Reklama

Siły zbrojne

Nowe Gripeny lecą do Szwecji – a starsze na Ukrainę?

Gripen E
Szwedzki Gripen E
Autor. Fot. Saab

Szwedzka agencja FMV otrzymała pierwszy seryjny myśliwiec Gripen E. Maszyny tego typu mają zostać rozmieszczone operacyjnie w 2025 roku. Dostawa nowych Gripenów może ułatwić Szwedom decyzję o przekazaniu części starszych maszyn na Ukrainę.

Reklama

Komentując dostawę seryjnego Gripena E jeden z przedstawicieli Saab stwierdził, że agencja FMV – odpowiadająca w Szwecji za koordynację procesu pozyskiwania uzbrojenia – ma już cały zestaw narzędzi do obsługi Gripena, bo wcześniej przeprowadzono szkolenia personelu naziemnego i dostarczono sprzęt do wsparcia eksploatacji. Co więcej, część z wyposażenia dostarczonego w 2022 roku wraz z prototypowymi Gripenami została zmodyfikowana, by móc obsługiwać seryjne maszyny.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Agencja FMV będzie teraz przygotowywać i testować myśliwce Gripen E przed przekazaniem ich siłom powietrznym. W komunikacie Saab zaznaczono, że rozmieszczenie Gripenów E planowane jest na 2025 rok, w skrzydle myśliwskim F7 w Såtenäs.

Ta data jest bardzo istotna i to nie tylko dlatego, że szwedzkie siły powietrzne otrzymają nowe samoloty zdolne do lotu z naddźwiękową prędkością przelotową (supercruise), przenoszące radar z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) oraz znacznie większą ilość uzbrojenia. Dostawy myśliwców Gripen E, których jak na razie zamówiono 60, mogą „uwolnić” starsze myśliwce Gripen C w celu dostarczenia ich Ukrainie.

Czytaj też

Pierwotnie zakładano, że w budowie nowych Gripenów zostaną wykorzystane elementy starszych maszyn, ale zgodnie z aneksem do umowy podpisanym w 2021 roku Gripeny E będą budowane jako całkowicie nowe maszyny. Szwecja może więc dysponować pewną liczbą samolotów dostępnych do przekazania Ukrainie bez naruszania własnych zdolności bojowych.

Dodajmy, że Gripeny C to wciąż nowoczesne myśliwce (mogą przenosić np. rakiety powietrze-powietrze dalekiego zasięgu Meteor oraz inne typy uzbrojenia europejskiego i amerykańskiego). Jednocześnie nie wymagają one rozbudowanego zabezpieczenia logistycznego.

Rząd Szwecji już obecnie prowadzi analizy w sprawie przekazania Ukrainie Gripenów, ukraińscy piloci wykonują na nich loty zapoznawcze. Jak na razie jednak warunkiem dostarczenia Kijowowi tych maszyn jest wejście do NATO, na co zgodę muszą wyrazić Turcja oraz Węgry. Choć oficjalnie nie wiąże się tych kwestii, to spór Turcji z państwami zachodnimi w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego może więc negatywnie oddziaływać również na przyjęcie Szwecji do Paktu Północnoatlantyckiego, a co za tym idzie – na możliwość udzielenia ważnego wsparcia dla Ukrainy.

Reklama

Komentarze (8)

  1. bezreklam

    Lubie ten samolot glownie dlatego ze kiedys propnwal produkcje 50% w POlsce i 2) nie nalezy do Wielkego Nowego Brata. A wiec wiecej niezalznsci

    1. Macorr

      Generalnie F-16 jest lepszym samolotem, ale przewaga nie jest aż tak decydująca jak w przypadku mirage 2000. Ale tak jak mowisz propozycja współprodukowania tego samolotu w Polsce była bardzo mocnym argumentem. Nasz kraj na pewno by zyskał. Ale kiedy w 2001 roku Czesi wybrali Gripena. Amerykanie zaczeli grać ostro. Doszło do "przecieków" że jesli nie wybierzemy F-16 to dowództwo naszych wojsk lotniczych nie zostanie właczone do dwództwa NATO. Od tej pory żaden odpowiedzialny Polski rząd nie mógł zignorować tego i dokonać innego wyboru. Na pocieszenie jak na Amerykanow dostaliśmy wtedy całkiem przywoity offset. Dalej Szwedzka oferta byłaby lepsza , no ale jako kraj frontowy nie możemy sobie pozwolic na brak wsparcia Nato..

