Reklama

Siły zbrojne

Tajwan zakupi dodatkowe zestawy HIMARS za haubice Paladin

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

Tajwańskie Ministerstwo Obrony ogłosiło zakup 18 dodatkowych wyrzutni systemów HIMARS z USA. Dzięki czemu tajwańskie zamówienia na HIMARS wzrosło do 29 sztuk. Zakup dodatkowych HIMARS-ów jest w zamian za rezygnację z haubic Paladin – informuje Focus Taiwan.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W marcu 2020 roku, Tajwan zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o zakup 15 systemów HIMARS. W październiku 2020 roku, Departament Stanu USA zatwierdził potencjalną zagraniczną sprzedaż wojskową (FMS) w postaci 11 M142 HIMARS i powiązanego sprzętu na Tajwan.

Ostatecznie w czerwcu 2021 roku Tajwan podpisał kontrakty z Amerykańskim Instytutem na Tajwanie (AIT) - czyli de facto placówką dyplomatyczną USA na wyspie - na zakup 11 wyrzutni M142, 17 International Field Artillery Tactical Data Systems (IFATDSs), 64 pocisków rakietowych M57 Army Tactical Missile System (ATACMS) i innego powiązanego sprzętu.

Reklama

Czytaj też

Jak pisze Focus Taiwan początek dostaw 29 HIMARS jest spodziewany od 2026 roku, jest to 12 miesięcy wcześniej niż zakładano pierwotnie, po tym jak USA zdecydowały się nadać priorytet zamówieniom dla Tajwanu. Co ciekawe, zdecydował się on na zakup dodatkowych systemów HIMARS po tym, jak zrezygnowano z planu nabycia 40 samobieżnych haubic M109A6 „Paladin" po tym, jak Waszyngton powiedział, że haubice nie zostaną dostarczone na czas z powodu niewystarczających zdolności produkcyjnych.

Informacja o zakupie pojawił się sześć dni po tym, jak minister obrony Chiu Kuo-cheng powiedział, że Tajwan nie otrzyma rekompensaty finansowej za prawie roczne opóźnienie w dostawie myśliwców F-16V zakupionych od Stanów Zjednoczonych. Na Defence24 pisaliśmy o tym, że dostawy pierwszych F-16V dla Tajwanu zostały przesunięte z końca 2023 na trzeci kwartał 2024 roku. Amerykańscy producenci bronią się, argumentując, że obecnie całe moce produkcyjne są skierowane na pomoc dla Ukrainy. Stany Zjednoczone muszą jeszcze dostarczyć Tajwanowi broń o wartości około 19 miliardów dolarów. Zaległości w dostawach obejmują pociski przeciwokrętowe Harpoon (których producentem jest Boeing), systemy rakietowe M142 HIMARS i samoloty F-16 (Lockheed Martin), ppk Javelin (Raytheon i Lockheed Martin) oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (MANPADS) Stinger (Raytheon). Michael McCaul, przewodniczący komisji spraw zagranicznych amerykańskiej Izby Reprezentantów, powiedział podczas wizyty w Tajpej w zeszłym miesiącu, że robi wszystko, co możliwe, aby przyspieszyć dostawy broni.

Czytaj też

Podstawowym uzbrojeniem HIMARS są pociski GMLRS (po sześć w kontenerze startowym). Dysponują one układem naprowadzania, który łączy nawigację satelitarną (GPS) oraz bezwładnościową (INS). Zastosowanie systemu inercyjnego obok satelitarnego pozwala kontynuować rażenie celów w wypadku zakłócania GPS (co ostatnio Rosjanie robią coraz skuteczniej na Ukrainie), choć wtedy precyzja ostrzału jest zmniejszona.

Czytaj też

Standardowe pociski GMLRS mają donośność do około 85 km. W USA trwają zaawansowane prace nad nową generacją GMLRS-ER o donośności zwiększonej do 150-200 km. Modyfikowane są również standardowe GMLRS poprzez zastosowanie mało wrażliwych materiałów wybuchowych. Ma to znaczenie np. w wypadku trafienia przez przeciwnika w kontener z amunicją, bo ogranicza ryzyko szkód ubocznych.

Czytaj też

Do HIMARS dostępne są również pociski taktyczne ATACMS (po 1 w kontenerze startowym). Niebawem dołączą do nich nowocześniejsze PrSM (po 2 w kontenerze), o donośności około 500 km, a w przyszłości więcej. Zarówno GMLRS, jak i PrSM mają być w przyszłości modyfikowane, także z uwzględnieniem nowych głowic bojowych. Identyczny jak w HIMARS zestaw rakiet stosowany jest także w wyrzutniach M270A1/A2 na podwoziu gąsienicowym, które zabierają nie jeden, a dwa kontenery startowe.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Chyżwar

    Na Zachodzie każdy rozsądny kraj się zbroi. A możliwości produkcyjne są, jakie są. Przypomina mi się to, co działo się przed Drugą Wojną Światową.