Reklama
  • Wiadomości

Najnowocześniejszy rosyjski czołg na testach

Rosjanie od wielu lat próbują wdrożyć do swoich sił zbrojnych nowy typ czołgu podstawowego, jakim jest już mityczny T-14 Armata, którego produkcja seryjna z roku na rok się opóźnia. Jednak w ostatnich dniach pojawiły się nagrania z testów terenowych T-14, po których można wnioskować, że projekt mimo lat opóźnień nie upadł.

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Pojawienie się filmów z prób T-14 Armata było sporym zaskoczeniem, zważywszy, że od dłuższego czasu nie pojawiały się o tej konstrukcji nowe informacje, jeżeli chodzi o jej wdrożenie do Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. W tym roku miały nastąpić dostawy kolejnych już opóźnionych egzemplarzy, jednak brak jest jakichkolwiek aktualnych informacji na ten temat.

Czołg podstawowy T-14 Armata po raz pierwszy oficjalnie pokazano 7 maja 2015 roku, podczas majowej próby generalnej Defilady Zwycięstwa na Placu Czerwonym w Moskwie. Ten debiut nie należał do udanych – jeden z defilujących T-14 z powodu awarii zatrzymał się przed trybuną centralną. Wadliwy czołg później odholowano, a 9 maja, podczas głównych uroczystości, T-14 bez problemów przejechały przez Plac Czerwony.

Reklama
Reklama

Rosyjski wóz został zaprojektowany w zupełnie nowym układzie konstrukcyjnym z bezzałogową i lekko opancerzoną wieżą oraz silnie opancerzonym kadłubem, a główny nacisk położony jest na maksymalne zwiększenie przeżywalności załogi. Dodatkowo według oficjalnych danych rosyjskiego resortu obrony penetracja pancerza uzyskiwana przez uzbrojenie T-14 Armata ma być prawie dwukrotnie większa niż obecnie używanych innych najnowszych modeli rosyjskich czołgów podstawowych takich jak T-72B3M, T-80BWM czy T-90M.

Zobacz też

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podpisało z koncernem UWZ w trakcie Międzynarodowego Forum Techniczno-Wojskowego "Armia 2018" pierwszy kontrakt na seryjne dostawy czołgów podstawowych T-14 Armata i bazujących na jego podwoziu ciężkich bojowych wozów piechoty T-15. Łącznie miano dostarczyć 132 pojazdy obu typów, jednak do dzisiaj na uzbrojeniu rosyjskiej armii znajduje się tylko ok. 20 wozów produkcji przedseryjnej.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Czy w końcu dojdzie do dostawy seryjnych T-14 Armata? Czas pokaże, jednak w obliczu coraz bardziej rosnącej liczby sankcji nakładanej na Rosję i niechęci innych krajów do kupowania sprzętu wojskowego w tym kraju staje się to coraz mniej prawdopodobne. Dodatkowo stałe opóźnienie we wdrożeniu T-14 będzie powodować opóźnienia w dostawie innych pojazdów opartych o tę platformę jak transportery opancerzone T-16, ciężkie bojowe wozy piechoty T-15 czy wozy zabezpieczenia technicznego T-17. Obecnie jedyne co jest widoczne, a raczej słyszalne to duży hałas generowany przez silnik nowego rosyjskiego czołgu.

T-14 Armata. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
T-14 Armata. Fot. Vitaly V. Kuzmin/CC BY-SA 4.0
Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama