Reklama

Siły zbrojne

Rosyjska armia z najnowszymi T-90M. Pojadą na wojnę?

Zdjęcie poglądowe. Fot. mil.ru
Zdjęcie poglądowe. Fot. mil.ru

Rosyjski koncern Uralwagonozawod poinformował o dostarczeniu do sił zbrojnych partii czołgów T-90M. Pojazdy tego typu są używane na Ukrainie, a co najmniej jeden z nich utracono.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Rosjanie nie ujawnili, ile liczyła partia przekazanych pojazdów. Zgodnie z wcześniejszymi planami, do 2027 roku do sił zbrojnych ma trafić łącznie 400 czołgów. Pewna część została już dostarczona, prawdopodobnie było to jednak nie więcej niż 80-100 wozów. Większość z zamówionych przez Rosję T-90M ma powstać w wyniku modernizacji obecnie eksploatowanych T-90/90A, a mniejsza część ma być wyprodukowana od podstaw.

Czytaj też

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiały się informacje wywiadu wojskowego Ukrainy, że w Rosji wstrzymano produkcję nowych czołgów z powodu braku komponentów, ale wspomnianą partię udało się dostarczyć. Jednocześnie na Ukrainie rosyjskie siły zbrojne utraciły już co najmniej jeden czołg typu T-90M. Wóz brał udział w walkach w rejonie miejscowości Stary Saltiw na wschód od Charkowa w pierwszych dniach maja. Początkowo informowano, że został zniszczony ogniem granatnika Carl-Gustaf sił obrony terytorialnej. Najprawdopodobniej jednak pocisk Carla Gustafa unieruchomił wóz, a następnie został on zniszczony strzałem z armaty czołgowej w tylny pancerz, by nie wpadl w ręce Ukraińców.

Reklama

Czytaj też

T-90M to najnowsza, zmodernizowana wersja rosyjskiego czołgu podstawowego T-90, która powstała w Biurze Konstrukcyjnym Budowy Maszyn Ciężkich (KBTM) w wyniku pracy rozwojowej o kryptonimie "Proryw-3". Zakres modernizacji tego czołgu dotyczył wszystkich trzech głównych obszarów jego zdolności, czyli siły ognia, ochrony i mobilności.

Czołg otrzymał całkowicie nową wieżę o spawanej konstrukcji. Dotychczasowe uzbrojenie zostało wymienione na zmodernizowaną armatę gładkolufową 2A46M-5 kal. 125 mm wraz z nowym systemem kierowania ogniem Kalina (działającym na zasadzie hunter-killer) oraz zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia z karabinem maszynowym na stropie wieży.

Czytaj też

Opancerzenie zostało wzmocnione poprzez montaż modułów nowego pancerza reaktywnego "Relikt" na kadłubie i wieży oraz pancerza prętowego z tyłu. Zainstalowano także nowy silnik wysokoprężny W-92S2 o mocy 1130 KM z automatyczną przekładnią oraz generatorem APU. T-90M jest uznawany za najnowocześniejszy eksploatowany rosyjski czołg, przewyższający głęboko zmodernizowane T-72B3M i T-80BWM, wraz z którymi ma stanowić podstawę floty wojsk pancernych Federacji Rosyjskiej w nadchodzących latach. Rosja wprowadza też całkowicie nowy wóz T-14 Armata, ale ten na razie nie jest używany operacyjnie.

Reklama

Komentarze (5)

  1. kobuch

    Jeszcze trochę, a Rus T-55 zaczną wyciągać z magazynów.

  2. LMed

    Hmmm..., jak na ruskie warunki to chyba jednak niezły ten tank.

    1. Pirat

      Tylko wieża dalej fruwa ponieważ karuzela z amunicją jest pod załogą.

    2. Valdore

      @LMed to dalej moderka T-072 bo tym był T-90( inna nazwa T-72BU). Jest to niezły czołg, ale do zachodnich to mu jeszcze sporo brakuje. Noi dalej ma syndrom latajacej wieży.

    3. LMed

      Fruwa Piracie? No zobaczymy, ile będzie udokumentowanych przypadków takich.

  3. Pirat

    Rok temu też mówili że „łącznie 400 czołgów ma dołączyć do sił zbrojnych”. A jakoś ich nie ma.

    1. Valdore

      @Pirat, Uralwagonzawod leży i kwiczy to gdzie maja te T-90/90A modernizwoać, i co najwazniejsze skąd wziąść odpowiednie komponenty. Podobnei Armata juz zdechła.

  4. Chyżwar

    Chodzą słuchy, że czipy zrabowanego sprzętu AGD pojawiają się w ruskiej technice wojskowej. Jeśli rzecz polega na prawdzie tłumaczyłoby to wyjątkową orkową pazerność na pralki.

    1. Fircyk

      A sedesy to po co? Może zamiast siedziska w T-ileś tam? Pralki kacapy wysyłają do domu, bo ich nie stać, ot cała prawda.

    2. Chyżwar

      @Fircyk Część na pewno wędruje do domów. Niemniej pojawiają się doniesienia, że ruscy w wojskowym sprzęcie, który został przejęty na Ukrainie montują elektronikę wyciągniętą ze zrabowanego sprzętu AGD. Mordorowi przez sankcje urwał się dostęp do scalaków, a sami nie potrafią ich produkować w wystarczającej ilości.

  5. Jerzy

    Wydaje mi się, że największym problemem Rosji nie jest sprzęt, tylko strategia/taktyka/morale. Ten sam sprzęt w rękach ukraińskich żołnierzy zdaje się być znacznie efektywniejszy.

Reklama