    2. PGR

      @Macorr - to od początku to był najlepszy wybór dla Polski właśnie z uwagi na to że jesteśmy krajem frontowym i możliwość operowania z baz tymczasowych (łącznie z serwisem pod tym kątem był od początku projektowany) w przeciwieństwie do F16 czy Mirage2000 potrzebują odpowiedniego zaplecza. Ten offset za F16 okazał się najwartościowszy tylko w teorii w praktyce zakup który miał podnieść polski przemysł lotniczy okazał się gwoździem do trumny.

    3. bezreklam

      Edward Swonden opiswal lepsze rzeczy - nawet zmiane rzadu Grecji przez CIA i ililka innuch ciekawych akcji.

  2. Sybilla

    Nie tylko Turcja. Ale przede wszystkim Wegry i Orban nie przyjmą Szwecję do NATO. Orban oddaje hołdy Putinowi w Chinach. Opublikowano nowy rozkład prac parlamentu Węgier. Finalne głosowanie ws. Szwecji w NATO ponownie nie zostało uwzględnione na posiedzeniach aż do 23 listopada włącznie. Tymczasem 15.12 kończy się jesienna sesja. Wiosenna w nowym roku, najwcześniej od 1 lutego. A przypominam, że pod koniec ubiegłego roku Orban obiecał, że zaraz po nowym roku będzie głosowanie. Minął rok i Orban klęczy przed Putinem i blokuje kolejne pieniądze(500 mln € na pomoc wojskową dla Ukrainy) z UE dla Ukrainy.

  3. Szwejk85/87

    Węgry i Turcję powinno zawiesić się w prawach członka NATO.

    1. Wuc Naczelny

      "Węgry i Turcję powinno zawiesić się w prawach członka NATO"??? Ale oni tylko czekają na leasing baz wojskowych Rosjanom,

  4. PGR

    Gripeny nawet w wersji C to są idealne maszyny dla nas do Malborka i Mińska Maz, leasing 2 eskadr pozwoliłby nam przeczekać na maszyny V generacji.

    1. Buczacza

      Da da przeczekamy na maszyny V generacji.

    2. PGR

      Lepsze Gripeny niż nic albo FA-50

  5. Sebseb

    Starsze na złom.

    1. kapusta

      Sebseb - ale wiesz, że wersje C są równolatkami naszych F-16? może je też trzeba na złom?

  6. Observer22

    Ale to dla Szwedów może być dobra strategia biznesowa. Wystarczy że dostarczy Ukrainie 8 sztuk starszych maszyn typu Gripen, to w przyszłości Ukraina będzie już raczej preferować Gripeny jako kolejny zakup, nawet gdy funkcjonalnie, trochę będą ustępować innym myśliwcom. Popytu światowego na Gripeny dużego nie ma, więc będą mogli je pozyskać szybciej. A czasami właśnie czas jest ważniejszy niż siła. Poza tym, Szwedom też zależy, aby maksymalnie osłabić Rosję obcymi rękami i pilotami.

  7. Monkey

    Ukraińcy jeszcze sobie poczekają na zachodnie maszyny. Gripen C/D nie będzie dla nich dostępny w najlepszym wypadku przed 2024. Zależy, czy Szwecja wreszcie dostanie zgodę na wejście do NATO. Jeśli nie, to dopóki nie dostaną przynajmniej części z tych 60 Gripen E raczej nie pozbędą się starszych, ale jak słusznie zakłada autor artykułu, wciąż nowoczesnych maszyn.

  8. Ma_XX

    a nie te z Węgier po nie przedłużeniu leasingu?

Reklama