Reklama

Siły zbrojne

MON negocjuje zakupy karabinów wyborowych, granatników i moździerzy

  • Maska Guya Fawkesa, fot. Swiss-truth, Flickr (CC BY 2.0)
    Maska Guya Fawkesa, fot. Swiss-truth, Flickr (CC BY 2.0)

Inspektorat Uzbrojenia negocjuje z polskimi producentami zakupy granatników podwieszanych GPBO-40, karabinów wyborowych kalibru 7,62 mm Bor i moździerzy LM-60D. W ten sposób możliwe jest pozyskanie kolejnych egzemplarzy uzbrojenia znajdujących się na wyposażeniu Wojska Polskiego bez wikłania się w komplikacje wynikające z procedury przetargowej i wprowadzania nowych typów. 

Uzasadnieniem pominięcia procedury przetargowej są przede wszystkim kwestie ujednolicenia uzbrojenia, uproszczenia kwestii logistycznych i zapewnienie kompatybilności pod względem amunicji, wyposażenia oraz szkolenia. 

Inspektorat Uzbrojenia i Zakłady Mechaniczne Tarnów negocjują obecnie podpisania wieloletniej umowy na dostawy 60-mm moździerzy LM-60D Pluton. Kontrakt będzie prawdopodobnie obejmował dostawy w latach 2014-2017. Wojsko posiada już 268 moździerzy tego typu dostarczonych od roku 2002. Rodzina moździerzy LM-60 postała  w OBRSM Tarnów, który dziś stanowi część ZM Tarnów. Należy do niej LM-60D (drużynowy), LM-60K (komandoski) i LM-60KC (komandoski z lufą kompozytową).

Podobnie ma się sprawa z zakupem kolejnej partii karabinów wyborowych Bor kalibru 7,62 mm, które również są produkowane przez ZM Tarnów. Broń ta stanowi część rodziny broni wyborowej w układzie bezkolbowym dostępnej w 3 różnych kalibrach i opracowanej przez te zakłady. Będzie to trzecie zamówienie na broń tego typu, która weszła na uzbrojenie WP w 2009 roku. Dotychczasowe opiewały na 136 sztuk jednak umowy nie przewidywały możliwości uzupełnienia zamówień.

Trzecim typem uzbrojenia który ma być pozyskany w trybie negocjacji są podwieszane granatniki GPBO-40 stanowiące element Systemu Broni i Amunicji Obezwładniającej kalibru 40 mm produkcji spółki Dezamet z Nowej Dęby. Wojsko Polskie jest zainteresowane zakupem 296 sztuk granatników podwieszanych w latach 2014-2015. Dotąd zamówiono 450 sztuk granatników podwieszanych GPBO-40 i 160 należących do tej samej rodziny samodzielnych granatników GSBO-40. Oba rodzaje korzystają ze standardowej amunicji NATO i zastępują w WP granatniki Pallad, strzelające nietypową amunicją.

Zakupy o których mowa zgodne są z Planem Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2014-2015 oraz Planem Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2022. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. skiud

    Te wszystkie zakupy cieszą, a co z nowymi granatnikami przeciwpancernymi dla WP, lub modernizacją starych?

    1. Przemo

      Trzeba zaprojektować lub kupić za granicą.

  2. zlosliwiec;)

    Nareszcie jakaś innowacja w technologii, regulacja celownika z zamkniętą soczewką...super. Fajny też ten granatnik podwieszany, ciekawe czy współpracuje z gopro pełniącym zapewnę rolę zamiennika noktowizora;)

  3. Scrapp

    Ludzie ogarnijcie się proszę, to że MON nierzadko odstawia różne cyrki, to wiadomo, ale jak zamawiają coś co nie jest spektakularne, ale potrzebne, zastąpi sprzęt z czasów UW (granatniki Pallad) i w dodatku wesprze polski przemysł, to nie ma co narzekać.

  4. ja

    Wojsko zamawia sprzęt do walki z tłumem a nie z realnym wrogiem typu Rossija!

    1. mart

      moździerz do walki z tłumem?

  5. WARS

    ... juz teraz widac, iz chyba bardziej chcemy "partyzantow" niz Sily ZBROJNE !!!...kupujemy cukier a herbaty/kawy/ciasta niet...

  6. Dier

    Taki nowy trend zeby w razie ruskiej inwazji broń Boże żadnemu moskalowi włos z glowy nie spadl.

  7. Sharon

    Wojsko vs Niepokorni Obywatele?

Reklama