Rosyjski śmigłowiec Ka-29 rozbił się na wodach Morza Bałtyckiego. W wypadku zginęło dwóch członków załogi. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, w rejonie Obwodu Kaliningradzkiego.
O katastrofie poinformowały źródła prasowe rosyjskiej Floty Bałtyckiej. Helikopter miał zniknąć z radarów około 23:30 czasu moskiewskiego. Maszyna odbywała lot testowy. Ofiarami są dwaj piloci doświadczalni z Kumiertauskich Zakładów Lotniczych produkujących śmigłowce dla Marynarki Wojennej Rosji.
Szczegóły zdarzenia nie są na razie znane. Do momentu wydania komunikatu odnaleziono ciało jednego z pilotów. Cały czas prowadzona jest dalsza akcja poszukiwawcza.
Ka-29 to przeznaczona dla piechoty morskiej zmodyfikowana wersja wersja śmigłowca morskiego Ka-27. W stosunku do pierwotnej wersji maszyna ma zmodyfikowany kadłub, który został zaopatrzony w lekkie opancerzenie. Helikopter jest wyposażony w wielolufowy karabin maszynowy GSzG-7,62. Dodatkowe uzbrojenie może zostać podwieszone na czterech belkach wystających z boków kadłuba. Najczęściej montowane są wyrzutnie pk 9M111 oraz dwudziestoprowadnicowe wyrzutnie B-8-20 npr S8 kalibru 82 mm. Maszyna może przewieźć na swoim pokładzie 15 żołnierzy z wyposażeniem. Oprócz Rosji jedynym użytkownikiem śmigłowców Ka-29 jest Ukraińska Marynarka Wojenna.
To druga w ciągu kilku ostatnich dni katastrofa śmigłowca w Rosji. W środę na jednej z ulic Chabrowska, na Dalekim Wschodzie Rosji rozbił się należący do linii lotniczych Wostok Mi-8. Do wypadku doszło w czasie próby awaryjnego lądowania, przy panujących trudnych warunkach atmosferycznych. Zginęło sześć osób, wszyscy znajdujący się na pokładzie.
Czytaj też: Wypadki lotnicze w Azji: F-15K, F-7M i Mi-17
Babuch
Oby tak dalej...
łowca_stupików
Spoko na razie to Amerykanie w wypadkach przodują.
Sebek
Nic do dodania.
Kiks
Więcej sprzętu to i prawdopodobieństwo rośnie.
wołk
Nosił wilk razy kilka , ponieśli i wilka !