Reklama

Siły zbrojne

Indyjskie Rafale w komplecie

Autor. Indian Air Force/Facebook

Indyjskie Siły Powietrzne poinformowały na Twitterze, że odebrały ostatniego z 36 myśliwców wielozadaniowych Rafale oraz przeprowadziły 15 i 16 grudnia ćwiczenia lotnicze w obliczu napięć między indyjskimi i chińskimi wojskami przy granicy z 9 grudnia.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Indyjskie Siły Powietrzne poinformowały na Twitterze w czwartek 15 grudnia, że odebrały ostatniego z zamówionych 36 myśliwców wielozadaniowych Rafale dla Indyjskich Sił Powietrznych. Samolot jak napisano w komunikacie wylądował w Indiach po tankowaniu przez cysternę UAE Air Force. Jak napisał India Today powołując się na źródła wojskowe wyprodukowany we Francji odrzutowiec dołączył do drugiej eskadry Rafale w Hasimarze, która liczy obecnie 18 samolotów.

Pierwsza partia pięciu odrzutowców Rafale przybyła do bazy sił powietrznych w Ambali w lipcu 2020 roku. W lutym bieżącego roku Indie otrzymały trzy z czterech ostatnich samolotów bojowych. Samoloty zostały przekazane przez Francję w Istres-Le Tube - bazie lotniczej producenta Rafale, firmy Dassault Aviation, położonej na północny zachód od Marsylii. Indie podpisały umowę z Francją w 2016 roku na zakup 36 odrzutowców Rafale za wartości 7,8 mld euro. Co ciekawe Indie, zmagające się z opóźnieniami w programie krajowego samolotu Tejasa, zrezygnowały kilka lat temu z dużego zakupu 126 francuskich myśliwców Rafale w ramach współpracy przemysłowej. Zamiast tego zakupiono z półki 36 maszyny. Równolegle z programem Tejas, Indie planują pozyskanie kolejnych 114 maszyn w ramach współpracy przemysłowej, ale na razie nie wybrano nowego myśliwca.

Reklama

Czytaj też

Obecnie Indyjskie Siły Powietrzne posiadają: 36 myśliwców Rafale, około 270-280 Su-30MKI, około 60-70 MiG-29, z których wszystkie zostały niedawno zmodernizowane do standardu MiG-29UPG, i około 50 Mirage 2000H/TH, które są obecnie modernizowane do standardu Mirage 2000-5 MK2 z modyfikacjami specyficznymi dla Indii, a także 100 Jaguarów. W lutym 2021 roku, Indyjskie Siły Powietrzne zamówiły 83 dodatkowe myśliwce Tejas, w w tym, 73 jednomiejscowe Mark 1A i 10 dwumiejscowych samolotów Mark 1.

Czytaj też

Indie przeprowadziły ćwiczenia związku z napięciem na granicy

15 grudnia Indie zorganizowały także ćwiczenia obejmujące region północno-wschodni w obliczu wzrostu napięcia na granicy z Chinami wzdłuż linii faktycznej kontroli w Arunachal Pradesh - napisał portal Eastmojo. Mimo tego Indyjskie Siły Powietrzne zapewniały, że ćwiczenie zostało zaplanowane z dużym wyprzedzeniem i nie są związane z ostatnimi wydarzeniami w sektorze Tawang. Dwudniowe ćwiczenia odbyły się w dniach 15 - 16 grudnia i wzięły w nich udział prawie wszystkie odrzutowce i inne jednostki rozmieszczone w tym regionie. W ćwiczeniach wykorzystano samoloty Sukhoi-30MKI, Rafale, Mirage 2000, C-130J Super Hercules i śmigłowce szturmowe.

9 grudnia doszło do starcia między armią indyjską a chińskimi żołnierzami w sektorze Tawang w Arunachal Pradesh. Kilka osób zostało rannych po obu stronach. Według ustaleń serwisu Chińczycy przybyli z około 300 żołnierzami, ale nie spodziewali się, że strona indyjska również będzie dobrze przygotowana.

Czytaj też

Przepychanka nabiera znaczenia, biorąc pod uwagę, że jest to pierwszy taki incydent od czasu starć w Dolinie Galwan, do których doszło ponad dwa lata temu pomiędzy Indiami a Chinami, potęgując napięcie na linii Delhi - Pekin. 15 czerwca 2020 roku chińskie wojska zaatakowały indyjskie oddziały w dolinie rzeki Galwan w himalajskim Ladakhu. W wyniku starć Indie straciły 20 swoich żołnierzy. Szacunki wskazują, że Chiny straciły 43 swoich ludzi. Jednak po miesiącach zaprzeczeń, Chiny oficjalnie przyznały się do utraty co najmniej pięciu swoich żołnierzy. Spór terytorialny pomiędzy Chinami a Indiami toczy się od dziesięcioleci, a obie strony oskarżają się wzajemnie o prowokowanie agresji i naruszanie ustalonej linii podziału. Chiny twierdzą, że prawie cały stan Arunachal, w tym Tawang, jest częścią „południowego Tybetu". W Tawang, które również graniczy z Bhutanem, znajduje się Galden Namgey Lhatse. Oba kraje podpisały 23 października 2013 roku Umowę o Współpracy w Obronie Granic, dążąc do ułatwienia sposobów i środków realizacji współpracy.

Zabicie indyjskich żołnierzy oznaczało najgorsze straty armii indyjskiej od czasu wojny kargilskiej w 1999 roku. Było to też najbardziej intensywne starcie między Indiami a Chinami od 1967 roku, kiedy to około 80 indyjskich żołnierzy i co najmniej 300 chińskich żołnierzy Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej zostało zabitych w trakcie potyczek, które wybuchły w pobliżu przełęczy Nathu La i Cho Lo, strategicznej bramy do kluczowej doliny Chumbi. Polegli indyjscy żołnierze w starciach w Dolinie Galwan zostali uhonorowani przez rząd.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Antek

    Piekny samolot!

  2. opozycja

    Gratulacje. Lubie niezaleznosc Indii. Ze troche z tad troche z tamtad biora. Ma to sens. Swoja droga Ciekawe co na lotniskowce zamowia do latania

    1. Madderdin

      To tak jak PL trochę z Niemiec,trochę Korea,USA i troche nasze włąsne

  3. Ma_XX

    Hindusi mieli dość już ruskich mig-29k - okazało się, że co 2-3 lądowanie pękały sworznie mocujące silnik - konstrukcja nie była przystosowana do twardych lądowań na lotniskowcu - a dodatkowo ruskie nie uznawali tego za wady fabryczne czyli darmowy serwis czy wymiana - więc brawo Hindusi

  4. Monkey

    Do niczego wiekszego nie dojdzie. Chiny mają na oku Tajwan, a tym samym USA, a Indie tradycyjnie nie lubią się angazować. Zbytnio.

Reklama