Reklama
  • Wiadomości
  • Polecane

Szwecja: Gripeny dla Ukrainy. Pod jednym warunkiem

Szwecja jest coraz bardziej otwarta na wsparcie Ukrainy myśliwcami Gripen, o które Kijów od dawna zabiega. Ale oficjalnie stawiany jest warunek: myśliwce będą mogły zostać przekazane, jeśli Sztokholm zostanie przyjęty do NATO.

Szwedzki Gripen C. Jeśli Szwecja wejdzie do NATO, przekazanie takich samolotów Ukrainie jest kwestią czasu.
Szwedzki Gripen C. Jeśli Szwecja wejdzie do NATO, przekazanie takich samolotów Ukrainie jest kwestią czasu.
Autor. Johan Lundahl/The Swedish Armed Forces
Reklama

Informacja dotycząca Gripenów znalazła się w komunikacie szwedzkiego rządu dotyczącym kolejnego pakietu wsparcia dla Ukrainy. Pakiet ten ma wartość 2,2 mld koron szwedzkich, czyli około 200 mln dolarów. Z tego trzy czwarte przypada na sprzęt (m.in. części do BWP CV-90, amunicję 155 mm, wyposażenie indywidualne, także przeznaczone do działań w warunkach zimowych oraz środki łączności), a jedna czwarta na „inne działania” wspierające, czyli szkolenia oraz opłaty za usługi rozpoznania satelitarnego.

Reklama

Jak na razie szwedzka pomoc materiałowa dla Ukrainy ma wartość 22,2 mld koron, czyli około dwóch miliardów dolarów. O ile jednak przekazywanie kolejnych czołgów Strv 122/Leopard 2, BWP CV-90 czy haubic Archer wymagałoby produkcji nowego wyposażenia by nie uszczuplić wyposażenia szwedzkiej armii, co z natury rzeczy jest czasochłonne, to jest jeden system uzbrojenia, który Sztokholm może przekazać bez uszczerbku dla własnego potencjału.

Zobacz też

Chodzi oczywiście o myśliwce wielozadaniowe Gripen. Prowadzone są już szkolenia zapoznawcze, mające określić w jaki sposób i jak szybko Ukraina byłaby w stanie przyjąć te samoloty na wyposażenie. Obecnie szwedzkim siłom zbrojnym, we współpracy z agencją zakupów obronnych FMV, zlecono przeprowadzenie analizy i przygotowanie raportu w sprawie ewentualnego przekazania tych maszyn. Dokument ma zostać przygotowany do 6 listopada i uwzględniać m.in. wpływ na proces planowania obronnego Szwecji.

Reklama

W komunikacie szwedzkiego rządu jasno postawiono jednak jeden warunek: Szwecja musi zostać przyjęta do NATO, zanim dostarczy samoloty Ukrainie. Z punktu widzenia szwedzkiego planowania obronnego jest to zrozumiałe, bo objęcie zintegrowanym systemem obrony powietrznej NATO (a nie tylko bilateralnymi czy wielostronnymi gwarancjami bezpieczeństwa) zapewnia Sztokholmowi zdecydowanie większe bezpieczeństwo niż obecnie.

Zobacz też

To oczywiście też pewnego rodzaju presja na sojuszników i (także za ich pośrednictwem) Turcję oraz Węgry, by te państwa – szczególnie Ankara – w końcu zgodziły się na przyjęcie Szwecji do NATO. Na razie jednak nie wiadomo, jak będzie się rozwijać sytuacja, zwłaszcza że Turcja w reakcji na zamach w stolicy kraju prowadzi operację przeciwko kurdyjskim bojownikom na terenie Syrii.

Reklama

Jeżeli spełniony zostanie stawiany oficjalnie warunek o przyjęciu Szwecji do NATO, Sztokholm raczej na pewno zdecyduje się na przekazanie myśliwców, pytanie kiedy i w jakiej liczbie. Samoloty JAS-39C mają być częściowo zastępowane przez nowe Gripeny E, więc nie powinno być problemu z wydzieleniem pewnej liczby myśliwców. Gripen jest też z założenia zbudowany z myślą o działaniach przy niewielkim zabezpieczeniu logistycznym, prowadzonych przy dużym udziale żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. To szczególnie korzystne w warunkach, w których walczy Ukraina.

Gripen jest też zintegrowany zarówno z amerykańskim uzbrojeniem (np. bomby SDB i JDAM, rakiety powietrze-powietrze AMRAAM, Sidewinder i powietrze-ziemia Maverick) jak i europejskim (np. pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu IRIS-T i dalekiego zasięgu Meteor), co stanowi jego kolejną zaletę pod kątem zabezpieczenia eksploatacji w sytuacji długotrwałej wojny. Warunek jest jednak jeden: Szwecja musi zostać przyjęta do NATO, by Gripeny mogły wzmocnić Siły Zbrojne Ukrainy. Szwecja ma na wyposażeniu około setki Gripenów w wersjach jednomiejscowej C i dwumiejscowej D. Ocenia się, że możliwe byłoby przekazanie Ukrainie co najmniej jednej eskadry liczącej dwanaście maszyn, a w perspektywie - po osiągnięciu gotowości przez większą liczbę nowych Gripenów E - być może nawet więcej.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama