Reklama

Siły zbrojne

Największe od czasów zimnej wojny ćwiczenia NATO w przyszłym roku

Abrams w towarzystwie polskich czołgów
Abrams w towarzystwie polskich czołgów
Autor. NATO eFP BG Poland/X

NATO planuje w przyszłym roku zorganizować największe od czasów zimnej wojny wspólne ćwiczenia, które mają zgromadzić ponad 40 tysięcy żołnierzy. Ćwiczenia mają się skupić na przećwiczeniu odparcia potencjalnej rosyjskiej inwazji na jednego z sojuszników – pisze The Financial Times.

Reklama

NATO w celu pokazania jedności ale także siły wojsk sojuszniczy planuje w 2024 roku zorganizować największe od czasów zimnej wojny ćwiczenia pod kryptonimem Steadfast Defender, które mają być pewną odpowiedzią na rosyjską agresję na Ukrainie. Ćwiczenia mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku i jak pisze The Financial Times zaangażują „od 500 do 700 samolotów, ponad 50 okrętów i około 41 000 żołnierzy".

Reklama

Czytaj też

Reklama

Ćwiczenia będą miały miejsce w Niemczech, Polsce i krajach bałtyckich w lutym i marcu czyli w głównych krajach przyfrontowych na wschodniej flance NATO. Co też ważne odnotowania w ćwiczeniach weźmie udział także Szwecja, która nie uzyskała jeszcze zgody Turcji oraz Węgier na wejście do Sojuszu. Decyzja w tej sprawie ma być podjęta w najbliższych kilku tygodniach, kiedy to w październiku zbierze się turecki parlament . Jak wynika z opublikowanego sondażu Ipsos dla gazety "Dagens Nyheter", większość szwedzkiego społeczeństwa ( 69 proc.) spodziewa się kolejnych żądań Turcji na szwedzkiej drodze do NATO. W połowie sierpnia Yilmaz Tunc, turecki minister sprawiedliwości powiedział, że Turcja oczekuje pozytywnej odpowiedzi Szwecji w sprawie ekstradycji terrorystów. Turecki parlament ma to wziąć pod uwagę podczas debaty dotyczącej zgody na akcesję tego kraju do NATO.

Czytaj też

To co ma być pewną nowością jak pisze gazeta, to wykorzystanie rzeczywistych danych geograficznych w celu stworzenia bardziej realistycznych scenariuszy dla żołnierzy. Rosja na potrzeby ćwiczeń ma nosić kryptonim Occasus. Ćwiczenia natowskie mają stanowić część nowej strategii szkoleniowej, zgodnie z którą sojusz wojskowy będzie przeprowadzał dwa duże ćwiczenia rocznie zamiast jednego. NATO będzie również szkolić się w zakresie przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym poza swoimi bezpośrednimi granicami.

Kiedy NATO planuje największe ćwiczenia, Rosja nie jest wstanie zorganizować ćwiczeń Zapad

Na początku września rosyjskie media przekazały, że w bieżącym roku nie odbędą się regularne manewry wojskowe Zapad 2023, które Rosja przeprowadzała wspólnie z Białorusią. Rosyjskie media zapytały rosyjskiego ministra obrony S. Szojgu czy ćwiczenia się odbędą, minister odpowiedział następująco: „Nie, w tym roku mamy ćwiczenia na Ukrainie".

Czytaj też

O możliwości odwołania ćwiczeń Zapad 23 informowało wcześniej brytyjskie ministerstwo obrony. "Słabe wyniki rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie uwypukliły fakt, że połączone manewry strategiczne miały ograniczoną wartość szkoleniową i w dużej mierze miały charakter pokazowy. Rosja prawdopodobnie odwołała Zapad 23 z powodu zbyt małej liczby dostępnych żołnierzy i sprzętu. Istnieje realna możliwość, że rosyjskie przywództwo jest również wrażliwe na krytykę wewnętrzną, wynikającą z przeprowadzenia kolejnych zręcznie wyreżyserowanych manewrów w czasie wojny" - napisano w aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego resortu obrony 28 sierpnia.

W 2021 roku w manewrach Zapad 21 wzięło udział około 200 000 żołnierzy, 760 sztuk sprzętu i 15 okrętów wojennych. W lipcu poinformowano, że Rosja zrezygnowała z zorganizowania jej flagowych międzynarodowych pokazów lotniczych MAKS. Powodem tego były skutki wojny z Ukrainą.

Generał R. Andrzejczak każe wyciągać wnioski z wojny na Ukrainie, by powstrzymać Rosję

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego został podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu zapytany przez PAP o wnioski płynące z doświadczeń sił zbrojnych i państwa ukraińskiego podczas rosyjskiej inwazji.

Czytaj też

Jak mówił generał, "jeżeli Ukraina - średnie państwo, nienależące do NATO i Unii Europejskiej - zatrzymała jedną z największych armii na świecie, która w doktrynie strategicznej NATO jest definiowana jako główne zagrożenie - to należy się głęboko zastanowić, jak to się stało, że stanęli w szyku bojowym i odparli ten pierwszy atak".

"Wniosek jest taki, że działają tu nie tylko siły zbrojne w linii, ale cały naród, we wszystkich domenach - w tym także m.in. w domenie informacyjnej, w której do dzisiaj Ukraina utrzymuje inicjatywę, mimo wyzwań stawianych przez rosyjską propagandę i fake newsy" - ocenił gen. Andrzejczak.

Szef SG dodał, że z perspektywy sił zbrojnych wyjątkowo interesująca jest "niezwykła zdolność Ukraińców do implementacji nowych technologii i ich integracji z systemami uzbrojenia". Wskazał m.in. na wykorzystanie przez ukraińskich żołnierzy technologii Starlink oraz sposób wykorzystania nowoczesnego uzbrojenia, jakie Ukraina otrzymała od Zachodu - w tym zwłaszcza wyrzutni rakiet HIMARS - w zestawieniu ze starszym, poradzieckim sprzętem dotychczas używanym w ukraińskiej armii.

Czytaj też

"Nie będzie idealnej sytuacji, że pewnego dnia się uzbroimy, zmodernizujemy i wyszkolimy nowoczesną armię; zawsze pewna część tej armii będzie zawierała elementy - ze względów ekonomicznych, finansowych, politycznych - które będą z innej epoki" - zauważył szef Sztabu Generalnego.

Wskazał też na organizację ukraińskiego wojska i zdecentralizowany system dowodzenia, delegowanie odpowiedzialności za decyzje na dowódców mniejszych oddziałów, co pozwala na przyspieszenie podejmowania decyzji i odpowiednie reagowanie. "Z tym Rosjanie sobie nie radzą. Ukraińcy szybciej rozumieją, co dzieje się na polu walki, mają szybsze rozpoznanie i szybciej lokują siły tam, gdzie są one najbardziej potrzebne" - podkreślił generał.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (1)

  1. Buczacza

    Nie zdziwi mnie jak jakiś trep z moSSkowi. Wyskoczy z tego bardaku na kremlu. I zacznie ujadać, że to wyraz agresywniej polityki NATO. Czy coś w tym stylu...

    1. Nabosaka

      No oczywiście że tak będzie, ale bardziej na użytek ruskiej gawiedzi, bo na zachodzie nikt normalny w to nie uwierzy. Więc jak zwykle ameryki nie odkryłeś.

Reklama