Reklama

Siły zbrojne

Pancerna modernizacja wschodniej flanki NATO

Autor. Jacek Raubo/Defence24.pl

Już od roku 2014, gdy Rosja rozpoczęła de facto wojnę z Ukrainą, państwa wschodniej flanki NATO, rozpoczęły programy modernizacyjne swoich sił zbrojnych. Oczywiście skala tych programów jest różna, zależnie od zdolności ekonomicznych danego państwa. Niniejszy artykuł skupi się na zakupach sprzętu pancernego państw wschodniej flanki NATO.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Polska

Reklama

Czytaj też

Rzeczpospolita Polska jest obecnie największym i najbogatszym państwem wschodniej flanki NATO, co też oznacza iż posiada największy, najbardziej ambitny program modernizacji technicznej swoich sił zbrojnych. Oczywiście rdzeniem Sił Zbrojnych RP są wojska lądowe, a z kolei ich rdzeniem są wojska pancerne i zmechanizowane. Tym samym też duży nacisk kładziony jest na zakupy ciężkiego sprzętu pancernego, co jest w sytuacji naszego państwa, zjawiskiem jak najbardziej naturalnym.

Autor. kpr. Wojciech Król/CO MON

Przyjrzyjmy się bliżej planowanym zakupom, zaczynając od czołgów. Oczywistym jest, że czołgi typu T-72 w ilości około 500 i PT-91 w ilości około 232-233 należy uznać już za przestarzałe, i faktycznie są one już wycofywane z eksploatacji SZRP. Ponadto posiadamy również czołgi Leopard 2, w dwóch wersjach, 105 czołgów Leopard 2A5 oraz 142 Leopard 2A4, które poddawane są procesowi modernizacji do standardu Leopard 2PL. Z tego powodu podjęto decyzję o zakupie nowych czołgów z dwóch kierunków, które docelowo według planów Ministerstwa Obrony mają całkowicie zastąpić do tej pory użytkowane czołgi. Zacznijmy od zakupów w USA dla 18. Dywizji Zmechanizowanej.

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Po pierwsze, MON podpisał już umowę o wartości 6 mld USD na zakup 250 czołgów M1A2SEPv3. Są to wozy w najnowocześniejszej obecnie produkowanej wersji, i co istotne, będą one wyprodukowane od podstaw jako nowe. Co więcej, oprócz czołgów zakupione zostały także wozy zabezpieczenia technicznego M88A2 w ilości 26 egzemplarzy oraz 17 mostów samobieżnych M1110. Ponadto USA, dały także zielone światło na drugą umowę o wartości 3,75 mld USD, dotyczącą zakupu przez Polskę 116 używanych czołgów M1A1FEP wraz z 12 wozami zabezpieczenia technicznego M88A2, ośmioma mostami samobieżnymi M1110, sześcioma wozami dowódczymi/dowódczo-sztabowymi M577A3, 26 pojazdami wielozadaniowymi M1152A1 oraz 26 pojazdami wielozadaniowymi M1279A1.

Most M1074 Joint Assault Bridge
Autor. US Army

Łącznie więc, 18. Dywizja Zmechanizowana będzie posiadać:

  • 116 M1A1FEP,
  • 250 M1A2SEPv3,
  • 38 M88A2,
  • 25 M1110,
  • 6 M577A3,
  • 26 M1152A1,
  • 26 M1279A1.

Do tego należy doliczyć potencjalne zakupy dużych ilości amunicji, albowiem USA wydały zgodę aby Polska zakupiła następujące typy amunicji w ilościach:

Dokument DSCA dotyczący zakupu czołgów M1A2SEPv3 i pakietu logistycznego dla nich.
Autor. Damian Ratka
  • 60 000 M829A4 APFSDS-T,
  • 2000 M829A3 APFSDS-T,
  • 50 000 M829A2 APFSDS-T,
  • B.d. KEW-A1,
  • B.d. KEW-A4,
  • 23 920 M830A1 MPAT-T,
  • 60 000 M908 HE-OR-T,
  • 76 960 M1147 HE-AMP,
  • 40 096 M865 TPCSDS-T,
  • 25 415 M1002 TPMP-T.
Dokument DSCA prezentujący pakiet jaki Polska ma zakupić z czołgami M1A1SA.
Autor. Damian Ratka

Poza samym sprzętem oraz amunicją zakupiono również bardzo rozbudowany pakiet logistyczny i szkoleniowy, w który wchodzi 21 zapasowych silników AGT1500, inne części zamienne, narzędzia, pomoce szkoleniowe symulatory, warsztaty naprawcze oraz zapasowe uzbrojenie pomocnicze w postaci karabinów maszynowych i wyrzutni granatów dymnych i aerozolowych.

Oprócz zakupów w USA, prowadzone są także zakupy w Republice Korei. W ramach pierwszego etapu zakupów, zamówiono 180 czołgów K2, oraz 212 armatohaubic samobieżnych K9A1. W wypadku kontraktów na K2 i K9A1, nie wiemy dokładnie co zakupiono w pakiecie z tymi konstrukcjami, znamy jedynie ogólniki, jak idące w tysiące sztuk zapasy amunicji do tych konstrukcji, pakiety logistyczne i szkoleniowe.

Czołg K2.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Trzeba tutaj zaznaczyć iż zakupy czołgów M1 oraz czołgów K2, powinny w pełni wypełnić zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP na czołgi podstawowe dla już istniejących jednostek, ma to kilka zalet, po pierwsze redukcję typów kalibrów i amunicji do armat czołgowych ze standardu 120 mm i 125 mm tylko do kalibru 120 mm. Po drugie mimo wszystko jest to redukcja typów czołgów, która będzie postępować, do docelowo jedynie dwóch (K2PL i M1A2SEPv3). Co bardzo ważne, i jest to pozytywny aspekt, Siły Zbrojne RP, dostrzegają potrzebę instalacji na czołgach, aktywnych systemów obrony pojazdów (ASOP), które znacząco podnoszą ich przeżywalność na polu walki. Dla czołgów M1 będzie to najprawdopodobniej już z nimi zintegrowany i certyfikowany system Trophy HV zaprojektowany przez izraelską firmę Rafael, ale produkowany również w USA przez Leonardo DRS. Natomiast dla czołgów K2PL może to być zarówno Trophy HV lub koreański system KAPS.

Czytaj też

Finalnie też, Siły Zbrojne RP będą dysponować największą flotą nowoczesnych czołgów w Europie. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w wypadku armatohaubic samobieżnych kaliber 155 mm.

Autor. MON/Twitter

Oczywiście czołgi i armatohaubice samobieżne to nie wszystko, równie istotnym, a pod wieloma względami dla Sił Zbrojnych RP priorytetowym programem, jest projekt następcy wysłużonych bojowych wozów piechoty BWP-1.

I tutaj wszystko wydaje się zmierzać w dobrym kierunku, prototyp numer jeden, nowego bojowego wozu piechoty Borsuk przechodzi już badania kwalifikacyjne, zaś do testów mają zostać dostarczone dodatkowe cztery prototypy. BWP Borsuk jest bardzo nowoczesnym pojazdem, wyposażonym w jedną z najnowocześniejszych na świecie wież bezzałogowych ZSSW-30.

Pewną kontrowersją jest wymóg dotyczący możliwości pływania przez Borsuka, co w oczywisty sposób negatywnie wpływa na poziom opancerzenia pojazdu. Z drugiej strony nadal zasadniczym uzbrojeniem rosyjskich BMP-2 pozostaje armata automatyczna 2A42, która ma problemy przy strzelaniu amunicją podkalibrową APDS 3UBR8 i może wykorzystywać bez koniecznych modyfikacji, jedynie starą, pełnokalibrową amunicję przeciwpancerną 3UBR6. Trzeba przy tym pamiętać że zarówno 3UBR6, jak i 3UBR8 mogą mieć poważne problemy z pokonaniem przedniego pancerza Borsuka. Natomiast Rosja raczej ma kłopoty z produkcją nowoczesnej amunicji APFSDS 3UBR11 w kalibrze 30x165 mm. Naturalnie istotne jest już teraz myśleć o zestawach dodatkowego opancerzenia dla BWP Borsuk oraz nad ASOP dla tych pojazdów w wersji BWP.

bwp Borsuk
Autor. Mateusz Mitkow/Defence24

Powyższe zakupy oczywiście możemy określić jako fazę pierwszą większej modernizacji Wojsk Lądowych, ale jest to faza absolutnie niezbędna do realizacji aby zabezpieczyć bieżące potrzeby Sił Zbrojnych RP w nowoczesny ciężki sprzęt pancerny. Faza druga natomiast, zakłada rozbudowę tego potencjału oraz zdolności przemysłowych, poprzez współpracę z Republiką Korei w kwestii opracowania spolonizowanej wersji czołgu K2, oznaczonej jako K2PL, oraz spolonizowanego wariantu armatohaubicy samobieżnej K9 oznaczonego jako K9PL. Także planowane ilości tego typu uzbrojenia jakie mają zostać zakupione są imponujące, mowa tutaj o 820 czołgach K2PL oraz 624 AHS K9PL. Oczywiście rozważany jest także zakup ciężkiego BWP, na chwilę obecną wstępnie przetestowano jedynie koreański BWP AS21 Redback, w konfiguracji dla armii australijskiej. Natomiast Polsce oferowany ma być wariant PL21 dostosowany już do instalacji wieży bezzałogowej, takiej jak rodzima ZSSW-30. Nie należy także zapominać o potrzebie kontynuacji produkcji AHS Krab a w przyszłości połączyć doświadczenia z opracowania i produkcji Kraba jak również K9PL w opracowaniu nowej AHS, roboczo nazwanej Skorpion.

Także jak widać Polska mając największe możliwości, ma również największe ambicje ze wszystkich państw tzw. wschodniej flanki NATO jeżeli chodzi o modernizację techniczną oraz rozwój swoich sił zbrojnych.

Czechy i Słowacja

W porównaniu do Sił Zbrojnych Czechosłowacji z czasów Układu Warszawskiego, liczebność armii Republiki Czeskiej i Republiki Słowacji została poważnie zredukowana. Co więcej, przez dekady oszczędzano na głębokiej modernizacji i wymianie sprzętu wojskowego, tym samym potrzeba modernizacji technicznej jest jeszcze bardziej paląca niż w wypadku Polski. Przyjrzyjmy się najpierw Czechom.

Leopard 2A4.
Autor. Ministerstwo Obrony Czech/Twitter

Jeżeli chodzi o czołgi, Czechy dysponowały do niedawna około 30 czołgami T-72M4Cz w czynnej eksploatacji oraz co najmniej około 40 czołgami T-72M1. Oczywiście wszystkie te maszyny są obecnie przestarzałe i wymagają pilnej wymiany. W ramach programu Ringtaush prowadzonego przez Niemcy, Czesi otrzymali za przekazane Ukrainie czołgi T-72M i T-72M1, 14 czołgów Leopard 2A4 oraz jeden wóz zabezpieczenia technicznego BPz3. To również nie są maszyny, które można uznać za nowoczesne, ale są wystarczające jako narzędzie do szkolenia na sprzęcie zachodnim oraz rozwiązanie tymczasowe do momenty zakupu nowych czołgów.

CV9030Cz będzie następcą czeskich BVP-2.
Autor. Karel Šubrt/CC BY-SA 4.0

Przewiduje się, że następnie Czechy mają zapłacić za przebudowę tych 14 czołgów do standardu Leopard 2A7+ oraz zakupić 59 nowych maszyn w tym standardzie. Natomiast temat pozyskania nowych czołgów nadal jest otwarty i ostatecznie jeszcze wiele może się w tej tematyce w Czechach zmienić. Ponadto Czechy planują zakupić 210 bojowych wozów piechoty CV9030 MkIV, które zastąpić mają obecnie eksploatowane bojowe wozy piechoty BVP-1 i BVP-2.

Czytaj też

Bardzo podobnie sytuacja wygląda w wypadku Słowacji, która również otrzymała 14 czołgów Leopard 2A4 oraz jeden wóz zabezpieczenia technicznego BPz3 w zamian za przekazane Ukrainie bojowe wozy piechoty BVP-1. Podobnie rząd Słowacji wybrał CV9035 MkIV jako następcę eksploatowanych przez słowackie siły zbrojne BVP-1 i BVP-2. Łącznie zakupionych ma zostać 152 egzemplarze CV9035.

Węgry

Węgry dysponują obecnie około 164 czołgami T-72M1 z czego w służbie czynnej jest około 34 maszyn, wozy te podobnie jak w wypadku innych maszyn tego typu w pozostałych państwach wschodniej flanki NATO, nie mogą być uznawane za perspektywiczne a ich modernizacja jest utrudniona. Z tego względu, Węgry zdecydowały się na podjęcie współpracy z Niemcami, która ma zaowocować zakupem nowych czołgów dla wojsk lądowych.

Czytaj też

Węgry zamówiły 44 nowe czołgi Leopard 2A7HUN, które bazują na czołgu Leopard 2A7+. W międzyczasie w ramach przygotowania systemu szkolenia Niemcy przekazały Węgrom, 12 czołgów Leopard 2A4. Problemem jest jednak czas produkcji nowych czołgów Leopard 2. Węgry zamówiły te czołgi w roku 2018, natomiast dostawy są przewidywane dopiero w latach 2023-2025. Wynika to z kilku czynników, po pierwsze rozbicia produkcji po całej Europie, na przykład skorupy wież i kadłubów są produkowane w Grecji w zakładach METKA, z drugiej strony Niemcy dopiero odtwarzają łańcuchy podwykonawców wielu podzespołów.

Leopard 2A7
Autor. Torbjørn Kjosvold/Forsvaret

Co do samej konfiguracji czołgów Leopard 2A7HUN, to będzie ona zbliżona do greckich Leopardów 2HEL, hiszpańskich Leopardów 2E oraz katarskich Leopardów 2A7QAT. A więc będą to wozy z dodatkowym opancerzeniem nie tylko przodu wieży w kształcie charakterystycznego klina, ale również frontu kadłuba, z zaczepami umożliwiającymi montaż dodatkowego opancerzenia na burtach wieży i kadłuba, jak również z przeprojektowanym i wzmocnionym stropem wieży.

Czytaj też

Wzmocnienie stropu wieży ma jednak kilka minusów poza oczywistym plusem jak poprawa ochrony załogi wieży przed np. subamunicją artyleryjską. Minusy to po pierwsze masywne przesuwane pokrywy włazów, które otwierają i zamykają się dość powoli, co może mieć negatywny skutek w momencie, gdy są zamknięte i trzeba ewakuować się z wozu. Po drugie, zmieniona konstrukcja włazów, powoduje iż najprawdopodobniej, czołgi Leopard 2 ze wzmocnionym stropem wieży, nie są wstanie korzystać z zestawów do głębokiego brodzenia i nie mogą pokonywać przeszkód wodnych w pełnym zanurzeniu. Świadczyć może o tym brak jakichkolwiek materiałów fotograficznych oraz filmowych, pokazujących czołgi Leopard 2 ze wzmocnionym stropem wieży, które miałyby chociaż zamontowany zestaw do głębokiego brodzenia.

Węgry mają docelowo posiadać 218 ciężkich bojowych wozów piechoty KF41 Lynx
Autor. Rheinmetall

Oprócz czołgów, wojska lądowe Węgier, zakupiły również nowe bojowe wozy piechoty KF41 Lynx, które mają być produkowane na licencji na Węgrzech. Wozy mają występować w kilku wariantów, jak bojowy wóz piechoty, wóz rozpoznawczy, wóz rozpoznania artyleryjskiego, wóz obrony przeciwlotniczej, wóz szkolenia kierowców, moździerz samobieżny kaliber 120 mm, wóz ewakuacji medycznej oraz wóz dowodzenia. Ogółem zamówionych ma być około 256 wozów Lynx w powyżej wymienionych wariantach. Część pojazdów ma być wyprodukowana w Niemczech, a część w budowanych zakładach w Zalaegerszeg. Produkcja ma wynosić 50 wozów rocznie, a koszt programu wynosi około 2 mld EUR. Co istotne, węgierskie KF41 Lynx, przynajmniej w wersji bwp, mają być wyposażone w ASOP StrikeShield od Rheinmetall.

Rumunia

Rumunia posiada dość dużą ilość sprzętu pancernego, jednak jest to sprzęt już całkowicie przestarzały. Składa się na niego 120 czołgów T-55AM i T-55AM2, między 103 a 226 czołgów TR-85-800, 54 TR-85M1 oraz dziewięć TR-580. Czołgi TR-85 oraz TR-580 są zaprojektowaną lokalnie, dalszą ewolucją rodziny T-54/T-55. W zapasach powinno znajdować się jeszcze 28 czołgów T-72M, przeznaczonych na sprzedaż. Rumunia rozważa zatem zakup nowych czołgów podstawowych, pod uwagę brane są trzy konstrukcje, M1A2 Abrams, Leopard 2A7 oraz najprawdopodobniej K2 Black Panther. Na dzień dzisiejszy program zakupu nowych czołgów jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie i nie są znane szczegóły.

TR-85M1 Bizonul, uwagę zwracają elementy SKO Ciclops-M na wieży w tym skrzynka z dalmierzem laserowym na jarzmie armaty, oraz dodatkowy pancerz wieży w formie klinów.
Autor. 7th Army Joint Multinational Training Command https://en.wikipedia.org/wiki/File:Romanian_tanks_attack_during_Combined_Resolve_II_(14095508658).jpg

Rumunia będzie musiała również znaleźć następcę swoich BWP MLI-84, który jest pochodną BMP-1. Łącznie powstało około 180 tych pojazdów. Nieuchronnie nadchodzi czas, gdy wozy te będą wymagały następcy, albowiem nawet modernizacja, nie jest wstanie w pełni wyeliminować niedociągnięcia BMP-1 i jego modyfikacji takich jak MLI-84. Rumuńska piechota zmechanizowana dysponuje jeszcze, nowoczesnymi, kołowymi wozami bojowymi Pirahnia III i Pirahnia V w różnych wersjach, w tym Pirahnia V w wersji kołowego bojowego wozu piechoty (kbwp), nośnika moździerza 120 mm, wozu dowodzenia, wozu rozpoznania skażeń ABC, wozu ewakuacji medycznej oraz wozu zabezpieczenia technicznego. Natomiast Pirahnia III występuje tylko w roli transportera opancerzonego. Do tej pory Rumunia zakupiła 43 wozy Pirahnia III oraz 227 Pirahnia V przy czym planowane są kolejne zakupy tego ostatniego.

Warto pamiętać, że Rumunia jest bliskim sojusznikiem Polski i może być rynkiem zbytu dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej, na przykład następcą MLI-84 może stać się Borsuk, jeżeli tylko odpowiednio szybko podjęte zostaną odpowiednie decyzje aby zaoferować Borsuka Rumunii. Taka inicjatywa powinna zostać podjęta nim, Polskę ubiegną inni producenci tej klasy uzbrojenia.

Czytaj też

Państwa bałtyckie

Z racji na niewielkie gospodarki oraz ograniczone budżety obronne, modernizacja techniczna wojsk lądowych państw bałtyckich, to jest Litwy, Łotwy i Estonii, jest najmniej ambitna, a państwa koncentrują się na poprawie zdolności, tylko w wybranych aspektach uznawanych za nie przez priorytetowe i w zasięgu ich budżetów obronnych.

liewski boxer, czyliVilkas, Fot. Rheinmetall

Litwa kupuje głównie kołowe bojowe wozy piechoty Boxer pod lokalną nazwą Vilkas, do tej pory zakupiono 84 wozy i planowany jest zakup kolejnych 120 sztuk. Pojazdy oprócz wersji kbwp występują także w wersji wozu do nauki jazdy oraz wozu dowodzenia. Vilkas w wersji kołowego bojowego wozu piechoty wyposażony jest w wieżę Samson RCWS produkowaną przez firmę Rafael. Jej uzbrojenie stanowi 30 mm armata automatyczna Mk44S, sprzężony z nią 7.62 mm karabin maszynowy oraz wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR.

Haubica PzH 2000, fot. KMW, www.kmweg.com

Poza tym z cięższego sprzętu, Litwa zakupiła jeszcze 10 wozów zabezpieczenia technicznego BPz2, oraz 21 armatohaubic samobieżnych PzH2000. Ponadto w roku 2022 Litwa zamówiła około 500 pojazdów opancerzonych 4x4 rodziny JLTV.

Jeżeli chodzi o Łotwę, sytuacja prezentuje się gorzej a sprzęt jest dużo starszy. Kraj ten zakupił 198 pojazdów rodziny CVR(T) od Wielkiej Brytanii, w wariantach:

  • Scimitar (lekki czołg rozpoznawczy);
  • Sultan (wóz dowodzenia);
  • Spartan (transporter opancerzony);
  • Samson (wóz zabezpieczenia technicznego);
  • Samaritan (wóz ewakuacji medycznej).
Fot. Łotewskie Narodowe Siły Zbrojne

Łotwa zamówiła również około 200, kołowych transporterów opancerzonych Patria 6x6, które mają zostać dostarczone w latach 2021-2029, natomiast od Austrii, Łotwa odkupiła 47 AHS M109A5, do tego 10 wozów dowodzenia, oraz dwa wozy do nauki jazdy. Z tego Łotwa przekazała w ramach pomocy wojskowej Ukrainie sześć armatohaubic M109A5.

Estonia natomiast posiada w arsenale wojsk lądowych 136 kołowych transporterów opancerzonych Patria Pasi XA-180 i XA-188. Natomiast od Holandii, odkupiła 44 bojowe wozy piechoty CV9035NL oraz od Norwegii 37 kadłubów CV90 które mają zostać przebudowane na wersje specjalistyczne. Ponadto od Holandii odkupiono także, stworzone na bazie czołgów Leopard 1, dwa mosty samobieżne Biber, pięć czołgów saperskich Dachs i cztery wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2. Ponadto Estonia zamówiła w Republice Korei 36 szt. 155 mm armatohaubic K9.

Podsumowanie

Jak widać ze względu na zagrożenie jakie stanowi Federacja Rosyjska, praktycznie wszystkie państwa należące do tzw. wschodniej flanki NATO, prowadzą modernizację techniczną swoich sił zbrojnych. Naturalnie każde państwo robi to wedle swoich możliwości finansowych, powyższy artykuł to także wycinek o wiele szerszych programów obejmujących dane siły zbrojne, skoncentrowany na sprzęcie pancernym.

Wraz z trwaniem wojny pomiędzy Ukrainą a Rosją, procesy związane z modernizacją sił zbrojnych wymienionych państw z pewnością przyspieszą, a zapotrzebowanie na sprzęt będzie rosnąć. Ukraina dowodzi także potrzeby budowania rezerw sprzętu wojskowego, amunicji, materiałów pędnych i smarów oraz części zamiennych. Modernizacja techniczna będzie więc wymagała poważnych inwestycji w infrastrukturę oraz logistykę.

Jest to szczególnie istotne w wypadku Polski, która jako najsilniejsze państwo z wyżej wymienionych, posiadające również największe ambicje i już teraz zamawiające największe ilości sprzętu, będzie musiało przeprowadzić takie inwestycje, co już ma miejsce. Dla Polski ale i nie tylko, bardzo istotne jest aby już rozpoczęte programy doprowadzić do końca, inaczej grozi to stratą cennego czasu, ponownymi opóźnieniami i poważnym osłabieniem zdolności do obrony w sytuacji wybuchu wojny.

Reklama

Komentarze (17)

  1. KrzysiekS

    Dopowiem poza podjętymi inwestycjami Polska powinna naciskać państwa Bałtyckie i Ukrainę na zakup sprzętu produkowanego w Polsce również tego we współpracy z Koreą. To nawet nie interesy tylko logistyka.

    1. Gilotyna

      No przecież nawet nie trzeba będzie nikogo naciskać.Myśle ,ze to już dawno uzgodnione.Dlatego jest cała ta wojna ,a nie ma odwrót

    2. mick8791

      Przecież mają kupiony sprzęt używany przez armię NATO więc niby jakie problemy z logistyka tutaj insynuujesz?

    3. PJ

      Polska nie tylko może ale powinna bardzo mocno naciskać na to aby pomoc dla Ukrainy i krajów bałtyckich realnie wspierała rozwój naszego przemysłu obronnego i rozwój gospodarczy. Powiem więcej, przy tak dużych, idących w dziesiątki miliardów USD zakupów uzbrojenia w Korei bezwzględnie powinniśmy wynegocjować sprzedaż dla krajów europejskich przy współpracy polskiego przemysłu, przynajmniej w 50% z polskich fabryk. Tak zachowuje się rząd dbający o interes narodowy i rozwój własnego kraju. Powstanie tysięcy nowoczesnych i dobrze płatnych miejsc pracy w PGZ i sektorze prywatnym jest wyrazem patriotyzmu. Przepraszam, że piszę tak oczywiste rzeczy ale miłośnikom narodowego socjalizmu trzeba łopatologicznie tłumaczyć, może co dziesiąty coś zrozumie.

  2. Był czas_3 dekady

    Teraz armia pilnie potrzebuje SONY. Jakaś cisza o niej Cicho wszędzie, głucho wszędzie, SONA będzie czy nie będzie?

    1. Chyżwar

      Jako mówisz. Był czas trzy dekady. Ja bym powiedział, że nawet więcej. Dlatego chciałbym Sony i kilku innych rzeczy. Liczę, że nawet jeśli wybory przerżną obecni, to rodzimych "europejczyków" Amerykanie wezmą skutecznie pod but. Tak, żeby nie mogli tańczyć na postronku Niemców, Francuzów i rządzonej przez nich Brukseli. Tusk, Klich, Siemoniak, Sikorski i im podobni "europejczycy" realizujący szwabskie interesy powinni wylądować na śmietniku historii. Jestem skłonny płacić wyższe podatki, czy kasę za paliwo, żeby tylko pozbyć się tego szkodliwego dla mojego kraju "szacownego" towarzystwa.

    2. LMed

      Cieszę się Chyżwar, że nowy rok rozpoczynasz demonstracją wysokiej patriotycznej formy. Tylko po co tak dramatycznie upraszczać. Proponujesz towar dla mniej ambitnych. Tych czołgów będzie mniej przecież wiesz, Trzeba racjonalizować wydatki, hehe. A Orlen puka bez klasy obywateli Państwa Polskiego. Pozdrawiam.

    3. PJ

      Do 24 lutego 2022 Twoi narodowi socjaliści realizowali interes Moskwy. A i do teraz nie do końca to porzucili .. Brak środków z KPO jest działaniem anty polskim i anty europejskim. Trzymanie się dalej współpracy z Węgrami - przyjaciółmi Putina nazbyt wymowne. Propaganda anty niemiecka ... no cóż w Rosji też mają wroga urojonego dla celów utrzymania reżimu tylko tam jest nim Zachód.

  3. Powiślak

    Błotniste Polesie, Mazury z jeziorami, połowa granicy to pojezierze, bagna i rozlewiska! W byle błocie grzęźnie lekki T72, a nasz 65t Leo, albo 70t Abrams? Tysiąc cięzkich złomów? Pofruną nad błotem i woda? Czemu nie kupiliśmy paru tysięcy Javelinow na Humvee? Albo nie kupiliśmy setek jakichś Ripsaw2 uzbrojonych w Brimstone i "piraty"? Czemu nie kupujemy tysięcy "bonusów" i "smartow" operujących w trybie "FF"? Bo DROŻEJ kupimy i DŁUŻEJ poczekamy na czołgi? Czołg nie jest panaceum na wszystko, a MON jednak t a k uważa dając im priorytet nr 1??

    1. klapaucyusz

      Ale tej płowy granicy mają bronić K2, a nie Abramsy i Leo.

    2. mick8791

      @Powiślak chłopie zamiast pisać bzdety to może się dokształć i zainteresuj się tematem! Jakbyś trochę śledził media tematyczne to może i bys trafił na wywiady z ludźmi, którzy zjedli zęby zarówno na użytkowaniu teciakiw jak i Leo... I wiesz co? Opinie są jednoznaczne - ze względu na moc silnika i parametry trakcji i transmisji Leo bije na głowę pracę w ciężkich warunkach terenowych, w tym w błocie te "lekkie" teciakiw! Czemu nie kupiliśmy tysięcy rakiet ppac? To pomyśl! Na Ukrainę dostarczono ich już kilkadziesiąt tysięcy. I co? Czy ruskie zagony pancerne zostały zrównane z ziemią? No raczej nie!

    3. Chyżwar

      W Polsce na szczęście nie osuszyliśmy wszystkich bagien i torfowisk. Niektóre są dostępne dla turystów. Warto te miejsca odwiedzić, bo mają niepowtarzalny klimat. Tam możesz zrobić prosty eksperyment. Najpierw spróbuj pochodzić w zwykłych butach. Później załóż na nie coś podobnego do urządzeń stosowanych przez Finów do chodzenia po błocie. Nie ma potrzeby, żeby to kupować. Wystarczy samemu zrobić coś podobnego. W normalnych butach będziesz się zapadał. Kiedy założysz wspomniane nakładki już nie, ponieważ będziesz wywierał mniejszy jednostkowy nacisk na grunt. Z czołgami jest dokładnie tak samo. Dlatego ten o większej masie niekoniecznie musi radzić sobie gorzej od tego, który waży mniej.

  4. atom

    Taaa, w obecnej konfiguracji US ichnie Dywizje przełamania maja 3x ABCT - czyli nie całe 270M1A2, nasza 18DZ która ma być wzorcem dla pozostałych to 6xbatalion czołgów czyli nie całe 360M1A2, nasi wodzowie jak rozumiem maja większe doświadczenia bojowe, przeprowadzili wnikliwe analizy obecnych konfliktów itp/itd, zaznaczam że standartowe Dywizje ciężkie US maja 2xABCT/1xSTBC czyli nie całe 180cz,których będzie znakomicie więcej od DPrzełamania. Zastanawia ta gigantomania, a struktura 1BPanc ( 3xbcz/1xbz) w świetle doświadczeń UK to już jakaś ............................ Ciekawa jest także PL dr zmech, do Borsuka wchodzi 6 żoł, odliczajac 1 miejsce dla żoł plutonu, wychodzi że PL dr to 5żoł, wg kowboi niezniżalny skład dr to 9 żoł, optymalny 12, znów wiemy lepiej?

    1. klapaucyusz

      Co to za dziwaczny argument na końcu? W Borsuku jest miejsce dla 3-osobowej załogi i 6 żołnierzy desantu. To są identyczne liczby jak w przypadku amerykańskich Bradleyów.

    2. hermanaryk

      Kolego Atom, my się szykujemy do obrony przed Federacją Rosyjską, a nie na jakąś bliskowschodnią wojenkę postkolonialną, jak wojska lądowe naszych sojuszników zza oceanu. Które zresztą mają znacznie silniejsze wsparcie powietrzne niż to, na które my możemy liczyć.

    3. atom

      hermanaryk, zgadzam się co do wsparcia lotniczego w US, natomiast przyjacielu podane prze zemnie struktury US to obecnie wdrażane pod konflikt PEŁNOSKALOWY z przeciwnikiem typu Chiny, Rosja, nie zastanawia cię rozbieżność ilości czołgów np w naszej 1BPanc - 3x58, z US ABCT z Dywizji Przełamania, a więc NAJCIĘŻSZEJ - 3x28szt?, nie zastanawia słabość rozpoznania? 1Panc - 1xkrozp/ABCT - batalion (dla "niepoznaki zwany szwadronem), saperów, ABCT -batalion/1BPanc-kompania, bez których KAŻDY związek pancerny nadaje się tylko na defilady? ( na marginesie widzisz gdzieś w specyfikacjach zakupowych pojazdy saperskie, a przynajmniej trały? , tylko w artylerii jest ok , ale pytanie, gdzie ma być ppk brzoza", gdzie Gladius bo jakoś w strukturach (dywizjonach) pułk/BrygadachArt podawanych tego nie widac, Pozdrawiam

  5. Pucin:)

    Polecam dla internetowych fachowców pola walki - piewców obecnej władzy w MON - artykuł pt. : Wnioski z walk w Ukrainie. Pięć rzeczy, których dowiedzieliśmy się o nowoczesnej wojnie - tech.wp.pl - 01.01.2023r. - Autor: Łukasz Michalik - oraz film pt. Ostatni samuraj - a szczególnie sceny w których widać z jakim pietyzmem w domu samuraja stoi zbroja ojca - samuraja oddanego swemu panu i rodzinie - poległego na polu walki!!!!!! :)

    1. Extern.

      Zdanie z tego artykułu o czołgach najlepiej podsumowujące tezy o ich nieprzydatności. "Wojna w Ukrainie pokazała, że dla czołgów nie ma obecnie alternatywy, a na polu walki lepszy jest stary, doraźnie doposażony czołg niż jego brak.". Choć przykład z samurajami może akurat nie koniecznie trafiony, bo oni zafiksowali się na starej taktyce i nie potrafili jednak elastycznie się dostosować do nowych sposobów walki, Dziś walczy się po prostu czołgami trochę inaczej niż wcześniej. Gdyby na Ukrainie nie dostosowano taktyki użycia czołgów do nowej sytuacji z poszerzoną świadomością sytuacyjną, czołgi były by bezkarnie rozstrzeliwane z dużej odległości na podejściach, całkiem jak samurajowie którzy mieli ręce związane tradycją i nie byli mentalnie zdolni do zmiany taktyki.

