Reklama

Siły zbrojne

Katastrofa nad Waszyngtonem: co wiemy?

Black Hawk, Waszyngton, katastrofa, śmigłowiec, potomac, UH-60
Kokpit śmigłowca UH-60 jest dostosowany do lotów z wykorzystaniem googli noktowizyjnych.
Autor. Capt. Brian Harris/16th Combat Aviation Brigade

Łącznie 67 osób zginęło w zderzeniu samolotu pasażerskiego Bombardier CRJ-701ER i śmigłowca US Army UH-60 Black Hawk. Co wiadomo o tragedii, którą żyją obecnie całe Stany Zjednoczone?

Pasażerski Bombardier (lot JIA5342)  należał do linii American Eagle Airlines i wykonywał rutynowe podchodzenie do lądowania na lotnisko Ronalda Raegana w Waszyngtonie. Maszyna zderzyła się z Black Hawkiem o kodzie wywoławczym PAT25. Na pokładzie samolotu pasażerskiego zginęły 64 osoby w tym czteroosobowa załoga. Natomiast w Black Hawku zginęło trzech żołnierzy – dwóch pilotów i technik pokładowy. Jeżeli ktokolwiek przeżył zderzenie i upadek z wysokości, to nie mógł dotrwać do czasu odnalezienia go przez ratowników. Zderzenie nastąpiło bowiem nad rzeką Potomac i tam wpadły obydwa wraki. Temperatura wody zaś wynosił maksymalnie kilka stopni.

Reklama

Black Hawk należał do 12. Batalionu Lotniczego Brygady Lotnictwa Armii (12th Aviation Battalion, The Army Aviation Brigade) stacjonującego w bazie Davison w Fort Belvoir w stanie Wirginia. Jego załoga wykonywała lot wzdłuż rzeki Potomac z północy na południe. Tymczasem Bombardier zniżał się do lądowania idąc z południowego wschodu na zachód i przecinał rzeką Potomac.

Black Hawk prowadził lot treningowy mający ocenić umiejętności jednego z jego pilotów. Jak podają amerykańskie źródła wojskowe lotnik doświadczony z nalotem 500 godzin, a oceniał go pilot z nalotem 1000 godzin. Chodziło o corocznie prowadzone podtrzymanie nawyków jeżeli chodzi o loty nocne.

    Trening połączony z egzaminem specjalnie był prowadzony w warunkach nocnych (do tragedii doszło o godzinie 20:48 czasu lokalnego) i z wykorzystaniem gogli noktowizyjnych. 12 batalion lotniczy należy bowiem do jednostek, które muszą być stale przygotowane do ewakuacji przedstawicieli amerykańskich władz w wypadku niebezpieczeństw (wojny lub katastrofy naturalnej). W związku z tym jednostka ta (podobnie jak należący do Korpusu Marines, Marine Helicopter Squadron One i należący do US Air Force 1st Helicopter Squadron) szkoli się w lotach dziennych i nocnych w skomplikowanym środowisku miejskim i przy dużym ruchu lotniczym. Loty siłą rzeczy muszą być przeprowadzane nieopodal lotniska, ponieważ w razie zagrożenia wojną atomową w grę może wchodzić np. dowiezienie rządzących do samolotów, które mogłyby stamtąd wynieść ich daleko poza stolicę.

    Waszyngton, uS Army, śmigłowiec, Black hawk, VH-60M, gold top, potomac
    Śmigłowiec Sikorsky VH-60M Black Hawk należący do Alpha Company, 12th Aviation Battalion, The Army Aviation Brigade w locie nad Tidal Basin, Potomac Park, Washington, D.C.
    Autor. Nicholas A. Priest/U.S. Air Force/JTF-NCR/USAMDW

    12.batalion posiada dwa rodzaje Black Hawków: klasyczne zielone i maszyny VIP-owskie VH-60 z dodanym na górze złotym malowaniem (tzw. gold tops). Oprócz tego jednostka posiada też śmigłowce UH-72 Lakota, czyli licencyjne produkowane Airbusy H135. Poza przewozem VIPów (wyższego kierownictwa Departamentu Armii i innych wyższych urzędników Departamentu Obrony) zajmuje się także innymi zadaniami w tym przenoszeniem żołnierzy lokalnej 911. kompanii inżynieryjnej, będącej jednostką poszukiwawczo-ratowniczą, a także w razie potrzeby współpracuje ze służbami cywilnymi.

    Reklama

    Jak na razie nie jest jasne jaki był powód katastrofy. Śmigłowiec przemieszczał się korytarzem Route 4 dla wiropłatów, a korytarz ten przecina się ze ścieżką podejścia do lądowania. Korytarz dozwolony dla śmigłowców przebiega jednak poniżej tego, którym schodzą samoloty pasażerskie. Dopiero śledztwo pozwoli ustalić jaka była przyczyna zderzenia: czyli to czy samolot pasażerski zbyt szybko wytracał wysokość, czy też to Black Hawk zbytnio zwiększył swoją. Tak czy inaczej lotnisko Ronalda Reagana w Waszyngtonie i cała przestrzeń powietrzna nad miastem mają opinię bardzo zatłoczonych zarówno w poziomie jak i w pionie.

      WIDEO: Czekając na Trumpa - Wielkie odliczanie

      Reklama

      Komentarze

        Reklama