Reklama

Siły zbrojne

Tajwan kupi 400 pocisków Harpoon

Ćwiczebne odpalenie rakiety Harpoon z wyrzutni kołowej w czasie ich eksploatacji w Marynarce Wojennej Danii.
Ćwiczebne odpalenie rakiety Harpoon z wyrzutni kołowej w czasie ich eksploatacji w Marynarce Wojennej Danii.
Autor. Marynarka Wojenna Danii

Tajwan kupi 400 wystrzeliwanych z lądu amerykańskich manewrujących pocisków Harpoon, przeznaczonych do zwalczania celów nawodnych, co jest wynikiem rosnącego zagrożenia ze strony Chin - poinformował w poniedziałek „Bloomberg”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Bloomberg" przypomniał, że Pentagon ogłosił 7 kwietnia kontrakt o wartości 1,17 miliarda dolarów na 400 pocisków przeciwokrętowych bez wskazania nabywcy, dodając, że produkcja ma zostać zakończona do marca 2029 roku.

Czytaj też

W 2020 roku Tajwan poinformował, że planuje zakup lądowych pocisków przeciwokrętowych Harpoon produkcji Boeinga w ramach modernizacji wojska. Waszyngton oficjalnie zgodził się wtedy na sprzedaż na Tajwan wyrzutni HIMARS M142, 64 wojskowych systemów rakiet taktycznych (ATACMS), pocisków rakietowych M57 Unitary, a także 7 Humvee, 11 karabinów maszynowych M240B, 17 systemów zarządzania danymi dla artylerii (IFATDS) oraz innego sprzętu wojskowego. To nie był koniec zakupów, gdyż kilka dni później pojawiła się zgoda na zakup do 100 HCDS i 400 pocisków rakietowych RGM-84L-4 Harpoon Block II.

Reklama

Czytaj też

W tym miesiącu przewodniczący Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy gościł w Kalifornii prezydenta Tajwanu Tsai Ing-wena i podkreślił potrzebę przyspieszenia dostaw broni na Tajwan w obliczu rosnących zagrożeń ze strony Chin.

System Harpoon w wersji UGM-84 jest obecnie wykorzystywany przez tajwańską marynarkę wojenną na okrętach podwodnych z napędem konwencjonalnym typu Chien Lung (zmodernizowana wersja holenderskiego typu Zwaardvis) oraz fregatach rakietowych typu Cheng Kung, a także przez tajwańskie siły powietrzne, gdzie są przenoszone przez myśliwce wielozadaniowe F-16 Figthing Falcon.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. KD

    To już po chińskiej flocie. Co prawda Harpoony nie są stealth, ale komuchy i tak ich nie zestrzelą, pozatym będą latać w osłonie systemów zakłócających chińskie radary.

    1. Jerzy

      Domyślam się, że Chińczycy też to wiedzą, zatem spodziewam się, że ew. operacja przebiegałaby w kilku fazach, gdzie najpierw neutralizowane byłoby lotnictwo i obrona przeciwlotnicza, następnie okręty i wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych i dopiero potem flota chińska zbliżyłaby się do wyspy.