    2. Chyżwar

      @Extern. Z Samurajami nie do końca było jak piszesz. Ostatni Samuraj to filmowa ściema. Samurajom z Satsumy zależało na tym by utrzymać uprzywilejowaną pozycję społeczną a dowodzący nimi Takamori Saigō nie był idiotą. Ten facet otworzył szkołę wojskową i doskonale zdawał sobie sprawę z przewagi zachodniego uzbrojenia. Dlatego jego wojsko posiadało taką broń. Problemem natomiast była kasa i dysproporcja w ilości wojska. Cesarza było stać na dużą armię wyposażoną w odpowiednią ilość broni łącznie z amunicją. Samurajów z Satsumy nie dość, że było mało to jeszcze brak im było kasy. Oni owszem walczyli mieczami. Ale dlatego, bo zabrakło im amunicji.

    3. hermanaryk

      Dlaczego uważasz artykuł pana Michalika za godny polecenia? Owe tytułowe pięć rzeczy to już od dawna oczywistości i mogą oświecić jedynie tych, którzy nie mają bladego pojęcia o wojskowości. Co ciekawe, pan Michalik, który zarabia na życie, pisząc o elektronicznych gadżetach, nawet się nie zająknął np. o łączności ani o elektronicznych systemach wspomagania dowodzenia, które w tej wojnie odgrywają wielką rolę.

  6. Ogame

    Po co Rumunii tak biednie opancerzone Borsuki, które w wojny manewrowej biednie zabezpieczają załogę. Lepiej kupić BWP na starcie dobrze opancerzony z możliwością dopancerzenia. Większość państw dba o życie żołnierzy. Polski MON podobnie jak rosyjski. Już dawno mogli zlecić opracowanie ciężkiego BWP o masie ok. 40 ton.

    1. hermanaryk

      Załogę najlepiej zabezpiecza przewaga manewru, ognia, a dopiero na końcu opancerzenie. Zresztą Borsuk ma rezerwę mocy i nośności pozwalającą na zamontowanie silniejszego pancerza, jeśli akurat okaże się to korzystniejsze niż zdolność pływania.

  7. Prezes Polski

    Jak się to wszystko zsumuje, to wychodzą całkiem poważne liczby. Nawet państwa bałtyckie zyskają jakiś minimalny potencjał, który spowoduje, że sowieci nie wejdą tam, jak do siebie. Ciekawy jestem reakcji bolszewii. Bo jeśli zdecydują się jak zwykle na wyścig zbrojeń, to będziemy żyli w ciekawych czasach. Państwa NATO mają prawie nieskrępowany dostęp do technologii militarnych, ruscy nie. Będą musieli mocno się spinać, żeby utrzymać obecna przewagę nawet ilościowo, bo o jakościowej nie będzie mowy.

    1. zmiej

      Właśnie o to chodzi, żeby rosja poszła na wyścig zbrojeń. Już raz to dało dobre wyniki (za Reagana). Już teraz rosja 40% budżetu przeznacza na armię (17% zapisanych wydatków na wojsko + 23% taka pozycja "wydatki tajne"). Już przebili Koreę Północną. Byle tak dalej, to będą trawę żreć. A jak działa ich armia przy takim budżecie, widzimy na Ukrainie.

    2. klapaucyusz

      @zmiej - Otóż to. W Rosji bardzo znaczący procent wydatków na wojsko idzie do kieszeni skorumpowanych urzędników i oficerów. Zamiast powiększać potencjał militarny proces ten pogłębia rozwarstwienie społeczne i drenuje budżet.

  8. krajan

    W Polsce jest miejsce dla czołgów i BWP, na zach. od Wisły, 10 i 12 DP dla Leopard, dla Abrams z Bradley i M270 na Wsch. od Wisły 18 DP, a K2 z Borsukiem i M270 na Mazurach 16 DP

  9. Andybuba

    Ciekawostką jest to że lądują nas w przebudowę armi , a dosłownie nikt nie policzył jakie będą koszty utrzymania tego wszystkiego i jakie będą zdolności do walki. Czołgi to najbardziej drastyczny przykład. Nikt nie wie ile kosztuje brygada na Abramsach/K2/Leo. Przecież każda inaczej, a o kosztach jej utrzymania nie wspomnę. Zdolności bojowe też są różne. Np K2 od frontu też jest przebijalne Kornetem co kiepsko wróży załogom tych wozów. Do Abramsów trzeba pociąg paliwa dziennie do utrzymania w ruchu (może jednak warto). Ale tego nikt nie policzył. I to jest przerażające jakich dyletantów mamy w rządzie.

  10. Bingo

    Pisałem już wcześniej ale powtórzę: trzeba jak najszybciej zmodernizować ZSSW-30 przez przesunięcie tej idiotycznej wyrzutni ppk do tyłu wieży albo zastąpienie jej nowoczesną kompaktową wyrzutnią wewnątrz wieży. Obecna konstrukcja uniemożliwia instalowanie anteny radaru APS po prawej stronie wieży.

    1. sebaa

      @Bingo Wyrzutnia ppk jest w dobrym miejscu :) co się stanie z wieża jak ppk umieszczony w jej wnętrzu eksploduje i nie tylko z wieżą bo silą eksplozji pójdzie w najsłabsze miejsca czyli i do pojazdu ?? trafiony albo w wyniku jakiejś awarii ??

  11. youkai20

    A ten dalej uparcie z tym swoim, nie jest "wstanie", zamiast w stanie.

  12. raczek

    Sorien to typowy ruski trol w jego mniemaniu najlepiej zeby Polska nie miala nic o tak to by bylo OK.5 kolumna Putinowska za pare rubli gadzina wypisuje bzdury jak malo ktory.

  13. Ogromne zakupy na kredyt przy spadającej populacji i gasnącej gospodarce to przepis na powtórkę czasów Jaruzelskiego.

    1. M1 Klekot sep v 4

      Zgasło to chyba u ciebie światło.

    2. Chyżwar

      Ktoś legalnie wpiął się w system kamer ulicznych i dokładnie policzył Kraby, które wyciągnięto ze stanu WP, żeby posłać je wam za moje podatki. Wyszło mu, że poszło 70. Polska ma nie zastępować ubytków i się nie zbroić? Martw się chłopie o swoją populację i o swoją armię. Przy okazji. Podniecasz się filmami, na których latają ruskie wieże. A prawisz głupoty, na skutek których krew twoich rodaków bez żadnego pożytku dla twojego kraju wcieknie w błoto. Słyszałeś o Kongresie Wiedeńskim? Niemcy, Francuzi i Rosjanie o nim słyszeli. I nic dziwnego, bo dla nich ten kongres to rozwój. Dla nas. Mam na myśli także i Ukrainę był to tylko ucisk i zapaść cywilizacyjna. Gdyby nie amerykańska pomoc i polski hub, to bohaterstwo waszych żołnierzy na nic by się nie zdało. Dlatego zamiast szkodzić swojemu państwu idź za nie walczyć zamiast siedzieć gdzieś w bezpiecznej przystani. Jak cię na to nie stać to zwyczajnie milcz.

    3. Rupert

      Gospodarka Polski chwilowo zwalnia, ale dalej wzrost PKB jest ciągły. Populacja Polski to również Ukraińcy, którzy chcą tu zakładać rodziny(również rodziny Polsko- Ukraińskie). Dodatkowo na świecie jest +- 20 milionów ludzi pochodzenia Polskiego. Zawsze mogą wrócić do kraju, który ciągle się rozwija i coraz lepiej mu to idzie. Żadna powtórka z czasów Jaruzelskiego Polsce nie grozi. Już pomijam koszty odbudowy kraju znisczonego wojną. A takie będą ogromne w Ukrainie, więc Polska musi inwestować w armię.

  14. M1 Klekot sep v 4

    Uchowaj Boże od takich "ekspertów" Poważnie się obawiam żeby po wyborach się nie zaroiło od takich bo trzeba się będzie pakować.

  15. Sorien

    Od kiedy piechota ma lepsze wyrzutnie p-panc od bazooki i Panzerfausta to czolgi nie mają racji bytu .... A w dziejszych czasach to już zupełnie .... Patrzcie co się dzieje na UA a to reaktywnie nie duży konflikt w porównaniu jakim będzie ten z udziałem Polski . Setki mld złotych pójdzie w błoto i piach z krwią czołgistów. Obecne systemy p-panc z ramienia piechura mają większy zasięg jak działo czołgu..... Bez sensu są czołgi w dodatku tak drogie . A pisząc o jakiś aktywnych ochronach ... Dobra jedna rakietę zniszczy , druga też trzecia go rozwali . Mało zdziałają a dużo kosztują . Borsuki jakieś ... Pomyłka tak samo ... Pumy Niemieckie 17 mln Euro kosztują a na polu walki przetrwa z 30 minut

    1. kreceniewora

      Kolejny "znafca" współczesnego pola walki z wiedzą rodem z TikToka

    2. Sorien

      Wiedzą twoja pewnie odpowiada poziomem twojemu nickowi .... Napisz misiu kolorowy jak w warunkach III WŚ po 3 miesiącach będzie walczył czołgami ... Bo te które mamy teraz będą do tej pory już niszczone - co NATO straci czołgi, Azja też i co podpiszą pakt pokojowy bo czołgów nie będzie ? Nie będą walczy tym co będzie czyli artyleria i ludzie . Dziwi mnie wasza bo tu więcej takich jak ty wasza wizja tej wojny ? Co wy myślicie że Azja zaatakuje nas nie wiem 200 tyś ludzi jak Ukrainę? Zaatakuje nas jak już milionami - nawet jeżeli wydaje się to nie realne - może jest - ale jeżeli to jest nie realne to każdy inny scenariusz jest jeszcze bardziej mniej logiczny . Wojne wyowluje się by coś ugrać kulistet tysiącami można tylko przegrać atakować NATO . Przy milionach ludzi na froncie sprzęt pancerny zniknie w oka mgnieniu

    3. Chyżwar

      UA to jest "relatywnie" bardzo duży europejski konflikt. Największy od czasów ostatniej wojny światowej. Ukraińcy na mała skalę robili to, co ty chcesz robić podczas ofensywy pod Chersoniem. Później było tyle trupów, że na Zakarpaciu ogłoszono żałobę narodową. Izrael , dla którego życia każdego obywatela jest na wagę złota zaliczył kilka konfliktów na dużą skalę. I na tej podstawie doszedł do wniosku, że musi mieć Merkawy. PPK i drony też mają.

  16. dzemo2

    Spoko artykuł. Zabrakło mi: - oceny wojs Finlandii. Borsuk pasowałby tam idealnie, bo pływa, a Finlandia ma jezior więcej niż my komarów na Mazurach - ocena Szwecji: czy BWP tam się nie starzeją? Wiem, że jest CV90 ale może chcą też coś lżejszego? - nadbałtika być może zdecyduje się też na czołgi? - być może modernizacja niektórych starszych AHS z Topazem otworzy drogę do sprzedaży systemów dronowych? - Mołdawia? cóż oni posiadają?...

  17. KrzysiekS

    Damian R. Fachowo i na temat BRAWO.

Reklama