Reklama

Siły zbrojne

Sąd i embargo. Brazylijska telenowela z Centauro II w tle

Fot. Esercito Italiano
Fot. Esercito Italiano

Niemcy zniosły blokadę transportu drogą morską dwóch wozów wsparcia ogniowego Centauro II dla Brazylii. To już drugi w ostatnim czasie przypadek nałożenia (i zdjęcia) takiego zakazu przez Berlin.

Historia zakupu przez Brazylię kołowych wozów wsparcia ogniowego zaczyna przypominać tamtejsze telenowele. Pod koniec listopada 2022 roku Centauro II został ogłoszony zwycięzcą w postępowaniu na pozyskanie następcy wysłużonych bojowych wozów rozpoznawczych EE-9 Cascavel. Włoski pojazd konkurował z chińskim ST-1BR firmowanym przez Norinco i amerykańskim LAV-700 AG z General Dynamics Land Systems. Podpisanie porozumienia z CIO (Consorzio Iveco-Oto Melara) sprawiło, że Brazylijskim Siłom Zbrojnym należało przekazać 2 egzemplarze Centauro II do testów. Łącznie kupionych miało zostać 96 wozów, jednak nabywca miał sobie zapewnić prawo opcji, na mocy którego łącznie zostanie pozyskanych mogło być aż 220 pojazdów. Wartość umowy miała wynieść około 900 mln euro, lecz po wykorzystaniu wszystkich opcji mogła osiągnąć nawet 2 mld.

Reklama

Jednak już na po miesiącu transakcja została wstrzymana przez Federalny Sąd Okręgowy 1. Regionu (TRF-1). W opinii sędziego jest niezrozumiałe, by w czasie pokoju kupowało się nowe uzbrojenie, a wydatki związane ze służbą zdrowia czy edukacją były redukowane. W sprawę zaangażowali się lokalni politycy. Wyrok wzbudził obawy o anulowanie programu, co skazałoby brazylijskie wojska lądowe na korzystanie z przestarzałych EE-9 (tylko 98 z 400 pozostających w służbie wozów zostanie poddanych modernizacji). Wydarzenie to miało wpływ na zawiązanie porozumienia z producentem Centauro II. Do podpisania dokumentu doszło nie na początku grudnia, a dopiero pod koniec stycznia ubiegłego roku, gdy wyrok sądu zawieszono.

Czytaj też

Na początku maja bieżącego roku pojawiło się pierwsze zdjęcie Centauro II przygotowywanego do transportu drogą morską do Brazylii. Pojazdy otrzymały już docelowe malowanie maskujące. Spekulowano, że wóz dotrze do odbiorcy w ciągu kilku tygodni. Tutaj trzeba nadmienić, że montaż końcowy Centauro II odbywa się na terenie Niemiec, gdzie łączone są dostarczane z kilku krajów podzespoły. Tamtejszy przemysł jest też odpowiedzialny m.in. za dostawę systemów elektronicznych, łączności oraz elementów układu napędowego. Także tam odbywają się badania zakładowe przed wysyłką do zamawiającego. Pierwszy egzemplarz po zakończeniu tych procedur miał zostać wysłany do Brazylii w czerwcu, lecz tak się nie stało.

Powodem było zatrzymanie pojazdu przez niemiecki urząd celny na terenie Hamburga. Niemcy miały wyrazić obawy dotyczące przestrzegania praw człowieka w Brazylii, w szczególności potencjalnego wykorzystania Centauro II do represji w kraju. Berlin zdecydował się na nałożenie embarga na transport pojazdu wykorzystującego produkowane w Niemczech podzespoły. W tym samym czasie kończyły się prace nad drugim egzemplarzem dla Exército Brasileiro. To wydarzenie sprawiło, że nie podpisano umowy wykonawczej w czerwcu na zakup pełnej puli 96 sztuk Centauro II, o czym spekulowały media. Na marginesie warto wspomnieć, że na przełomie maja i czerwca Włochy odwiedzili brazylijscy cywilni oraz wojskowi oficjele, którzy mieli przyglądać się przygotowaniu Centaurów do wysyłki.

Reklama

Do podpisania umowy wykonawczej miało dojść dopiero po zakończeniu badań pierwszych 2 pojazdów. W przypadku pomyślnego zwieńczenia wartość podpisanej umowy miała wynieść około 582 mln dolarów. Czas dostawy rozciągnięto do… 2037 r. Można przypuszczać, że zostałyby także podpisane umowy na otworzenie w Brazylii centrum serwisowego oraz przekazanie offsetu. Zapewne to stąd wzięła się różnica między ceną samych pojazdów a łączną wartością programu. Jednak proces opóźniło niemieckie prawo kontroli eksportu (zwłaszcza uzbrojenia), którym zablokowano wysłanie pierwszego egzemplarza. Jak podaje serwis ArmyRecognition, we Włoszech już mają trwać szkolenia brazylijskiej obsługi technicznej.

Czytaj też

Pod koniec lipca embargo na transport pierwszego wozu miało zostać zniesione. Droga drugiego egzemplarza do Brazylii ma prowadzić przez port w belgijskiej Antwerpii. Tym samym (być może) kończy się kolejny etap tej telenoweli.

Nie jest to pierwsza tego typu blokada, którą Niemcy zastosowały wobec Brazylii. Na początku marca ubiegłego roku Berlin podjął decyzję o nałożeniu embarga na sprzedaż podzespołów i części „Made in Germany” przeznaczonych do brazylijskiej produkcji kołowych transporterów opancerzonych Guarani 6x6, które zostały zakupione przez Filipiny. Według niemieckich mediów przyczyną tej decyzji miała być chęć wywarcia presji na Brazylię, by rozpoczęła dostawy amunicji kalibru 35 mm do przeciwlotniczych zestawów artyleryjskich Gepard oraz 105 mm amunicji czołgowej do Leopardów 1 z zasobów własnych do Niemiec w celu przekazania Ukrainie. Do dziś nie wiadomo, co wpłynęło na zniesienie zakazu eksportu, do którego doszło pod koniec września ubiegłego roku.

Reklama

Centauro II to włoski wóz wsparcia ogniowego (tudzież niszczyciel czołgów lub czołg o trakcji kołowej). Został opracowany przez CIO (konsorcjum Iveco i Oto Melara) we współpracy z koncernem Leonardo. Jest efektem głębokiej modernizacji B1 Centauro. Proces miał na celu poprawę siły ognia, ochrony oraz mobilności, a także dostosowanie wozu do wymagań współczesnego pola walki. Zainstalowano nowy system wieżowy OTO Melara HITFACT uzbrojony w nową armatę gładkolufową kal. 120 mm z lufą o długości 45 kalibrów. Uzbrojenie główne sprzężono z czołgowym karabinem maszynowym kal. 7,62 mm. Pojazd wyposażono też w wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm i wyrzutnię granatów dymnych.

Czytaj też

W celu poprawy odporności przeciwminowej dno kadłuba przybrało kształt litery „V”. Zdecydowano się też na instalację systemu zagłuszania improwizowanych ładunków wybuchowych (fugasów). Zastosowano nowy silnik o mocy 720 KM (o 200 KM mocniejszy niż w poprzedniku). Dzięki temu zachowano korzystny stosunek mocy do masy, choć wóz wyraźnie przytył (z 25 do nawet 35 ton). Ponadto, modernizacja objęła także montaż nowej przekładni oraz zawieszenia. Jedynymi użytkownikami Centauro II są Włochy oraz Brazylia.

Centauro 2
Centauro II.
Autor. www.esercito.difesa.it
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Jan z Krakowa

    Brazylijska telenowela, a także niemiecka saga: Historia Upadku Jednej Rodziny -- Buddenbrooków, bo to dotyczy także Niemiec i ich polityki i doraźnych interesów. A co na to Włosi? Gdzie ta tradycyjna >>wzajemna przyjaźń<< wł.-niem., a także gdzie ta wspólna polityka gospodarcza krajów "UE"? Niebezpieczne jest kupowanie broni w Europie -- i to nie tylko przez Europę, jak widać.

    1. Ita-AW-129 pilot

      Masz absolutną rację. Jako Włoch, chciałbym wyrazić moje ogromne uznanie dla tego, co Polska robi, aby zapewnić swoją obronę! I to bez dawania pieniędzy Niemcom i Francuzom. Niestety, mój kraj, Włochy, zachowuje się jak pasożyt w NATO, z 1,6% (może, i to w najlepszym przypadku) na własną obronę w 2025 roku. Francji i Niemiec należy absolutnie unikać. Jeszcze jedna rzecz, choć tutaj mogę być nie na temat: czy widziałeś, że Korea Południowa myśli o budowie własnej broni nuklearnej? Macie silne porozumienie z Koreą Południową i, moim zdaniem, piękna Rzeczpospolita Polska, w której mieszkam od kilku lat, NIGDY nie będzie bezpieczna, dopóki nie będzie miała własnej broni nuklearnej.

    2. Davien3

      Jan jak Niemcy by chciały cos zablokowac to zablokuja z wyjątkiem Abramsów i może F-35 Cała reszta albo ma podzespoły z Niemiec albo korzysta z niemieckich technologii Tylko jak widac łamanie praw człowieka w Brazylii nic dla pana nie znaczy jak tylko mozna dowalic tym "znienawidzonym" Niemcom.

Reklama