Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina: Granatnik Carl Gustaf zniszczył T-90 [WIDEO]

Fot. Saab.

Żołnierze ukraińskiej obrony terytorialnej zniszczyli rosyjski czołg T-90 w rejonie Charkowa. Jest to jednocześnie pierwszy udokumentowany przypadek użycia przez obrońców granatników przeciwpancernych Carl Gustaf dostarczonych przez Kanadę. Skutecznego użycia przeciw jednemu z najnowocześniejszych rosyjskich pojazdów bojowych.

Reklama

Informacje o skutecznym użyciu wielorazowego granatnika, a w zasadzie działa bezodrzutowego Carl-Gustaf, które może zostać uzbrojone w amunicję z kumulacyjną głowicą tandemową, potwierdził Wall Street Journal. Jak podaje korespondent WSJ Jarosław Trofimow, czołg T-90M Proryw został zniszczony w ostatnich dniach przez żołnierzy z charkowskiej 127. Brygady Obrony Terytorialnej. Miało to miejsce na jednej z dróg na północny-wschód od miasta.

Reklama
Reklama

Źródłem tej informacji jest dowodzący 127. Brygadą płk Roman Hryszczenko. Zgodnie z jego słowami, jest to pierwszy od początku wojny potwierdzony przypadek zniszczenia tak nowoczesnego rosyjskiego czołgu z użycie, tego systemu uzbrojenia. Co najmniej 100 granatników przeciwpancernych Carl Gustaf oraz 2000 pocisków z zapasów kanadyjskiej armii trafiło na Ukrainę już w marcu bieżącego roku. Bronią tego typu dysponuje wiele krajów, co ułatwia m. in. zapewnienie amunicji dla walczących w Ukrainie sił.

Czytaj też

Granatniki Carl Gustaf znajdują się na uzbrojeniu m. in. US Army (pod oznaczeniem MAAWS - Multi-role Anti-armor Anti-tank Weapon System) oraz polskich Wojsk Specjalnych czy siły zbrojnych krajów bałtyckich, Czech, Słowacji i Skandynawii. Dotąd szwedzki koncern Saab wyeksportował to uzbrojenie do kilkudziesięciu krajów. Broń jest stale rozwijana. Najnowszy wariant wyrzutni Carl Gustaf M4 jest o połowę lżejszy od starszych modeli i dostosowany do szerokiej gamy amunicji, w tym nowych pocisków kierowanych. Piętnastym użytkownikiem tej broni stała się Dania.

Jeśli informacje o zniszczeniu czołgu T-90M z użyciem granatnika przeciwpancernego się potwierdzą, będzie to duży sukces tego typu broni, tym bardziej że czołg "Proryw" miał być projektowany z myślą o podwyższonym, w stosunku do wcześniejszych konstrukcji, poziomie ochrony przed amunicją przeciwpancerną, również poza najlepiej chronioną przednią półsferą czołgu, czemu służyć miały choćby osłony przeciwkumulacyjne z tyłu wieży i kadłuba czołgu. Z drugiej strony każdy czołg podstawowy ma osłabione strefy, a trafienie w taką nowoczesną amunicją przeciwpancerną (zwłaszcza z głowicą tandemową) stanowi zagrożenie nawet dla tego rodzaju czołgu.

Pierwszym czołgiem który ma otrzymać system aktywnej ochrony pojazdów Arena-M ma być T-90M. Fot. mil.ru

T-90M to najnowsza, zmodernizowana wersja rosyjskiego czołgu podstawowego T-90, która powstała w Biurze Konstrukcyjnym Budowy Maszyn Ciężkich (KBTM) w wyniku pracy rozwojowej o kryptonimie "Proryw-3". Zakres modernizacji tego czołgu dotyczył wszystkich trzech głównych obszarów jego zdolności, czyli siły ognia, ochrony i mobilności. Większość z tych czołgów ma powstać w wyniku modernizacji obecnie eksploatowanych T-90/90A, a mniejsza część ma być wyprodukowana od podstaw.

Czytaj też

Dotychczasowe uzbrojenie zostało wymienione na zmodernizowaną armatę gładkolufową 2A46M-5 kal. 125 mm wraz z nowym systemem kierowania ogniem oraz zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia z karabinem maszynowym na stropie wieży. Opancerzenie zostało wzmocnione poprzez montaż modułów nowego pancerza reaktywnego "Relikt" na kadłubie i wieży oraz pancerza prętowego z tyłu. T-90M ma również nową, spawaną wieżę o zmienionej konstrukcji. Zainstalowano także nowy silnik wysokoprężny W-92S2 o mocy 1130 KM z automatyczną przekładnią oraz generatorem APU.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Marek B.

    Żaden sukces tej broni (Carl Gustaf) - popatrzcie dobrze na material video - stoi sobie T-90 (byc moze jakas awaria lub niewielkie uszkodzenie w walce) - po drodze (ku gorze) oddala sie jego zaloga (widac dwoch czolgistow a nawet chyba w pewnym momencie trzech) a nastepnie kolejny stojacy "nad nim" inny wlasny czolg strzela mu w tyl ze swojej armaty (po strzale widac dym , kurz i nawet "slad" na ziemi szybko przemieszczajacego sie pocisku) po czym T-90 dostaje w tyl kadluba i eksploduje (zdaje sie tylko paliwo) - koniec piesni (standardowa procedura zeby sprzet nie dostal sie w rece przeciwnika) ...............na przyszlosc wiecej obiektywizmu i mniej propagandy w tym wszystkim........pozdrawiam

    1. Pirat

      To czym ten czołg uszkodzili Ukraińcy? Możliwie Karl Gustawem. To że Rosjanie musieli go dobić, to nie zmienia faktu że został zniszczony w akcji z wrogiem.

    2. Marek B.

      a gdzie sa w ogole jakiekolwiek dowody ze oni (Ukraincy) w ogole go (T-90M) uszkodzili czymkolwiek? tak jak napisalem wczesniej - to mogla byc zwykla awaria - a ze sytuacja byla dynamiczna nie mieli czasu na jego ewakuacje (naprawe na miejscu) wiec go Rosjanie "rozstrzelali" - jedyne co sie w tym wszystkim zgadza to to ze zostal zniszczony (wlasnym ogniem) ale na pewno nie Carl Gustawem a to zasadnicza roznica (oczywiscie mogl dostal strzal tym granatnikiem ktory poczynil jakies szkody ale to nie byl decydujacy srodek niszczacy)

    3. turpin

      >>a ze sytuacja byla dynamiczna<< Czyli, tłumacząc na polski: ruskie sołdaty dawały dyla... 'Dynamiczna' to może i 'sytuacja' była, ale w jedną stronę. Jakby 'dynamicznie' (i z powodzeniem) atakowali, tank zostałby ewakuowany.

  2. kapralek

    @Marek B. zaplułem ekran panie Boa (bo ty trollu, prawda?) czytając jakie bzdury wypisujesz byle tylko nadal zachwalać rosyjską broń... współczuję ci kacapku.

  3. anton1

    Masz racje. RPG 29 w 2003 również niszczyło Abramsa, Metys Merkavę . Widać różnicę w konstrukcji pojazdów prowiniencji zachodniej i rosyjskiej co skutkuje poziomem ochrony załogi. natomiast ok 50 strat bezpowrotnych armii rosyjskiej to zła koncepcja użycia broni pancernej, Jestem ciekaw jak zachowałby się pancerz T 70 b 3 czy T 90 M a także Opłot czy Bułat po uderzeniu w pancerz czołowy Stugny P , Brimstona, właśni Carla Gustava z amunicją HEAT 751 lub innego wynalazku .

    1. Valdore

      Anton1 NIGDY RPG-29 nie zniszczył Abramsa armii USA, jedynie go uszkodził, Metis-M jedynie trafiały Merkavy bez efektu, najwyzej były jakies uszkodzenia. Stugna-P mogłaby pokonać pancerz czołowy T-72B3 czy Bułata, ale nie pozostałych czołgów, Carl Gustaw byłby całkowicie nieskuteczny, Brimstone zniszczyłby wszystkie, podobnie jak hellfire. Równie groźny byłby też PzF3 IT które maja ukraińcy z Niemiec.

  4. tobirama

    Od napaści Rosji na Ukrainę w 2014 r. wszyscy inteligentni komentatorzy, również na tym forum, mówią o pilnej potrzebie masowych zakupów tego typu granatników dla polskiej armii - niestety od lat nic w tej sprawie się nie dzieje. Zakupy jeśli są, to sporadyczne i w liczbach aptecznych, a na NATOwskie ćwiczenia wyciąga się eksponaty z czasów Breżniewa. Przestańcie w końcu paplać o "peło" i zacznijcie kupować to co jest potrzebne żołnierzom, a nie na defiladę!

    1. easyrider

      Żadnym rozwiązaniem jest kupowanie drogiego kawałka rury z pociskiem. Mamy inżynierów i oni zrobią co trzeba. Piorun działa? Ruskie samoloty i śmigłowce spadają? To granatnik ppanc każdego rodzaju jesteśmy w stanie tak samo zrobić. Mamy na wyposażeniu dość sprzętu by zastosować inżynierię odwrotną i zrobić własne wzory uzbrojenia.

    2. tobirama

      Panie easyrider, czy my naprawdę musimy w każdej dziedzinie próbować sami wynajdować koło? Prace nad polskim ppk trwają od wielu lat i efekty są tak samo obiecujące, jak i odległe w czasie. Czemu nasi żołnierze mają być źle uzbrojeni do czasu aż nasz przemysł podoła jakiemuś zadaniu, a partyjne pionki zaakceptują jego zakup? Wytłumacz mi proszę, co stoi na przeszkodzie, by kupić np. CG M4 (najlepiej z transferem technologii i know-how) a równolegle prowadzić prace nad swoim ppk? Jakoś wiele krajów z Amerykanami na czele tak właśnie robi, a my idziemy drogą rosyjską: fatalnego wyposażenia jednostek liniowych i mitomanii nt. możliwości własnego przemysłu...

  5. LMed

    No cóż, przykra jest prawda , ze wspólcześnie dostępne czołgi ( nie ma się co pocieszać ze tylko ruskie) nie są odporne nawet na przecietne współczesne srodki ppanc. Czy to nie jest dobry powód do refleksji dla stawiających czołgi prze dronami? Obroną plot, czy innymi rakietami?

    1. skition

      UGV unmanned ground vehicule to dobra koncepcja ,obrona przeciwlotnicza owszem być musi, ale ma całkiem inne cele np. UAV. Za to wyżej sobie cenię Zuzanę i wcale nie mam na myśli Czaputowej prezydent Słowacji, ale systemy artylerii precyzyjnej kalibru 155mm+...Oczywiście armata L/52 to tylko rura podobnie jak Carl Gustaw a całe clou tkwi w pociskach i systemie naprowadzania tych pocisków kierowanych.W przypadku odległości 150 km...zanim pociski trafią w cel to baterii już nie ma na tej pozycji z której wystrzelono pocisk..USA kiedyś ostrzelały bazę w Syrii rakietami Tomahawk z efektem dość mizernym.

    2. Piotr Skarga

      Za to w Iraku - niektóre irackie baterie nie zdołały wystrzelić nawet DRUGIEJ salwy gdy j u z spadał na ich pozycje ogień kontrbateryjny czekających właśnie na taką okazję Palladinów i MLRS, naprowadzanych radarami artyleryjskimi. Ps. Skąd wziąłeś artylerię strzelająca na 150km?

