Reklama

Siły zbrojne

Pojazdy Dozor dla ukraińskiej armii

Fot. ukroboronprom.com.ua
Fot. ukroboronprom.com.ua

Ukraińskie konsorcjum Ukroboronprom poinformowało o przekazaniu siłom zbrojnym tego państwa dziesięciu transporterów opancerzonych Dozor-B.

Nowe lekkie transportery opancerzone przeznaczone są dla armii ukraińskiej i sił Gwardii Narodowej, według wcześniejszych informacji do obu tych formacji ma trafić ogółem 200 pojazdów tego typu, z których 40 ma zostać wyprodukowane do końca lipca 2016 r.

Transportery Dozor-B powstają w Charkowskim Biurze Konstrukcyjnym Morozowa, jak również w Lwowskiej Fabryce Czołgów - ogólną zdolność produkcyjną nowych transporterów szacuje się na ok. 100 egzemplarzy rocznie. Producent podaje, że obecnie trwają prace nad adaptacją pojazdu do standardów NATO i przystosowaniem go do pływania.

Lekki transporter opancerzony Dozor-B skonstruowany jest w układzie 4x4. Pojazd to cięższy, uzbrojony wariant pojazdu Dozor-A, według deklaracji producenta odporny na detonacje min i ostrzał amunicją przeciwpancerną do kalibru 7,62 mm. Masa pojazdu wynosi 6,3 tony, prędkość maksymalna na drodze to 120 km/h. Załoga składa się z 3 osób, które mają do dyspozycji nowoczesny system obserwacji i łączności oraz zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, standardowo wyposażony w karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. Desant w wariancie transportera opancerzonego składa się z 8 żołnierzy, ale Dozor-B może pełnić też funkcję wozu rozpoznawczego, pojazdu dowodzenia czy ambulansu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. gazek

    Najlepsze jest to, że polska firma jest współproducentem tego pojazdu, tylko pod nazwą ONCILLA :) Ale jest to prywatna firma, więc wiadomo jak będzie...

    1. anakonda

      ta firma o ktorej piszesz jeszcze nic konkretnego nie wyprodukowala wiec mozna sie domslec jakie ma doswiadczenie ,a po drugie to po co to cos nam jak mozemy sobie sami na podwoziu jelcza zrobic cos takiego do transportu piechoty no chyba ze te dozor bedzie plywal i nada sie jako rozpoznawczy tylko jakie oni moga nam wyposarzenie zaproponowac?

  2. gazek

    Bardzo ciekawa konstrukcja. Przez to, że ma dwoje drzwi, ma większą pakę i może zabrać dużo sprzętu lub (z załogą) 11 żołnierzy. Do tego po bokach ma otwory na karabiny, tak że żołnierze mogą prowadzić ostrzał na boki bez wysiadania. A jak wpadnie się w zasadzkę, to można wyjść tyłem i skorzystać z pojazdu jako osłony. Dobrze porusza się w trudnym terenie. Jest wysoko zawieszony i może brodzić do 1 m, co jest bardzo dobrym wynikiem. Do tego na pewno jest tańszy niż zachodnie odpowiedniki, o ile jest coś z taką funkcjonalnością na Zachodzie. Byłby z pewnością bardziej funkcjonalny niż czterodrzwiowe pojazdy tej wielkości z bagażnikiem. Warto rozważyć ten pojazd dla nas.

    1. rydwan

      pytanie tylko czy jest nam potrzebny ? bo to klasycny jak narazie pojazd misyjny

  3. Lonia

    Lepsze od naszego sprzętu?

    1. czepard gester

      Od tarpanow napewno :-)

    2. kierowca hibka

      ...czyli od honkera ;) tak pewnie lepsze.

    3. Kris

      Zdecydowanie nie, jednak lepsze niż nieopancerzony Star 266 badź Honker. Tym bardziej biorąc pod uwagę że MON Ukrainy przyjmuje te pojazdy na uzbrojenie już 2 rok. Poczytaj sobie o 40 centymetrowych pęknięciach w pancerzu, puszczających i rdzewiejących spawach i innych wpadkach. Poza tym, w tym pojeździe tylko nazwa pozostała Ukraińska. Blachy są Polskie lub Szwedzkie (stracili zakłady w Donbasie), ogumienie run&flat z Francji (Michelin) bądź Białorusi (Biełszina) (jest to związane z upadekiem Dniepsziny), środki łączności naszej produkcji (zachwalali nawet Poroszence. via reportaż Ukraińskiej TV :>), ukraińskie pozostają bezlicencyjne (radzieckie/rosyjskie) moduły uzbrojenia. Nie wiem jak ze szkłem pancernym gdyż jeszcze 2 lata temu pochodziło ono z Federacji Rosyjskiej (ten sam dostawca co dla dla pojazdów MRAP Tajfun czy produktów firmy Zaszczita jak Skorpion i Bułat).

Reklama