten był długo opóźniony z uwagi na spór między wykonawcami, a od ubiegłego roku prace prowadzi L3 Harris. Już jednak sam program NGJ-MB jest istotny i zarazem kosztowny dla U.S. Navy (bo corocznie planowane jest na jego realizację ponad 400 mln dolarów). Pierwotnie planowano podział tego programu na trzy elementy: niskich (NGJ-LB), średnich (NGJ-MB) i wysokich (NGJ-HB) pasm. Na ten ostatni Kongres nie przyznał jednak pieniędzy pomimo poparcia dla samego programu, a w zamian, jak pisał DefenseScoop, zdecydowano się na rozwinięcie systemu NGJ-MB.

Sprawa systemu walki radioelektronicznej dla Growlera ma wbrew pozorom też polski kontekst, bo w 2022 roku, gdy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę, kilka takich maszyn rozmieszczono w Niemczech, a wykonywały loty między innymi nad Polską. Zdolności Growlera jako wysoko wyspecjalizowanego samolotu walki radioelektronicznej, opartego na konstrukcji dwumiejscowego myśliwca, są w zasadzie unikalne w NATO, bo ani siły powietrzne USA ani lotnictwo europejskich sojuszników nie dysponuje ich bezpośrednimi odpowiednikami. Stąd tak ważne jest rozwijanie zdolności rozpoznania i walki radioelektronicznej.

Warto też zauważyć, że Growlery, podobnie jak Super Hornety, w 2024 roku osiągnęły według U.S. Navy wyższą od oczekiwanej dostępność operacyjną (Full Mission Capable Rate), podobnie jak śmigłowce MH-60S i MH-60R. Było tak pomimo, że samoloty te były używane bojowo na Bliskim Wschodzie, a kilka lat temu pojawiały się informacje o problemach z ich gotowością operacyjną.