    3. Chyżwar

      Mylisz się. Nie tylko na temat zachodnich, ale także na temat tego tanku. On jest porządnie opancerzony. Dzięki niemieckiej szczodrości może mieć także ceramikę. Poszukaj obszerniejszego filmu. To nie kłopot. Wrak na wybudowany silnik, dziurę z przedziału silnikowego do bojowego i częściowo spadniętą wieżę. Tam są pagórki, więc obstawiam, że oberwał w pokrywę silnika. Strumień kumulacyjny uszkodził co trzeba i czołg nie mógł jechać. Potem ruscy wykończyli go od tyłu kalibrem 125. Wieża nie spadła całkiem, bo miała otwarte włazy. Przeciętny środek ppanc może go co najwyżej uszkodzić. Ponadprzeciętny od frontu może mu naskoczyć tak samo, jak zachodnim. To natomiast, co widzieliśmy tutaj bardzo źle świadczy o ruskich, ponieważ mają tych czołgów niewiele i dlatego powinni byli go ewakuować.

  6. anton1

    Abramsa też zniszczyłby ten granatnik z AMUNICJĄ HEAT 751. Niestety brak tutaj osłony piechoty i zabezpieczenia pojazdów pancernych podczas przemarszu.

    1. easyrider

      Dla kogo niestety? Tak się gra jak przeciwnik pozwala.

    2. Valdore

      @anton, jakbys strzelił w tył lub w nieosłoniety pancerzem bok to i bys uszkodził Abramsa ale to wszystko.

    3. Chyżwar

      @Valdore Zgadza się. Poza tym zwróć uwagę na ukształtowanie terenu i miejsce gdzie pałucził ruski tank. Oberwał w tyłek. Ponadto prawdopodobnie też z góry.

  7. mar1

    Podobno sami Rus sobie pomogli (drugi czołg)

    1. Piotr Skarga

      Podobno! Podobno też np Stalin kochał dzieci. Podobno Rosja to państwo pokojowe? Podobno "Moskwa" zatonęła bo był sztorm, podobno T90M był niemal dobry jak Abrams. Podobno.....etc

  8. Tomcat

    każdy czołg można zniszczyć, kluczowa jest taktyka i umiejętne zastosowanie na polu walki

  9. Sailor

    Czyli dla zniszczenia super hiper prawie gwiazdy śmierci (gwiazdą śmierci jest T-14 Atrapa) wystarczył nawet nie Oszczep tylko G-4.. Lekki granatnik.

    1. skition

      Carl Gustaw to tylko rura..całe clou tkwi w pociskach .Ewentualnie w systemie naprowadzania.Np.naprowadzanej półaktywnie laserowo.

  10. Jameson

    Poryw, Sztora, Arena, Kontakt, Relikty ... co tam jeszcze nie wymyślą .... właśnie mamy demonstrację ile jest warta ta ich cudowna technika, pyk i wypalony jak pet, oczywiście przyznajemy honorowy medal za powolny zapłon bez wybuchu amunicji. Zresztą skoro nawet nie działają systemy przeciwrakietowe na ich flocie, to co dopiero oczekiwać, że jakiś system na czołgu zadziała ???

    1. skition

      Na filmie wyraźnie widać ,ze został trafiony zasobnik z amunicją..Dzięki takiemu rozwiązaniu nie odlatuje wieża ,możliwe ,że nawet czołgistom nic się nie stało ale taki czołg jest jeszcze łatwiejszym łupem dla kierowanej amunicji przeznaczonej dla granatników Carl Gustaw..W czasie prób poligonowych uzyskano 100 % skuteczność w przypadku pojazdów nieruchomych jak i w ruchu..Na dodatek rzeczony T-90M elegancko ustawił się do trafienia..

  11. Ryszard53

    Jak słychać nie ma odpornych są tylko źle trafieni

Reklama